mosca tse-tse
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mosca tse-tse
-
Cześć wiii Jak żyjesz? Jak komputer? Przede mną daleka droga do szczęścia, ale juz nie płaczę całe dni, uśmiecham się nawet i zaczynam naprawdę wierzyć, że dobrze się stało...
-
Kiedyś na pewno. Dobrze się stało. Za parę tygodni pewnie jakos się otrząsnę i zacznę w miarę normalnie funkcjonować. Na razie czarna rozpacz... Zawsze boli tak samo - niezależnie od wieku.
-
Pewnie... Dlatego i dumna jestem z siebie, że znalazłam w sobie siłę i powiedziałam żegnaj. Nie tkwię w czymś, bo lepiej być z byle kim, ale być, jak niestety czyni wiele kobiet. Ale na razie cholernie boli :(
-
Zaglądam tutaj po przerwie i co widze?? Ktoś ma podobny problem do mojego... Zakładałam ten topic jako kobiet w związku. Szczęśliwa i wydawalo mi się, że nasz związek jest dobry. Dzis piszę jako kobieta wolna, bo związek wczoraj się zakończył. O ironio!! Mój były tez kocha inną kobietę!! Od dawna. Od wielu długich lat i nie może przestać. Myślał, że ja pozwolę mu zapomnieć, ułoży sobie życie ze mną i będzie dobrze. Jednak kocha tamtą silniej i już. No cóż... Nie ze mną taki układ. Odeszłam...
-
Umiesz tylko o tym nie wiesz, bo to proste jak drut. Musisz więc poszukać jakiegoś informatyka. Jak nie po znajomości, to tak z serwisu. Nie wiem ile kosztuje teraz stawianie systemu...
-
Nie łam się Kochana. Masz płytę z Windowsem? Spróbuj go ponownie zainstalować. Może tylko uszkodziła się ta partycja dysku na której jest system.
-
wiii - to zasiacz raczej nie. Może być wszystko płyta główna, procesor, dysk...
-
Wiii a jakie ma objawy??? I to wszystko wina burzy??? Ja w sumie jestem przewrażliwiona i zawsze wyłączam komputer jak się na burzę zbiera.
-
Wszystkie chętne zapraszamy :):) Wiii a co się stało z komputererm? Może tyko spalił Ci się zasilacz...
-
Witajcie :) Ależ wczoraj było szalństwo pogodowe. Pięknie!!!! Uwielbiam burze.
-
uuuu to się koleżanka doprawiła, ale ponoć właśnie latem najłatwiej o chorobę. A ja się tak zastanawiam, czy by nie udać się już w objęcia Morfeusza :) Cos senna chodze ostatnio, padam jak dziecko przed 22-gą :)
-
Moje już sie nie marnuje :) Spływa do brzuszka :) Zagryzam chipsami - baaardzo niezdrowo. Trudno :P
-
:) Moje ulubione to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi :)
-
No to jak się wyuczysz to masz u mnie dożywtonie piwo :):) Tam się wciąż coś zmienia, a co prawnik - ba!! co ministerstwo to inna interpretacja przepisów :)
-
Wiii wolałabym nie rysować - nie umiem ;) To może tak po parę słów o sobie? :)
-
Witam wszystkie drogie panie:):):) I zapraszam kolejne :) Jeszcze raz wytłumaczę, bo widać niewszyscy pojęli :P Mądra kobieta, to kobieta która szanuje siebie i uważa się za wartościową niezależnie od tego, czy obecnie dzieli z kimś łóżko, życie czy pare minut.
-
v33 - łódzkie??? O kobieto!!! wiii - może być inne miasto, mi tam bez różnicy. Ale... chcę mieszkać w świętokrzyskich górach i już :)
-
Jutro??? Piątkowe piwo w sobotę? :) Dziś nie dam rady :( Ale pewnie zaraz i tak się okaże, że mieszkamy oddalone od siebie po 350 km i będziemy do monitora pić ;) Ja - centrum Polski :)
-
Nic nie można robić kosztem siebie!! Ja jestem strasznie wdzięczna losowi, że kiedy tliły się we mnie jakieś iskierki chęci powrotu do starego schematu, spotkałam na swej drodze kobiety mądrzejsze od siebie i mnie nastawiły na właściwe tory myślenia :) Smutne jest tylko to, że tak wiele wokół mnie - może i Was - kobiet, które raz za razem popełniają te same błędy i brną w to samo bagno. A później płacz i jak on mógł to zrobić, przecież poświęciłam dla niego wszystko...
-
No ja gdzieś tak na ćwierćwieczu padłam rażona wielkim uczuciem, ale że wielkie uczucie zdechło w nim, a we mnie zostało zabite, odrodziłam się nowa ja ;) ze słusznym podejściem do życia.
-
I bardzo dobre podejście :):)
-
wiii wiek nie jest aż takim sztywnym kryterium wyboru :):) Ważne, żeby w głowie było ułożone, acz z nutką szaleństwa ;)
-
Mam taką nadzieję, że jakaś sprosta :) No kurcze nie mogę byc jedyna kobietą, której życie nie kręci się wokół chłopa :) Będę zaglądać... z nadzieją? strachem? ;)