zielona*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielona*
-
ale przyznaj szczerze , czy to nie typowe? ktos mowi - wyluzuj , a umysl szuka od razu sytuacji ekstremalnych ? :O wypadki, kataklizmy - strata dobytku :P bo co sie cieszyc - jak mozna sie umartwiac ?
-
no , doprawdy - klasyczne porady :D ja zawsze tak robie- snieg jest dobry na prawie kazda dolegliwosc ;)
-
wody sie boisz - czy co ? ;)
-
Przestań uciekać od siebie samego i zatapiać się w różnych rodzajach narkotyków, relacji, religii. Nie przerzucaj własnych problemów na innych. Każdy musi sam rozwiązywać własne problemy, a nie ma ich zbyt wiele -wszystkie są wynikiem jednego, którego nie rozwiązałeś dotychczas. Problem ten tkwi w tym, jak wejść we własną samotność bez lęku? Moment, w którym wejdziesz we własną samotność bez lęku, będzie tak pięknym i ekstatycznym doświadczeniem, że nie istnieje nic, z czym mógłbyś to porównać.
-
moje chlopaki poszly na mecz :P jak wroca - musze ich koniecznie uswiadomic - jakiemu bezsensownemu zajeciu sie oddali :O i zpstawili mnie - w samotnosci :O :D zaraz oszaleje ;)
-
Ludzie boją się samotności i robią wszystko by jej uniknąć. Pójdą do kina na kiepski film, obejrzą mecz piłki nożnej... czy widzieliście coś bardziej idiotycznego? Kilku idiotów przerzuca piłkę na drugą stronę boiska, kilku kolejnych idiotów odrzucają z powrotem... a miliony innych idiotów gapi się na to, jakby działo się coś niezmiernie ważnego. W tłumie czują się lepiej i zdrowiej, gdyż wokół jest tylu podobnych ludzi. Każdy wspiera każdego by nie czuć się szalonym. Wystarczą trzy tygodnie całkowitej izolacji: żadnych gazet, telewizji, radia, żony, męża, dzieci. Trzy tygodnie bez religii, społeczeństwa, klubów, uniwersytetów... pojawi się lęk, dosłownie oszalejesz. Będziesz zdumiony, widząc siebie w zupełnej samotności. Zrozumiesz, że to, co robiłeś przez całe swoje życie, było niczym innym, jak tylko zakrywaniem dziur i ran własnego istnienia, zakrywaniem ich pięknymi kwiatami. Ale kwiaty nie uleczą ran. Być może odkryte rany mogą się zabliźnić.\" Zakryte, wypełniają się coraz większą ropą. Samotność to odkrywanie samego siebie. Osamotnienie to tęsknota za innymi, dopominanie się o innych, uzależnienie od innych. Stąd, ktoś inny ma nad tobą władzę, a ty masz władzę nad kimś innym. Osamotnienie jest słabością. Samotność jest siłą.
-
koniec jest taki- kurcze - jakby sie tu filozoficzne wyrazic- ostateczny? :P
-
Ju , fakt , od rana mam dziwne uczucie pustki , koniec , nie ma :O ogladajac wiadomosci nawet sie poryczalam jak bobr :(
-
ike , dobrze ze jestes :) tak bardzo sie stesknilam - juz mialam cie szukac po topach pozwol mi znalezc schronienie w twoim cieniu :P
-
iftar - moja sekta nazywa sie - pod wezwaniem zielonej oliwki :) chcesz dokumenty ? formularze ? :P przesle ci na maila :) oplate roczna uiscisz - i juz jestes w niebie - gwarantuje :P
-
Iftar - ciebie - ciebie jeszcze nie kopalam :) niech cie Allah ma w swojej opiece :D :P
-
z osram- a początki naszej znajomości były takie sobie z sami-- a początki bywały różne z retro- tą historię każdy zna iftar- mimo wielu wojen i mimo wciąż odmiennego zdania na wiele aspektów lusią- która też mi parę razy nieźle dowaliła i nigdy nie zrezygnowała ze swojego zdania na pewne tematy i siedzę na topie osoby- jednego z moich największych kiedyś wrogów nie , nie wiem o tym twoje malownicze dzieje mnie nie interesuja ;) to tyle na temat lazenia za boska ike :O nic o niej nie wiem
