Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dead_girls_dont_say_no

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dead_girls_dont_say_no

  1. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    No własnie edziorek? gdyby nie jaki fakt? Na mojego to juz robienie sie na bóstwo nie działa, patrzy na mnie i tak wciąż tak samo obojętnie..
  2. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    A ja się złamałam po raz kolejny i zadzwoniłam teraz do niego...wiem,że nie spi już,że już wstał... Ale nie odebrał, mogłam sie tego spodziewać... Ale mam dzień, czuje sie okropnie z mysla, ze go juz utraciłam... naprawde dziewczyny, u mnie jest odwrotnie - im dłużej, tym bardziej do mnie dociera ze cos sie kończyło i tym gorzej sie czuje...A i on coraz mniej sie odzywa, widze ze juz go nie interesuję w ogóle... Dziewczyny, jak sądzicie, czy facet jesli raz sie wyprowadził - może zmądrzec i zechciec wprowadzic sie ponownie? Czy przemysli i dojdzie do wniosku, ze razem lepiej,czy tak mu zaszumi wolnośc w głowie, że nie ma szans na powrót?:(
  3. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    wiecie co...wstałam gdzinę temu, szykuję sie do pracy...tak mi było przykro, gdy uświadomołam sobie, że budze sie w kompletnie pustym, zimnym łózku...nie ma sie do kogo przytulić, nie słychac niczyjego oddechu...A jeszcze niedawno to nie wyglądało w ten sposób. Nie wiem, czy mnie któraś zrozumie - chcąc czy nie otrzymałam nadmiar przestrzeni, która teraz mnie przytłacza i nie wiem, co mam z nią zrobić, jak ją zapełnić. Nie wiem, coraz bardziej tracę wiarę, że mężczyzna, który sie raz wyprowadził, zdecyduje się kiedyś ponownie na zamieszkanie znów z tą samą partnerką...:( Fajnie zaczyynam dzen, w dobrym jak widac humorze..
  4. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    ech...ide spac, może rano bedzie lepiej...dobrej nocy dziewczyny
  5. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam od nowa - dzieki...wiem, staram sie myslec trzeżwo i byc silna, ale czasem jak sobie przypomne, jak bardzo chciał tej wyprowadzki, z jak wielką ulga to zrobił..to mam watpliwosci, czy jeszcze kiedykolwiek on zechce znów zamieszkac ze mna, stworzyc rodzine...ja cierpie, ze zostalam sama, on cieszy sie, ze jest samodzielny..sam mi powiedzial,ze nie wie, co z nami bedzie, zobaczy jak bedzie nam sie ukladalo osobno. To nie napawa optymizmem:(
  6. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam od nowa - na szczęście jeszcze zdrowy rozsądek mam, nie wysłałabym do niego takiego pytania...czemu? bo wiem, ze nie odpisałby mi;P
  7. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Cortina wiem, ale cos mnie podkusiło...miałam gdzies głeboko nadzieje na pozytywne slowa, a to prosze...tak jakby potwierdzenie moich obaw. Ładnie napisałaś Cortina, że warto bylo to przeżyć - każde doświadczenie jest dla nas zródłem nowej siły. Ale o horoskopach z gazety i wróżkach na smsy definitywnie postanawiam zapomniec;P
  8. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    dżizas jak mi głupio teraz:P nawet przed Wami;)
  9. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    w jakiejs gazecie dla bab czytałam horoskop, a pod nim było ogłoszenia jakiejs wrózki...i cos mnie podkusiło, napisałam sms - a z pytaniem, czy on jeszcze kiedykolwiek bedzie chcial do mnie wrocic..i oczywiscie podalam imiona i daty urodzenia..a oto co otrzymałam w odpowiedzi: "on juz nie chce powrotu, oddalił sie od Ciebie. uznał, ze niedobraliscie sie" Ku.wa...po co mi to było? no po co???:P
  10. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zrobiłam właśnie totalną głupotę, az mi sie glupio do tego przyznac
  11. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam od nowa - moja mama mi powtarzala - jeśli macie być dla siebie, to sie odnajdziecie nawet na dziesiątej granicy. ;) Nie wiem, co akurat wspólnego ma z tym ta 10 granica, ale w sumie to racja - dopóki piłka w grze, wszystko sie może zdarzyć, a juz tym bardziej w miłości. Zycie pisze najlepsze scenariusze... A ja lece do nauki znów:( ale obiecała sobie, ze skoro on potrafi zając sie swoimi sprawami, to i ja też mogę. Buziaki, dziewczynki, trzymajcie sie ciepło:)
