Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fffffffffffffffffffffffffff

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fffffffffffffffffffffffffff

  1. fffffffffffffffffffffffffff

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Co do Vaniqy, to z tego co się orientuję, nie można jej zdobyć w PL (chyba że Ci się jakoś to prawie-udało - jeśli tak, proszę podaj jakiś sposób, będę wdzięczna!) :) Produkują ją w USA i w sumie w Europie Zachodniej i w Australii też trzeba trochę zachodu, żeby ją pozyskać. Sposób płatności to bułka z masłem (bo jak masz kogoś na Zachodzie czy w Stanach, to może ewentualnie wyłożyć za Ciebie i podesłać), chodzi przede wszystkim o to, że jest na receptę i np. polskie recepty nie są honorowane. Nie wiem czemu w naszym kraju tak mało się o tym leku wie, choć ogólnie jest na rynku od dobrych paru lat, a jeśli już ktoś coś słyszał, to często jest to podszyte obawami i stereotypami. Fakty są takie, że pomógł tysiącom kobiet, a pewnie i iluś tam nie - jak zresztą to normalne w przypadku większości leków. Osobom znających dobrze angielski polecam artykuł na tej stronie: http://www.slate.com/id/109191/ Jest to opis kuracji, a w opisie dnia 22. fachowo wyjaśnia się mechanizm działania kremu i odpowiada na sakramentalne pytanie co ze smarowaniem innych części ciała. Dla znających niemiecki z kolei polecam inną stronkę: http://www.ciao.de/Vaniqa_Creme_11_5__Test_3035079 - opinia użytkowniczki nr 1, a http://www.ciao.de/Vaniqa_Creme_11_5__Test_8361686 - użytkowniczki nr 2 - oba pozytywne. W Niemczech, jeżeli lekarz uzna za stosowne, lek jest częściowo refundowany. To tyle ode mnie. Nie piszcie proszę, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto i lepiej iść na laser itp., itd., bo to dyskusje stare jak świat (a w każdym razie odkąd pojawiła się Vaniqa) ;) - są osoby, które upatrują w tym nadzieję i nie trzeba podcinać im skrzydeł (kto śledził dyskusję sprzed kilku stron, wie do czego piję). Są też osoby, które uważają, że warta jest każdego pensa. No i wiem, że nie jest to środek do depilacji i zdaję sobie też sprawę, że trzeba go stosować, bo inaczej wszystko wróci. Jeśli jednak mam do wyboru łykać tabletki anty albo inne tego typu rzeczy, wolę coś wcierać w skórę. Ryzyko jest mniejsze. Co do postępów mojej \"kuracji\" żelem JG - nie ma żadnych rezultatów; zdecydowała też, że po powrocie z wakacji pójdę do endokrynolog, od której wszystko się zaczęło i poproszę o powtórne skierowanie na badania. Może coś się wyjaśni.
  2. fffffffffffffffffffffffffff

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    pozwol, depressif, ze skieruje w Twoja strone pststnia wypowiedz na dzis, zanim nie zajme sie pozyteczniejszymi rzeczami niz dyskusja z Toba. (a tak na marginesie: o 11.02 pisalas, ze sie zegnasz (nie po raz 1. zreszta) - to czemu wciaz wracasz tu jako uporczywe widmo?) jestes tak zapieklona, ze byc moze nie zauwazylas, ze ja nie zyczylam Ci (w odroznieniu od Twoich wypowiedzi), zebym byla \"zarosnieta malpa\", nie pisalam w Twoja strone, ze \"zal ci d*pe sciska\", czy ze kogos \"objezdzasz\". zauwaz takze, ze w odniesieniu do Ciebie zaimki pisze duza litera, co w naszym (i nie tylko) kraju uwazane jest za przejaw szacunku. niestety, nie da sie powiedziec tego o poziomie Twojej wypowiedzi. jesli nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, to powtorze jeszce raz, ze nie mam problemow z zazdroscia. i nie zycze sobie, zebys przedstawial mnie jako osobe zazdrosna przed innymi Forumowiczkami. co zas sie tyczy przeklenstwa, to ja nie kierowalam nic pod Twoim adresem, a za atak i zyczenie wszystkiego najgorszego chyba nie mozna uznac moich postow. przemysl za to, czy Twój sąd życzeniowy o małpie nie zwróci się w Twoją stronę.
  3. fffffffffffffffffffffffffff

