kasiako80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasiako80
-
Angel_81 widzisz - jesteś takim światełkiem dla wielu ;-) Jesteś dowodem na to, że ta całe stwierdzanie nieważności małżeństwa to nie jest taka walka z wiatrakami a coś całkiem realnego :-) i jesli powód ku temu zaistniał to są szanse na zadowalający wyrok.
-
Angel_81- no jak możesz?? Nawet nie wiesz jak wiele osób z tego forum marzy aby trzymac taki papier w dłoniach!! Wiem, wiem czeka Cię jeszcze kawełek drogi ale masz juz połowę i to chyba tę trudniejszą za sobą. Nie marudź więc i głowa do góry! Po cichu wiele osób Ci z pewnością będzie zazdrościć.... Pozdrawiam
-
Angel - dostałaś powiadomienie o wyroku a sam wyrok - jak zresztą piszesz - masz do odebrania. Generalnie masz wielkie szczęście :-) GRATULUJĘ i życzę tyle samo powodzenia w II instanicji. Oby każdy z nas forumowiczów mógł tu za jakis czas pochwalić się taką decyzją Sądu. Pozdr
-
maqdalenan - książeczka wysłana :-)
-
Jagod - proponuję żeby pojechał On tam osobiście i wyjaśnił sprawę. Niech wyciągną teczkę i pokażą mu tego czego niby nie ma... Zresztą przez telefon sprawa się nie rozwiąże, jak będzie osobiście nie zbędą go tak łatwo.
-
Książeczka wysłana :-)
-
Jagod - moja sprawa też toczy się w Warszawie. Rzeczywiście jeśli wpłacasz osobiście wpisują to ma okładkę teczki a pokwitowania nie dają :-( Dobra rada - przy czym w tym wypadku to za póżno - wpłacać pieniążki przekazem pocztowym - wtedy jest potwierdzenie, że wpłacono kasę. Swoją drogą skoro zawsze wpłacał osobiście nie zauważył że nie wpisano tego przy nim? W tej chiwili nie ma chyba sposobu by udowodnić że pieniądze zostały rzeczywiście wpłacone :-(
-
exx - rzeczywiście przykre jest to co spotkało Sibena. Nie umniejszaj jednak wartości ludziom którzy żyją z dala od Boga. Uwierz oni tez mają własne wartości i choć nie kierują się dekalogiem często postępują lepiej niż nie jeden katolik. Smutne ale prawdziwe...
-
Mika3000 - książeczka wysłana :-)
-
Ufffff................ i jestem już po przesłucaniu przez biegłego psychologa. Podobnie jak i znajaomy exx trafiłam na przemiłą kobietę :-) Rozmowa trwała około godziny dotyczyła historii poznania się narzeczesństwa, ślubu i wczesnego małżeństwa. Nie było jakich strasznych pytań, wszystko było takie zwyczajne a atmosfera jaką wytworzyła ta kobieta była naprawdę przyjazna. Tutaj listy pytań nie da się podać, ponieważ raz jeszcze odtwarza się kawałek przeszłości, pani ewentualnie dopytuje i prosi o uzupełnienia. W moim przypadku dowiedziałam się że sprawa nie jest prosta, ponieważ zeznania moje i byłego są bardzo sprzeczne ale... to chyba częste sytuacje - zresztą potwierdziła to ta Pani. Skorzystałam z uprzejmości i też zadałam kilka pytań :-) Dowiedziałam się że zwyczajowo psycholog powinien przeprowadzić jakiś test ale ona i wielu psychologów odchodzi od tego, bo nie jest to miarodajne, lepsza jest rozmowa gdzie można dopytywać o szczegóły a nie opierać się na ograniczonym formularzu. Pytałam też o inne rzeczy ale dotyczyły tylko i wyłącznie mojej sprawy więc zagłębiać się tutaj w to nie będę ;-) GENERALNIE odczucia mam jak najbardziej pozytywne :-) a jak się losy potoczą dalej - zobaczymy. Wiem że łatwo nie będzie...
