KALINA BIESIADNA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KALINA BIESIADNA
-
WITAJ BIESIADO SPOTKANIE Z LOUISE HAY ANOREKSJA to negowanie życia, skrajny przypadek głębokiej nienawiści do siebie. Żywność to najbardziej podstawowa sprawa dla podtrzymania życia. Dlaczego mielibyście odmawiać sobie pożywienia? Dlaczego chcecie umrzeć? Cóż takiego dzieje się w waszym życiu, że jest takie okropne i chcecie odejść z niego zupełnie? Nienawiść do siebie to tylko nienawistny sposób myślenia o samym sobie. Myśli można zmienić. Cóż jest w was takiego okropnego? Byliście wychowywani w krytycznie nastawionej rodzinie? Mieliście krytycznych nauczycieli? Czy wasze wczesne doświadczenia religijne mówiły wam, że nie jesteście „dość dobrzy\"? Tak często staramy się znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie faktu, że nie jesteśmy kochani i akceptowani takimi, jakimi jesteśmy. Obsesja na punkcie szczupłej sylwetki wykreowanej przez przemysł odzieżowy powoduje u wielu kobiet postawę: „Nie jestem dość dobra\", „To nie dla mnie\", więc koncentrują się na nienawiści do własnego ciała. Z drugiej strony twierdzą: „Gdybym tylko była szczupła, kochano by mnie\". Ale przecież tak nie jest. Nic nie przychodzi z zewnątrz. Samoaprobata i samoakceptacja są kluczem do problemu... cdn
-
Mogłoby się wydawać, że wypadek nie jest naszą winą. Padliśmy ofiarą zbiegu okoliczności. Wypadek powoduje, że możemy ściągnąć na siebie czyjeś współczucie i uwagę. Ktoś zajmuje się naszymi obrażeniami. Często pozostajemy w łóżku, czasem nawet przez dłuższy czas. I doświadczamy bólu. Kiedy pojawia się ból fizyczny, mamy już wskazówkę, jakiej dziedziny życia dotyczy nasze poczucie winy. Stopień uszczerbku fizycznego pozwala nam poznać, jak poważnie traktujemy naszą potrzebę bycia ukaranym i jak długo ten wyrok będzie ważny. Pozdrawiam bardzo serdecznie
-
WYPADKI nie są żadnymi wypadkami. Jak wszystko inne w ży¬ciu, tworzymy je sami. Niekoniecznie musimy mówić sobie: „Ja chcę mieć wypadek", ale wytwarzamy w naszym umyśle psychiczne wzorce, które te zdarzenia wywołują. Są ludzie jakby naznaczeni skłonnością do wypadków. Są też tacy, którzy idą przez życie nie zadrapawszy się ani razu. Wypadki są wyrazem złości. Wskazują na istnienie frustracji z po¬wodu niemożności wypowiedzenia swojego zdania, a także na prze¬jaw buntu w stosunku do autorytetu. Jesteśmy tak wściekli, że chce¬my bić ludzi. Zamiast tego uderzamy w siebie. Kiedy jesteśmy źli na siebie, kiedy odczuwamy winę i potrzebę kary, wypadek świetnie nam tu posłuży. cdn
-
WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA___________ SPOTKANIE Z LOUISE HAY SKÓRA symbolizuje naszą indywidualność. Kłopoty ze skórą oznaczają, że odczuwamy w jakiś sposób zagrożenie naszej indywidualności. Czujemy, że inni mają władzę nad nami. Mamy cienką skórę, coś zachodzi nam za skórę, czujemy się żywcem z niej obdzierani, nasze nerwy są już pod skórą. Jednym z najszybszych sposobów uzdrowienia skóry jest wprowadzenie do świadomości twierdzenia: „Ja akceptuję siebie\", wypowiadanego kilkaset razy dziennie. Odzyskaj swoją moc. cdn
-
