sunia__agunia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sunia__agunia
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Boże dlaczego Małgorzata, załamałam się. Biedna Ela nie ma lekko, Jacek, pan Piotr a teraz jeszcze pan Joachim. Tragedia. Ten wątek by uratowało jakby się okazało, że Beata udaje i coś knuje z tym Joachimem. Feli i spadek haha akurat Agnieszka przejęta tymi drzewami, że nawet nie zauważyła, że ojciec zmartwiony. t
-
Biedna Małgosia, taka sytuacja dla dziecka musi być straszna. Ale na miejscu Beaty chyba bym się trzymała z daleka od prześladującej Elżbiety. Rozumiem, że jej zależy żeby córka sobie wszystko przypomniała ale bez przesady na siłe się nie da. O Grażynce ostatnio też myślę jak o Matce Grażynie z Warszawy. I się uśmiałam jak przeczytałam post Tahini :) A Jaśka się już tak nie czepiajcie, jednak powiedział, że pojedzie do domu autobusem a nie taxi albo z dziadkiem. Szkoda, że Krystyny tak długo nie będzie, ale niech się kobieta leczy.
-
Beata wczoraj lepiej wyglądała zdecydowanie. Tylko zachowania dziwne. Nie miałam do czynienia z ludźmi z amnezją ale taka jakaś sztywna jest. Nawet obce dziecko jak się do ciebie tuli to odwzajemnisz uścisk a ta stała jak słup jak Małgosia do niej podbiegła. Miś się przydał edukacyjnie Teraz Kamila po opiece nad Stefankiem zapragnie mieć swoje dziecko z Norbertem. Już widzę jęczenie Elżbiety. Feli Wac Moni szefowa ech. teraz
-
Tylko ty możesz wyrwać Wacka hahaha nie wytrzymam
-
Olka ma odwieść tą Sławkę od samobójstwa czy dobić opowiadając o Norbercie? Ja bym się targnęła.
-
A ona też grała w Codziennej 2 czy jakoś tak z Malajkatem? Czy coś mylę? Dajmy kobiecie szansę, może nie będzie tak źle. Poczekamy kilka odcinków i się zobaczy.
-
Krystyna dziś zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Też mi się wczoraj zrobiło przykro jak ją zobaczyłam taką zmarnowaną. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Olka-gość we własnym domu mnie osłabiła. Niech się tak nie przyzwyczaja bo może jeszcze nie raz wróci do domu z podkulonym ogonem, Beata mnie zawiodła totalnie, faktycznie jak młodsza siostra Eli. Jakoś inaczej zapamiętałam Magdalenę Wójcik. I w ogóle dziwie zrobili, że pojawiła się akurat we czwartek. Teoretycznie rodzina powinna ją teraz nawiedzać z okrzykami radości i takie tam. I albo nam tego nie pokażą albo będzie akcja dopiero w poniedziałek czyli nieco bez sensu bo przez te 3 dni niby co będzie? Ale ogólnie odcinek w porównaniu z tym co się ostatnio dzieje był ok.
-
No to teraz będzie nienawiść między Olką i Kamilą. Niech się wezmą za łby, prooooszę :) Samarytanka Grażynka już zaczyna mnie wkurzać. Przecież normalna kobieta już dawno by pogoniła to towarzystwo. A ona Julką się opiekuje, jęczenia Arkadiusza wysłuch*je i miny przed jego żoną stroi wrrr. A swoją drogą Julka chyba powinna jakieś braki w wykształceniu nadrabiać a nie do Bożenki latać. Rafalski podszedł Pedra jak rasowy psycholog hihihi. A ten już jutro będzie chciał lecieć do Meksyku. Stefanek rozkoszny tylko połamanej Zytki nie ma To, że Mariusz woził gwiazdy to ja jestem w stanie zrozumieć ale że prosi Michała o rękę Kingi??? Co to niby miało być?? I po 16 latach Klanu Olka ciotkę odwiedziła tak sama bez okazji chyba pierwszy raz.
-
Obejrzałam wczorajszy odcinek. Olka jak już poszła sprawdzać Norberta to mogła zadzwonić na ten numer jak już była w mieszkaniu. Ciekawe czy teraz będzie chciała ratować Kamilę przed Norbertem. Wątek ADHD byłby ciekawy o ile go nie spieprzą jak zawsze ostatnio. Tego jeszcze w Klanie nie było mimo dziwnie zachowujących się bliźniaków Michała. Oburzenie Barbary dobre. Wszyscy źli tylko jej jeden synek dobry. Niestety chłopiec grający Pedra nie umiał pokazać zachowań dziecka z ADHD. Biegał niby po tym parku, patykiem pomachał ale to nie to. Musieli by go pokazać na lekcji albo jak zadanie domowe odrabia. O żałosnym zachowaniu Darka nawet mi się nie chce pisać. "Odwdzięczę się" Tragedia
-
No wiecie co, przecież każdy powinien mieć w domu Laudacje i inne mowy okolicznościowe. jednak to wielkie bezcelerowe dzieło ihihih Ten zastępca burmistrza czy u kogo to Agnieszka była też pewnie jakiś kuzyn bratanek czy inny pasierb burmistrza. Barbara kiedyś dostanie po pysku od synka to się opamięta może. Darek żałosny jak zawsze i oczy zrobił że mu Grażynka nie pożyczy. Norbert wyglądał jakby miał nawrót choroby. A Kamila się zdziwi jak zajarzy, że ta jego opiekuńczość to zazdrość i zaborczość
-
Serio? To szczerze mówiąc nie pamiętam takiej sytuacji że Feli zdradził.
