targa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
witajcie dzisiaj caly dzien mu tlumaczylam w esach (jest na wyjezdzie) ze zostaniemy przyjaciolmi ze nie moze dac mi tego czego chce itd..i w pewnym momencie zrozumial, ale za chwille znowuuu ze cos mu mowi zeby wlaczyc o mnie i nie odpuszczac i prosil o spotkanie dzisiaj wiec pomyslalm ze sie spotkam wyjasnie, wytlumacze i sie pozegnam w pewnym sensie, no ale ze wraca bardzo pozno wiec nie chce mi sie czekac do tego godziny i przelozylam to ale juz sama nie wiem czy to dobry pomysl zeby sie spotkac zaraz bedzie chcail sie przytulac itp. mowie do niego ale jak ty to czlowieku sobie wyobrazasz bo ja nie widze szans i widze to czarno a on mi tekstem ze \"mówilem ci ze bede pracowal w Danii i jak bys chcaial moglabys pojechac ze mna\" facet oszalał ale musze mu mnie wybic z glowy jakos,wogole robi mi kociol w głowie zle:(
-
teraz jest w trasie..własnie napisalam zeby zapomnial o mnie ze tak bedzie lepiej..oby nie nalegal na to jutrrzejsze spotkanie to i tak nic nie da dziekuje za slowa otuchy ps.kurde fajny byl hehehe
-
dziekuje ninke wlasnie tez tak mi sie wydaje moze kiedys jak juz bedzie mial poukladane wszytsko ale i tak jego przeszlosc by mnie meczyla na ta chwie niech da spokoj bo ja dam napewno
-
witajcie laski znalazlam chyba topik dla mnie kurcze 2 tyg temu poznalam faceta jest naparwde fajny widze ze mu zalezy ze jest za mna itd mieszka 25 km ode mnie..ale mniejsza o to pracuuje jak kierowca tira czesto go nie ma i to pierwszy minus kila razy sie widzielsmy bylo naprawde milo ..dobrze nam razem itd i dzisiaj wymusialm na nim pewnien temat bo nie chcial zabarc mnie do siebie i wyszlo ze ma zone (niby jest w separacji ) i ma dwojke dzieci (sa 5 lat malzenstwem) odrazu doznalam szoku troche sie rozczarowalam chcail mi to jutro na spokojnie powiedziec bo jak tweirzdi bardzo mu zalezy i ma teraz metlik w glowie..ja odwalialm mu esa ze to nie ma sensu on ma rodzine ze nie chce sie to wplatywac itd ze chce to zakonczyc i dziekuje mu ze byl szczery..a on nie daje za wygrana pisze zebym dala mu sznase ze nie chce mnie stracic.. dziewczyny poradzcie czy jest sens pakowac sie w to? nalega jutro na spotkanie ze chce wytlumaczyc mu wszytsko ale co to jest do tluamczenia!!wszytsko jasne szkoda mi tego jeszcze nie rozpoczetego zwiazku bardzo ale... no wlasnie co robic :(
-
heja!! a ja szykuje sie pomału na dicho musze przestac myslec
-
Natia a co tam hehhe :) on mnei zlewa ostro i ma gdzies wylaaczyl telefon odsunął sie!!!! nie bede siedziala i plakała ..jade sie pobawic a czy to ten to kurde fajnie by było bo nogi mi sie ugieły jak go zobaczyłam..ale trzymam go na dystans...chce pobyc sama :) a najlepsze ze nagle nowy sie pojawił..kurde nie dadza pobyc samemu ani na chwile ahahaha
-
a mi sie wydaje ze jak facet poczuje ze kobieta zabardzo sie przywiazała i chce czegos stałego to wtedy sie ulatnia :( teraz taki jeden dobre ciacho heheh do mnie swiruje ale tak go lekko mowiac zbywam a on wtedy jeszcze bardziej co chwile tone smsów rano dobrze oczu nie otworze a tu znowu esy,,hhehhe ale chociaz troche odrywa mnie od tamtego a jutro z tym nowym jade na balety a co tam :)
-
a mnie ktos pocieszy? bo ten gnojek zapadł sie pod ziemie !!! chlip...........:(
-
hehhe CZARODZIEJ ja jeszcze łapie sie na Dolny slask hehhee 20 km przed Lesznem :P
-
hej laski :) Natia..........na dolnym slasku mieszkam koło Leszna :) \"m.oj\"chyba zmienił numer wiecie od wczoraj ma wylaczony tel dziwne...nie zdziwiłabym sie jakby to zorbił..staram sie nie myslec o nim jeden koles odciaga mnie od tego bo cagle wypsiuje do mnie...ale odciaga tylko na chwile bo i tak myśle o R. kurcze zapomniec zapomniec!!!
