Mad Max
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mad Max
-
Bo mam cicha nadzieję że żona się otrząśnie i także będzie chciała być ze mną a nie koło mnie .Ale to tylko nadzieja i wszyscy wiemy jak z nią jest. Wcale się nie wybielam i na pewno trzeba mi nawciskać .
-
W jednym słowie nawet ująć tego nie można.
-
ja także muszę już iść.
-
Nie zawsze jest seks ,czasem spotykamy się tylko żeby pobyć sami ze sobą ,pójść na spacer ,do kawiarni tak normalnie .
-
Ze sobą zabieram tylko gotówkę i nic więcej ,mam nadzieję że nic takiego się nie stanie ,bardzo ją lubię jest wspaniała ale zakochać się to chyba za duże słowo.
-
Hot tak daleko to jeszcze nie zaszliśmy żeby się zakochiwać z resztą ma męża i dzieci więc po co ,ona chce się czuć kobieta a ja facetem i dajemy sobie to czego nie mamy.
-
Nie wie jakim jeżdżę ,podjeżdżam taksówką.
-
Nie zna jej i nie ma takiej opcji .
-
Umawiamy się przez internet ,najprościej i wygodnie.
-
Oczywiście że jest taka opcja że wyda się ale uwierz bardzo minimalna .Żadnych adresów ,żadnych telefonów ,zero osobistych danych ,taka umowa .Jedynie może jeden aspekt - ktoś znajomy by się napatoczył i zobaczył .
-
Szczęśliwość w małżeństwie to przede wszystkim zaspokajanie potrzeb ,uzupełnianie się . nie jestem nieszczęśliwy tylko są pewne braki których nie mogę zaspokoić.
-
Nie rozmawiamy o swoich małżeństwach ,taka zasada ,przynajmniej ja nie chce Ona czasem coś wspomni ale raczej słucham niż się wypowiadam na ten temat .Ja nie chce oczerniać w jakiś sposób mojej żony bo jest dobra kobietą więc nie rozmawiam na jej temat.
-
Realizuje siebie i w jakiś sposób przelewam swoje uczucia na nią właśnie zamiast na żonę co wcale mi nie ułatwia sprawy i mam wyrzuty sumienia z tego powodu.
-
Widzę ze mam same syndromy ,dobrze że żona nie ma żadnego.
-
W innym mieście się z nią spotykam .
-
Wygodnictwo z jej strony jest gorsze bo ma wszystko i dalej nie będzie się starała bo po co, ma mnie i rodzinę i myśli sobie że taki stan rzeczy będzie stały .
-
Myślę że nie stanąłem w miejscu tylko czekałem kiedy wreszcie dzieci będą dorosłe żebyśmy mogli razem poszaleć ,jakieś wyjazdy itp. rozmawialiśmy o tym kiedyś i zgadzała się ze mną .No tak ale to było kiedyś a teraz jakby zapomniała .
-
Hot możesz sobie wmawiać co chcesz ,może być i kryzys ale czułem się jak wypluwka .To że czegoś potrzebuje że mam już stabilizacje nie oznacza jeszcze że muszę się na to godzić. A to że wybrałem łatwe rozwiązanie ? tak tym bardziej że nie szukałem i też jest mężatką.
-
Ona o tym nie wie i się nie dowie .Już nawet nie próbuje się z nią dogadywać i wydaje się być szczęśliwszą że jej duupy nie truje.
-
Nie ma się z czego śmiać to wcale nie jest śmieszne żeby znaleźć czego się pragnie od kogoś obcego a nie od własnej żony.
-
Mam jedną i to mi odpowiada.
-
Ike możesz być pewna że sobie spokojnie mogę poradzić sam.Jestem z nią bo chce ,jest moją żoną i matka dzieci i nie zamierzam burzyć związku dlatego że nie możemy się dogadać co wcale nie oznacza że muszę tkwić w takim stanie jak ona bo dla nie to wegetacja.Ona ma już wszystko poukładane .
-
Ike bzdury gadasz z wygodnictwa .
-
Jesteśmy ze sobą 25 lat i założyliśmy rodzinę i to był priorytet dla mnie.Nigdy im nie brakowało miłości z naszej strony . Tak ,chcieliśmy mieć dzieci i mamy dwoje.
-
Jestem samowystarczalny i nie potrzebuje mamusi .