zielona*

"Pewien guru usiłował wyjaśnić jakiemuś audytorium, że ludzie silniej niż na rzeczywistość reagują na słowa. Żyją wręcz słowami, żywią się nimi. Jakiś mężczyzna wstał i zaprotestował: – Nie zgadzam się z tym, że słowa wywierają na nas aż taki wielki wpływ. Na co guru odparł: – Siadaj, sk**wysynie! Zsiniały ze złości mężczyzna wykrzyknął: – I to pan nazywa siebie osobą oświecona, guru, mistrzem, powinien pan się wstydzić! Na co guru odparł: – Proszę mi wybaczyć, sir. Poniosło mnie. Naprawdę, Proszę o wybaczenie. To nie było zamierzone. Przepraszam. Mężczyzna w końcu się uspokoił. Wówczas guru powiedział: – Wystarczyły dwa słowa, aby wywołać w panu burzę i kilka słów, by pana uspokoić. Prawda? Słowa, słowa, słowa – czyż nie są one prawdziwymi więzieniami, jeśli nie używa się ich we właściwy sposób? "..... A de Mello

kazda uwaga z jaka sie zetkniemy w zyciu to niestety nastepna sugestia ... ale z drugiej strony o czyms trzeba w koncu rozmawiac? ty chcialas cos innego przekazac , ja dostrzeglam w twojej wypowiedzi jeszcze cos innego, ale tak to juz jest, slowa- kazdy interpretuje po swojemu,

moim zdaniem czlowiek jest szczesliwy tylko wtedy , kiedy jest w stanie pozostac wierny samemu sobie... to co mysla o nas inni, wbrew pozorom , nie ma wiekszego znaczenia, bo z moich obserwacji wynika ze "inni" niewiele o nas mysla...... :P

albo moze jeszcze lepiej: wszystko jest proste , zanim stanie sie trudne " juz wiem to pierwsze zdanie powiedzial Fuller , to drugie jest moje ;)

wpadlam sobie przed chwila na moj stary topik , i trafilam na moja wlasna wypowiedz sprzed roku , sama sie dziwie - ze mi takie rzeczy po glowie lazily ;) ...po glowie tlucze mi sie taka mysl ,nie wiem kto to powiedzal... \"wszystko jest trudne , zanim stanie sie proste...\" i to mozna odniesc do wszystkiego w zyciu.... patrze np. na mojego synka , ktory od jakiegos czasu uczy sie chodzic cudowny widok... biedaczek cwiczy wytrwale i z mozolem, upada i podnosi sie wciaz na nowo....... on nie wie ze \"cwiczy z mozolem \" i nie wie ze \"to trudne\" nie wie o tym , bo mu nikt nie powiedzial a gdyby nawet , to pewno by nie zrozumial.... dla niego to swietna zabawa ..... jezeli wiemy , ze cos jest trudne , to ktos nas musial o tym poinformowac, innym slowy zrobil nam \"niedzwiedzia przysluge\" ale dzisiaj mysle ze inni robia nam takie \"przyslugi \", nie dlatego ze chca zle dla nas, ale dlatego ze maja nadzieje ze uchronia nas przed rozczarowaniem? bo nie potrafia inaczej? bo im rodzice przekazali dokladnie taki sam balast na droge? wybacz swoim bliskim, mysle ze zrobili to z milosi do ciebie Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. A. Camus

,,Czy wierzysz, ze coś potrafisz, czy tez nie potrafisz... zawsze masz rację\"\'.

-W to nie moge uwierzyc ! — powiedziała Alicja.. -Nie mozesz? — spytała Królowa głosem, z którego przebijała litość. — Spróbuj raz jeszcze: zrób głęboki wdech i zamknij oczy. Alicja roześmiała się. -Nie ma celu próbować — powiedziała. — Nikt nie moze uwierzyc w rzeczy niemozliwe. -Wydaje mi się, ze niewiele masz wprawy — powiedziała Królowa. — Gdy ja byłam w twoim wieku, wprawiałam się co dnia przez pół godziny. Ach, czasami udawało mi się uwierzyć w sześć niemozliwych rzeczy juz przed śniadaniem.

