Młodociana Piromanka

Z Warszawy

Podnoszę, może ktoś się odezwie.

Witajcie jestem tu nowa. Jestem mamą dwóch dziewczynek 7 i 6 latki. Młodsza córka przejawia zachowania autystyczne. Podejrzewam nawet Zespół Aspergera. Próbuje dostać się państwowo do lekarza, ale to bardzo trudne. Terminy są strasznie odległe. Prywatnie mnie nie stać. Czytałam, że dobry specjalista to podstawa, ale czy na początek wystarczy np konsultacja psychiatry? Mała dziwnie zachowuje się od urodzenia. Konsultowałam już ją u psychologów, ale kazali czekać, że może z tego wyrośnie. Nie wyrasta, a zachowanie co raz bardziej mnie niepokoi. Teraz córka jest w pierwszej klasie, nauczycielki zaczęły zwracać uwagę na jej zachowanie. A zachowuje się mniej więcej tak: - zawiesza się - wpada we własny świat - nie zawsze reaguje na imię i widać że to nie z przekory tylko tak jakby była nieobecna - ucieka wzrokiem, ale sam kontakt wzrokowy potrafi nawiązać (jak była młodsza nie robiła tego) - ma takie maniakalne, namolne zachowania (np zobaczy psa na ulicy, od razu głośno wychwala go, zachwyca się nim i dotąd będzie pytać czy ja też go widzę i czy mi się podoba, aż odpowiem twierdząco) - układa rzeczy w rzędzie, równo - ma nieadekwatne do danej sytuacji lub zbyt intensywne reakcje emocjonalne (chwalę ją za coś a ona zaczyna płakać, histerią reaguje na jakieś wydarzenia wokół niej, np dzieci zmieniają salę, ona nie chce - histeria) - jest niestabilna fizycznie, potrafi przewrócić się na prostej drodze - z trudem przychodzi jej przestrzeganie zasad Jako 4latka przeszła drenaż uszu i usunięcie trzeciego migdałka. Wtedy też jej zachowanie miało ulec poprawie. Owszem zmienia się, uczy się nowych rzeczy, ale nie ukrywam, że mam porównanie ze starszą córką i jest między nimi diametralna różnica właśnie w kwestii emocjonalnej. Wiem, że dzieci różnie się rozwijają, ale tutaj ewidentnie widać, że jest to na rzeczy.

Witam, czy ktoś tu zna się na numerologii? Przyśniła mi się dzisiaj liczba 16. Czy ktoś wie co ona oznacza? Z góry dzięki za odpowiedzi [cześć]

Witam, Jestem chora na zapalenie oskrzeli i zapalenie zatok. Dostałam antybiotyk, który biorę od wczoraj. Wiem, że na poprawę samopoczucia muszę jeszcze zaczekać. Odczuwam straszne zmęczenie. Wiem, że to normalny objaw powyższych chorób, ale żeby aż tak? Jestem nie do życia :( Nie mam gorączki, ale zatkane zatoki i odrywający kaszel, no i świszczy mi w oskrzelach. Ale najgorsze jest to zmęczenie :( Nie mam nic siły, ciągnę się po tym mieszkaniu jak falki z olejem, wszystkie czynności to dla mnie wysiłek. Czy u Was też tak jest przy tych chorobach?