aganiok11

Mamunia30--> Śliczny synuś :) A mi w tej ciązy jak do tej pory tak samo jak w poprzedniej.... Mdłości są lekkie,czasem zemdli mnie bardziej ale nie wymiotuję i jem w miarę normalnie,trochę mi się pogorszyła cera,cycki są drażliwe,no i nerwa mam jak przy Olim, także jakby wierzyć tym wszystkim mitom na temat że ciąża na każdą płeć jest inna to jak nic kawaler mi rośnie ;) Tak się zastanawiam,czy można pić melisę w ciąży? Mam straszne problemy ze spaniem w nocy,w dzień nie mogę sobie pozwolić i chodze taka półprzytomna i zła :( Jak któaś z Was miała podobny problem,będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki jak to chociaż złagodzić....

Ewik78--> Jaka piękna dzidzia!! Ja też chcę żeby moja była już taka duża :) I ja nie widzę siurka...? Ale nie jestem specem w interpretowaniu tego typu fotek ;)

Kibicka,dziękujemy za Twój post,wniósł trochę nadzieji na forum Moi chłopcy też są przekochani,zwłaszcza młodszy,taki cycuś mamusi,aż się boję o niego jak się trzecia dzidzia urodzi,że będzie zazdrosny o mamusię,staram sie go na toprzygotowywać ale dla niego to czysta abstrakcja,może będzie lepiej jak urośnie mi choć troszkę brzuszek ;) Na razie jest płaski ale to początek ciąży :)

mama 3 synusiów--> U mnie tak w sumie było...tylko ok.2-3 dni przed owulacją bez osłabiania plemniczków. Myślę że będzie chłopczyk,mąż był "wyposzczony" więc pewnie armia zdążyła się wzmocnić ;) On nie chce więcej dzieci,już dziś upewnia się że po trzecim założę spiralę,a ja cóż...jak teraz nie będzie córci może uda mi się go namówić kiedyś,za parę lat na czwarte bobo,mam jeszcze dużo czasu,dopiero 29 wiosenka za mną ;) Pozdrawiam cieplutko!!

mama 3 synusiów-> Trzymam kciuki za dwie kreseczki!! Noemi_24--> Tak naprawdę tymi wszystkimi znanymi sposobami planowania płci,dieta,stosunek na parę dni przed owulką pozycja itp możemy ZWIĘKSZYĆ SZANSE na poczęcie dziewczynki,reszta w rękach Boga :) Zresztą jak prześledzisz topik to zobaczysz że są tu dziewczyny zarówno takie które planowały dzieczynkę i mają chłopca mimo iż bardzo rygorystycznie przestrzegały wszystkich zasad jak i takie które mają mieć dziewczynki z dnia owulacji,diety na chłopca itd. Do tego tematu trzeba podejść z bardzo dużym dystansem...ja też bardzo chciałabym córcię ale nie wiem co noszę pod serduszkiem, nie udało mi się dopilnować wszystkiego bo ta ciąża wyszła w sumie spontanicznie,ten cykl spisałam na straty,tak długo nie udawało mi się zajść w ciążę że przyjęłam za fakt iż trzeciego już dziecka mieć nie będę,ale udało się,Bozia zdecydowała za mnie kiedy to ma być,jestem zdania że co ma być to będzie,i tak będę kochać to dzieciątko jak moich starszych chłopców,bez względu na płeć :) Tylko gdzieś tam w głębi duszy tli się iskierka nadzieji że będzie córeczka :)

ewik78--> Doskonale to ujęłaś,myślę dokładnie tak samo... Przynajmniej w razie gdy nie będzie dziewczynki będę miała śwadomość że próbowałam :) Teraz mam tak straszny mętlik w głowie,nie chcem się nastawiać ale i tak uporczywie o tym myślę i to nie pozwala mi normalnie funkcjonować...muszę się odstresować na tyle aby móc cieszyć się z tego błogosławionego stanu bo to moja ostatnia ciąża...i tak trzecie było wyproszone niemalże na moim małżu bo na więcej dzieci sobie niestety pozwolić nie możemy. Tak więc-co Bozia da,byle zdrowe a jak będzie córcia to pełnia szczęścia :)