  12. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    mała - to może o tyle lepiej, że masz już jasność? nie masz na co czekać bo okazał sie kompletnym dupkiem, teraz bedziesz powoli stawac na nogi. Przechorujesz, przepłaczesz swoje - ale bedziesz po tym silniejsza, mądrzejsza i naprawde umocnisz swoją wartość. Czasem nawet najgorsza prawda jest lepsza niż czekanie w niepewności, wzbudzanie w sobie fałszywej nadziei i wistawianie swego serca na ciągłe cierpienie... przytulam i ściskam
  13. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam od nowa - coś mi sie wydaje, że on próbuje jakos zapukać do Ciebie..na swój męski, niejasny sposób, ale próbuje;) karut - ja sie cudownie zakochałam 2 lata temu...ale teraz ten związek nie przypomina w niczym tego, czym był na początku:(
  14. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Cortina nie wiem, czy się ułoży...ja się bardziej obawiam, ze się właśnie rozejdzie...Zabrakło gdzieś z jego strony jakiejś siły napędowej, ja sama nie moge wiecznie tego związku podtrzymywać. Liczę, że jak on upora się z tą swoja pracą, pozałatwia problemy, to znajdzie w końcu czas na życie osobiste... Wiecie co? przed nim byłam bardzo długo z takim jednym chłopakiem...wyjechał do USA, zostawił mnie bez słowa. Leżałam 3 tygodnie w łóżku, nie wstawałam, pamiętam były wtedy wakacje. Przy mnie była TYLKO mama. Siedziała obok mnie, trzymała mnie za rękę i płakała razem ze mna..nawet teraz mam łzy w oczach jak sobie o niej wtedy pomyślę. To było prawie 4 lata temu. I teraz jak mysle o tym facecie, to...po prostu zbiera mnie na wymioty, jak przypomnę sobie, że mnie dotykał, że go całowałam...on ma teraz dziewczyne, naprawde szczerze zycze mu szczęscia i nie obchodzi mnie on totalnie. A wtedy...wtedy myślałam, ze swiad sie skonczył razem z moim związkiem... Teraz znów zadaje sobie pytanie - czemu znów pozwalam sobie aby mnie tak ranić? I - czy to możliwe, żebym kiedykolwiek tak zobojętniała na obecnego chłopaka, jak na tego pierwszego?
  15. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ramonka ja myślę, że się zobaczysz z nim jeszcze nie raz...ludzie nie znikają ot tak z naszego życia...
  16. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    To byłam ja wcześniej tylko za szybko wpisałam mój pokręcony nick;P
  17. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    za 15 minut on ma być u mnie...trzymajcie kciuki;)
  18. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    ja bym poszła do wróżki, ale boje sie, że powiem mi coś, co mnie zasmuci...
  19. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    ta pustka znaczyła "mów";)
  20. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Cortina - smutno mi się zrobiło po przeczytaniu Twojej stopki...przytulam - dla Ciebie
  21. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    wyniki w sobote..a do w czwartek ostatni egzamin - juz do tego obiecałam sobie, ze się porządnie nauczę, nie dam sobie zrobić wody z mózgu! On sobie spokojnie załatwia swoje sprawy, uczy sie i poświęca czas pracy a ja zaniedbuje moje sprawy kosztem rozmyslań nad jego osobą:P
  22. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    to ide cos przygotować na ten obiad...dziwna sprawa, bo jak mieszkaliśmy ze sobą, to czasem kiedy wracałam do domu wskakiwałam w dresik, a teraz wystroiłam sie w sukienke, równie wygodną jak dres, jak sie okazuje, ale efekt 100 razy lepszy;))
  23. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    tzn miałam na myśli,że nie poświęcam nauce tyle uwagi ile bym mogła i ile powinnam, bo zwyczajnie nie mogę się skoncentrowac...
  24. Dead_girls_dont_say_no

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    zaczynam_od_nowa - to ja tak mam z nauką do egzaminów...Dzisiejszy chyba uwalilam, wczoraj miałam sie uczyć a nie mogłam sie skupić, bo po jego odwiedzinach siedziałam wpatrzona w notatki, i zastanawiałam się, czy wróci do mnie czy nie:(
×