a ja rzuciłam kogoś kogo kocham...bo przegiął ostatnio... i ciągle mam nadzieję , że mnie przeprosi i wróci...chociaż dałam mu do zrozumienia, że to koniec, a chyba długo nie docierało, a on teraz robi wszystko żebym cierpiała. chyba pójdę do wróżki żeby spojrzeć troche optymistyczniej na samotność. bo ten głupek pewnie nie spróbuje, a ja głupia bym mu dała drugą szansę. :(