Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monik30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monik30

  1. zadzwoniłam do lekarza.powiedział ze mam przyjsć na usg jutro koniecznie.nie wytłumaczył nic,bo wiadomo,ze przez telefon nie będzie mnie diagnozował.zapytał tylko czy mam mdłości.może to jest charakterystyczne przy tyej hiperstymulacji.zaczynają się schodki,tak jak to powiedziałam kiedyś.wierzchołek góry lodowej został odkryty.
  2. dzięki foli bardzo za pomoc więc temp pow 37,bóle piersi,ciągnące jajniki,huśtawka nastrojów,uczucie pełności w brzuchu,tzn wokół jajników i jeszcze mnie mdli.objawy ciążowe bez ciązy.mamm21 dc a to mi sie dzieje od kilku dni.nie wiem czy dzwonić do mojego gina.ale jak mam mu zasugerować,że to może być ta hiperstymulacja?
  3. foli własnie weszłam sobie na forum gin.i zapytałam lekarza co może być przyczyną moich objawów,a on odpisał ze to może być hiperstymulacja i mam iść szybko na usg.bardzo mnie przeraził.słyszałyście o czymś takim? maklady a który to dzien cyklu miałas? foli jeśli wszystko ok z twoimi pecherzykami to masz rację po co się szpikować lekami.gdyby to było konieczne lekarz by nie pytał tylko kazał stymulaować. pregnent może idź do lekarz ogólnego z tym problemem? asia jak zaglądasz czasem to pozdrawiam,wracaj szybko
  4. cześc dziewczynki,co takie pustki z samego ranka? wszystkie jeszcze śpicie smacznie? sysiu jak tam twoje skurcze.nawet gdy miną to idź do lekarza, koniecznie.napisz nam potem bo będziemy się denerwowac foli bedzie dobrzei wszystko bez ,,polepszaczy\" ho ho!może w tym miesiącu jakaś dobrav wiadomość nas podbuduje,mam dużą nadzieję. ja jak zwykle kolejny dzien złego samopoczucia popregnylowego.jestem zła na lekarza,że nie wspomniał mi o skutkach ubocznych tego leku.może inaczej bym się nastawiła. jeśli będzie to trwało do konca cyklu to ten tydzien też bedzie be.
  5. sysiu jakbyś się gorzej poczuła to jedź do szpitala nawet dziś.mam nadzieję ze skurcze się uspokoją i bóle krzyża miną.nawet teraz nie wstawaj z łożka!!uważaj na siebie!!!a jutro nawet jak ci minie masz rację niech cie kładą do szpitala,tam pod opieką fachową i przezde wszystkim nic nie prowokuje do chodzenia inaczej niż w domu.trzymam kciuki. foli daj znac jutro szybciutko jak tylko bedziesz już mogła.trzymam kciuki.czy ciebie będą stymulowac jakimiś lekami,czy wszystko bez wspomagania lekami?boże napewno się denerwujesz strasznie.dobrze ze ten lekarz jest ok.powoooodzenia!!!!!!!!!! o sobie nie chce mi sie dziś nawet pisać,psychiczny i fizyczny dół po tym pregnylu,bóe,itd nastrój gorzej niż źle.a tu dopiero 20 dc,jak ja to zniosę do końca cyklu jak będzie mnie ten pregnyl tak wykanczał to trafię do domu wariatów.tym optymistycznym akcentem konczę ten smutny dzionek.pa pa
  6. cześc dziewczynki,dopierio udało mi sie dostać do komp i szybciutko zajrzałam.i co? dobre wiadomości. foli,ciesze się ze w srodę czeka cię ten ważny moment.trzymam kciuki bardzo mocno gratulacje dla mamusi MII i dzielnego tatusia ,który towarzyszył w przyjsciu na swiat synka mateuszka estellka widzę ze u ciebie też pozytywne nastawienie do życia .AnAtak trzymać,oby tak dalej a bedzie dobrze i łagodniej pzrejdziemy ten czas oczekiwania na nasze skarby,które i tak do nas przyjdą!!
