mosca tse-tse

Witajcie Dziewczynki Nie odzywałam się, ale i smutny powód był. Pogrzeb bliskiej koleżanki :( Przegrała walke z rakiem :(:( Pokonał ją w 3 rundzie... Jeśli pozwolicie, to nie chcę o tym pisać. Po prostu tłumaczę, czemu mnie nie było. Od teraz wracam. Atrakcyjna - kiedy to piwo? :) Bo tak czytam i widzę, że obu nam to teraz bardzo potrzebne...

:D:D Nawet sobie nie wyobrażacie, jaka to radośc oddychać przez nos i nie dychać jak rasowy gruźlik ;) Strasznie chciałam wpaść tutaj z jakąś rewelacją po przerwie, ale niestety... Żadnych ciekawych mężczyzn na horyzoncie nie widać. No może poza jednym, ale żonaty - znaczy nietykalny dla mnie... Pojechałabym sobie gdzieś. Pochodziła o górach... ale odwieczny problem - za co?:(:(

Dzieki Heluś Już zdecydowanie lepiej. Przepraszam, ale wracam do łóżka :( Jeszcze żem słaba i już mnie trzęsie z zimna :O Trzymajcie się Moje Drogie. Obiecuję wrócic w pełnej formie i krasie :)

Żyję :D Ale powiem Ci Heluś, że było ciężko :( Nadal chrypie, mam straszny kaszel i ogólnie źle się czuję. Zaatakowało nagle. Ale wzięło nas grupowo - 3 osoby z pracy chore. A ile ludzi w przychodniach :O

Kochane Moje!!! A jam chora :( Tak mnie rozłożyło grypsko przebrzydłe!! Dziś pierwszy dzień, kiedy zwlokłam się z łóżka i włączyłam komputer... I coś czuję, że jutro dostanę zwolnienie na kolejny tydzień :( Zaraz poczytam, co u Was...

Przyszłam, a Wy poszłyście :( To dobranoc

Moje podboje na portalu - zaniechane na razie ;) Nie mam czasu na spotkania i pisanie :P Tak szczerze, to teraz bardziej potrzebuje bliskiej przyjaciółki, żeby posmiać się, wyjść gdzieś razem, pobawić, pogadać od serca... Popłakać nawet razem...

Atrakcyjna, to jest forma poświęcenia. Poświęcisz kawałek samej siebie, bo on omami Cie wizja dziecka. Nie ukrywajmy - dla większości kobiet macierzyństwo to ważna sprawa i wcześniej czy później chcą być matkami. Zapytaj samą siebie, jaką droge wolisz. Jego powrót, życie z nim i może bycie mama - może, bo przecież obietnica to tylko słowa, a wiadomo, jak to jest ze słowami. Albo bycia jakis czas samą, ale coraz silniejszą. Ja jestem pewna, że długo sama nie pobędziesz - jakby co - i trafisz na faceta, który będzie Cie wart i będziesz mieć slicznego potomka ;)

Atrakcyjna - pocieszę Cię. 90 % kobiet ma tendencje do poświęceń itp. zachowań. Na szczęście można z tego wyjść. Dzieki terapii, chociaż nie jest to łatwa i szybka droga. Przykład - ja ;) Alem skromna :P

Atrakcyjna a w urlopie znajdziesz czas, by iść na piwo tudzież pyszną kawę i genialna szarlotkę z lodami? ;)

No i z wrażenia nawet nie powiedziałam dzień dobry ;) Dzień dobry pieknym paniom!!!! :D:D:D Polu, aż mi sie oczy zaszkliły, że Ty z myślą o mnie obiadek gotowałaś O Kochana :D Dziewczynki, naprawdę nie jest tak trudno przestawić sie na dojeżdżanie pociagami. Zresztą, ja mam bogate doświaczenie, bo... dojeżdżałam już na studia do stolicy - studia dzienne :D Czasem też mogę sobie pozwolić na zrobienie czegoś w domu - jak dziś ;) A pieniądze... To instytucja pozarządowa. W tzw. trzecim sektorze płace ogólnie nie są ogromne, ale na razie opłaca mi sie dojeżdżać. Zresztą dla mnie najważniejsze, żebym lubiła to, co robię i bym mogła się w tym rozwijać. Tutaj mogę.

