zielona*

Iftar , do tej pory nikt nie znalazl- myslisz ze do mnie szczescie sie usmiechnie? ;) zawsze moge napisac taka ksiazke ;) Ike , kilka dni? ja myslalam ze ty pewna jestes tego co wiesz?

czyli jak? wiesz cos konkretnego , czy tylko sie przechwalasz? ja chetnie poznam nowe fakty - powaznie :)

Ike , jazeli masz te dowody - to przedstaw :) dziewczyno - jestes w posiadaniu materialow o jakiech sni kazdy historyk !!!!!!

Istnienie Jezusa jest udokumentowane historycznie, nie trzeba tu niczego zakładać. Iftar - i tu jest pies pogrzebany - nie istnieje zaden dowod na istnienie tego typa , domniemanye dowody tylko, tyle zwolennikow co i przeciwnikow , mowie o czysto historycznym aspekcie - ni ma nic :O

jezeli chodzi o zalozenia koscielne chrzescijanstwa- to wiem sporo , religioznawstwo interesuje mnie samo w sobie ,

ie pisal - mowil :P

Ike , Jezus tez byl cudownym czlowiekiem , jezeli zalozyc jego istnienie ... i popatrz co zrobili z tego nastepcy ? nasladownictwo zawsze bylo tylko marna podrobka , zalozyciel ruchu - to fascynujaca postac , tak samo Budda , a Osho? prawde mowiac osmieszyli go straszliwie , on sam pisal zeby go nie nasladowac , nie powiem co masz zrobic - powiem ci co sam zrobilem - na tej zasadzie

dlatego czytam i szukam , ja nie widze nic :O

Sam Osho nigdy ksiazki nie napisal , to zapiski jego wykladow , facet siadal i nawijal ;) ponoc zostal otruty hmmm, wyrzucili go z kilkudziesieciu krajow , przyznac musze - to wlasnie jest dla mnie takie zastanawiajace , co w tych wywodach takiego niezwyklego jest ? :O szokujacego ? :O

podrzegacz ? ;) w kazdym razie- niebezpieczny typek :P

jest taki facet - nazywa sie Tolle , mieszka w niemczech - napisal kilka ksiazek , przeczytalam je ;) pelne milosci do bliznich i itp. ostatnio dowiedzialam sie ze to niebezpieczny podzegacz i wywrotowiec poszukiwany przez interpol :O WAU , ale jaja :P

najbardziej zastanawiajace dla mnie jest fakt ze ludzie gloszacy takie idee - ktore w gruncie rzeczy sa niegrozne , nie czynia nikomu krzywdy ... no bo wkoncu co komu do tego j jaka wizje boga nosi w swojej glowie sasiad ? do dzisiaj podlegaja karze wolnosci :O

