Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mosca tse-tse

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mosca tse-tse

  1. Przebiśnieg - zabrzmiało... ktoś Ci umysł chce zgwałcić? ;) Tylko nie mów, że my z Mają :)
  2. A ja tak na trzeźwo to sobie myślę, że może męża po schadzce z kochanka bym walcem nie rozjechała, ale np. jakby ktoś skrzywdził moje dzieci... Faktycznie tematy mamy przednie ;)
  3. Afekt to taka bardzo silna reakcja emocjonalna, która jest często kompletnie niewspólmierna do przyczyny. Wtedy człowiek jest strasznie pobudzony i musi to wyładować, często poprzez agresję. Co ważne jednocześnie pojawia sie ograniczona zdolność do oceny syuacji i własnego zachowania. Człowiek traci kontakt ze świadomościa i określa się go mianem niepoczytalnego. Starałam się małonaukowo, a i tak wyszło naukowo ;) I jeszcze mi kilka razy odcięli net, kiedy to pisałam... :)
  4. Na pewno słyszałyście o babce, która przejechała swego męża walcem drogowym. Brzmi i śmieszne, i tragicznie. Została uniewinniona, poniewaz jak uznali przysięgli działała w chwili silnego wzburzenia, kiedy nazwijmy to odebrało jej rozum. Tzw. zbrodnia w afekcie. Okrucieństwo straszne, jakby nie patrzeć. Przejechać chłopa walcem drogowym. No ale... wróciła wcześniej do domu i zastała go z kochanka w ich małżeńskim łózku. Mogła się wkurzyć? Mogła. Pytanie czy aż tak... Zresztą, jak doszła do siebie, to strasznie rozpaczała, bo rozum wrócił i pojęła co zrobiła... No ale to zupełnie inna historia ;) Mnie przeraża w takich strzelanicha w szkołach to, że są to czyny zaplanowane. Na zimno i z kalkulacją. Często wiele tygodni wcześniej. I mimo tego, co rodzi się w głowie takiego oprawcy, chodzi on normalnie do szkoły, spotyka się ze znajomymi. Przecież nie wszyscy oni są jakimiś wyalienowanym typami.
  5. To ja stanę trochę w obronie tych biednych rodziców, co niezawsze są winni, że syn wbija komuś nóż w plecy. Niby człowiek nie rodzi się zły i jest tylko miejscem na dobro lub zło. Ale czasem rodzi się z nazwijmy to mikrouszkodzeniami w mózgu, które sprawiają, iż np. żeby odczuć emocję jakąś musi mieć bardzo silny bodziec. Silniejszy niż przeciętny człowiek. Czasem jest też tak, że jest uzależniony od silnych emocji i musi je sobie dostarczać wciąz i wciąż. A czasem jest jeszcze inaczej, ale nie będę Wam tutaj truć ;) Chodzi o to, że owszem wychowanie i otoczenie ważna sprawa, jednak czasem nie da się zrobić nic jeśli w mózgu nie wszystko działa dobrze... A jak na złe działanie mózgu nałoży się jeszcze wychowanie, a raczej jego brak, to powstaje ktoś taki jak Tedd Bundy, seryjny morderca.
  6. Wiesz Polu ;) gdyby mieli każdego zatrzymywać, kto ma za idoli różnych debili, to policja na świecie by nic innego nie robiła. Bardzo trudno ocenić, czy ktoś gada, by gadać czy naprawdę chce wystrzelać sąsiadów. Współczuje temu policjantowi...