Bernia--> bardzo bym chciała :) HopeU--> nie chcem odbierać ci nadzieji ale tym internetowym wróżkom bym nie wierzyła...co innego ta u któej był Twój M. Nawet jeśli faktycznie będziesz miała synka to jeszcze nic straconego,chłopcy potrafią być naprawdę uroczy (wiem bo sama mam w domku dójeczkę) a może kiedyś,w bliższej bądź dalszej przyszłości będzie i córcia? :) Nikt nie wie co nam pisze "ten u góry",ja też nie planuję więcej dzieci,tak więc jesli się nie udało i będzie trzeci chłopczyk to zamykam warsztat ;) Nie powiem że nie będę trochę zawiedziona bo nie wierzę żeby któraś z nas tak naprawdę podświadomie nie liczyła na daną płeć, najbardziej przeraża mnie fakt że być może to pragnienie posiadania córeczki nidgy nie osłabnie na tyle żebym mogła poczuć się spełniona....to się rozpisałam.... Miłego dnia,główki do góry :)

Witaj Bernia :) Tak,zrozumiałam ;) Uważam że takie podejście będzie najlepsze chociaż wszystkim zorientowanym nie musze tłumaczyć że podświadomie i tak jest bardzo silne pragnienie córeczki....eeech,człowiek to dziwna istota,zawsze chciałby mieć to czego nie ma... Trzyma kciuki żeby do ciebie @ nie przyszła :)

A widziałyscie tę stronkę? Dla tych którzy mają ochotę się pobawić ;) http://www.findyourfate.com/chineseastro/lunarcalender.html

HopeU---> A to będzie twoje pierwsze dziecko? U mnie też wszystkie kalkulatory wskazują na dziewczynkę,kalendarz chiński,lunarny,ze strony jolmys webmark,z wróżby z obrączki a nawet ze stronki "Twoja płodność" a wiem że tam ciężko ucelować żeby dni płodne pasowały do wyznaczonych a mi pasuje idealnie jednak boję się wierzyć że może być w tym chociaż cień prawdy... Wolę się nastawić na chłopca,nie chcę rozczarowania,po co fundować maluszkowi na tym etapie taką dawkę stresu bo przecież wiadomo że będziemy równie mocno kochać naszych syneczków :) Mój mlodszy synuś-Oliwer jest tak słodkim dzieckiem,od początku był przukochany,nie miałam i jak do tej pory nie mam (tfu,tfu!) z nim żadnych problemów,jest takim moim cycusiem kochanym :) Wiem ze gdybym miała córeczkę,byłabym bardzo szczęśliwą i spełnioną kobietą ale zdaję sobie sprawę z tego że czasem nie wiem jak mocno byśmy się starały...nie uda się... Jeśli jednak będzie Gabryś,będe pocieszać się faktem że mężczyźni mają wbrew pozorom łatwiejsze życie :)

Oj,dziewczyny,tak tu pusto...? Chyba nie wszystkie wzięłyście się tak od razu po Nowym Roku za spełnianie noworocznych postanowień? ;) Miłego wieczorku!

