aganiok11

Nunia,wszystko juz wiem :) Faktycznie tu więcej się dzieje,są super dziewczyny które wspierają się i zawsze służą poradą,nieraz tylko wetnie się jakaś pseudo- "pomarańczówka" żeby zburzyć spokój tego forum ale takie akcje najlepiej ignorować :) Niestety na BB (forum BabyBoom-dla niezorientowanych) większość dziewczyn przeszło na forum zamknięte,też wielka szkoda,kiedyś stanowiły dosyć mocną grupę wsparcia,teraz sporadycznie ktoś tam zagląda....

Aneczka,teraz dopiero skojarzyłam Cię z BB :) Z tymi testami to tak jak Ewelinka pisze,szkoda kasy a kosztują niemało i potrafią wprowadzić niezłe zamieszanie ;) Może osobiście bym spróbowała gdyby kosztowały np tyle co test ciążowy,lepiej poczekać do usg ;) Nunia-witaj :) Ale się cieszę że coraz więcej staraczek tu zagląda :D

Witaj Aneczka :) W jakim mniej więcej wieku są Twoi chłopcy? Życzę pomyślnego staranka które zaowocuje córeczką,przesyłam ciążowe fluidki wszystkim staraczkom,łapać!

Dzień dobry!! Melduję że ze mną lepiej,głowa nie boli :D (tfu!,tfu!) Chyba nauczę się pić kawę bo mam małe niedociśnienie...a piłam tylko sporadycznie-do towarzystwa... Fikusowo,powturzę się ale myślę że lekarz,czy to twój czy mój,jakby nie był pewien to by tą swoją niepewność podkreślił,myślę że nie ryzykowaliby tak,to jednak niezbyt wiarygodnie mówiłoby o ich umiejętnościach,naraziło na szwank ich dobre imię :) Ta lekarka która robiła mi badanie teraz,określiła też płeć młodszego synusia,tyle że w 23tc i był to strzał w 10!! A lekarz który robił usg tobie,z tego co słyszałam nalezy do jednych z najlepszych fachowców od ultrasonografii i wczesnego wykrywania wad u płodu,trzeba myśleć pozytywnie-główka do góry :)

Ewiczku,z całego serduszka życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania,żebyś mogła tulić już swojego synusia!!

Ewelinka,ja tylko odniosłam się do tego cytatu z wypowiedzi Ninki który mówi że te które znają już płeć (i tu wymieniła Bernię) się nie odzywają ;) Zazdroszczę tych spacerów...mi się tak nie chce....jeszcze samej....chłopcy biegają sobie a ja jak ten palec,ani do kogo gęby otworzyć ani nic :( Teraz troszkę się zdrzemnęłam,Dawidek wrócił ze szkoły i teraz obaj grają sobie,ból wydaje się zelżeć ale nie zapeszam....ochoty na żadne wyjścia nie mam,chociaż za oknem piękne słoneczko...i chyba daruję sobie dzisiaj,dobrze że chociaż rano byłam z młodym na dworzu.... HopeU,dziękuję za pocieszenie,ja też nie wierzę w pomyłkę,lekarka nie ryzykowałaby szwanku na swojej opinii,na wszelki wypadek (jak dam radę ;P ) wstrzymam się z zakupem sukieneczek do połówkowego,już niedługo bo przed świętami :) W sobotę będę miała gości z Norwegii,przyjedzie do mnie małżeństwo z 7-letnim synkiem,na szczęście będzie mój mąż bo ja bardzo słabo umiem norweski a oni kuleją z angielskiego....dobrze że to tylko 3 dni ale już się denerwuję,jak się u nas będą czuli,co im proponować do jedzenia...eeeeech W sprawie testów owulacyjnych się niestety nie wypowiem bo nigdy nie robiłam..szkoda że bajaderka nie zagląda ostatnimi dniami,to jest spec od tego typu spraw ;)

O przepraszam...ja się odzywam!! ;) U mnie bez zmian,głowa boli nadal...z większym nasileniem wieczorem :( Na razie walczę bez prochów ale po mału nie daję rady... Teraz leżę sobie z Oliwerkiem,oglądamy film i jemy naleśniki :P Ninko,znam to zdenerwowanie,będę trzymać kciuki 8 kwietnia!!!

Można próbować zwiększyć prawdopodobieństwo poczęcia dziecka danej płci,żadna metoda nie da Ci jednak 100% pewności. Prześledź nasz topik to będziesz wiedziała o czym mówię,są tu córeczki z owulacji i synkowie z paru dni przed owulacją,nie ma reguły.....