Nasze STOPY związane są ze zrozumieniem siebie samych i ży¬cia - przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Wiele starszych osób uskarża się na kłopoty z chodzeniem. Ich możność rozumienia ulega wypaczeniu. Czują często, że nie mają dokąd pójść. Małe dzieci poruszają się na szczęśliwych, roztańczonych stopach. Starsi ludzie często powłóczą nogami, jakby poruszali się z niechęcią. Pozdrawiam bardzo serdecznie
-
KOLANA, podobnie jak szyja, mają związek z łatwością przysto¬sowania się, tylko że one wyrażają ugięcie się i dumę, „ego" i upór. Krocząc do przodu, często obawiamy się zbytniego zginania i stajemy się mało zwrotni. To usztywnia stawy. Chcemy iść do przodu, lecz nie chcemy zmienić naszych zwyczajów. To dlatego uzdrowienie kolan jest takie czasochłonne; w tym momencie mamy do czynienia z naszym „ego". Kostka jest także stawem, a jednak uszkodzona daje się leczyć szybko. Kolana wymagają poświęcenia im więcej czasu, ponieważ wchodzą tu w grę nasza pycha i przekonanie, że jesteśmy cnotliwsi od innych. Następnym razem, gdy będziesz miał kłopoty z kolanami, spytaj siebie, w jakiej sytuacji kierujesz się pychą, w jakiej sytuacji nie chcesz się ugiąć. Porzuć upór i idź dalej. Życie to przepływ, życie to ruch. By czuć się w nim wygodnie, musimy być elastyczni i podążać z jego biegiem. Wierzba gnie się, kołysze, porusza na wietrze i jest zawsze pełna wdzięku oraz w zgodzie z biegiem życia. cdn
-
Nasze NOGI prowadzą nas przez życie. Kłopoty z nogami zawsze wskazują na obawę przed pójściem do przodu lub niechęć przed dokonaniem kroku w konkretnym kierunku. Biegniemy lekko, wle¬czemy nogi za sobą, skradamy się, mamy nogi iksowate, stawiamy je koślawo do środka. Mamy duże, tłuste, „pełne złości" uda, wypełnione urazami z czasów dzieciństwa. Niechęć do działania często powoduje drobne kłopoty z nogami. ŻYLAKI mówią o tym, że trwamy w pracy lub sytuacji, której nienawidzimy. Żyły tracą swoją zdolność do przenoszenia radości. A czy ty podążasz w upragnionym przez siebie kierunku? cdn
-
WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA__________ SPOTKANIE Z LOUISE HAY Ludzie cierpiący na zaparcia są albo skąpcami, albo nie wierzą w to, że zawsze będą mieli wystarczająco dużo. Trzymają się starych związków emocjonalnych, które są dla nich bolesne. Obawiają się wyrzucić stare ubrania zalegające szafy od lat, sądząc, że mogą się jeszcze kiedyś przydać. Pozostają w nieinteresującej pracy lub nigdy nie sprawiają sobie przyjemności, ponieważ muszą oszczędzać na czarną godzinę. A przecież nie grzebiemy w odpadkach z dnia ubiegłego, by sporządzić dzisiejszy posiłek. Nauczcie się ufać procesowi życia, który zawsze da wam to, czego potrzebujecie. cdn
-