Powiedziałeś: „Kiedy pomyślę o porzuceniu wizji Boga, odczuwam strach\". To pokazuje, że głazem koncepcji Boga przygniatasz strach. Kiedy ten głaz odrzucisz, strach się po¬jawi. Kiedy ogarnie cię strach, musisz się z nim zmierzyć. Nie po¬może ci zasłanianie go wiarą w Boga. Zwątpiłeś i już nie wie¬rzysz. Nie możesz mieć wiary w Boga, bo zwątpienie jest czymś rzeczywistym, a wiara - fikcyjnym. A żadna fikcja nie ma szans w obliczu faktów. Bóg stanie się dla ciebie tworem czysto hipo¬tetycznym, twoje modlitwy zatracą sens. Jeśli raz usłyszysz prawdę, nie zdołasz jej zapomnieć. To jed¬na z cech prawdy - nie musisz starać się ją zapamiętać. Kłam¬stwo wymaga ciągłego pamiętania. Mógłbyś łatwo coś pomylić. Ten, kto często kłamie, musi mieć lepszą pamięć niż człowiek prawdomówny. Jeśli bowiem zawsze mówisz prawdę - nie mu¬sisz niczego zapamiętywać. Ktoś, kto kłamie, musi pamiętać nie tylko swoje kłamstwa, ale także którego z nich użył w stosunku do której osoby. Jed¬no kłamstwo powoduje łańcuszek kolejnych. Rodzą się jedne za drugimi, zupełnie wymykają się spod kontroli. Natomiast prawda jest jak celibat - nie posiada dzieci; nie ma męża. Jeśli raz pojmiesz to, że Bóg nie jest niczym innym jak tylko hipotezą, stworzoną przed kapłanów, polityków, elity władzy, pedagogów, i że oni wszyscy chcą trzymać cię w psychi¬cznej niewoli, że mają w tym swój interes... cóż - przestaniesz się obawiać. A oni chcą, żebyś się bał, bo kiedy się nie boisz -jesteś niebezpieczny. Masz wybór: możesz być człowiekiem tchórzliwym, pełnym obaw, zniewolonym, bez jakiejkolwiek godności, bez szacunku dla samego siebie - albo możesz odrzucić lęk. Ale wtedy będziesz buntownikiem, nie unikniesz tego. Al¬bo będziesz wierzącym, albo będziesz miał duszę buntownika. Ci wszyscy, dla których jako rebeliant mógłbyś być niewygodny, usiłują zalepić umysły ludzi papką chrześcijaństwa, judaizmu, islamu czy hinduizmu. Mają siłę przekonywania, bo wszyscy, którzy pragną władzy, wiedzą, iż idea Boga pomaga w jej zdo¬byciu. Jeżeli boisz się Boga - a jest to przecież jedna z podstawo¬wych zasad wiary - musisz podporządkować się Jego nakazom i wyrokom, świętym księgom, mesjaszom, kolejnym wciele¬niom - słuchać Go i jego przed¬stawicieli. Bardziej zresztą Je¬go przedstawicieli, bo Bóg się z tobą nie komunikuje. Ogromnie dziwny układ. Religia to naj¬dziwniejszy biznes, jaki stworzono. Nie ma szefa, ale jest mnóstwo pośredników: kapłani, biskupi, kardynałowie, papież - ca¬ła hierarchia. A na samej górze - nie ma nikogo. Osho

wrocilam :P

ike , ja nie ucieklam , wrecz przeciwnie :)

dlatego okreslenie mnie jako betonu jest calkiem niezle , ale ja bym to okreslila bardziej jako -powietrze - przechodzi - nie pozostawia nawet zapaszku ;) rozmawiam z toba - bo cie lubie :) nic na to nie poradzisz - ike :P

lek przed osmieszeniem moze byc paralizujacy , jest na sposob :P pozbyc sie tego wyimaginowanego leku .. ty sie tego boisz , i osmieszasz sie niestety :( wczoraj dalas niezle dupy ike , prawde mowiac zal mi cie bylo , bo wiem ze dbasz o image ... musisz sobie znalezc kogos na kim robi to wrazenie , u mnie jestes pod niewlasciwym adresem - nie czujesz ?

:P

nabijam sie z ciebie - leciutko ;) od niechcenia :P jestem cholernie zlosliwa , taka przypadlosc - walcze z tym ;) ale przegrywam :(

mam zal - do kucharza mam zal do calego swiata wszyscy inni sa winni :P :P :P

no nie wiem , pytam tylko w ramach wlasciwej interepretacji , wynikaloby z tego - nie jestem jedyna osoba ktora mowi tylko o MNIE , widze ze to rowniez twoj ulubiony temat ,

ty bijesz medytacje na glowe :P :D

ike , nie martw sie tym jak postrzegaja mnie inni ;) jak cie znam - juz ty sie postarasz zeby mysleli to co ty chcesz ;) okrutna prawda o samicy ? jak na moj gust- zbytnio pod twoim pantoflem siedzi :O zalosne przyszlas do mnie ike - czy co ? :D

osho - to nie idol , stwierdzilam ze ludzie reaguja na jego teksty dziwnie , fascynuje mnie to , dlaczego tak jest? ja tam nie widze nic bulwersujacego ;)

manię niższości * wlasciwa diagnoza - psychoterapeutko ale ty mi pomozesz - prawda ? uleczysz mnie - o boska - spojrz na mnie laskawym okiem a wszelakie objawy ustapia - wiem to !!!!!!!!!!!!:P