-
ku....szlak by trafił to wszytsko..a on nie ma pojecia jak sie czuje..nawet jak rozmawialismy w tamtym tyg przez tel to sie dziwil dlaczego tak sie bulewrsujesz koteczku badz rozsadna! no nie moglam..poprostu dla niego to nic wielkiego.. trzeba jakos wytrwac najgorsze ze korci mnie pisanie do niego i dzisiaj tez napisalm mu na gg litanie :( wiem ze żle obiecalam sobie ze juz nie tkne telefonu chocby nie wiem jaki mnie dół dopadl ,dlatego bede tu pisala :) ide spac wogole jestetm tak chora gorczka itp eh trzymaj sie Karola :* no i wszyscy pozostali równiez :D
-
kurcze ale mnie na zale wzieło zamecze cie dzisiaj Karola hehe :P
-
moja sytuacja jest beznadziejna i bez szans bo jest tamta i nic nie zdzialam,a narzucac sie nie bede ,za długo byli ze soba to tyle lat..ostanio bardzo zle im było kłtone itd ,ale widzisz a jednak.... i jak powiedzial zaczynja od nowa.A tak sie zapierał ze juz to toatlny koniec i nie wiem co sie stało..mieszkaja w jednym miescie ,mieli kontak ciagle bo znalazlam esy a on i sam mowil ze dzownia do siebie bo sie przyjaźnia..wiesz ja mysle ze to nie był zaden koniec popraostu zaczynali miec siebie dosc i zorbili sobie przerwe dla oczyszczenia... skoro taka miłosc jego do niej jak mógł wplatywac mnie w to wszytsko skoro nie był pewien czego chce...pragał sie pobawic tylko a wiesz nie sadził ze trafi na taka uczuciowa kobiete jak ja .a kiedy zatesknili kopnał poprpstu bo juz bylam niepotrzebna..kiedys walnal do mnie tesktem \"MOZE KIEDYS CIE ODNAJDE\"ale wole zeby zyli sobie szczesliwie nie chce byc kolem zapasowym..bo boje sie ze jak im sie nie uda tak na maksa to przylezie a ja juz nie chce chyba ..niech trzyma sie jej Karola chce zapomniec i nie pamietac :(
-
kurcze ciezko jest jak sie widuje tą drugą osobą ale z drguiej strony chcaiłabym zobaczyc jego rozesmiane oczeta i minki i wogole... wiem ze raczej nie spwadniemy na siebie bo ja nie bywam wogole w jego okolicahc ( mieszka 70 km ode mnie)a on nie bywa w moich a na imprezie bylam wczoraj duz dobra impreza ale raczej go nie było..chociaz jak jest kilka tysiecy ludzi to nie wiem czy bym wpadla na niego. a i radzko jedzi po baletach wiem ze bedzie w Katowcach na Meydey-u ale nie mam zamiaru jedzic za nim celowo...wie gdzie mieszkam wie jaki mam nr a sie nie odzywal..trzba spojrzec prawdze w oczy byłam chwila zapomnieniem o ex dla niego juz to nic.........a dla mnie tak wiele :(
-
tak ładnie napisalas az mi łzy napłyneły do oczu :(