-
Jeśli zgadzasz sie z zarzutami wystarczy że napiszesz że potwierdzisz te informacje. Nie musisz się rozpisywać, no chyba, że się nie zgadzasz. Na przesłuchaniu będzie czas na szczegóły :-)
-
Trudno mi uwierzyć w tak długie przesłuchanie ale ok. - nie kwestionuję tego. Przy czym w ciągu dnia nie odbywa się tylko jedno przesłuchanie a ludzie sa umawiani kolejno na godziny... W moim przypadku trwało ono 2 godziny, zadawano pytania i mogłam swobodnie odpowiadać, uzupełniając to co napisałm w skardze. Najbardziej intymne pytanie dotyczyło tego kto wyszedł z inicjatywa współżycia cielesnego. Przesłuchiwana byłam w Sądzie Metropolitalnym w Warszawie. Dla tych którzy są przed przesłuchaniem - nie nastawiającie się źle!! Bywają gorsze rzeczy a wszystko jest do przejścia.
-
Exx - Andel_81 dobrze pisze - najpierw jest spotaknie z biegłym psychologiem a kolejno dopiero okazania akt - czyli możliwośc zapoznania się z nimi. Co do biegłego niebawem podzielę się wrażeniami - mam przesłuchanie 21 stycznia.
-
Cholera - tak sobie myślę - Ci byli teściowie sa potworni!! Dlaczego nie myślą w ten sposób, że to dotyczy tez ich dzieci, a dzięki pozytywnemu rozpatrzeniu sprawy i ich syn czy córka będą mogli ponownie zawrzeć zwązek małżeński - kościelny - ponownie. To chore - tylko zawiść i złośliwość tkwi w tych ludziach, to przykre :-( Trzymam za Wszystkich kciuki życząc powodzenia.
-
Zerknij na str. 41 na forum - znajdziesz tam pytania do świadków :-)
-
Zerknij na stronę 44 na forum tam znajdziesz pytania których możesz się spodziewać :-) A po za tym - spokój, spokój i spokój :-) tylko to może Cię uratować. Nie daj się wyprowadzić z równowagi i pamiętaj że milowy krok do przodu... głowa do góry - będzie dobrze! Pozdrawiam
-
Zerknij na stronę 44 na forum tam znajdziesz pytania których możesz się spodziewać :-) A po za tym - spokój, spokój i spokój :-) tylko to może Cię uratować. Nie daj się wyprowadzić z równowagi i pamiętaj że milowy krok do przodu... głowa do góry - będzie dobrze! Pozdrawiam
-
Mirell - pozwól sprawie się toczyć, nie rozmyślam, nie analizuj - jesli ta machina została uruchomina w jakimś tam tempie wszystko będzie się toczyć (może szybciej może wolniej ale będzie to szło do przodu). Pamiętaj o teraźniejszym życiu, zajmuj sie sobą i swoim bieżącym życiem - unieważnienie to tylko porządkowanie przeszłości (choć wiem jak to bardzo wazne). NIe pozwól żeby w Twojej głowei kłębiły się tylko myśli dotyczące procesu bo się zamęczysz psychicznie a chyba nie o to chodzi... ;-) GŁOWA DO GÓRY!!