-
Ja ostatnio tylko na powtórkach żyję. Właśnie obejrzałam wczorajszy odcinek. Nie jestem absolutnie za biciem dzieci ale niektórym się należy ewidentnie porządne lanie. Podoba mi się, że nie zrobili z Pedra kolejnego cukierkowego dziecka "proszę,przepraszam,dziękuję" ale matka powinna reagować na takie zachowania a nie jeszcze pogłaskać bachora. Ciekawe co jeszcze gówniarz wymyśli :) Podobnie jak wy padłam po tekście o mężczyźnie życia. Myślałby kto. Co do Darka i Czesi i traktowania go jak Monika traktuje Feliksa...moim zdaniem różnica jest wielka. Feli jakby mógł to by całował ziemię po której chodzi jego królowa, nigdy jej nie zdradził i uwielbia Moni na swój pajacowaty sposób. Darek natomiast to zwykły burak, debil i cham (wyjątkowo nie trawię typa). Poza tym Monikę stać na dziwne pomysły swojego utrzymanka a Cześka i jej mąż nieudacznik kasą nie śmierdzą a do tego mają dziecko na utrzymaniu. Tak że taki Daruś za każdy pomysł nowego biznesu dostałby ode mnie od razu w łeb i rozdzielczość majątkową Pewnie najłatwej pożyczyć pieniądze od Grażynki bo samemu jest się życiową, zamazaną sierotą. Tahini teraz ja się nakręciłam i będą po mnie jechać, że za bardzo przeżywam a to tylko głupi serialk hihih
-
Może coś z tym przeszczepem będzie. Albo okaże się że Agnieszka ma jakąś chorobę weneryczną hihihi. Ciekawe co by Paweł na to. Pedro biedny rzucany to tu to bez matki i jeszcze na Jaśka musiał trafić. Więcej z wczoraj nie pamiętam Aaa jeszcze przyjaźń Bożenki i Julki. Ciekawe czy na dłużej
-
Obejrzałam wczorajszy odcinek i podobnie jak wy mam dość drzew. Przywiązałabym Agnieszkę do jednego drzewa a sto innych wycięła. Dostałaby ataku histerii i by się coś działo hihih. Ten kolega rzucający się na jedzenie żenujący był. Zaręczyny...hmm no niech im będzie jak lubią. Kok mi się nie podobał, do takiej dziewczęcej sukienki ładnie by wyglądały zwyczajnie rozpuszczone włosy. Nawet Maciek nie zrobił żadnej akcji na zaręczynach siostry. Szkoda, że Rysiek nie pokazał się w oknie :) Co do samodzielności młodych to ja rozumiem pomoc rodziców i w ogóle ale taka o Bożenka mieszkająca sama bez żadnego dochodu i taka np prozaiczna sytuacja... Kończą jej się powiedzmy podpaski czy tampony i co leci do mamy po dychę? To jest śmieszne dopiero. Młodzi powinni mieć swoja kasę na takie podstawowe rzeczy. Wiadomo, że za czynsz by Grażynka nie wzięła. Co powiedział Jasiek Pedrowi że ten jednak chciał tę jajecznicę? Nie dosłyszałam. Piotr się ucieszył tym że będzie się zajmował dzieciakiem jeszcze kilka dni. Hihi. A mi się wydaje, że Barbara trochę przedłuża wizytę w szpitalu żeby chłopcy się zaprzyjaźnili i chcieli razem mieszkać. Nie wie co się u nich wyprawia i że wspólne mieszkanie im raczej nie grozi. Wac chyba gustuje w starszych paniach tak wodził wzrokiem za Moniką :)
-
Gość skoro Paweł i Krystyna dla niego ciocia i wuj czyli Rysiek też był wuj a co za tym idzie Grażyna ciocia no nie? Jeden brat wuj a drugi pan? Bez sensu.