  7. Słyszałyście co się stało w Finladnii?:( To kiedyś dojdzie do Polski...
  8. Przebiśnieg, a co masz za plecami?? I kawałek kalafiorka na brodzie widzę ;) A na winko zapraszam - zaraz będę pić.
  9. No wiecie... A Wy znowu o jedzeniu :P ;)
  10. Maju a ile już jesteś poza Polską? A Twój mąż to Polak? ;) Ależ Cię wypytam ;) Słuchajcie, nawet nie jestem głodna. Teraz zjadłam gruszkę zamiast jabłka, bo ze wszystkich owoców świata jabłek najbardziej nienawidzę. Około 17 zjem serek, a później winko :D
  11. http://pl.youtube.com/watch?v=ste5St6FOg0&feature=related
  12. Jak wytrzymam te 5 dni to chyba nic wielkiego się nie stanie w moim organizmie ;) Właśnie zeżarłam białą kiełbaskę :O
  13. Bezpolotu będzie na żywo piła ;) W tej mojej codziennie to samo... :O
  14. Przebiśnieg Ty jakąś inną znalazłaś :) Ale też brzmi nieźle ;)
  15. No zobaczymy jak ja wytrzymam :) Jutro zacznę stosować ;)
  16. Taką sobie znalazłam dietkę ;) Śniadanie filiżanka świeżo zaparzonej kawy naturalnej lub słabej herbaty żadnych dodatków topiony serek o ulubionym smaku - 50g Drugie śniadanie 1jajko ugotowane na twardo lub miękko bez soli pomidor Przekąska jabłko Obiadokolacja 20 dag chudego twarogu z ziołami ale bez soli papryka albo ogórek Wieczorem kieliszek czerwonego wina I juz zaczęłam ją stosować, bo pije winko :D
  17. Potrzebuję diety. Źle mi z samą sobą jakoś. Przejadłam się ostatnio. Nigdy się nie odchudzałam i nie chcę sobie zrobić krzywdy, ale czegos dietowego mi trzeba. Podsuwam czerwone winko pod ten bigosik;)
  18. Muszę na dietę :O Znacie się na dietach? Ale ten bigos.... :D
  19. Przyszłam z własna wielką michą po bogosik ;)
  20. Ally to ja akurat lubiłam oglądać. Głównie ze wzgledu na ścieżke dźwiękową i wizje bohaterki:D Muszę sobie ściągnąć ten serial:) Bridget natomiast to straszna szmira :O I ksiązka i film. Jedyna scena, która mnie w filmie bawiła - zostałam zaciągnięta przez koleżankę do kina - to ta, w której panowie walili się po mordach na ulicy ;) Nic dziś nie zrobiłam z moich pracowniczych obowiązków. A powinnam grzecznie rozpisać wydatki na przyszły miesiąc. No trudno - jutro :D
  21. Atrakcyjna, taka czekoladką umazana nas całujesz? ;) Z nikim mnie nie zeswatają, bo nie mają z kim, ale zadają znienawidzone przez wszystkich singli pytanie - i jak tam? Spotykasz się z kimś?
  22. Dziś mi sie śniło, że się całowałam :D Z jakimś obcym facetem, który niby był moim... nauczycielem :D Maju dziękuję za zaproszenie. Strasznie bym chciała skorzystać, ale niestety... nie stać mnie na razie :( Spłacam kredyt studencki i przyznaję - chcę to zrobić jak najszybciej, więc większośc mojej pensji zabiera bank. Dziś od rana jestem atakowana przez zamężne koleżanki. Telefonicznie, mailowo albo twarzą w twarz. Jest jakaś akcja - pomóż samotnej?
  23. Bezpolotu chyba nieźle. Nie boli mnie już tak, jak wczoraj. Chociaż i tak zamierzam dziś wcześniej się położyć i poczytać. Czytam teraz Zakazaną archeologię. Rewelacyjna ksiązka :)
  24. U mnie właśnie jakos okazja do zmiany sie nie trafia, ale czekam na nią :)
  25. Maju Ale masz rację, chłopy nie myślą. Tzn. myślą, ale głównie o sobie. Baba zawsze w kategoriach "my", oni w kategorii "ja". Znasz się może na snach? Od jakiegoś czasu śni mi się, że jeżdżę. Autobusem, pociągiem, tramwajem, latam samolotem. Z różnymi osobami i bez jakiegoś konkretnego celu, ale wciąz się przemieszczam...
×