Cześć wszystkim :) Pewnie niewiele z was mnie pamięta,udzialałam się jeszcze za baby piaskowej i bajderki...pogrzebałam moje nadzieje na trzecie dziecko a tu na sama święta niespodzianka!!! Będę mamusią po raz trzeci :) Ostatnią miesiączkę miałam 21 listopada,cykle mam ok 32-33 dniowe, owulację miałam (tak sądzę) ok.9-10 grudnia... Nie wiem jak to się ma do "dziewczynkowego "planowania ponieważ seks był 7 grudnia...myślę jednak że nici z tego ponieważ nie zachowałam należytej abstynencji potem.... do dwóch dni po domniemanej owulacji jedynym zabezpieczeniem jakie stosowaliśmy to był stosunek przerywany,a ja mam już dwóch wspaniałych chłopaków z tej "metody antykoncepcji" ;) Nie było też osłabiania plemniczków ponieważ 7 przyleciałam do męża a 12 wracałam do Polski.....eeech,wszystko wskazuje na to że czekają mnie cztery pary skarpet do sprzątania bo wszystko we mnie mówi że będzie chłopczyk ;P Dlatego też nie nastawiam się wcale,wybrałam już nawet imię dla synka-Gabriel Cieszę się że jestem w ciąży ale mam niedosyt...że nie dopilnowałam tego najważniejeszego,cóż,zobaczymy za parę miesięcy kto zamieszkał pod moim serduszkiem :) Podobnie jak wiele z was,gdyby sie okazało że jednak dziewczynka-byłabym chyba najszczęśliwszą osobą pod słońcem ;) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i ślę ciążowe fluidki wszystkim starającym się

Bernia, Ja jestem :) Cały czas podczytuję forum chociaż na mojego wcześniejszego posta nikt nie odpowiedział :( Tym razem się nie udało ale w grudniu kolejne podejście :) Mamo damiana,bardzo mi przykro....Wiem że to boli ale nie możesz teraz się poddać... Amulet,poczytałam o chorobie Twojego synka...życze Ci z całego serca upragnionej córeczki Możesz być pewna że znajdziesz wśród nas ogromną grupę wsparcia...

Hej dziewczyny :) Kiedyś pisałam na tym topiku ale nie wiem czy którakolwiek z was będzie mnie kojarzyć bo to było dobry rok temu.. Chciałbym się do Was przyłączyć :) Potrzebna mi teraz silna grupa wsparcia bo brak mi już sił..gotowa jestem zrezygnować ze staranek które trwają już....dobre dwa lata?? Straciłam już rachubę :( Wielu z Nas udało się począć dzidziusia wymarzonej płci,baba piaskowa,Jagienka,bajaderka... wszystkie tulą już swoje maleństwa,niedługo dołączą niektóre z Was,z całego serca gratuluję wszystkim ciężaróweczkom a trzymam kciuki za starające się Mam nadzieję że niedługo i ja pochwalę się dwoma kreseczkami na tescie :) Dodam tylko że mam dwóch cudownych synków którzy są całym moim światem i kocham ich nad życie ale pragnienie posiadania córeczki jest tak silne.... Nawet jesli planowanie się nie powiedzie i będę miała trzeciego chłopca to ze świadomością że przynajmniej próbowałam a i tak od zawsze w planach był model rodzinki 2+3 :D Ale jak będę miała w domu cztery pary jajek (z mężem włącznie)-zamykam warsztat i czekam na wnuczki ;) Mój mąż pracuje za granica i w domu jest reguły raz na 6-8 tygodni,nie zawsze "w porę" co znacznie utrudnia mi zajście w ciążę wogule a co dopiero planowanie :( Obecnie jestem przed testowaniem,jeśli do piątku @ się nie pojawi-będę testować ale nie sądze żeby się udało,mam strasznie rozregulowane cykle od 28 do 40 dni czasem... No to tyle o mnie :) Przeraszam że na wstępie tak tylko o sobie ale musze was lepiej poznać i spamiętać (no i podczytać,mam spore zaległości) :) Jeszcze tylko jedno.. Passi Kochana,nie załamuj się,zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo boli strata dziecka..nie umiem sobie wyobrazić tego co czujesz,wiem jednak jedno,ten "u góry" wie co robi,twoje maleństwo jest teraz aniołkiem a ty musisz walczyć dzielnie dalej,nie poddawaj się!! pamiętaj-marzenia się spełniają,trzeba tylko bardzo mocno w nie wierzyć :) a wiara góry przenosi a z Ciebie dzielna kobietka jest :* Przytulam Cię na odległość Dobrej nocy dziewczynki!