-
Dlaczego Pedro to zrobił? Dziwne zachowanie. I nie zdążyłam zobaczyć co napisał na tej kartce. Z Olką i Norbertem tak jak ktoś wcześniej pisał, szarpnął ją za rękę i wielka akcja. Jasiek za to burczenie wieczne powinien dostać w pysk. Barbara nie wyglądała na chorą Maciuś się odnalazł :) Dlaczego Miłosz mówi do Grażynki "pani"?????? Feli to normalnie jak utrzymanek się zachowuje
-
Myślicie, że Barbara przywlekła jakieś choróbsko z Meksyku? Mnie też się wydaje, że Bożena z Miłoszem nie mieszka. A zgorszenie polegałoby na tym co ludzie powiedzą, że tak mieszkają przed ślubem, wg Bożenki oczywiście. Zastanawia mnie brak Maćka, wyprowadził się do tej Martyny czy co. Wac mnie zabił, padłam pod stół i wstać nie mogłam. Nie ma Krysi to Pawła umartwili Surmaczową. Nowy Pawełek rozkoszny, coraz bardziej mi się podoba. Nie podoba mi się za to Agnieszka z rozpuszczonymi włosami. Jak miała warkocza było ok a wczoraj strasznie wyglądała. Już bym wolała poprzednią fryzurę na garnek. A swoją drogą to jak Pawełki są teraz same to by się córeczki i siostrzyczki nieco zainteresowały,a nie jedna drzewka a druga przewracanie oczami i robienie min tylko. Jasiek może wreszcie coś nawywija. Piotr-psycholog-naiwniak wierzy w klub dyskusyjny hihihih Mogliby z Jaśka zrobić jakiegoś złodzieja galerianego, groźba poprawczaka itp.
-
Oczywiście znajomości...Rafał zna nowego szefa Olki. Zofia straci koleżankę przez drzewka i nawiedzoną matkę. Na Grażynę brak mi słów. Nienawidzę takich żałosnych kobiet. Tylko czekałam aż się rzuci na kolana z tragicznym okrzykiem Arkaaaadiuuuusz nie zooooostawiaaaj mnieeee. No i jaka od razu przyjaźń Bożenki z Julką Anulka dziwnie mówi jakby miała za dużo zębów w buzi. I 10 zajęć dodatkowych. Ona wygląda na jakąś czwartą klasę więc nowi nauczyciele,nowe przedmioty a nie 15 kółek bo Zuza. Z tak dużym dzieckiem już można pogadać normalnie, że teraz nas nie stać może za rok będzie lepiej a teraz wybierz sobie jedno dodatkowe zajęcie.
-
Szkoda by było bardzo lubię i tę aktorkę i rolę Krystyny. Jak to prawda to ciekawe co wymyślą
-
Olka wczoraj mówiła : Rafał przywykł że w wakacje zawsze byliśmy razem. To oni mieli wakacje? A nie jak każdy normalny pracujący człowiek 2 czy 3 tygodnie urlopu? I Ewa do Olki: uczyłaś się o tym na studiach 5 lat. A Olka powinna: Jakie 5 ja studiowałam 10 albo i 12 lat hhihihih Mama Antoniny jaka oburzona o to drewno kominkowe. Nie wiedziała że trafiła na nawiedzoną Agnieszkę
-
Haha i ja przegapiłam początek sezonu, właśnie obejrzałam dwa odcinki. Nowy Pawełek o niebo lepszy,fajny chłopiec. I nawet o Dropku nie zapomnieli. Agnieszka zdecydowanie przesadza z tymi drzewami. Ciekawe co Zofia wymyśli, że tak podsłuchiwała a zaaferowana mamusia nawet nie zauważyła, że dziecko się skrada. Jak znam klanowe życie to Feli będzie reklamował przedszkole Czesi i dopiero będzie bankrut. Moniuniuniu - padłam Bożenka mieszkająca sama i latająca ze wszystkim do mamusi - śmieszne. Mogła zapytać jak wyprać tę sukienkę a nie matce podrzucać. A z tą koleżanką faktycznie dziwnie, tematu nie było a tu po ślubie. I Maćka nie było.
-
Lena tak codziennie??? Bożesz ty mój, w nałóg wpadniemy i będziemy musieli na terapię jak Bogna chodzić. A ja tego nie zdzierżę...
-
Klan to i tak się nieźle trzyma bo sezon trwa od września do maja czasami i do czerwca. W innych to 13 odcinków i koniec sezonu. Dla mnie trzy miesiące to nie sezon. A Tahini pewnie sobie odwyk zrobiła od Klanu i wróci we wrześniu pełna sił. :) I koniec wakacji, szybko ciemno się robi, wieczory zimne. Jedyna nadzieja w tym Klanie hihihih
-
Pamiętacie jak się czepialiśmy,że Małgorzata tak przytyła? A ona chyba tak specjalnie. Teraz będzie w innym serialu, jakieś 2xl o grubych przyjaciółkach. Tylko nie pamiętam gdzie w TVN czy Polsacie. Może mniej jej będzie w Klanie
-
Fajnie, że Beata wraca. Może kiedyś się wezmą z Agatą za łby. Ale z tą amnezją przesadzili. Jeszcze trochę i się okaże, że utrata pamięci jest chorobą genetyczną.go. Z Michałem było to samo. Mi by się podobało jakby wróciła jakaś bieda, obszarpana,bankrut. I rodzice by ją przyjęli a Jacek i dzieci by jej nie chcieli znać. Byłoby coś nowego
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10