monik30

anka jak on ci powiedział który to tydzien.serducho rzeczywiście widac w 6 tygodniu na bank.moze mu chodziło o to ,że dopiero cię wtedy upewni ze wszystko jest dobrze.dlaczego ci nie wytłumaczył co i jak?byłaś prywatnie czy panstwowo? szkoda ze niektórzy lekarze nie chca wyjaśnić tego co myśla i zostawiają nas w nieświadomości.człowiek się potem martwi nieotrzebniei dopowiada sobie różne historie.nawet przez usg dopochwowym na samym początku ciązy nie widac pęcherzyka ciążowego to fakt,ale jak ci kazał przyjść dopiero za 3 tygodnie to nie rozumiem.ania nie denerwuj się ciąza jest,innej możliwości sprawdzenia na tym etapie nie ma tylko test ciązowy i objawy,które mogąbyć trochę inne u kazdej mamusi.jeśli wyszedł+ to jestfasolka i już!!uszy do góry!!!!!!

cześć dziewczynki zabajona,estella,sabra i wszystkie i spiochy,które zaraz się obudzą i dołaczą do nas sabra wracaj szybko i przynieś nam moc energii do działania i wieeelki worek pozytywnego myślenia asia jeśli czasem zaglądasz to pozdrawiam,wracaj jak ci się będzie przykrzyło!(mam nadzieję ze niedługo)ty też asiula ładuj akumulatorki dużo dużo,buziaki foli zaczyna zabieg za chwileczkę a może już.czekamy foli na dobre wiadomości!!trzymammkciuki b.mocno za powodzenie

foli powodzenia,jestem dobrej myśli

enigma gratulacje z powodu pięknych pęcherzyków,mam nadzieję ze przyniesiesz nam dobre wiadomości za kilkanaści dni.powodzenia!!!

cześc dziewczynki u mnie pochmurno na zewnątzr i wewnątrz. witam dziewczynki wszystkie ! gonia to jest piękne co napisałaś,prosimy o jeszcze! ania gratulacje z powodu fasoleczki,bardzo się cieszę z twojego szczescia.moze ty przerwiesz ta złą passe i pociągniesz nas za sobą. foli,dobrze,ze mimo tych zawirowan podjęłaś decyzję o badaniu jutrzejszym.wiadomo,ze człowiek sie boi nowego lekarza.ale przecież tam są specjaliści.trzymam kciuki strasznie mocno za dobry wynik! zabajona,przeczytałam ,ze będziesz robiła sobie wykres tempki,to dobrze masz racje na pewno da ci to obraz twojego cyklu.ja zaczęłam mierzyć i nastąpiło załamanie!w pierwszej połowie była wyższa a teraz niższa,całkiem odwrotnie.wiec tak jak przypuszczałam nie pękający pecherzyk to tylko wierzchołek góry lodowej.w 12 i 13 dniu cyklu kłuło,wczoraj nie,ale dziś w 15 dc o zgrozo coś znowu pokłuwa w jajnikach i to dwóch! co to jest ,jedno licho wie!!!nie wiem jak ja w tym mętliku wytrzymam do kolejnej wizyty,która będzie w przyszłym miesiącu z a niecałe 2 tygodnie podejrzewam.jeszcze na dodatek kreci mi się w głowie jakbym była po 2 dużych piwkach i tak od rana,jeszce to!! mam nadzieje(głupią)ze te zawroty sa po pregnylu. ot i to mój dzisiejszy pochmurny dzień.sorki za to ze się tak rozpisałam żałośnie

dziwi mnie fakt ze w razie c o nie dał mi duphastonu na ewentualny nioedobór gdyby doszło do zapłodnienia.on wie ze mam za małotego progesteronu.