Jestem:D:D:D Mam działający komputer :D:D A dzis pracuje w domu, więc będę mogła do Was zaglądać ;):)

Buziaki Helu, Polu, Atrakcyjna, Maju, Przebisniegu

Chętnie ;) Ale Atrakcyjną tez zabierzemy ;) Rano oglądałam wschód słońca, teraz juz szarówka. Mój dzien upłynął w pracy... Czy tak ma wyglądać życie?

Moje Babeczki!!! Spalił mi się zasilacz w domowym komputerze A ja nawet nie mam czasu iśc kupic nowego Teraz siedzę jeszcze w pracy. Przede mna nieotwarta dzisiejsza poczta. Już nie mam siły czytać :( Potrzebuje odpoczynku!!! Atrakcyjna chodź na piwo!!! :D Nie przeczytałam wciąż Waszych wiadomości :(:( I już dziś nie dam rady... Przepraszam...

Możecie na mnie nakrzyczeć i skopać mi tyłek. Nie zaglądałam na mojego maila, a tyle mi powysyłałyście, a ja nawet nie podziękowałam :( Przepraszam :(:(:( Ogarnę trochę dom i zabiorę się za czytanie, oglądanie i poodpisuje ;) Podjęłam drugą pracę. Niby 6 godzin tygodniowo, ale...tonę w papierach i zaczynam przysypiać w środkach lokomocji:O

Kopeczek w tyłeczek mogę dać, ale tak brzydko nie powiem :P Sama musze zadbać o jakiś rozruch własnego ciała...:O

No wiesz Przebiśniegu, takie pyszności... ;) A ja całą drogę do domu myślałam o tych zrazikach Poli i chciałam wpaść z hasłem na ustach - Polu grzej zraziki, a Ty mi tutaj jeszcze takie rzeczy podsuwasz... ;) Nic to - zjem wszystko. Głodna jestem strasznie ;) Dom mi się zaludnił :O:O:O

Trzymaj się Przebiśniegu Śpij spokojnie... Wokół mnie sporo dramatów, tragedii. Ludzie odchodzą, bez słowa, ze słowami tnącymi serca na wskroś. Wszystko stało sie takie płytkie. Bez wyraźnych granic, wartości, moralności? Ech... filozoficznie mnie bierze, to też sie położe ;) Dobrej nocy Atrakcyjna, Helu, Maju, Polu

Jeśli dziś nie masz tej wiary to trudno. Dziś ja będę wierzyć za Ciebie. Mogę tez wierzyć jutro, pojutrze, za tydzień, czy miesiąc. Aż do momentu, kiedy wiara w Tobie powróci Czuje się jak ofiara wypadku, która zupełnie niespodziewanie wpadła pod pociąg towarowy, wypełniony uczuciami. Jaka metafora ;) Doznałam uszczerbku, ale będę żyć, bo wiem, że czas przyszły jest moim sprzymierzeńcem (przeszły moim wrogiem) i wierzę, iż wszystko, co najlepsze wciąz przede mną...

W sumie masz rację... Nawet to, co wydaje się nam początkowe złe i jest tożsame z końcem świata, po czasie, jakże często okazuje sie czymś dobrym... Ale właśnie - trzeba czasu...

ważne, by wiedzieć że nic nie jest na zawsze. O tym powinniśmy zawsze pamiętać. Nic - ani, co dobre, ani to, co złe - nie trwa wiecznie...

Bigoskiem wzgardziłyście, to może na ciasto czekoladowe macie ochotę? ;) Jeszcze ciepłe ;) Przebiśnieg Musisz przyoblec twardy pancerz. W sytuacji szukania pracy, to niezbędne. Wiem po sobie :(

Bigos dochodzi... Komu? ;) Wypłakałam sie i jakos mi lepiej. Muszę przemysleć, to co napisałaś Helu.

Dziś mam kryzys :O Dostałam list od koleżanki mojego byłego. Taki prawdziwy, papierowy, na ślicznej papaterii. List pełen ciepła - polubiłyśmy się od pierwszego spotkania - wyrażający troskę i chęć pomocy, jesli kiedys taka potrzeba zaistnieje. To fantastyczne - z jednej strony. Z drugiej - znowu wywołało wspomnienia, a tego tak bardzo staram sie uniknąć :O Chyba wrócę dziś wcześniej z pracy i sobie w zaciszu domowym oczyszczę duszę...