-
Exx - napiszę jak tylko będę po ;-) jeszcze tylko chwila cierpliwości - czeka mnie to 21 stycznia :-))
-
Synastra - tak jeszcze w wilekim skrócie - z polskiego na nasze ;-) powodu unieważnienia małżeństwa to: - brak minimum małżeńskiego poznania - pozbawienie używania rozumu - poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich - niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej - podstęp przy zawieraniu małżeństwa ( umyślne wprowadzenie w błąd) - symulacja - wykluczenie któregoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa (jedność, nierozerwalność ,zrodzenie i wychowanie potomstwa) TO DOTYCZY RÓWNIEŻ CIEBIE!! - zawieranie małżeństwa pod warunkiem - przymus i bojaźń
-
Zmęczony74 - wysłałm Ci książkę i oczywiście w razie co chętnie służe pomocą - oczywiście o ile będe potrafiła :-) Jak pisałam kiedyś - każdy kto ją zechce niech śmiało pisze :-) staram się systematycznioe tu zaglądać i zawsze ją wysyłać! Synastra - co do świadków - 4 osoby to wystarczająca liczba i nie ma problemu jeśli będą to osoby z Twojej najbliższej rodziny (przecież to najlepiej zorientowane osoby w Twojej sytuacji). Co do konkretnych powodów poniżej fragmenyt kodeksu kanonicznego na podsatwie którego określa się powody nieważności małżeństwa i na nim nalezy się opierać: Kodeks Prawa Kanonicznego ZGODA MAŁŻEŃSKA Kan. 1095 - Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy: 1. są pozbawieni wystarczającego używania rozumu; 2. mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych; 3. z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich. Kan. 1096 - § 1. Do zaistnienia zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony wiedziały przynajmniej, że małżeństwo jest trwałym związkiem między mężczyzną i kobietą, skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś seksualne współdziałanie. § 2. Po osiągnięciu dojrzałości nie domniemywa się takiej ignorancji. Kan. 1097 - § 1. Błąd co do osoby powoduje nieważność małżeństwa. § 2. Błąd co do przymiotu osoby, chociażby był przyczyną zawarcia małżeństwa, nie powoduje nieważności małżeństwa, chyba że przymiot ten był bezpośrednio i zasadniczo zamierzony. Kan. 1098 - Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie. Kan. 1099 - Błąd co do jedności lub nierozerwalności albo sakramentalnej godności małżeństwa nie narusza zgody małżeńskiej, chyba że determinuje wolę. Kan. 1100 - Znajomość lub opinia o nieważności małżeństwa niekoniecznie wyklucza zgodę małżeńską. Kan. 1101 - § 1. Domniemywa się, że wewnętrzna zgoda odpowiada słowom lub znakom użytym przy zawieraniu małżeństwa. § 2. Jeśli jednak jedna ze stron albo obydwie pozytywnym aktem woli wykluczyłyby samo małżeństwo lub jakiś istotny element małżeństwa, albo jaki istotny przymiot, zawierają je nieważnie. Kan. 1102 - § 1. Nie można ważnie zawrzeć małżeństwa pod warunkiem dotyczącym przyszłości. § 2. Małżeństwo zawarte pod warunkiem dotyczącym przeszłości lub teraźniejszości jest ważne lub nie, zależnie od istnienia lub nieistnienia przedmiotu warunku. § 3. Warunek zaś, o którym w § 2, nie może być godziwie dołączony, chyba że za pisemną zgodą ordynariusza miejsca. Kan. 1103 - Nieważne jest małżeństwo zawarte pod przymusem lub pod wpływem ciężkiej bojaźni z zewnątrz, choćby nieumyślnie wywołanej, od której, ażeby się uwolnić, zmuszony jest ktoś wybrać małżeństwo. Kan. 1104 - § 1. Do ważnego zawarcia małżeństwa konieczne jest, by nupturienci byli równocześnie obecni, bądź osobiście, bądź też przez pełnomocnika. § 2. Zgodę małżeńską nupturienci powinni wyrazić słowami, a gdy nie mogą mówić, równoznacznymi