roxien

Wiecie co szkoda gadać na ten temat, wcześniej nic nie pisałam, ale teraz widzę gorąco się zrobiło!! Spokojnie.:). Tutaj każdy ma jakieś wady, to chyba zrozumiałe. Gdyby ktoś z nas miał proste, idealne ząbki i nie musiałby nosić aparatu- to z pewnością by tu nie napisał. Bo niby po co miałby szukać inf. na ten temat. Podejrzewam też, że nie znalazłby tego forum. A my tu jesteśmy jednością-bo wszystkich nas łączą aparaty. Ludzie tu nosili, noszą i dalej będą nosić aparaty. My tu nikogo nie krytykujemy za to, że mają krzywe zęby. Bo każdy z nas ma mniejszą bądź większą wadę. Przecież to nie nasza wina, że tacy się urodziliśmy. A zdjęcia naszych krzywusów są po to, aby inni mogli widzieć nasze postępy w leczeniu. Aby pokazać innym, że nie ma wad, których nie można byłoby wyleczyć. Być może po to, aby pomóc tym nieśmiałym osobom, które boją się o tym głośno mówić. Aby ich przekonać, że nie warto czekać i męczyć się. Przecież każdy z nas tak kiedyś miał, że być może się wstydził tego tematu, aparatu. Misha609-a ona jeszcze pokaże na co ją stać. Być może teraz nie ma pięknego uśmiechu, ale nadejdzie czas, że zadziwi wszystkich. I niby kto zrobi większe wrażenie na innych? Ten co miał zawsze piękny uśmiech? Czy ten kto musiał o niego walczyć? Chyba jasne;) I jeszcze jedno. Nie rozumiem takich trzecich osób, które co? Czytają posty, aby komuś dosrać? Jak im coś nie odpowiada niech sobie znajdą forum, w którym można się wzajemnie obrażać i krytykować. Nam tutaj jest to niepotrzebne.

niusiaa00---> a dziękuje, dziękuje;)

misha609--->Wiesz, ale mimo tego nie powinna tak mówić. Mi się tak zdaje przynajmniej. No cóż nic się na to nie poradzi. Najważniejsze, że teraz jest dobrze i nie musisz się o nic martwić.

zadrutowana----> dobrze powiedziane, aż mi smaku narobiłaś hmm:)

Misha609---> rzeczywiście ciężki masz los Misha. A twoja pierwsza orto niech się schowa, skoro nie potrafiła się wziąć za Twoje zęby tak jak należy. Pewnie specjalność za jajka zdała. No cóż i tacy ludzie bywają.

zadrutowana--->nie ma za co, przecież w końcu się po to tu jest, aby móc pomóc innym. Zobaczysz czas szybko zleci. A szczerze mówiąc ja czasem tez mam taką ochotę zatopić się tak ząbkami w jedzonku:), ehhh

witam:) mi jeszcze tydzień został do 2 wizytki, a później wybieram się na 2 miesięczne wakacje za granice;). Jej jak czytam wasze posty, to aż na sercu ciężko. Biedulki, mam nadzieje, że w końcu zaczniecie normalnie funkcjonować i jeść już lepsze rzeczy niż te wszystkie zupki, budynie. Trzymam za was kciuki. Ja to na początku jak założyłam aparat też tak przez pewnien okres miałam. Ale po niecałych 2 tyg zaczęłam jeść wszystko w małych kawałkach. Właściwie to starałam się. I prawda jest taka, że jak już nic mnie nie bolało -poszłam na 1 wizytę, a po tym znów nie jadłam.:(. Pozdrawiam 4 aparatki z 21 lipca :) i resztę zadrutowanych Ps. aparatki trzymajcie się, będzie dobrze, OK:)

RedSpinka---> próbuje edytować listę, ale błędy mi wyskakują:(. No nic będę jeszcze próbowała

Czarne Oczka---> u mnie był od 9-12zł w zależności od wielkości butelki:)

niusiaa00---> zazwyczaj płukam 2 razy dziennie, przeważnie rano i wieczorem, czy długo-tak koło 1min. Oprócz tego myje zwykłą szczoteczką i wyciorkiem:).

Czarne Oczka ---> pewnie, że można używać płynów do płukania. Osobiście używam colgate plax. Jest super;). Co do papierosów nie mam pojęcia, bo nie palę. Ale alkohol nie szkodzi;). Orto przykazała mi, żebym nie piła coli i napojów typu tiger, bo mogą zostać po nich przebarwienia.

zadrutowana--->nie martw się, w końcu aparat masz po to żeby zęby prostować. A orto są po to, żeby każdy mógł mieć piękny uśmiech. Zobaczysz, że zęby zaczną się przemieszczać a wtedy nic innego nie będzie cię obchodziło tylko to, że się prostują. U niektórych bardzo szybko widać różnicę. A do aparatu się przyzwyczaisz, zobaczysz. Przecież każdy musiał to zrobić. A co do nakładania wosku bierzesz kawałek, mi orto mówiła żeby odkręcić kran i go polać wodą aż troszkę zmięknie, później go przyklejasz na zameczek. Nie martw sie jak od razu ci się nie przyklei, staraj sie do tak zakleić z każdej strony wtedy powinien się trzymać.