-
gdyby szydlo wyszlo - siedzialabym u zmanierowanej :)
-
ike, cos ci powiem - masz problem ze mna ? to twoj problem :P nic ci nic nie zarzucam - takie mam zdanie na twoj temat , nie pasuje ci? nie mam zamiaru ci slodzic , ty masz swoje zdanie na moj - amen akceptuje teraz gra sie toczy dla ciebie - zeby przeciagnac jak najwiecej pasantow na twoja strone - ciagaj sobie kogo chcesz - mnie to nie interesuje :) ja sobie chce pogadac na interesujacy mnie temat - moj charakter nie ma tu nic do rzeczy :)
-
dlaczego zalożyła ten topik? bo wczoraj na topie pojawiła się osoba, która ją ponoć rozumie i twierdzi , że dobrze gada znała faceta ile? parę chwil ale wystarczyło, że jej przytaknął że zauważył JĄ nie mnie tylko zamiast niego jesteśmy tu my mowisz? nie zwracal na ciebie uwagi? :( tak mi przykro-:O czyzbys byla zazdrosna ? :P
-
normalne , Sami , kobieta przewrotna jest - slyszalas o tym ? ;) sama wiesz jakie glupoty wypisujesz - myslisz ze jak tak staniesz kolo mnie to sama poczujesz sie lepiej? :D zapomnij :P
-
a fakt ze uwazalam ja za przyjaciolke ? :O tajemnica poliszynela :P
-
achaaaa to dlatego wczoraj w owe gierki grałaś mimo mojej prośby, byś przestała?? czy to o osho chodziło? ike , zartujesz sobie ? zachowalas sie wczoraj ponizej wszelkich kryteriow :O umiesz czytac ? zalamujesz mnie :( taz ci sie zdawalo ze za toba laze :O ja za toba ? nagle widze ten aspekt w zupelnie innym wymiarze ;)
-
nic mnie nie boli :P nie widzisz faktow? usuwam sie z drogi o boska innymi slowy twoje gierki mnie nie interesuja , rozumiesz ? ;) ja fascynuje sie osho - gosc jest dla mnie jak powietrze :P
-
w kopaniu to ty jesteś mistrzynią. W krzykactwie też. Na warsztatach u osho tego uczą??? jezeli tak uwazasz ? dla mnie to komplement :P
-
Natomiast ty masz na tle tego "typka" obsesję, co jest oczywiste dla wiekszości userów kafe , nie mam z tym problemu :) Ike , tak wlasnie mysle , lubisz stac w centrum wydarzen , ja oczywiscie tez - nie zaprzeczym :P tyle ze ty robisz to kosztem wlasnej godnosci- byle glosniej , spychasz wszystkich w cien - swiadcza o tym twoje wstawki wczoraj a widzicie , a widzicie jaka zielona jest? a widzicie ? to bylo zalosne ike :( ludzie widza - wiecej niz ci sie zdaje :)
-
ike ja sie pomylilam :) tylko tyle , dla mnie jestes krzykaczka - a nasze relacje? hmm, mam inna teoryjke - kucharz nie odegral wiekszej roli - przynajmniej dla mnie
-
ale kopanie po dupie i krytykanctwo- to tylko ignorancja - nic wiecej to tez bylo do ciebie - ike , iftar mnie po dupie nie kopala ;) a przynajmniej- nie na czarno :P
-
ike - dlatego tez napisalam ze ZDAJE SIE nie wiesz o moich korzeniach czy wiesz , czy nie - pojecia nie mialam :P ale ZDAJE sie dla ciebie to ma znaczenie ? ;) nie wolno mi czytac osho ? [o swiety osho- ratuj :P]
-
Ale w drodze wyjątku mogę Ci tu zaraz wkleić post Kucharza na temat przyjaźni. Powinnas go sobie czytać codziennie rano twoje zafascynowanie tym typkiem to dla mnie tajemnica :P nigdy nie twierdzilam ze z ike laczy mnie przyjazn :P poczytaj se , cenilam ja za wlasne zdanie - FAKT zmienilam opinie - panna tylko glosno krzyczy nic wiecej :P