  7. chodziło mi ze większośc nie ma jeszcze pęcherzyka ciążowego,bo takie inne to mamy ja nawet mam 2
  8. nie wiem bo nie mam pęcherzyka jak większość z nas ale cały czas czekamy.może jakbyś zapytała za 2 tygodnie,miesiąc to któraś z nas chętnie by ci odpisała. ja jestem jak narazie rozeznana w wielkości pecherzyka gotowego do owu,grubości endometrium ,pregnyl,clo itp zapytaj naszych kochanych ciężarówek jak się pojawią powodzonka gratuluję po 3 latach staraań!!jaki miałaś problem, ze nie mogłaś zafasolkować?
  9. no to ci dobrze foli,jeden dzien bez kuchennej męki.ja to bym sobie poleżała w łóżku chętnie nawet do 13 ,jakoś mi tak potrzeba tego po całym tygodniu bez gotowania ,sprzątania,myślenia.dobry film,w między czasie mała drzemka. aluniaa gratulacje,wiesz na pewno bo tak długo się starałaś,że ciąza liczona jest od dnia 1 cyklu a nigdy od dnia zapłodnienia ,wiec wtedy się powinno już zgodzić wszystko.więc dla lekarza te 2 pierwsze tygodnie przed owulacą to już teoretyczna ciąza.mam nadzieję ze sie zgadza teraz wszysko
  10. foli dobrze ze już po obiedzie i dopiero jutro trzeba będzie znowu. a gdzie sie wszystkie podziałyście?obiadkujecie sobie czy odpoczywacie? miłego popołudnia
  11. no ja się uporałam,a teraz was nie ma.mój obiad był dużo prostszy, bo ja jestem lewus do gotowania i w dodatku nie lubię tego robić.ale jak mus to mus.moniczka ten filmik 9 miesięcy własnie dlatego polecam.jest lekki,przyjemny,śmieszny,fajnie się ogląda.koniecznie obejrzyj.ten film jest z h.granthem(nie wiem jak pisze sie to nazwisko ale jakoś tak).zajrzę jeszcze poźniej może któraś po obiadku zajrzy ? suzinko,paula jak wasze samopoczucie ciezaróweczki nasze?jak chcecie sobie porawić sobie humorek to też sobie popatrzcie na ten filmik,jeśli go nie widziałyście
  12. był taki film 9 miesięcy,oglądałyście?.dla mnie dobry i się uśmiałam przy nim.ten poród był najlepszy i ten ginekolog!polecam dla brzuchatków,trochę smiechu,trochę życia.paaaaa
  13. niezła twoja mama ,ciekawe co tata jej wtedy odpowiedział?chyba go zamurowało?ale to wcale nie głupi pomysł,poród wspólny,albo facet do porodu? tylko ze wtedy dzieci byłoby jak na receptę.my jestesmy barzdiej odporne na ból podobno.pa.naprawdę zmykam ,bo się rozstac nie moge z wami
  14. no kurde naprawdę zmykam robić jedzonko,potem zajrze do wwas ppa pa.ja też chce poród rodzinny!!!!!i wierzę ze tak bedzie,bo bez wiary człowiek traci wszystko.pa pa. moniczka a zobaczysz jaki będzie dumny po porodzie!!! aha za drzwiami porodówki też faceci przeżywają gehennę przez kilka godzin walczac ze swoim stresem.ostatnio byłam u koleżanki w szpitalu,która już urodziła.pod drzwiami na położnictwo stał biedny,przerażony,blady jak ściana facet,chodził,patrzył na zegarek.zagadałyśmy go,pocieszyłyśmy dobrym słowem,gość już tak dreptał 8 godzin.nastepnego dnia feacet był już uśmiechnięty i różowiutki !!koleżanka się dowiedziała ze urodził mu się synuś.ale chłop po tym korytarzowym stresie jestem pewna ze nie miał ochoty na żadne pępkowe.moniczka zobaczysz jaka będzie napewno córunia tatunia!!!!ze ho ho!!!