Mężczyźni tradycyjnie mieli zawsze więcej związków seksualnych niż kobiety i kiedy mężczyźni zbierają się razem, oczywiście będzie o wiele więcej seksu. I jest to normalne i w porządku. Łaźnie wspaniale zaspokajają tę potrzebę, chyba że z naszego popędu seksualnego robimy niewłaściwy użytek. Niektórzy mężczyźni lubią mieć wielu partnerów raczej dla zaspokojenia głębokiej potrzeby potwierdzenia swojej wartości niż czerpania radości z seksu. Jednakże, jeśli jest to seks nieokiełznany oraz gdy „potrzebujemy" wielu partnerów codziennie tylko w celu udowodnienia sobie własnej wartości, to nie jest to dla nas korzystne. Musimy dokonać pewnych zmian w naszym myśleniu. Jest to czas na uzdrowienie całościowe, a nie na potępianie. Musi¬my wznieść się ponad ograniczenia przeszłości. Wszyscy jesteśmy boską, świętą i wspaniałą manifestacją życia. Uznajmy to teraz! cdn
-
WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA____________witajcie SPOTKANIE Z LOUISE HAY Ten rodzaj postaw i wzorców zachowań tworzy jedynie poczucie winy na bardzo głębokim poziomie. Udawanie, odgrywanie jakiejś roli może przynosić wiele radości, może również być wyjątkowo destrukcyjne, tak dla dających, jak i otrzymujących. To inny rodzaj unikania bliskości i intymności. W żadnym wypadku nie chciałabym przyczynić się do stworzenia w kimkolwiek poczucia winy. Jakkolwiek patrzylibyśmy na te sprawy, powinny one ulec zmianie, by nasze życie mogło upływać w miłości, radości i wzajemnym szacunku. Pięćdziesiąt lat temu większość homoseksualistów żyła w ukryciu. Teraz zdołali stworzyć sobie małe społeczności, w których mogą żyć w miarę otwarcie. Odnoszę wrażenie, że jest dużym nieszczęściem, iż wiele z tego, co sami stworzyli, staje się powodem bólu dla ich współpartnerów. I chociaż heteroseksualiści często traktują homoseksualistów w sposób godny ubolewania, to tragiczny wręcz jest wzajemny stosunek homoseksualistów do siebie. cdn
-
W społeczeństwie heteroseksualnym kobiety czują lęk przed starzeniem się z powodu całego systemu przekonań, jakie stworzyliśmy, gloryfikując młodość. Nie jest to tak trudne dla mężczyzn, którzy stają się bardziej dystyngowani z odrobiną siwizny. Starszy pan wzbudza respekt, a wiele osób nawet się nim zachwyca. Nie dotyczy to większości homoseksualistów. Stworzyli kulturę, w której kładzie się ogromny nacisk na młodość i piękno. Z początku każdy jest młody, kiedy zaczyna, ale później tylko niewielu odpowiada standardom piękna. Tak duży nacisk kładzie się na wygląd zewnętrzny dlatego, że uczucia wewnętrzne są całkowicie lekceważone. Jeśli nie jesteś młody i piękny, to tak jakbyś się w ogóle nie liczył. Osoba się nie liczy, ważne jest tylko ciało. Ten sposób myślenia to hańba dla całej kultury. To inny sposób mówienia: „Homoseksualista nie jest dość dobry". Z powodu takiego wzajemnego traktowania się homoseksualistów dla wielu z nich proces starzenia jest przerażający. Niemalże lepiej jest umrzeć niż zestarzeć się. A AIDS jest chorobą, która często zabija.
-
Jestem przekonana, że CHOROBY WENERYCZNE powodowane są prawie zawsze poczuciem winy seksualnej. Pochodzi to z przekonania, często nieświadomego, że nie wypada wyrażać swojej seksualności. Nosiciel choroby wenerycznej może mieć wielu partnerów lub partnerek, lecz tylko ci ulegają zakażeniu, których psychiczne i fizyczne systemy immunologiczne są słabe. W ostatnich latach u grupy heteroseksualnej zaczęły rozwijać się różnego rodzaju opryszczki. Schorzenie to ma swoje źródło w karaniu siebie za przekonanie, że „jesteśmy źli". Opryszczki mają to do siebie, że pojawiają się, gdy jesteśmy w złym nastroju, psychicznie podłamani. To mówi samo za siebie. A teraz przenieśmy tę samą teorię do środowiska homoseksualistów, w którym ludzie mają takie same problemy jak wszyscy inni oraz dodatkowy: duża część społeczeństwa wskazuje na nich palcem, mówiąc: „Źli". Zazwyczaj ich matki i ojcowie mówią również: „Jesteś zły". To duże obciążenie psychiczne. cdn