zadrutowana--->nie, ja pamiętam jak orto mi zakładała aparat to mogłam wtedy sobie już na niego popatrzeć w lampie, co wisiała nade mną. Nie przeraziłam się tym zbytnio, aczkolwiek czułam się trochę inaczej. No bo w końcu miałam coś obcego na zębach. Nie było tak strasznie nawet jak w domu stanęłam przed lustrem, a właściwie to stałam i patrzyłam z każdej strony;) jak ten \"aparacik\" wygląda. Bardzo się cieszyłam, że go mam. A marzenie o prostych ząbkach bylo na krok od spełnienia:) Byłam przeszczęśliwa, nawet wtedy gdy zaczęło boleć. Nie obawiaj się opinii innych, moi znajomi pozytywnie zareagowali na mój aparat. Niektórzy wręcz wypytywali co i jak, bo sami chcieli się dowiedzieć coś na ten temat. Mówili mi, że też chętnie by założyli aparata:) na zęby, ale z braku kasy niestety nie mogą. Inni podziwiali, bo przecież wiadomo, że trzeba trochę pocierpieć zanim się zęby wyprostują.

Kacha_86---> zielone super:) moim zdaniem to aparaty z kolorowymi gumkami lepiej wyglądają niż te z przeźroczystymi;)

Kacha_86 ---> ja mam teraz czerwone, są super. Polecam, ale jakbym miała zmieniać wzięłabym zielone, może fioletowe, albo jakąś mieszankę fiolet + róż:) kolorki są super

Kacha_86 --->rzeczywiście na początku śmiesznie było się całować. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić:)

bluebird---> może tak tylko Ci się zdaje. Ja jak zauważyłaś po 2 tyg widziałam różnicę. Najlepiej jest robić zdjęcia, bo tak jak ciągle się patrzy to po jakimś czasie nie widać.

AsiaWch --->nie musisz się przejmować, każdy ma wady(mniejsze czy większe, ale ma) inaczej nie byłoby nas tutaj- na tym forum. Na zdjęciach widać niesamowitą poprawę:). Jeszcze troszkę i zobaczysz będzie coraz lepiej. Naprawdę u Ciebie po tak krótkim czasie zmiany są ogromne;)

Kacha_86---> dobrze Ciebie rozumiem, kiedyś też marzyłam o aparacie,chyba bardziej wstydziłam się powiedzieć o tym innym, że chciałabym go nosić. Bardziej niż samego noszenia. Kiedyś gdy rozmawiałam z chłopakiem, powiedziałam, że chcę aparat. To było po raz pierwszy, gdy powiedziałam o tym głośno.On dodał że jeśli chce to czemu nie, to moja decyzja. A on i tak kocha mnie taką jaka jestem:) i mu to nie przeszkadza. Ale jak się ma całe życie krzywe ząbki, to nie pragnie się niczego innego niż pięknego uśmiechu. Widząc uśmiechy innych marzy się o prostych ząbkach. Cieszę się, że odważyłam się o tym powiedzieć innym. Że temat "aparatu" przestał mnie krępować. Cieszę się, że noszę aparat. Teraz nie oddałabym go za żadne skarby, bo wiem że w końcu nadejdzie taki dzień, w którym moje ząbki będą idealne;). Póki co warto czekać:) pozdrawiam:)

właśnie przeczytałam wszystkie posty:) oj ile tego było jak mnie nie było. Ale wróciłam po kilku dniach nieobecności. Co do listy też mam od Fanty88 uprawnienia:). pozdrawiam wszystkich:*

Fanta88--->fajnie to brzmi hollywoodzkie :) Oj będziemy się wszyscy kiedyś szczerzyć i to jeszcze jak ;)

Hej:) ale miałam lekturki, parę dni mnie tu nie było i właśnie skończyłam czytać. Przez ten czas zapomniałam o bólu- jak mnie prawa 3 obcierała. Po 2 tyg szorowania o policzek mam spokój;). Widzę, że już niektórzy doczekali się aparatów, fajnie :) Więc teraz już tylko prostowanie ząbków;) pozdrawiam Ps. ale nas już dużo na liście, a pani księgowa--->Fanta88 powinna jakąś premię dostać, bo tylko tam pisze i pisze nas:) :P

wiomalk-->gumeczki pierwsza klasa :)

justys93_xD---> dzięki za linka teraz to przynajmniej wiem w czym rzecz. I coś jak na to patrze to rzeczywiście myśle, że może i będzie bardziej uwierało niż zwykłe ligaturki. Szczerze chyba jestem w stanie to znieść, aby mieć tylko piękny uśmiech:) Wiecie co jeszcze nie było mnie na forum dosłownie 3 h a tu tyle zapisane. No, no my to możemy wiele zdziałać:) pozdrawiam:P

justys93_xD--> brrr, może nie będą tak mocno uwierać. Zobaczymy następna wizyta 1, a póki co nadal obciera mnie ta nieszczęsna prawa 3:(