  15. rozumiem ,jest jakiś odsetek facetów którzy mdleją przy porodach.a sadząc po jego szpitalnych objawach to na pewno on by załapał sie w tej grupie.no i byłby mały kłopot dla położnych i lekarza zajmować się twoim męzem podczas twojego porodu ale dobrze ze zdecydowałaś się na poród rodzinny z siostra.nie będziesz musiała sie stresować na sali zbiorczej ,mając obok swojego łożka rodzące też sąsiadki.a tu na salce rodzinnej bez przymusowego towarzystwa w swoim pokoiku,całkiem co innego
  16. moniczka to miałaś całkiem sympatyczny wieczór,chyba tatuś był bardzo dumny ze swojej malutkiej?
  17. foli to może niedługo role sie odwróca i będziesz znowu ty drajwerem a co do porodu rodzinnego moim zdaniem to jest wpaniałe ze najbliższa ci osoba moze być przy tobie w tym najpiękniejszym dniu.myślę ze to daje silniejszą wieź.niektórzy mówią ze dostanie obrzydzenia-dla mnie to bzdura taki argument.jeśli kocha i szanuje kobietę to nie zawsze musi ją widzieć piękną i uśmiechniętą.przecież to samo życie.a poza tym liczy się to ze ktoś bliski jest i wspiera.dla mnie to jest piękne,a nie wspólny poród z innymi kobietami,przecież to tak intymna sprawa.to tylko moje zdanie i marzenia na przyszłość
  18. chyba muszę wziąc się za sprzatanie i obiad i tak już jest bardzo późno.miłego popołudnia dla wszystkich babeczek
  19. cześc moniczka? jak twoje samopoczucie dzisiaj?odpoczywasz ?chciałam zadac pytanie jesli mogę,czy idziesz z twoim męzem na poród rodzinny?ja ogólnie jestem za i gdyby mi dane było być zafasolkowaną,to na pewno bym myślała by rodzić z facetem.ale wiadomo to indywidualna sprawa kazdej kobiety no i mężczyzny oczywiście.pozdrawiam gorąco
  20. impreza się udała,ok uśmiałam się strasznie a byłam potem zatrudniona w roli kierowcy.człowiek się nie wyspał,ale dobrze ze dziś do pracy nie trzeba iść. u mnie nadal oczekiwanie z tym,że nie wiadomo na co.jak wiecie moja temp zwariowała.jak ujrzałam tą temp.35,5 to doznałam szoku oprócz tego brak śluzu takiego jak się należy! dopiero teraz nie ma sahary,ale to już pozamiatane,bo pęcherzyk jeśli nie pękł to jest już za wie.chciałabym przepać te 10 kolejnych dni i obudzić się już w kolejnym cyklu i być po wizycie enigma jeśli można zapytać to czy ty miałaś stymulowany ten cykl?
  21. suzinko już niedługo kochana ,choć rozumiem jak sie leży to czas niemiłosiernie sie ciągnie.ale cóż możesz na to poradzić.uwazaj na siebie i na dzidziunię,to już z górki!tzrymam aby czas dla ciebie był łaskawszy i szybko leciał do czasu terminku
  22. moniś,fgajnie napisałąś z tym ze wąchasz jej rzeczy.aż sama poczułam zapach twojej dzidzi. foli nie ma cię jeszcze,jak będziesz mogła napisz do nas bo martwimy się o ciebie.monik od kiedy czułaś objawki ciążowe?pytanie dla mnie całkiem z ciekawości,warto wiedzieć moze kiedyś się przyda wiecie co dziś rano miałam temp.35,5!!!!myślałam ze umieram albo termometr się zepsuł!!!!!!!piękna tempereturka na 17 dc,co nie? dziwne bo po godzinie od obudzenia zrobiuła się36,8!nic nie rozumiem,ale wiem ze ta zarazb po obudzeniu jest miarodajna.wiec znaczy ze jestem już żywy trup?co to za licho?przeciez nie jestem po chorobach,osłabiona itd?>czy któras słyszała o takim przypadku?
  23. no to dobrze estelka , w takim razie jak wszystko bez opóźnienia to znaczy ze już po wszystkim.teraz czekajmy na dobre wiadomości.szerokiej drogi foi!
  24. ile może trwać ten zabieg foli?orientujecie się?może jest już po?
×