larysa82

.............i żeby nie bylo że jestem skromna:P jako dumna mamuśka muszę pochwalić się umiejętnością Igorka:) dziś załapał kosi kosi łapki :D:D:D klaszcze w rączki jak mu się to śpiewa:D jakie to słodkie:D

jak tak siniorita piszesz o kryzysie cyca to i ja dopiszę się do tego a może raczej powinnam napisać o kryzysie słoiczków bo igor stanowczo zaczął strajkować z nimi i w ten sposób chcia więcej cyca skończyło się na tym że co godzine siedziałam z cyckiem na wierzchu,istne szaleństwo a słoików ani rusz,cudem zjadał 1/4 pokarmu więc zaczęło mi brakować bo krową dojną nie jestem oczywiście:P no i kryzys gotowy Igor rozdrażniony,ja tak samo chata do góry nogami do dziś........... Igorek dostał ode mnie prawdziwy obiad ziemniaki z masłem i sosem z karkówki wcinał że szok:) na podwieczorek zaserwowałam mu biszkopty pokruszone na bebiku takze bardzo mu smakowało:D a na kolacyjke-kaszke nestle na mleku modyfikowanym+cycuś teraz śpi:)

hola hola......... może tak wolniej..........?

dokładnie baderka,to po antybiotykach błędne koło bo znowu ta chrypka popiepszona lekarz powiedział że zniknie gdy pleśniawki wyginą:( znalazłam w necie fane przepisy na dania dla niemowląt i ogłaszam że dziś nie,ale jutro coś wyszkorobnę dla igorka tak dla czystego sumienia a może mu zasmakuje:)

jak byłam w szpitalu leżała obok w pokoju laska z 7 miesięcznym dzieckiem i ten mały jadł z nią obiady szpitalne rosół,ziemniaki z sosem itd chyba tez spróbuję dziś ziemniaka ze sosem z karkówki podać igorkowi Damian pamiętam już jadł

urq ale szalejecie z tym jedzonkiem!!!1 ja mam wyrzuty sumienia chciałabym gotować coś igorkowi ale zupełnie nie mam kiedy:( kiepska ze mnie mamuśka jak czytam co prezencik wyczynia w kuchni to aż wstyd mi:( ja mojemu pakuję same słoiczki:(

nikogo nie ma:( to zmykam

o piszecie o tym rosołku:) ja tez cała happy do igorka z tym rosołkiem a on bleeeeeeeee nie chce jeść!!!!!! pewnie te drobinki przeszkadzają bo inne zmielone na papke wcina zupki odmieniło mu się i nie chce jesc deserków kaszke też jakby mniej tylko cyca co godzine a w cycu pusto!!!!!!i wielkie aaaaaaaaaaa jest wtedy:( więc łyżeczką podaję małemu mleko bebiko bo ze smoczka nie chce normalnie wykończę się!!!!

cześć baby:) sprzątam,sprzątam oczywiście na okrągło:P wczoraj laptop nam nawalił a dziś cudem działa:D znów mamy problem Igor w niedziele ochrypł już było wsio dobrze a tu znowu niespodzianka na szczęście nic nie rozwinęło się i chyba nie rozwinie byłam oczywiście u lekarza wczoraj i okazało się że chrypka od pleśniawek zajęło mu gardełko:( mamy przepisaną nystatynke i od wczoraj stosujemy do cholery z tym wszystkim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

aaaa zapomniałam Animonda nie podśmiechuj się z moich nocek:P niedługo i Ciebie to czeka hi hi hi:)

hej animonda:) no Igorek wybiera sobie ekstra pory na zabawy!!! ale i tak za bardzo nie gniewam się na niego:) animonda a skąd wiesz że malutki nie wyskoczy przed 10 listopada?;P zmykam w wir porządków jutro nigdzie się nie wybieram na cmentarz Damian z zapaleniem pęcherza Igor po chorobie-wole niknąc tego tłumu pojedziemy na obiad do mamy i tyle:)

w sumie to nie wiem jak się przywitać:P niech będzie dzień dobry,w końcu już 4 rano:D oczywiście u nas balanga na całego,w sumie jak dla kogo starsi chłopacy śpią a najmłodszy urządza sobie przyśpiewki i gruchanie rety o 3 rano takie akcje prezencik chyba pisałaś ostatnio że Tosiek też upodobał sobie nocne pory:) coś te nasze chłopiska szwankują nam:P ale co tam przynajmniej mam czas by odezwać się bo przecież prania nie pójdę wstawiać do pralki czy prasować nie będę:) wczoraj zamówiłam do domku pizze na kolacje ale była pychota kebeb z dużą ilością sosu czoskowego:D to se podchlebłam po tygodniowym jedzonku w szpitalu a tak w ogóle to co tu taki spokój? wracajcie dziewczyny bo smutno!!!!!!! chyba zasypia trzpiotek więc zmykam do wyrka

i szoruj z Natalką do lekarza bo widzisz jakie są skutki samoleczenia niemowlaka:( szital jak ma zielony katarek tzn że bakteryjny i do tego kaszle może antybiotyk musi dostać

co do wagi to w szpitali Igorek zgubił 50g w sumienie dużo ale już wystraszyłam się że jak dłużej poleżymy to szkapinek do domku przywiozę;) słyszałyście o tym wirusie ah1n1 czy jakoś mu tak? mam cykora normalnie jest na ukrainie,tam już zarządzają kwarantanne w całym kraju a to tak blisko nas:(

