dormika

Dlaczego chętniej powtarzamy złe wiadomości, komu się coś nie udało, ktoś zachorował , umarł itp.... Dobre jakoś są pomijane , nie godne uwagi. Zauważyłam , że mniej jest też uśmiechu na codzień.

ostatnio do szału mnie doprowadza reklama banku śląskiego - "tato ... KUPA"

Tak mało zostawiłam sobie do obrony Ty nie nasycony wciąż nie nasycony Oddałam Ci myśli , oddałam Ci ciało odchodzisz i mówisz to mało . to mało

Wytłumaczenie, że gabinet państwowy to nie ma się czemu dziwić jest idiotyczne. Państwowo też idą na to pieniądze , problem tylko w tym że jakiś półgłówek je projektował.

Bride - trafił Ci się prawdziwy cukiereczek :D .

uważamy że są bardzo drogie, szczególnie w Warszawie :D

Możesz przecież zamówić mszę w Kościele o spokój Jego duszy mimo iż sama jesteś niewierząca. Ja wierzę w to że modlitwa jest mu bardzo potrzebna - bardziej niż świeczki w oknie.

Zdecydowanie trzeba powiedzieć. Rezulatat nie wiadomo jaki , ale warto spróbować. Przyjaźń między wolną kobietą a wolnym mężczyzną ma duże szanse powodzenia i przerodzenia się w coś więcej.

szczęście w miłości - dobra rzecz .. ale czy możliwa? Marzenia jednak trzeba mieć ;-)

Kiedyś myślałam , że po stracie kogoś bliskiego Święto Zmarłych będzie dla mnie dniem koszmarnym. Teraz gdy tak się stało, już tak nie myślę. Nie traktuję go jako jeszcze jednego dnia żałoby. Wierzę że nasi zmarli, o których wciąż myślimy , szczególnie w tym dniu są z nami. Pozdrawiam Was wszystkich gorąco

Mała gwiazdko dzięki za twoje słowa. Tak naprawdę dopiero tutaj napisałam o tym co mi nie daje spokoju od tamtego czasu. Nie wiem ile masz lat ale wydajesz się taka dojrzała i ciepła. Pozdrawiam Cię serdecznie

Kiedy widzisz że ktoś bliski cierpi chcesz zrobić wszystko. Rak zabija , narkotyki też. Zwiększając dawki przyspiesza się śmierć. Wiem że dziś zachowałabym się tak samo. Wszystko działo się pod kontrolą lekarza z poradni paliatywnej, nie mniej jednak ja wciąż mam w sobie (nie wiem jak to nazwać - nie są to wyrzuty sumienia) może gorycz.

Bardzo wzruszyłam się czytając Wasze wypowiedzi. Rok temu zmarł mój tata. Do chwili jego śmierci nie wiedziałam że tak go kochałam. Dawałam mu morfinę że by nie cierpiał i do dziś nie mogę poradzić sobie z myślą że ja też przyspieszałam jego śmierć. To strasznie boli