Adolf Stanowczy

tak, to ten sam Stanowczy. Jakiś podszywacz zwinał mi nicka po drodze, więc zostalem Adolfem :)

interlokutor.ka - oczywiście ze tak, a przynajmniej nawet nie przypuszczałem że mogłoby byc inaczej. W końcu ja cały czas pisze o mióści między dwojgiem dorosłych ludzi... a czy jest możliwa miłośc bez pożądania fizycznego? No chyba ze platoniczna, ale to raczej zupełnie co innego :)

A co my tu robimy cały czas? :)

jak i dla mnie ;) W końcu tu chodzi o dobre samopoczucie obu stron (jakkolwiek dziwnie to zabrzmi w tym kontekście :))

Siniaki to sygnał ostrzegawczy że gdzieś ktoś przesadził :)

i niewątpliwie równie skromna ;) Zresztą skąd pewność że akurat do Ciebie napiszę? :P Najpierw musiałabyś być bardzo przekonująca jako uległa... ciekawe czy do TEGO jesteś zdolna :) Ech, temat zboczył na manowce. Nie chce mi się tutaj przepychac, chyba oczywistym jest że na forum erotycznym nie podaje się swoich danych tak latwo ;)

nikt tu nie podaje imienia - i ja tez nie chcę się jeszcze odslaniać ;) Kto ma je znac, ten je zna ;) Przykro mi, ale Twoja dominacja tu nie działa... ;)

Zauważyłem, zwlaszcza przez to przesłuchanie ;) To może sama coś wspomnisz o sobie, a wtedy ustalimy czy się znamy. Choć szczerze mówiąc - raczej wątpię, chyba jednak to nie ja ;) A- gatka - Dobranoc ;)

Uprzejmie odpowiadam że nie mam na to najmniejszej ochoty ujawniać się dla kogoś kto nie raczył nawet dac się poznac w dyskusji jaką tu prowadzimy ;) Za dużo, za szybko - udzielam upomnienia ;)

a czy stanowczy - no to cóż, rozmawiasz z pomyleńcem ;) Tyle że ten pomyleniec uważa ze za dużo chciałbyś wiedzieć :>

widac tak sobie provider ustawił, specjalnie żeby za stałe ip trzeba mu było płacić ;)

Co nie zmienia oczywiście faktu że nie da się wykluczyć że to ta sama osoba - ale z powodu braku czwartej cyfry, nigdy nie można tego potwierdzić na 100% :)

Bo to zalezy kto im dostarcza internet... akurat ta pula adresów jest z TPNET warszawa. Netia ma zupełnie inne np :)

Purpurowa, jak juz piszesz to dokładnie.... IP ma oczywiście 4 cyfry, z zakresu 1 - 255.

A własciwie jakie jest Twoje zdanie na tematy jakie tu poruszamy? :) Bo wiedza i inteligancja to niejako sprawy "uboczne" tego wątku :)

Owszem, nie rozumiem, być może jestem za mąlo inteligentny, ale jak dla mnie pomoc komuś kto się źle czuje nie jest żałosna. I to niezależnie nawet od motywacji.

A ten/ta z choinki sie urwał? O so chozzzi? :)

Sunia, na lanie trzeba zasłużyć... :)

że się wtrącę... adwokata mi nie potrzeba, bronie się sam ;) A kto śmieci ten smieci, wyraziłem sie już wczoraj chyba ostatnio jasno co do kogo życzylbym sobie aby przeniósł dyskusje gdzie indziej. Zresztą bez odzewu. A podyplomowe po licencjacie też się zdarzają. Też mam 26 lat, pokonczone fakultety, wykładam na uczelni - i nie jestem w stanie zrozumiec co tak niektórych w tym dziwi że mozna robić kilka studiów jednocześnie.

Wszystko zalezy jak ludzie do tego podchodzą... i czy przerysowują to, czy po prostu jest to ich naturalna relacja - bo tacy są.

A, i jeszcze odnośnie DD. Osobiście akurat nie przepadam za tym pojecięm/definicją. Preferuje takie ujęcie: http://en.wikipedia.org/wiki/Taken_in_hand (z góry przepraszam, ale nie znam polskojęzycznej wersji)

a ja to bym chciała - No i własnie dla takich kobiet jest ten topic... ;) Które czasem potrzebuja aby ktoś pomyślał za nie. Tak jak to napisąłem na samym początku wątku. ktoś z zewnatrz - dzięki, bo czasem mam wrażenie że ja pisze cyrylicą albo po arabsku ;)

ano. Chyba ze druga strona lubi coś jeszcze, ale szczerze mówiąc wolałbym nie.

bondage akurat niespecjalnie mnie kręci, ale jakoś tak się przyjęło że wymienia się je w jednej parze ze spankingiem. to jest wiązanie lub w inny sposób unieruchamianie partnera, tak aby czuł się bezbronny i calkowicie uzalezniony od unieruchamiającego. Kajdanki, liny i te sprawy.

1a - to czy panuje nad emocjami, myslę że udowadniałem już wystarczająco na trzydziestu kilku stronach tego wątku... ;)