-
ZESPÓŁ PRZEDMIESIĄCZKOWY, który osiągnął już w USA rozmiary epidemii, rozwija się pod wpływem agresywnej reklamy w środkach masowego przekazu. Natarczywa reklama wprowadza w świadomość kobiet wyobrażenia, że ciało kobiece musi być wyjątkowo czyste - spryskane dezodorantem, popudrowane, umyte, oczyszczone na tyle różnych sposobów, że z trudem to znosimy. W tym samym czasie, gdy kobiety walczą o równouprawnienie, środki masowego przekazu sugerują im, że naturalne kobiece procesy nie są w pełni akceptowane. To właśnie, a także ogromne ilości spożywa¬nego obecnie cukru, stwarza podatny grunt dla powstania ZESPOŁU NAPIĘCIA PRZEDMIESIĄCZKOWEGO. Cykle kobiece, wszystkie, łącznie z menstruacją i menopauzą, są normalnymi, naturalnymi procesami. Musimy je zaakceptować jako takie. Nasze ciała są piękne, wspaniałe i cudowne. cdn
-
Wydaje mi się, że większość kłopotów z PĘCHERZEM MOCZO¬WYM wynika z uczucia, że jest się „olewanym", zazwyczaj przez partnera. Złości na coś, co ma związek z naszą kobiecością lub męskością. Kobiety częściej niż mężczyźni miewają kłopoty z pęcherzem, ponieważ są bardziej skłonne do ukrywania swoich uraz. ZAPALENIE POCHWY wywołane jest zazwyczaj uczuciowym zranieniem przez partnera. PROSTATA mężczyzn związana jest z poczuciem własnej wartości i przekonaniem, iż w miarę upływu lat mężczyzna traci swą męskość. IMPOTENCJĘ powoduje lęk, który niejednokrotnie łączy się z uczuciem urazy do byłej partnerki. OZIĘBŁOŚĆ rodzi się z lęku lub przekonania, że grzechem jest cieszyć się ciałem. Ma ona źródło w niskiej samoocenie, a nieczuły partner może przyczynić się do jej zaostrzenia. cdn
-
WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA____________witajcie Dziekuje SPOTKANIE Z LOUISE HAY Ciało___cd. Mówię tylko, iż niektóre z naszych zasad są bez sensu, co powoduje, że wielu ludzi łamie je i staje się hipokrytami. Jeśli odbierzemy ludziom poczucie winy seksualnej i nauczymy ich kochać i szanować się nawzajem, to automatycznie zaczną odnosić się do siebie i innych w sposób jak najlepszy, dający największą radość. Powodem, dla którego mamy teraz tak dużo problemów z naszą płciowością, jest to, że wielu z nas odczuwa wstręt i niechęć do siebie, i tak też traktuje innych. ...Szczerze wierzę, iż ludzie kochający siebie i swoje ciała nie będą napastliwi w stosunku do siebie samych ani też wobec innych. cdn
-
Antoine de Saint Exupery napisal: Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem!! Pozdrawiam bardzo serdecznie
-
Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty; by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć \"jak mi przykro\", \"przepraszam\", \"proszę\", \"dziękuję\" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.
