Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

larysa82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez larysa82

  1. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hejka,maandzia tak to jest z naszymi lekarzami,w dupie maja dobro pacjenta i zdrowie bo jak to inaczej nazwac.Ja tez chodze prywatnie i na wizyte tez czeka sie ok 3 miesiace,jestem juz na zapas umowiona na wrzesnia ale tak i tak jakbym zaszla w ciaze pozostanie mi tylko telefon do pani endo i porada tel.Paranoja i na co oplacamy skladki ubezpieczeniowe
  2. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    maandzia jak ja kiedys rozmiawialam z moja endo na temat ciazy to wlasnie mowila o zwekszeniu eutyroxu.W sumie caly czas bralam tez 75,chociaz lekarz zalecil mi 100.Po 100 wydawalo mi sie ze gorzej sie czuje,serce mi walilo itd.Teraz jednak gdy zaczelam starac sie o dziecko sama zwiekszylam miesiac mtemu dawke i biore 100.Czuje sie dobrze,mamnadzieje ze moje wyniki tez sa ok,chociaz w20czerwca robilam i moje tsh wynosilo 3,nie wiem czy dobrze na ciaze.Jak zajde zaraz dzwonie do lekarki i dowiem sie co i jak.
  3. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    maandzia głowa do góry,będzie dobrze,musi!wiesz jam tez lecze sie na niedoczynnosc tarczycy i jak na razie hormony mam w porzadku,jednak kto wie jak to bedzie w ciąży.Czy endokrynolog zwiekszyl ci dawke hormonow?co bierzesz w ogole?
  4. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    wiecie co u mnie chyba zaczal sie faktycznie ten okres plodny.Nigdy nie zwracalam na to uwagi ale dzis zauwazylam tzw sluz kisielowaty.Chyba o ten chodzi wlasnie.Rekawy zakasac i do roboty,potem czekanko na 1sierpnia za miesiaczka,ktora mam nadzieje sie nie pojawi.Czytalam kiedys ze sa pewne pozycje ktore wyjatkowo sluza zaplodnieniu,nie pamietam tylko o ktore chodzilo,chyba na pieska
  5. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hej wszystkim.Moje wczorajsze plany nie powiodły sie jednak.Chociaz juz zaczelo iskrzec i bylo goraco cala atmosferke zepsul synus-kurde mial kiedy.Chyba meczyly go nocne potworki,w koncu zamiast przy mezu zasnelam obok synka.Za to odkulismy sobie stracona przyjemnosc dzisiaj,mam nadzieje ze mam juz dzionki plodne.Teraz dzien za dniem musze dzialac!!!!!! :)
  6. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    dobra dziewczynki chyba jednak sie przelamie dla dobra wspolnego i smigam do meza.Siedzi ze skruszala minka na kanapie,wykorzystam go i juz.Dobranoc
  7. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    woow,jakie fajne udalo mi sie hurra umiem!!!!!:) :)
  8. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    nie wiem jak jest u Was w rodzinkach ale mój układ z mężem nie bede ukrywac niezbyt mi odpowiada.W sumie niczego mi nie brakuje,nie narzekam na brak kasy,mamy fajne autko,budujemy sliczny domek,mamy cudownego synka,mąż nie pije,nie pali,pracuje,a jest cos z czym mi nielatwo zyc.To brak czułosci ze strony męża i zaangażowania w nasz związek,zainteresowania sie mna-nie tylko wtedy gdy ma ochote na seks.Czesto gdy prosze by cos mi pomogl w domu słysze odmowe.Co dopiero bedzie gdy na swiat przyjdzie drugie dziecko?martwi mnie to wszystko.
  9. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    mam pytanie,jak wstawiacie buzki przy wypowiedziach?
  10. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    lady moze masz troche racji,jednak latwo pisze sie tak gdy stoi sie z boku a nie jest sie w centrum problemu.Zreszta ostatnio mam dziwne nastroje,jestem zgryzliwa znudzona ufff pewnie nie lekko ze mna wytrzymac.Na dodatek pare dni bylam niedyspozycyjna,mialalm biegunke 4dni.Okropienstwo nie zycze nikomu.Byłam na diecie a jak jestem glodna to lepiej nie podchodzic o mnie.Wszystko raem dalo ze zrobilam sie wybuchowa i klotnie gotowe
  11. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    witam po krótkiej przerwie.Widze ze duzo dzialo sie na forum podczas mojej nieobecnosci.Różnorodność tematów wow!od dzis moge zaczac starania o bobas bo pomalu wchodze w okres płodny.Jest tylko jeden problem,jestem pokłócona z mężem i jakoś nie potrafie sie przelamac.Mam blokade i normalnie brzydzilabym sie seksem.Nie wiem moze jestem dziwna ale tak mam zawsze,po kłotniach,ubliżeniach.I co ja mam zrobić,żal zmarnowac mi dni płodne,a z drugiej strony nie moge.Ale dylematy.
  12. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    maandzia właśnie bo w moim przypadku wiem czego sie spodziewac-2 ciąża.Wiem co to poród itd.A jeszcze wokolo slyszy sie o tylu stratach dzieci to gęsia skóra wychodzi normalnie.Takze odczucia mieszane jak diabli!!!!!!!