foli kazał przyjść jak dostanę to po wzięciu kolejnej dawki clo czyli w 6 dc.nie kazał przychodzić na oglądanie czy pękł.wolałabym dowiedzieć się już dziś,by nie robić sobie chorych nadziei

foli 13,ale na usg w pon pęcherzyk był 21X18 drugi trochę mniejszy,więc pęknięcie teoretycznie powinno byc wczoraj lub dzisiaj .ale wiesz ta twarda otoczka go niepokoiła

masz rację foli,gdybym go nigdy nie miała to ok,ale dlaczego akurat teraz po stymulacji?nawet przy cyklach z pęcherzykami niedorobionymi lub niepękajacymi się pojawiał tem płodny.a teraz pęcherzyki wyhodowane,clo brane,pregnyl czuję jeszcze do dziś na moim tyłku a tu sluz zastrajkował.tak jak pisałam wcześniej.to wierzchołek góry lodowej,jedno się wyleczy,pojawia się kolejny problem

rzeczywiści hi hi.chce miec niebezpieczny okreees!!

enigma dziekuję.u mnie sluz się nie zmienił w ogóle. kocio masz rację pęcherzyki sie pęcherzą jak chcą.sa złośliwe jak cholera! foli własnie chyba nie miałam tego śluzu podczas bólu.nie było może całkiem sucho.ale to nie był taki typowy na dni płodne. foli ,jeśli możesz to obkładaj policzek lodem,szybciej się wygoi i opuchlizna sie nie zrobi.lód w woreczku owin jakas szmatką to nie bedzie tak mroziło do bólu.pamiętaj o schylaniu i dźwiganiu. foli dzięki o info na temat śluzu.właśnie będę czytać

właśnie tego się obawiam andzia.czy u ciebie jak zostawały to mimo to odczuwałas ból owulacyjny?bo ja już błądzę,ból był,reszta objawów zero!

cześć moniczka!!jak sie czujesz,jak twój brzuszek?

czesc andzia na moją logikę to zawsze wtym samym miejscu,a to gdzie zależy od ciebie.może jestem w błędzie,ale tak mi sie zdaje

napiszcie mi jak powinno się dziać z tą temperaturą tak w dwóch zdankach.w pierwszej fazie niska,potem wysoka po owulacji?czy któraś z was mierzy temp?pytanie moze głupie ,fakt.jeśli was to nie rozdrażni,to napiszcie.ja się martwię o to,że jak foli napisałas jak przestaje bolec to pękł pęcherzyk.ale u mnie oprócz tego ze kłucia nie ma już objawów zmiany tempki i sluzu brak,więc gdzie się podziały te pęcherzyki.czy możliwe ze zostały sobie w jajniku? litości nie!!

zabajona,jak jeszcze nic nie widac to może do piątku poczeka.dziś już sroda,wiec niedługo.u mnie zanim sie rozkreci to mija 2 dni

cześc maklady ,dzieki

cześc foli cześc kocio jak u ciebie foli dziś,jak samopoczucie? w piątek trzymam mocno za ciebibo u mnie pod górkę.z fasolkowania nici jak obserwuje swoje objawy niby owulacji.wszystko nie tak,choć dobrze ze nie boli już jajnik.jeszcze raz dzieki za wczoraj i poprzednie wsparcia

zabajona pogoda mnie nastraja pozytywnie ale reszta chyba nie. niby tą owulację miałam(chyba)2 dni straszne kłucie w jajniku,choc lekarz po monitorowaniu stwierdził ze będzie kłopot z pęknięciem.ale teraz żadnych objawów śluzowych -susza jak na saharze,temperatura cały czas od kilku dni wyzsza.tylko brzuch przestał bolec.więc chyba nie pękł mi.co mi się przypomni to się wkurzam i martwię.nawet śluz sie sprzysiągł przeciwko mnie.

no to dobrze,kolejny dzien to już coś

chyba wsz.dobrze jeśli nie piszesz mam nadzieję.a jak humorek dzisiaj?

zabajona ja też kawka. a pogoda u mnie ok,słoneczko,ciepło.oby tak jak najdłużrej

znowu jakieś problemy z komp.,chciałam się prrzywitac.cześc dziewczynki

spadam do pracy,miłego dnia

foli jesteś bardzo ok.nigdy nie odmówiłaś mi pomoc, a zazwyczaj do ciebie zwracam się jakoś od początku.zawsze wesprzesz jakąś cenną informacją.dziękuje ci serdecznie.. no i asia ze swoją fachowa wiedzą asia biedna kochana .....,wracaj szybko,gdy tylko poczujesz sie na siłach