zielona*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielona*
-
alter - przeciez wiem ze to zart byl -taka i moja odpowiedz ;) gdybys pil nie pisalbys o tym na forum :D
-
Ju, pomysl o tym - kazdy musi znalezc wlasny sposob :) to nie teoria - tylko praktyka , pozwol mu na to , sama dobrze wiesz ze wzgledem wrazliwosci dziela was swiaty - wiec i odczucia macie zupelnie rozne , co dobre dla ciebie - i tak dalej ;) niech szuka , wolnosc - jest wazna dla nich [nie wiem na co im - i tak nie wiedza na dluzsza mete co z nia zrobic maja :P ;) ]
-
alter - ja cie przeanalizuje -przeswietle - przelece - okiem :P jak bedziesz chcial pic - to bedziesz pil , nic cie od tego nie powstrzyma , no chyba ze zamkniecie monopolowego ;) Calusna , jaki on dziwny? typowy facet i tyle ;) oni nie maja tej naszej intuicji :D
-
Ju , jezeli potrzebuje do tego osob z dyplomenm, nic na to nie poradzisz , jak bedziesz wierzgac -jeszcze bardziej zaprze sie w sobie ;O moj tez mial chopla na punkcie" papierow ", jest teraz w szkole - czesto rozmawia z psychologiem - ktory go niby podbudowywuje ;) pozniej dzwoni do mnie i mowi , kurna - teraz dobiero widze co mam w domu ;) :D
-
calusna , nie moglas nic zrobic :) ona tez nie dala ci zupelnie nic , sama to zrobilas :) ja tez podbudowywuje czasem ludzi - takie hobby ;) pozniej pisza mi ze dalam im tak wiele :O a ja mowie - nic ci nie dalam :) potrzymalam za reke - to wszystko , sama znalazlas w sobie sile
-
a prawda jest taka - odpowiedzi mamy w sobie - kazdy z nas to jak DNA , trzeba sie przekopac przez trzewia i dotrzec do istoty ,
-
Ju , taki psycholog czesto konczy jako uzaleznienie dla pacjenta :O to po prostu inna forma guru , ludzie boja sie stac na wlasnych nogach , to ze psycholog czesto sam boryka sie ze swoja psychologia - to tez spotykane - zbyt czesto :P dlatego wole \"osho\" :P nie trzyma mnie bezposrednio za reke , moge zamknac strone - kiedy ja chce , a nie kiedy zegar wybije
-
po okresie zawirowań,szukania siebie ... noooo! ja tez szukalam siebie :D dzisiaj musze sie z tego smiac , ze swoich poszukiwan ;) pan hilary tez szukal - okularow ;)
-
Ike , alez ja mysle zupelnie podobnie , tyle ze nie zawracam juz sobie glowy systemami politycznymi - dzisiaj takie - jutro takie - zyje mimo tego calego kramu , powiem wiecej - radze sobie lepiej niz wiekszosc :P
-
Sami - ja tez sie juz nie zastanawiam :) zyje po prostu , doszlam do wniosku ze nie ma specjalnie nad czym lamac sobie glowy, odpowiedzi same do mnie przyjda - jak bede gotowa na to ;) musze tylko szerzej otworzyc oczy , zostac w ciele - a nie marzyc o niebieskich i zatracac sie w umysle
-
Sami - a czy my przypadkiem nie do tego wlasnie dazymy wszyscy ? olac to nasze nabrzmiale ego? ja przynajmniej daze- swiadomie i dobrowolnie ;)
-
ale musze przyznac szczerze , kurs vipassany odmienil bardzo wiele w moim zywocie , jest bardzo intensywny - 10 dni nie robisz wiele ;) siedzisz i obserwujesz oddech :) ale doswiadczasz wielu dziwnych rzeczy ;) np. sny prorocze - czy tez wyjasniajace , glosy w golwie - niby cuda - kazdy doswiadcza na tyla na ile jest gotow do przejecia :) w domu nie jestem w stanie przywolac tej intensywnosci odczuc :( szkoda
-
w gruncie rzeczy jestem zbyt praktyczna , musze wszystkiego doswiadczyc , nie wierze na slowo ;) dlatego tak wolno sie rozwijam w tym kierunku
-
Ju , to jest niejako skutek uboczny medytacji ;) ja robie to w innym celu :) ale takie umiejetnosci rozwija sie na rozne sposoby , mnie nie zalezy na tym specjalnie - ale ciekawe :P nie wierzylam nawet wczesniej ze to mozliwe ;) mowie ci caly moj swiatek rumnal w gruzach - nie zaluje wcale
-
no i raz -tez podczas vipassany - otworzylam oczy - wszyscy w hali swiecili sie jak zarowki :P :D tez myslalam ze zwariowalam ;) takie rzeczy przychodza niespodziewanie , ja nie potrafie ich wywolac swiadomie - nie mam kontroli
-
dzien dobry :) Ju , dzisiaj poczytalam sobie o psim ballu ;) musze powiedziec z doswiadczenia - ze mnie tez udalo sie wyzwolic kiedys ogromna energie , wlasnie podczas medytacji , tyle ze nie wiedzialam co sie ze mna dzieje - ja nic nie zrobilam -energia przejela kontrole nademna wiec nawet ciezko powiedziec zebym ja wyzwolila :O wystraszylam sie cholernie i przerwalam , [to bylo wlasnie podczas sekciarskich praktk warsztatowych ;)] a powaznie - mowie o vipassanie , myslalam w tym momencie ze umieram na zawal serca :P pozniej nauczycielka powiedziala mi jakie cudowne doswiadczenie mnie spotkalo - jak zdarzy ci sie to jeszcze raz - powiedziala - wyslij energie do rak .... pozniej czekalam na to - nic sie nie dzialo :O
-
tez uciekam :) miejmy nadzieje ze jeszcze sie spotkamy - w cieniu naszej boskiej ;) pa
-
ju masz racje , takie przezycia albo cie zlamia - albo skrzywia - albo uodpornia , jezeli by zapytyc opinie publiczna - mnie pokrzywily na maxa :D
-
a ja jej ostatnio na naszej klasie napisalam co o niej mysle na forum :P :D :D :D nie moglam se darowac
-
Ju , ale to przeciez zaden grunt zeby niszczyc 15 letnie dziecko :O prawie w psychiatryku przez nia skonczylam :P
-
ja wedlug mojej niemki tez nie mam - zadnych zdolnosci jezykowych dlugo jej w to wierzylam - dzieki Bogu przestalam sie sugerowac jej opinia :)
-
Twoje wypowiedzi swiadcza o inteligencji Twojej polechtales moje ego ;)
-
wcale nie Ju, przyszlam kiedys na zajecia z niemieckiego w podartych jeansach , baba stwierdzila ze w szkole z takimi tradycjami to obraza :P a ja jej bezczelnie ze innych nie posiadam :D wywalila mnie z klasy i zaczela sie nagonka :O jak cie chca udupic - to zrobia to ;)
-
House - ja sie nie wstydze :D prawde mowiac potrzebowalam tego - kubel zimnej wody na moja rozpalona lepetyne a skad ty wiesz ze ja inteligentna ? przeciez mnie wcale nie znasz? :D
-
usadzili mnie z niemca -angielskiego-maty - i na koniec dowalili polaka!!!!! zebym nie mogla poprawiac :P chcieli mnie ze szkoly wywalic ale ja sie nie dalam