Witajcie :) Passi,ja w październiku skończyłam 29 latek,także jeszcze przed magiczną "30" będę miała swoją trójeczkę ;)

Wreszcie,zaczęłam się niepokoić Twoją nieobecnością kibicko ;) Dobrze że wszytsko w porządku. Moi chłopcy bardzo się ucieszyli,starszy z początku chciał braciszka ale niedawno zmienił zdanie,powiedział że braciszka już ma i fajnie byłoby mieć teraz siostrzyczkę ;) Oliś natomiast od początku mówił że będzie miał siostrę i nie rozumiał za bardzo wczorajszego zamieszania całą sprawą :P Na razie nie szaleję z zakupami...no...chyba że coś mocno wpadnie mi w oko ;) Lekarka która robiła mi to usg ma naprawdę wysokiej klasy sprzęt,malutka była zmierzona wzdłuż i wszerz,wszystkie narządy sprawdzone,echo serduszka,badanie dopplerowskie,ponaddto oglądała sobie ją dobre 40 minut w 2,3 i 4 D a o płci powiedziała mi na samym początku badania z pełnym przekonaniem,bez wahania w głosie "to jest dziewczynka"....ale to całe gadanie faktycznie sieje niepokój,jednak wystarczy że pomyślę o wczorajszym badaniu-obawy mijają :) Cóż,upewnię się dla świętego spokoju na połówkowym,całkiem niedługo,chociaż lekarka mówiła żebym przyszła dopiero po 30tc żeby obejrzeć sobie buźkę malutkiej w czterech wymiarach,dostałam też opis całego badania ze wszystkimi parametrami i filmik :) Wózeczek ładny,też mi się one podobają,ja jeszcze nie mam faworyta,wiele modeli mi się podoba,koniecznie uparłam się jedynie przy kolorze,ma być fiolet+grafit ;) Jednak przedtem na liście jest łóżeczko i pościel,wózek zdążę kupić nawet po porodzie. Dzisiaj potwornie boli mnie głowa,ostatnio często,znajoma położna kazała radziła zaopatrzyć sie w ciśnieniomierz....

Co się dzieje z kibicką? Dawno się nie odzywała...mam nadzieję że wszystko w porządku...

Oj,passi jak ja Cię doskonale rozumiem,ludzie potrafią być bezduszni,przeszłam przez to samo od czasu jak urodził mi się drugi synuś...puszczałam te uwagi mimo uszu,starałam się zostawiać bez komentarza ale serce bolało :( Dlatego wiele osób z mojego otoczenia (nie tego najbliższego) nie wie nawet do dzisiaj że jestem w ciąży,być może się domyślają,chociaż wątpię bo na razie chodziłam w płaszczyku zimowym i ciężko było zauważyć brzuszek ;) Parę osób pytało co mi sie stało z twarzą :P miałam masę wyprysków,zwłaszcza w pierwszym trymestrze,odpowiadałam że biorę hormony i tyle,nie kłamałam a nikt o nic więcej nie pytał :) Sama nie robię takich uwag nikomu i nie rozumiem dlaczego taki ktoś nie pomyśli zanim coś powie? Również mam wspaniałe dzieci,zawsze jak było mi źle czy miałam gorsze chwile,wystarczyło jedne spojrzenie,jeden uśmiach i życie znowu nabierało kolorów :) Mój młodszy synuś jest cudownym dzieckiem,moja mama zawsze mówi na niego "lek na całe zło",nigdy nie miałam z nim żadnych problemów,jest bardzo spokojny,oczywiście śliczny i mądry (;P) wiecznie uśmiechnięty i zaraża tym swoim optymizmem wszystkich dookoła :) Jedna z moich kuzynek wygraża się że mi go kiedyś ukradnie ;) Byłam szczęśliwa mając tylko ich,ale zawsze chciałam mieć trójeczkę i postanowiłam że jeszcze przed "30" swoje postanowienie spełnię a może moje marzenie się spełni i będę miala córeczkę? I stało się,w najmniej spodziewanym momencie... :) ciąg dalszy znacie ;)

