zielona*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielona*
-
to powyzej to mial byc zart , ale widze ze nikt sie nie smieje Dok , podoba mi sie to wyjasnienie sposobu myslenia poszczegolnych ludzi , w sumie niby kazdy to wie , ale w ten sposob jeszcze na to nie patrzylam , zaraz polecialam do mojego i wypytalam go o jego tajemnicze wnetrze;) okazalo sie ze facet CZUJE swoje mysli :O normalnie szok , myslalam naturalnie ze kazdy prowadzi taki meczacy dialog sam ze soba jak ja ;) jak mozna czuc wlasne mysli ?:O osho tez pisal o tym ze ludzie powinni wrocic do myslenia z brzucha - do czucia wlasnych mysli - bo to takie intuicyjne , ze je mozna zobaczyc - wiem sama - ale poczuc?
-
a mnie wywalilo z sieci -burza przeszla nad miastem :O innymi slowy obrazilam sie na Was wszystkich smiertelnie
-
Szukanie , Dok mnie nie zna :) wychodzi ze slusznego zalozenia ze temat jest dla mnie nowy :) ja zakladam zawsze nieslusznie :O ze wszyscy wiedza o czym ja mowie ;)
-
wiem ze masz racje :P tyle ze ja sie boje samolatami latac :O to jest jedyna przeszkoda ;) pieniadze zawsze sie znajda , wiem o tym :)
-
ja sie interesowalam dlugo pozytywnym mysleniem , mysle ze to tematy pokrewne , kieds schodza sie te nurty chcac nie chcac ;)
-
http://www.gedankendoping.de/index.php/2008092276/Intensiv-Wochenend-Seminar-Info.html tutaj masz :) ja chcialam pojechac na ten mistery tour :P 6000€ :P w australii, moze kiedys pojade ;)
-
mowie ci , bylam pod niemalym wrazeniem :) tym bardziej ze on sam sprawial wrazenie osoby zadowolonej z zywota , no i oczywiscie poznalam mase interesujacych ludzi - bezcenne ;) tyle ze mnie interesuje bardziej sukces wewnetrzny :)
-
nazywal sie Eugen jakos tam :P poszukam jak cie interesuje :) znany komentator sportowy , ale w niemczech naturalnie , komentowal miedzy innymi formule -1
-
to bylo w monachium , kosztowal 1 € :P wprowadzenie do dalszych kursow - ktore nawiasem mowiac kosztuja prawie tyle co moje autko :O facet byl naprawde dobry , dal z siebie wszystko za 1 € znana postac w scenie , gdyby nie fakt ze wiedzialam co nieco o czym on mowi -wykupilabym wszystkie jak leci :D normalnie charyzma taka - waU ;)
-
to nie proba tlumaczenia , caly czas mam nadzieje ze moze w koncu cos dotrze .... normalnie rece opadaja :(
-
wyobraz sobie ze kiedys bralam udzial w podobnym kursie , trzy dni to trwalo , pod haslem "myslenie samodzielne " facet duzo nawijal o rozwoju swiadomosci ludzkiej na przestrzeni dziejow ,
-
czesc Doc :) czytam pierwsza polecona i podoba mi sie - naprawde :) doszlam do strony 30 szczegolnie zdanie - jedyna stala jest ciagla zmiana - slysze ostatnio ze wszystkich stron ;) przypadek ?
-
Nikt chyba nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez choinki. Nawet jeśli nie jest ona w tradycyjnej formie żywego drzewka obwieszonego bombkami i światełkami. Skąd u nas zwyczaj ubierania choinki? Jaka jest historia tej najpopularniejszej dekoracji? W Polsce jest to jedna z najnowszych tradycji wigilijnych, bo pojawiła się u nas dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku, a przywędrowała z Niemiec. Początkowo dekorowanie choinki przyjęło się tylko w miastach. Na wsi długo dominowała ludowa ozdoba, tak zwana „podłaźniczka”. Była to ucięta gałąź sosny, świerku lub jodły wieszana pod sufitem. Na niej również wieszano dekoracje, które potem przeniesiono właśnie na choinkę. Ubieranie choinki przyjęło się w domach katolickich, jednak nie od razu zostało zaaprobowane przez Kościół. Tradycja ta istniała już u pogan i miała charakter magicznego rytuału mającego zapewnić ludziom bezpieczeństwo, dostatek, zdrowie i szczęście. Dekoracje były swego rodzaju talizmanem dla domu i chroniły go przed złymi duchami. Tradycyjnie ubiera się sosnę lub jodłę. Według ludowych wierzeń drzewo, zwłaszcza iglaste, jest uważane za symbol życia, odradzania się, trwania i płodności. Według wierzeń kościelnych zieleń choinki symbolizuje nadzieję. W drzewku kryje się zarówno świecka, jak i kościelna symbolika. Jego zielony kolor oznacza witalność i narodziny życia.