Bajaderko,dziękuję za wszystkie miłe słowa oczywiście że się nie poddam,będę próbować ale nie teraz...muszę wrzucić na luz przynaajmniej na parę miesięcy,może do przyszłego roku nawet.. Za dużo mam ostatnio nerwów a jak wiadomo stres nie jest sprzymierzeńcem regularnych cykli :( Za to za wszystkie dziewczynki starające się i te które są już w ciąży-będę trzymać kciuki :) bondyrka...parę słów do ciebie... Moim zdaniem,szanse na poczęcie dziewczynki są,to zależy od wielu czynników,może było tak że dzięki diecie wystarczająco zakwasiłaś środowisko w pochwie że dałaś szanse plemnikom żeńskim :) A seks był często? Tzn czy osłabiliście żołnierzy ;P ?? tabele chińskie sprawdzają się 50/50 % więc wszystko jest możliwe,czego ci oczywiście życzę :) Widzisz,widocznie tak miało być,skoro tak błyskawicznie zaszłaś w ciążę,tak było ci pisane-\"ten,na górze\" wie co robi :) Ja też specjalnie się o moich chłopców nie starałam,oboje z mężem byliśmy bardzo zaskoczeni że tak bez najmniejszego wysiłku i starań udało mi się zajść w ciążę,a teraz....nawet nie będę liczyć miesięcy starań :( Za bardzo mi po prostu chyba zależy.... Nie będę wam smucić,w końcu jesteście taką jedyną w swoim rodzaju \"grupą wsparcia\" dla siebie :) Pozdrawiam wszystkich i również ślę serdeczne życzenia z okazji NASZEGO ŚWIĘTA :D Ps.ja już dostałam od synusia rano przepiękne serduszka,laurki i obrazki a młodszy wyrecytował mi wierszyk którego nauczył go starszy brat ;)

Witajcie!! Bajaderko...spóźnione GRATULACJE !!!! Widzisz,jesteś kolejnym dowodem na to że te chińskie tablice to \"pic na wodę\" ;) Byle do września,jak napisałaś,życzę ci aby te miesiące upłynęły spokojnie i szczęśliwego rozwiązania :) Warto wierzyć,ty wierzyłaś-i to bardzo i...za parę miesięcy będziesz tulić swoją córeczkę :) Mam nadzieję że i ja to kiedyś przeżyję.... Pozdrawiam serdecznie wszystkie ciężaróweczki oraz starające się!! Być może się kiedyś do was przyłączę,jak na razie...wypaliłam się :( Muszę trochę sobie odpuścić i odpocząć...za duże ciśnienie miałam na to trzecie dziecko....musze nabrać trochę dystansu... Nie zawadzi jak podeślecie trochę ciążowych fluidków ;P Buziaki :*

Bajaderko!!! A nie mówiłyśmy ci wszystkie że przyjdzie i na Ciebie czas?? OGRRROOOMNEEEE GRATULACJEEEE :D :D :D :D Potwierdził się fakt że im bardziej człowiek się stara ty mniej wychodzi a jak sobie odpuści to proszę!! Strasznie się cieszę,wiem jak bardzo chciałaś drugiej dzidzi i z całego serduszka życzę upragnionej córeczki :D Tami72,co u Ciebie,tak jakoś zamilkłaś....jak przebiega ciąża?? Jakiś dolegliwości pierwszego trymestru?? Jak się czujesz i jak byś porównała tą ciążę do dwóch wcześniejszych?? Pozdrowienia dla wszystkich starających się !!!!

Tami!! Kochana,nawet sobie nie wyobrażasz jak sie cieszę!!! MOJE GRATULACJE!!! Właśnie,zdradź coś więcej na temat swojego stanu,który tydzień,jak się czujesz i jeśli oczywiście masz ochotę...jak do tego doszło?? Tzn chodzi mi o to który to był dzień cyklu?? Tchnęłaś we mnie nadzieję że warto próbować w tym momencie kiedy gotowa byłam odpuścić :) Buziaczki cieplutkie,dbaj o siebie :D