michalinka77

Sylwestra spędzam w domu z przyjaciółmi,którzy są w żałobie.Więc nawet tańczyć nie będziemy.Ale powoli wybudzam się z odrętwienia dietetycznego.W tym tygodniu czeka mnie jeszcze mega - impreza,na której po prostu nie da się nie jeść ani nie spożywać napojów wysokoprocentowych.Nie mniej jednak nie tracę nadzieji i obiecuję sobie zacząć od przyszłego tygodnia....znowu....

Jestem Ameba,ale póki co nie idzie mi wcale :( Potrzebuję silnej mobilizacji - H-E-L-P !!!

Witam Dziewczyny. Ja już po jabłku,teraz czekam na kawę. Na obiad mam surówkę z chlebem razowym a na kolację ryż brązowy z warzywami.

Oczywiście te buraczki z cebulą i odrobinką octu.

Teraz popijam kawę z mleczkiem :P Mam dzisiaj ochotę na buraczki gotowane z cebula i odrobinka octu. Może sobie zaserwuję na kolację?

Zaparzyłam tę herbatę,posmak taki jak trawa,ale nie jest tak gorzka jak ta,którą piłam do tej pory (chyba z tetleya) .

Ja dostałam od szefowej oryginalną zieloną z Chin,ale nie mam odwagi jej spróbować ;)

A cóż to za cisza??? Co u Was dziewczęta?

Annija nie będę z Tobą dyskutowała. Ty masz swoją prawdę,my mamy swoją. Nie życzę sobie obrażania nas mówiąc,że będziemy "grubaski". To akurat nie Twoja sprawa i topik też nie Twój,więc albo zachowuj się przyzwoicie albo żegnam!

Annija pomimo dodawania mleczka do kawy chudnę.Pozwól,że my będziemy decydowały o tym,w jaki sposób prowadzić tę dietę. Ja się nie katuję na niej,bo nie o to tu chodzi.Chyba pomyliłaś przyjemność jaką jest chudnięcie i zdrowe jedzenie z przykrym obowiązkiem gubienia nadwagi.To tyle do Ciebie. Moje Kochane,ten weekend był dla mnie koszmarny ale nie poddaję się,nowy tydzień,nowe wyzwanie ;)

Ech,znowu śpicie po herbacie? Mój obiad to sałatka jarzynowa i chleb razowy. Pomysłu na kolację brak :(

Ja w chwilach słabości sięgam po słonecznik ;)

Ja dzień rozpoczęłam od kawy z mlekiem ;) Teraz zajadam jabłko.Potem będzie herbatka zielona,na resztę póki co nie mam pomysłu.

Mania dziękuję :) Moja dzisiejsza kolacja to kapusta z grzybami i surówka z pora i groszku.Naprawdę dobre.

Pewnie zanim byś go upiekła,minęłaby Ci na niego ochota :D Życzę silnej woli

Ameba to zjedz sobie kawałek jako posiłek węglowodanowy i już. I nie rób nam tu prowokacji - my się tu odchudzamy a Ty o torcie orzechowym :(

Kaska cieszę się,że jesteś z nami Magdaxy ruszasz z nami -diamondami,czy zdecydowałaś się na Dukana? Dzisiejsza moja kolacja składała się z łososia na parze,do tego pokroiłam 2 pomidory,małą cebulę i paprykę świeżą. Łososia przeparowałam z koperkiem,odrobiną soli i pieprzu.Polecam!

Nie wiem kiedy przyjdzie Twój czas,ale my tu na Ciebie czekamy i liczymy pomimo wszystko na Twoje wsparcie :)

Ja byłam na Dukanie,schudłam 3 kg,które szybko wróciły. Najgorsze było to,że nie można w fazie uderzeniowej jeść warzyw a owoce dopiero w III fazie.Jak dla mnie to zbyt duże wyrzeczenia,bo uwielbiam owoce i warzywka.Ale nikomu nie odradzam ani nie polecam -zostawiam wolny wybór :D

Ameba napisz co jadłaś przez ostatnie dni,zobaczymy co jest nie tak.

Ameba co do jabłka to ostatnio jadłam taką surówkę,gdzie było.Jeśli jest to raz na jakiś czas to nie widzę problemu :) Jeśli chodzi o placki ziemniaczane to rzeczywiście nie są dietetyczne,ale ja bym je zrobiła bez jajka i smażyła na patelni teflonowej.Wiem,że to nie to samo co chrupiące placki z oleju,ale zawsze jakaś alternatywa :D Moja kolacja dzisiaj to kasza gryczana z surówką z kapusty pekińskiej,papryki,cebuli i kukurydzy.

Moja biedna Ameba! Ja na komunii u mojego dziecka ważyłam 78 kg,mam zamiar ważyć 65!!! Wrednymi ludźmi się nie przejmuj,za jakiś czas im pokażesz,kto tu jest górą!!!

Ameba Skarbie - dietkuję :D Mania jeśli chcesz to wklejaj linki,nie mam nic przeciwko. Jeśli chcesz nam opowiedzieć o swojej żałobie to nie krępuj się,może będziemy mogły chociaż troszkę Ci ulżyć Kochana

Jeśli chodzi o ćwiczenia,to póki co mam ograniczone możliwości przez ten wypadek.Rehabilitantka powiedziała krótko - żadnych aerobików,biegania itp.Tylko rower rehabilitacyjny wchodzi w grę :(. W weekend planuję jedzonko typowo warzywne z dodatkiem owoców. Ale jak to weekend - nigdy nic nie jest do końca pewne :D

Witam w sobotni poranek :D Na śniadanko zaserwowałam sobie gruszki,za chwilkę zrobię sobie kawę. Macie jakieś plany co do menu na weekend?