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    alexandra -> jak to w zyciu, sa osoby szczere i nieszczere; ja akurat zaliczam sie do 1. kategorii ;) niestety, nie jestem z Twoich okolic. nie mam tez namiarow na zadnego lekarza-cudotworcy. staram sie tylko w miare mozliwosci podrzucac cos ciekawego i opisywac co u mnie. chcialabym Ci powiedziec, ze mimo wszystko mam nadzieje, ze ta burza rozpetana przez jedna z ex-uzytkowniczek predzej czy pozniej ucichnie i wtedy powroci normalnosc, brak zawisci i wspieranie sie. pamietam, jak zaczynalam udzielac sie na tym forum - bylam szczesliwa, ze znalazlam miejsce, gdzie mnie rozumieja i maja podobne odczucia, problemy. dlatego zapraszam Cie serdecznie do tego, bys z nami pozostala, bo nie od wszystkich mozesz spodziewac sie ostrych slow. radze Ci jednak najpierw zalogowac sie pod czarnym nickiem, bo tu niestety niczego nie mozna byc pewnym - ktos napisze cos zlego w Twoim imieniu i szukaj wiatru w polu. ludzie zdolni sa do takiej zawisci i widac, ze nie maja nic lepszego do roboty niz szkodzenie innym. co do "przeklenstwa" rzuconego w moja strone... powiem tylko tyle, ze kazde zlo wyrzadzone komus innemu, kazde zle zyczenie powroci w dwojnasob do osoby, ktora je wypowiada. w przyrodzie nic nie ginie... pozdrawiam wszystkie uczciwe osoby, ktorych intencja byla pomoc i wspieranie sie, a nie plucie jadem. pa.
  4. fffffffffffffffffffffffffff

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    zalosna jestes... wyobraz sobie, ze nie tylko NIE zmienilam nicka, a zalogowalam sie pod nowym, czarnym, zeby wypowiadac sie spokojnie i bez obawy, ze ktos sie pode mnie podszyje. smieszna jestes i tyle - jak ktos pisal ten post, a akurat wykonywalam dwa telefony. no ale nic to, zawsze mozna powiedziec, ze to ja atakuje z drugiej strony. taaa. widze, ze cofnelas sie pare stron wstecz i przesledzilas uwaznie moja historie. jak milo :) co Vaniqy - pomogla juz wielu osobom i zdaje sobie sprawe, ze trzeba ja aplikowac ciagle, bo nastapi nawrot. wiesz, nie jest mo to tak straszne, biorac pod uwage, ze nie przyniesie mi to takiej szkody jak leki doustne. o finanse tez nie musze sie martwic. nie rozumiem tylko na jakiej podstawie watpisz w moje zdolnosci jezykowe? niestety, musze Cie rozczarowac, bo sa one bardzo dobre, dziekuje.
  5. fffffffffffffffffffffffffff

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    wiecie, co, dziewczyny? nie ma juz co komentowac wypowiedzi tej osoby kilka postow wyzej, poniewaz wydaje mi sie, ze zamiast sie zloscic, trzeba jej wspolczuc. jest najlepszym przykladem na zmiany w psychice pod wplywem choroby. inna sprawa: jesli ktos dziesiatki postow o wybielaczach wlosow, kremach, laserze, metodach naturalnych, linkach do fotek i zagranicznych stron traktuje jako \"namietne podcinanie skrzydel\", to ja przepraszam. to co ja tu do choler*y robie?! :)
×