-
poza tym ike , otworzylam sie raz przed toba - wysmialas mnie publicznie , chyba nie sadzisz ze kiedykolwiek bede chciala z toba rozmawiac o moim prywatnym zyciu ? twoje pytania sa bezczelne , stracilam do ciebie zaufanie - dobrze o tym wiesz
-
gdybys czytala calus, to bys wiedziala - teorie innych mam gleboko , nigdy mi nie przeszkadzaly :) moge podyskutowac - wszystko , ale moje zycie - to moja sprawa , ike , jak nie rozumiesz tej roznicy to prosze cie - nie odzywaj sie faktycznie juz wiecej :O
-
owszem :) pozniej pokapowalas sie ze przesadzilas - zaczelo sie typowe przeciaganie na strony :O ja mam dosyc takich zagrywek - rozumiesz ? albo ktos mnie akceptuje - albo nie , nie zamierzam nikogo przekonywac , chcesz pogadac o temacie`? prosze bardzo , nie mam nic przciw , ale odpierdol sie odemnie ludzie ktorzy nie potrafia sie dogadac - powinni sie unikac - proste
-
o co ci chodzi ike? nudzi ci sie? idz do kosciola , ja za toba nie laze - z reka na sercu :P
-
calus , nie odzywaj sie jak pojecia nie masz , ike wypieprzylamnie z topa zmanierowanej - bo jestem cytuje nudna i pisze wciaz o tym samym , wcale o moje religijne nastawienie nie poszlo :) odsunelam sie , przylazla tutaj i dalej truje mi dupe :O prawde mowiac - nie rozumiem zupelnie :O powiem wiecej , ike twierdzi ze laze za nia i sie podlizuje , ona ma mnie dosyc i cieszy sie ze sie mnie pozbyla :) a teraz ty wkraczasz w srodku zdania i zajmijesz stanowisko :O
-
nigdzie nie napisalam ze nie jestem agresywna i wulgarna :P caly czas pisze cos zupelnie innego - jak mi podpadniesz dostaniesz po dupie :) zapomnialas? Calusku? :P a moze nie kojarzysz?
-
JEZELI MOGE ZAPYTAC :P chciala odpowiedziec - odpowiedziala , gdyby nie chciala nie robilbym z tego takiego halo jak ty :P
-
ja sie tez nie oburzylam , calus ale to moja sprawa czy chce odpowiadac na jakies pytanie czy nie , ike to zaden prokurator , cos mi sie zdaje ze poprzewracalo jej sie niezle w glowce , :O fakt pochowku jest prosty - albo cmentarz komunalny albo inny , dla mnie to nie ma znaczenia :p nie wykupilam sobie miejsca nigdzie, nie zamierzam :P ps. ike - to moj top , tutaj bede pisac o tym, co mnie interesuje , fakt mojego pochowku nie interesuje mnie zupelnie , jak ci sie nie podoba - spadaj - proste :P
-
ale jako ze zaraz zarzucisz mi ze sie niby czegos obawiam - powiem ci - nie wiem nawet czy w to wierze , nie ma to dla mnie znaczenia :)
-
owszem ma albo obchodzi się to święto bo się wierzy albo nie obchodzi się tego święta bo się nie wierzy wierzysz, że jezus- jako syn boży istniał ,zielona? jestes jak dziecko , powiem ci najspokojniej jak tylko potrafie :) odpierdol sie moja mila - gowno cie to obchodzi :) fakt w co sie wierzy - to osobista sprawa kazdego z nas :) mozemy pogadac o faktach , poszukac dowodow , nie masz prawa zadawac ani mi - ani nikomu takich pytan :) i nie bedziesz mi wydawac pozwolenia na ubieranie moich choinek :) nie masz tej mocy :) boska :P
-
zielona twoje dzieci nie są ochrzczone? nie obchodzisz świąt typu boże narodzenie czy wielkanoc? i czy spisałaś ostatnią wolę, że absolutnie nie życzysz sobie katolickiego pochówku?? chciałam się przekonać na ile to co piszesz sprawdza się w twoim życiu nie przypuszczałam, że nie jesteś w stanie szczerze napisać znam ateistów którzy piszą wprost- nie ochrzciłem dzieci, nie obchodzę świąt i nie będę miał katolickiego pochówku ( dla twojej informacji pogrzeb wcale nie musi być katolicki czy w duchu innej wiary) co to niby mialo byc ? do kogo to pisalas ? nie mow ze w powietrze :P
-
:O