znakami. Kan. 1105 - § 1. Do ważnego zawarcia małżeństwa przez pełnomocnika wymaga się: 1. aby było specjalne upoważnienie zawarcia go z określoną osobą; 2. aby pełnomocnik był wyznaczony przez samego zleceniodawcę i osobiście wypełniał swoje zadanie. § 2. Pełnomocnictwo, by było ważne, powinno być podpisane przez osobę zlecającą i ponadto przez proboszcza lub ordynariusza miejsca, w którym wystawia się pełnomocnictwo, albo przez kapłana delegowanego przez jednego z nich, albo przynajmniej przez dwóch świadków, lub też winno być sporządzone w formie autentycznego dokumentu, zgodnie z wymogami prawa państwowego. § 3. Jeśli zleceniodawca nie może pisać, należy to zaznaczyć w samym pełnomocnictwie i dodać jeszcze jednego świadka, który również podpisuje. W przeciwnym razie pełnomocnictwo jest nieważne. § 4. Jeśli zleceniodawca, przed zawarciem w jego imieniu małżeństwa, odwołał upoważnienie lub popadł w chorobę umysłową, małżeństwo jest nieważne, chociaż pełnomocnik lub druga strona o tym nie wiedzieli. Kan. 1106 - Małżeństwo można zawrzeć przez tłumacza. Proboszcz jednak nie powinien przy nim asystować, jeśli nie upewni się o wiarygodności tłumacza. Kan. 1107 - Chociaż małżeństwo zostało zawarte nieważnie z racji przeszkody lub braku formy, to jednak domniemywa się, że wyrażona zgoda trwa, dopóki nie uzyska się pewności jej odwołania. W Twojej sytuacji będzie to wg mnie symulacja zgody małżeńskiej, poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych może też z przyczyn natury psychicznej nie był zdolny podjąć istotnych obowiązków małżeńskich. Oczywiście oceniam to tylko wedle tego co w wielkim skrócie jest opiasne. Pozdr
-
Skąd brałam siłę? No cóż tak naprawdę ja ciągle jestem w trakcie tej drogi, więc co krok musze poszukiwać pokładów nadziei i wiary, że moje wysiłki nie pójdą na darmo. Osobiście jestem przekonana o nieważności swojego małżeństwa – silna wiara właśnie w ten fakt pozwala mi iść ciągle na przód. Księża – rozmowa z nimi nie zawsze należy do przyjemności, ale z drugiej strony popatrzmy – Oni są raczej powołani do tego by łączyć ludzi sakramentem małżeństwa, stąd też ich takie podejście. Po za tym ,chyba nie warto nazbyt rozpamiętywać przeszłości, trzeba brać los we własne ręce, trzeba śmiało iść do przodu by potem nie mówić, że straciliśmy szanse na pewnego rodzaju oczyszczenie. Patrząc jeszcze inaczej… każdy z nas ma za sobą rozwód – to z reguły droga przez mękę – czymże jest wobec tego taka rozmowa z niemiłym księdzem? To tylko mały epizod – pamiętajmy, że na końcu tej drogi jest coś, co da nam szanse na nowe życie Wszystkim Forumowiczom życzę Szczęśliwego Nowego 2009 i wielu spraw zakończonych pozytywnymi wyrokami
-
Mirell - przesłałam Ci książkę gdzie znajdziesz kilka wzorów pism. Kilka z nich wkleiłam na forum jakiś czas temu : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3213396&start=1050 Pozdr
-
Ksiązeczka wysłana :-)
-
KKreseczko - spokojnie - to narmalna procedura. Prawdopodobnie Twój były partner otrzymał Wezwanie do zawiązania sporu. W nim wsytępują pytania do których musi się ustosunkować tzn. zapytanie - czy istnieje możliwość wznowienia współnoty małżeńskiej? - czy zgadza się na jakiś tam skład Trybunału? - czy uważa że małżeństwo Wasze było zawarte nieważnie ze wskazanych przez Ciebie powodów? Czy ewentualnie z innego i jesli już to jakiego. Swoją drogą takie samo pismo powinno też trafić do Ciebie. Potem zostanie wydany deret ustalający przedmiot sporu, kolejny papierek to już wezwanie na przesłuchanie :-) Dor - co do opinii biegłego - z pewnością chodzi o przesłuchanie przez psychologa.