mamy dziś pół roczku i chyba Iguś ma się już za dużego chłopca bo spać w dzień już za bardzo nie chce:P dopiero ma pierwszą drzemke teściowa wróciła ze swzpitala wczoraj i taaaaaaaaaka chora ma 7mm wrzód na żołądku,a zachowuje się jakby umierała nic ją nie boli ale w chacie palcem nie tknie tyle że obiad sobie i teściowi zrobi brrrrrr

dzień dobry:D jupi jupi jupi Igorek zdrowy:D byliśmy dziś u kontroli i mam odstawić wszystkie leki:) jestem happy!!! mam nadzieje że wyczerpaliśmy z moimi dziećmi limit chorób choć na jakiś czas:P po tych okropnych lekach Igorkowi na języczku wyskoczyły pleśniawki:( wiecie jak je leczyć? mam kropelki aphtin podobno własny mocz jest idealny,ale nie wiem czy odważyłabym się

czołem:) my pomału wracamy do zdrówka:) igorkowi dużo lepiej nie charczy mu w gardełku,mniej kaszle i kupki normalne:D:D:D ale poza tym zagoniona jestem wciąż mały robi niesamowite postępy w leżaczku odpycha się łokciami i próbuje siadać mało tego on chce stać na nogach:) no chyba go popieprzyło m biega za mną i łasi się 2 tygodnie bez mizi mizi:D wpierw @ potem szpital chyba ulegnę dziś a może podenerwuję go i poszczuję w koszulce? :D

na temat snu dziecka to ja chyba moge najbardziej ponarzekać;) żadnej nocki przespanej nie mieliśmy,mało tego były taki ze zabawami,krzykami i noszeniem teraz jakby lepiej,ale nie zapeszam;) nie pisałam wam ze od soboty teściowa jest w szpitalu okazało sie ze ma wrzód 7cm na żoładku ale wycinek poszedł jeszcze do analizy czy nic nowotworowego bo doszła ogromna anemia no i przyszło mi robic obiad też dla teścia

no to melduję się!!!!:) kurde,jakość trudno wgrać mi się w topik odzwyczaiłam się chyba;) animonda ale dostarczasz nam emocji kobietko!!!! a co dalej? czekamy za Twoim syneczkiem:)

wpadam na moment baderka,zgadłaś!!!!!!! odgruzowuję chałupe tydzień czasu nie było odkurzane,więc samo mówiza siebie chyba to jaki mam porządek w sumie wczoraj z grubsza ogarnęłam wszystko w szafkach musiałam ciuchy na swoje miejsca poukładać,w kuchni talerze itd wszystko do góry nogami ale co tam,najważniejsze że iguś zdrowszy i że jesteśmy w domku tak dosyć się napłakałam :( mały miał 2 razy wkuwany węflon w malutką rączke co chwile jakieś zastrzyki,kroplówka,badania,inhalacje itd właśnie,inhalator kupuję!!! super sprawa iguś zmienł się przez tydzień niesamowicie kula się na plecy i w ogóle ciągle by chciał na ręce bo tam dużo go nosiłam teraz dstaje w domu zinnat antybiotyk i flawamet zrobił mi dziś kupe taką sobe tzn ja jestem przyzwyczajona że kupa u niego raz na tydzień nawet i to twarda a teraz po antybiotykach ma pouszkadzaną flore bakteryjną w przewodzie pokarmowym i stąd te psikusy z kupą wieczorem m złapał wirus żołądkowy w nocy damiana bolało ucho a rano okazało się że ma bakterie w moczu i musi dostać leki więc m jedzie do naszego pediatry po recepte i leczymy się dalej szpital polowy w domu:D

liduchna fajnie ze jesteś z nami i tak trzymaj prezencik,poratuj mnie z tym syropem prawoślazowym jak go podawałaś? tzn ile i jak często? kazałam m kupić bo już nie mogę wypatrzeć na kaszel igorka biedulek znowu mi zwymiotował od kaszlu

też mam lakcid,to jedyne pije chętnie a w jaki sposób podawalaś antybiotyk? ja próbuję mieszać z herbatką i to na łyżeczce bo z butli nie chce a co było Antkowi?zapalenie oskrzeli?mocno kaszlał?

dziewczyny,ja to jestem za miękka:( wymiękam nawet przy katarku u igorka,a do tego kaszle tak że aż ma odruch wymiotny czasami:( prezencik,jaki mieliście antybiotyk?i dawałaś coś osłonnie na żołądek?

wierzę baderka,pewne się czujesz jak kosmitka:D a nie tęsknisz za dziewczynkami? moja koleżanka też po macierzyńskim poszłam niedawno do pracy to pare nocek z rzędu przepłakała z tego powodu

prezencik,Ty to masz lajtowe życie wiesz:D kurcze jak to robisz? dlaczego ja nawet gazety nie mam kiedy przeczytać? a wstałam dziś o 6 i zaraz usmażyłam sobie mięso na obiad wiem wiem walnięta jestem;) a i tak wciąż coś robię teraz zamiast prasować to siedzę tutaj do diaska z tym wszystkim baderka,jedno jest pewne odżyjesz kobieto na pewno w pracy!!!!