ani sie nie doszukuje , ani cie nie szukam :P

nie ma przerwy :P my sie tu komikujemy - bez przerwy ;) [chyba sie nigdy nie naucze :O KOMUNIKUJEMY ;) ]

hahahahaah, ike , co za niespodzianka! bardzo dawno sie nie komikowalysmy nawzajem ups:P trudne slowo :O KOMUNIKOWALY czyzbys brala cos do siebie? ;)

ach , bylabym zupelnie zapomniala :O niektorzy z nas moga poszczycic sie wyczuwaniem innych za pomoca wlasnej tastatury - jak rowniez widziec sens pomiedzy wierszami , z ktorego wynika wiele , oj , zbyt wiele :P wlasciwie wszystko ;)

wiec na forum jestesmy skazani na te 7 % jezeli spuscic sie na teoryjki profesorskie , ale my oczywiscie tego nie bedziemy robic ;) dalej bedziemy sie lapac za slowka i dazyc do wydumanych konfliktow! niech zyje 50 % niezrozumienia i 50 % braku tolerancji :P

coz za zbieg okolicznosci - otwieram ksiazeczke a tam taka statystyka mnie karmia :O Komunikacja to znacznie więcej niŜzsłowa, które wypowiadamy. Te formułują tylko małą część naszej ludzkiej ekspresji. Badania wykazują, ze w wypowiedzi przed grupą ludzi 55% efektu uzyskuje się językiem ciała — postawą, gestami i kontaktem wzrokowym. 38% tonem głosu i tylko 7% treścią naszej wypowiedzi (por. Mehrabian i Ferris, Inference of Attitudes from Noiwerbal Communication in Twa Channels w „The Journal of Counselling Psychology",

dzien dobry :) Zlotus , tylko i wylacznie dzieki tobie mialam naprawde cudowna nocke ;) waUUUUU , coz za wspomnienia :D

nie muszę ale chcę od tego jest forum dyskusyjne nie pisałam bezpośrednio do ciebie zostawiłam tu swoje przemyślenia dokladnie jak i ja :D

pamiętasz- " nie ja cię krzywdzę, sama się krzywdzisz" to fakt , sama sie krzywdzisz :)

nie , ja rozmawialam sobie spokojnie z Szukanie , ktorego na marginesie tutaj nie ma :) moje spostrzezenia dotyczyly czegos zupelnie innego , ike sie zdaje ze musi wtracic swoje trzy grosze - wiec robi to - ja odpowiadam na zaczepki z jej strony , a luska? jak nie rozumiesz dzewczyno ze czegos nie mozna - to zrozum - wszystko mozna :P

Pawkrólowej tracę wątek a kto tu był za odrzuceniem komunikacji werbalnej w ogóle? nie przejmuj sie :) ja tez juz dawno stracilam :) to jest taka niby zabawa dla panienek , bez wzgledu na sens tego co napisze wszystko jest BE - ale ze nie rozumieja nawet tego co napisalam , nie przyznaja sie nigdy ;) byle na przekor ...

Co wybieracie? luska , jak ci obraz nie potrzebny - ja wybralabym radio na twoim miejscu :P ile tam ekspresji komunikacyjnej ;)

jak nie siedzisz - to skad wiesz o pustocie tegoz przybytku ? doniesli ci ? :D trzymaj sie ike , milego dnia

ike , ja odpowiadam na twoje zaczepki :) nie chce cie ignorowac , mam zbyt wiele szacunku dla ludzi, nawet tych z taktyka zaczepno-wkurwiajaca :P

mow za siebie ike , ty moze chcesz sie zalewac pustymi slowani od rana do nocy, co inni tu robia - pozostaw innym od wyboru :P

a jednak się uczą- same siebie, intuicyjnie wiedzą, że chcą nadawać wszystkiemu nazwy i chcą być zrozumiane tobie sie zdaje ze chca , ladujemy im do glowy nazwy barw i nazwanie dla naturalnych odczuc , chwalimy i mowimy ze to dobre i wlasciwe ponoc Einstein nie powiedzial slowa do 6 roku zycia , "nieoplakane" skutki tego znamy wszyscy :P Jackson - zyl w swoim wlasnym swiatku- pozostawil po sobie wiecej niz caly peczek gadajacych glow...

Pawkrolowej :)

Szukanie :) tym razem wezme do siebie :D a powaznie , mysle ze to jest spowodowane wlasnie ta niemoznoscia porozumienia za pomoca samych slow, w komunikacji miedzyludzkiej wazne jest wyczucie taktu , intuicyjne sluchanie , patrzenie piszac tylko , nikt nie jest w stanie dostrzec postawy ciala rozmowcy, wyrazu jego oczu , tonu jego glosu , to jest istotne moglabym np. napisac : "jestes nieznosny " 1 jednoczesnie rzucajac ci spojrzenie pelne zlosci , 2 stwierdzic sucho - jak fakt, 3 moglabym rowniez odchylic glowe do tylu i wybuchnac wesolym przyjacielskim smiechem , 4 albo rzucic ci zalotne powloczyste spojrzenie - spod rzes ;) gdybym pomyslala chwilke znalazlo by sie pewno jeszcze kilkanascie innych sposobow na wyrazenie tego samego zdania :) dlatego twierdze , w dalszym ciagu ;) ze same slowa sa zupelnie martwe , nadajemy im niepotrzebnie zbyt duzo znaczenia .....