zielona*

Ju , zebys ty wiedziala :D w drugiej klasie siedzialam :P bo mnie nigdy na zajeciach nie bylo :P

mielismy poloniste - ciety jak zyleta . wszyscy mieli miekie nogi przed zajeciami zielona - luzik uwielbialam nawijac ;) czasem , jak wiedzielismy ze ma zamiar nas przepytywac cala lekcje - zanim wlazl do klasy ustawialismy sie i spiewalismy mu piesni patriotyczne , dziadak byl wniebowziety :D

ja zdawalam - bo na pisemnej przylapali mnie ze sciaga :P liczylam na piatke dobrze ze mnie nie wywalili - sciaga byla wielka jak stol :D

dzis dowiaduje sie, że to co karmiło moja dusze jest tylko zbędnym balastem widze ze chloniesz wiedze ;)

Ike - ja z historii przygotowalam sie na 99% - na mature , rewolucje francuska - pominelam pytanie - rewolucja francuska - zaczelam nawijac - nikt sie nie pokapowal :D :D :D mieszalam jak sie dalo , kumpelka podala mi date i robespiera - reszte sie dorobilo ;)

a ja dzisiaj nawet zacytowalam potworka :p male conieco !!!!!!! ;)

Ike - ja zawsze wiedzialam lepiej co on chcial przez to powiedziec ;) pozostalo mi do dzisiaj :P Doktorku- nie uwierzysz -przeczytalam wszysciutkie lektury :P

Calus - bardzo tworcze podnioslas poziom topiku o 243 % !!!!!!! czym ja ci sie odwdziecze?

ja uwielbialam interpretacje wierszy , wszelakiego rodzaju sprawialo wrazenie - jakobym posiadala wiedze ;) ale to bylo tylko wrazenie :P

normalnie jak sciaga do matury :O zaraz obleje sie zimnym potem ;) [pod sopdnica mialam krotkie spodenki - a w nogawkach - cala wiedze :P]

a pani od niemieckiego stwierdzila ze takiego antytalenta do jezykow jak ja to jeszcze nie spotkala :P :D nie ma to jak zaufac psorce ;)

kurcze - zainspirowal mnie ten kochanowski ;) w koncu wielki byl :P ja nie znosilam wyspianskiego :O moj psorek mial bzika na jego punkcie - wesele musielismy znac ze szczegolami- barwy strojow i takie buty :O normalnie odrzucilo mnie - od biedaka wszystko przez psorka

calus - bez paluszkow? ale ze stoikami w zanadrzu :P

a ja ci powiem - madrosc to rzecz wzgledna , nie da sie zwazyc ani zmierzyc .... moze jej wcale nie ma? :O

banaly - to inaczej oczywistosci , :D

wyobraź sobie, że emocje i odczucia drugiej osoby, też mozna wyczuć - choćby między wierszami wiem o tym ike :) mam jednak wrazenie ze ty swoje emocje widzisz miedzy tymi wierszami daleko mi do postawy stoika , ani mysle zeby ktos plul mi w kasze ;) pokory nie szukam :P ale nie wkurza mnie to - juz nie - bardziej bawi ,

dlaczego o tym rozmawiam ? fascynuje mnie to jak ludzie reaguja na niego :D dla mnie banaly - nie widze tam zupelnie nic szokujacego :) dziwi mnie to troche , powiedz ike - co cie tak szokuje w tym?

Ike , osho nie pisze o teorii , dla mnie to praktyka , jezeli uwazam np. ze iftar nie wyprowadza mnie z rownowagi- to moja praktyka ;) iftar mysli ze wsciekam sie na jej widok , i tak dalej a kuku , :P

ike , ale wlasnie o to chodzi :) to nieistotne jak ty mnie odbierasz , wazne jest jak ja sie z tym czuje , przeciez nie bede ci udowadniac czegos na sile - po co? nie widze celu :) ani mysle przekonywac cie do osho , jak cie zainteresuje - sama siegniesz - moze nie , jakie to ma znaczenie?

http://www.totalizm.eu/viewtopic.php?f=15&t=61 nie , ja widze tylko lekko poswiate , pozniej boli mnie czolo - jak sie wysilam :) w okolicy trzeciego oka - mam jakies blokady czy cos :O

http://www.astraldynamics.pl/upload/Trening_widzenia_aury.pdf jeszcze jedno

Ike , ja nie wierze slepo w czyjes teorie :) sama przemyslalam wiele , przezylam wiele , wiem czego chce ;) a osho? inspiruje mnie, nie raz :) tak jak wielu innych

Ju , bylas tutaj? http://zenforest.wordpress.com/2007/12/17/aura-czlowieka-najwazniejsze-informacje/

Iftar - fakt ze ja wywoluje w tobie negatywne uczucia - nie oznacza ze ty robisz ze mna to samo ;) nie czujesz? przychodzisz , probujesz wyprowadzic mnie z rownowagi - jak narazie tylko ty jestes wkurwiona :) wiec moze jednak pisze prawde o sobie ?;) a przynajmniej tak sie oceniam :) to moja subiektywna ocena sytuacyjna :)

Ike , ja interesuje sie ezoteryka , nie dlatego zeby komus zaimponowac , po prostu z hobby zrobil sie sposob na zycie , taka jestem , dlatego ciezko mi jakos obejsc ten temat , tak po prawdzie ty tez piszesz tylko o sobie , o tym co wiesz , co rozumiesz :) fakt ze ciebie to nie interesuje - nie umniejsza cie w zadnym stopniu w moich oczach ;) jezeli wiesz co mam na mysli , akceptuje to - naprawde ,