  13. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    miało byc dziewczynki oczywiscie
  14. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    rozumiem że dziwewczynki poszły grzecznie do łóżek,więc i ja pomalutku tam się szykuję.Miłych snów wszystkim
  15. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    Poza tym od rana cierpie z powodu biegunki buuu.Nie wyobrażam sobie by w trakcie robic przerwe na kibelek ha ha.W domku mamy jakiegos wirusa chyba bo synek wieczorem tez dostal rozwolnienie,dalam mu smecte,mam nadzieje ze bedzie lepiej
  16. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    naczytałam sie naczytałam Waszych pościków.W ciągu dnia trochę obowiązkow bylo wiec teraz nadrabiam jak synek spi.U nas ze starankiem spokojnie,mam siostrzenice na wakacjach,w sumie spi w drugim pokoju,ale zawsze jakies skrepowanie.
  17. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    carlain,wiem co czujesz.Przechodzilam podobne odczucia w pierwszej ciąży.Mąż nie był już u mnie na pierwszym miejscu-a co dopiero po porodzie.Dziecko przysłania cały świat.Jesteś z nim 24 na dobe,czytałam że wtedy niektorzy faceci czuja sie odrzuceni.Ale wg mnie to chore,nie rozumiem tego.Ja całe szczescie z czyms takim nie spotkalam sie zeby facet robil mi wymówki.Oczywiście z opieka nad dzieckiem bylam zdana tylko na siebie-mąż w pracy.Mimo że mieszkamy z tesciami,teściowa ręki mi nie podała.Mam do niej o to ogromny żal,bo nieraz płakałam z wycieńczenia.Nie było łatwo ale teraz gdy patrze na mojego synka jestem dumna ze poradzilam sobie sama i urósł mi taki fajny koleś.
  18. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    co tam u was?u mnie wyjątkowo nuda.Siedze z malym w domku,pada deszczyk.Zaraz biore sie za obiadek bo głodomory czekaja.Piszecie o stresiku podczas zapładniania i przed,wiecie co ja za pierwszą próba bylam na maksa rozluzniona,bylismy na wczasach i właśnie tam podjęliśmy decyzje-własciwie to ja wkoncu zgodzilam sie na drugie dziecko.Był cudowny klimat,super atmosfera-byliśmy na Krecie i można by powiedziec ze powinno sie udc a jednak kicha.Wracajac z Grecji bylam przekonana w 99 procentach ze jestem w ciazy,jednak gdy po 8dniach zrobilam tescik mina mi zrzedła.Nie jest tak łatwo choc z pierwszym dzieckiem to byl pierwszy strzal
  19. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    hej dziewczynki,gratulacje dla przyszłej Mamusi!!!!!!fajnie masz,pewnie mega szczęście Cie rozpiera.Mnie za to dopadla od rana biegunka,w domu mam szpital normalnie.Mały katar,wczoraj temp.mam dosyć.Mam pytanie,czy płodne dni są zaraz po okresie czy 2tyg przed nim,jak mam okres co 29 dni?pytam bo pogubilam sie w tych wyliczeniach
  20. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    koteczek,dajesz malemu moze jakies preparaty wzmacniajace odpornosc?ja serwuje mojemu tran,pije od roku.Nie wiem czy cos to daje tak naprawde.Tak samo actimele,daje dla czystego sumienia.ja tez dzis kiepska,boli mnie ucho.Nie chce specjalnie zakraplac kropelkami na ucho bo nie wiem czy czasem w brzusiu nie ma jakiegos Bąbelka.Swoja droga,nie wiem jak postepowac w takiej sytuacji bo w sumie ciąży stwierdzonej nie mam a postepuje tak jakbym byla w ciazy.Np.nie jem antybiotyków,nie pije alkoholu,nie jem mocnych przeciwbolowych.To wzystko na wszelki wypadek
  21. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    współczuje ci koteczku,ale tak to jest ze obojetnie czy katar czy anginka martwie sie o synka-ładna rymowanka.Tak to jest juz z nami matkami.
  22. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    Poza tym mam siostrzenice na wakacjach i synek wniebowziety,ma z kim sie bawic.W ogole to stwierdzila ze chce by agatka zostala jego siostrzyczka.Biedaczek tak bardzo chce rodzenstwa.Ale wiem ze gdyby w przyszlosci poszczescilo nam sie z mala dzidzia to bylby i tak zwiedziony bo co z takim malenstwem mozna robic.Tylko ryczy.
  23. larysa82

    rozpoczynamy starania!

    witanko!!!próbowałam wejsc dzis na forum pare razy ale byly z tym klopoty niestety.Mój synek złapał chyba jakąś infekcje bo popoludniu pojawila sie temp.38,zbilam ja panadolem.Mam nadzieje ze to nie poczatek paskudnej anginy.Nie wiem jak wasze szkraby ale moj maly praktycznie w tym roku co miesiac na cos choruje.Juz wykancza mnie to,jak nie angina,to katar.Zwalalm to na ten wiek,w ktorym dzieci wlasnie tak czesto choruja,musi swoje odchorowac i juz.
×