-
Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty; kiedy cię widzę, powiedziałbym \"kocham cię\", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć, jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. cdn
-
Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę. Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią po raz pierwszy palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny; nie będę już żył. cdn
-
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę. Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem (opuszczeniem). cdn
-
WITAJ BIESIADO KOCHANE DRZEWKA Gabriela Garcii Marqueza: Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię. Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią. cdn
-
A teraz spróbujcie na chwilę wyobrazić sobie ogrom Wszechświa¬ta. To przekracza nasze możliwości. Nawet najwyższej rangi naukowcy z ich najnowszym sprzętem nie są w stanie ogarnąć jego bezmiaru. We Wszechświecie jest mnóstwo galaktyk. W jednej z tych mniejszych galaktyk jest gdzieś w kącie małe słońce. Dokoła tego słońca krąży kilka punkcików. Jeden z nich zwany jest planetą Ziemią. Trudno mi uwierzyć, że ta ogromna, niewiarygodna Inteligencja, która stworzyła cały Wszechświat, to tylko stary człowiek siedzący gdzieś na chmurze nad planetą Ziemią... patrzący na moje genitalia! A jednak wielu z nas wpojono w dzieciństwie takie pojęcie. Trzeba koniecznie pozbyć się takich głupich, przestarzałych idei, które wcale nie dają nam poczucia bezpieczeństwa. Jestem równie mocno przekonana, że powinniśmy widzieć Boga jako kogoś, kto jest z nami, a nie przeciw nam. Louise Hay
-
Kłopoty z PĘCHERZEM, ODBYTNICĄ, POCHWĄ, PROSTATĄ lub CZŁONKIEM - dotyczą tej samej sfery. Wywodzą się z niewłaściwych przekonań na temat ciała i jego funkcjonowania. Każdy organ naszego ciała, z właściwymi mu funkcjami, jest wspaniałym wyrazem życia. Nie myślimy o wątrobie czy oczach, że są brudne lub grzeszne. Dlaczego zatem sądzimy, że dotyczy to akurat naszych organów płciowych? Odbytnica jest równie piękna jak ucho. Bez odbytnicy nie wydali¬libyśmy niepotrzebnych substancji. Umarlibyśmy. Każda część naszego ciała i każda jego czynność jest doskonała i normalna, naturalna i piękna. Proszę moich pacjentów, którzy mają problemy seksualne, by zaczęli się odnosić do swojej odbytnicy, członka czy pochwy z miłością i doceniali ich funkcję i piękno. Jeśli zaczynacie się kurczyć ze strachu lub irytować podczas czytania tych słów, zapytajcie siebie, dlaczego? Kto powiedział wam, że należy negować jakąkolwiek część waszego ciała? Z pewnością nie Bóg. Nasze organa płciowe zostały stworzone jako dające najwięcej przyjemności. Negacja tego przynosi nam ból i poczucie, że zasłużyliśmy na karę. Życie seksualne jest nie tylko w porządku, jest również święte i piękne. Jest ono dla nas czymś tak normalnym jak oddychanie lub jedzenie. cdn
-
Odnoszę wrażenie, że rewolucja seksualna, jaka wybuchła kilka¬naście lat temu, była w pewnym sensie dobrą rzeczą. Odsunęliśmy się od wiktoriańskiej hipokryzji. Wielu z nas zaczęło cieszyć się przyjemnością i wolnością naszych ciał w nowy, otwarty sposób. Niektórzy jednak myśleli o tych sprawach, posługując się wzor¬cem, jak to określa Roza Lamont, założycielka Self Communication Institute, „Boga mojej mamy". Cokolwiek twoja matka powiedziała o Bogu, kiedy miałeś trzy lata, tkwi w dalszym ciągu w twojej pod¬świadomości, O ILE nie wykonałeś świadomej pracy zweryfikowania tego. Czy był to Bóg zły i mściwy? Jakie było Jego odniesienie do spraw seksu? Jeśli do tej pory nosimy w sobie wczesne poczucie winy odnośnie naszej seksualności i ciała, to z pewnością będziemy karać samych siebie. cdn
-
SPOTKANIE Z LOUISE HAY ¬GENITALIA reprezentują najbardziej kobiecą część kobiety -jej kobiecość, lub najbardziej męską część mężczyzny - jego męskość; naszą zasadę męskości i naszą zasadę kobiecości. Jeśli nie czujemy się dobrze w roli mężczyzny lub kobiety, jeśli odrzucamy naszą seksualność, i nasze ciała jako brudne lub grzeszne - często mamy kłopoty z genitaliami. Rzadko spotykamy osoby, które jako dzieci, w domu rodzinnym, słyszały właściwe określenia genitaliów i ich funkcji. Dorastamy w otoczeniu różnego rodzaju eufemizmów. Czy pamiętacie, jakich słów używało się w waszym domu? Mogły być tak łagodne jak „tam w dole" aż do wyrazów powodujących, że wasze wyobrażenia o ge¬nitaliach były brudne i obrzydliwe. Tak, wszyscy dorastamy w przekonaniu, że coś nie jest całkiem w porządku pomiędzy naszymi nogami. cdn