Witajcie :) Większość osób które dowiedziały się o tym że będziemy mieli córeczkę zasypuje mnie opowiadaniami o pomyłkach na usg :P A ja nie wierzę w pomyłkę,Pani dr oglądała moją niunię w 2,3 i 4D,mała ułożyła się idealnie i pięknie współpracowała,z takim doświadczenie jakie ma ta lekarka,z pewnością w razie jakichkolwiek wątpliwości-powiedziałaby,tak jak mojej bratowej że "nie jest pewna,wygląda jej na dziewczynkę ale żeby się nie nastawiali" mają więc nadzieję na ujrzenie siusiaczka za ok.3 tygodnie czego bardzo im życzę bo oboje zawsze pragnęli synusia :) Monico,Lolietto,nigdy nie miałam do czynienia z testami owulacyjnymi,nie czułam potrzeby ich robienia ponieważ miałam zawsze bardzo mocno odczuwalne oznaki odbywającej się owulacji. Przede wszystkim bardzo mocny ból owulacyjny (tzw.mittelshmertz) wiedziałam na 100% że to wtedy bo tak strasznie mnie bolało że nie mogłam siadać,dodatkowo szczyt śluzu na ten dzień i paradoksalnie wielka ochota na seks (mimo bólu ;P) Obserwowałam swoje cykle bardzo długo,miałam bardzo nieregularne,od 28 dni do 35 a nawet 36,więc to moje "celowanie" też było bardziej w ciemno bo nie wiedziałam kiedy owulacja się zbliża tylko jak już była... W tym czasie miałam akurat dłuższe cykle,założyłam więc że owulka będzie prawdopodobnie 18,19dc i tym razem się nie pomyliłam,chociaż nie spodziewałam się że ten akurat cykl będzie owocny a już na pewno że zaowocuje córeczką bo jak już pewnie doczytałyście,nie było osłabiania plemniczków,strzały były po 14 dniowym,że to tak ujmę "celibacie" ;) Potem do dwóch dni po owulce nie stosowaliśmy żadych środków antykoncepcyjnych poza stosunkiem przerywanym ;) Nie wiem jak się odnieść do planowania,myślę że tak miało być...ciężko mi powiedzieć bo oprócz ogromnego pragnienia posiadania córeczki i odstępu od owulki nie było jak przykazano w Wójciku...Moja bratowa bardzo chciała chłopca,jednak postanowili pójść na żywioł i kochali się od momentu zakończenia miesiączki do paru dni po owulacji i...będzie najprawdopodobniej druga dziewczynka,potwierdzi się niedługo....Acha,przypomniało mi się teraz,na ok.miesiąc przed zajściem skończyłam dietę proteinową dr.Dukana,jest to dieta proteinowa i typowo "dziewczynkowa". Ale mi wyszedł elaborat ;) Zjedliśmy właśnie obiadek który poprawiłam extra porcją sałaty w jogurcie i chyba dzidzi smakowało bo fika bardzo intensywnie ;)

Mam jedno w 3D: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da93d68bf9a36696.html I 2D: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/adbe9a264bd99f24.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2909b6fc6a3b8a24.html

Nie,nie wrzucałam żadnych zdjęć bo nie miałam takich co by się nadawały do interpretacji :) Mam teraz zdjątka niuni ale głównie buźki bo o takie prosiłam,mogę wrzucić,ale to później bo zaraz gonię chłopaków spać :)

Monico,ja sama nie mogę uwierzyć,chyba dotrze to do mnie dopiero jak zobacze małą na porodówce ;) Na razie poczekam na potwierdzenie przez mojego gina... Moje staranka opisane na str 256 :) Nie umiem nie wierzyć w sny po tym co usłyszałam dzisiaj,jeszcze przed badaniem koleżanka mi wmawiała że sny z czwartku na piątek się spełniają...bardzo,ale to bardzo chcialam w to wierzyć :) Babo piaskowa,bez Ciebie nie dałabym rady wytrwać,Ty wiesz o tym najlepiej i dziękuję ci że byłaś i jesteś :*

Nie będę miała już tego usg we wtorek,miałam je dzisiaj właśnie,zadzwoniłam i akurat zwolnił się termin więc pojechałam :) Kolejne usg będe miała 5 kwietnia a 20 maja idę z chłopcami i mężem na 3 i 4D,lekarka mówiła że wtedy będzie ładnie widać twarzyczkę małej :)

Dziewczynki,byłam dzisiaj na usg,wcześniej bo zaniepokoiłam się bólami w podbrzuszu i nie wierzę....BĘDĘ MIAŁA CÓRECZKĘ!!!!!!!!! Mało tego,z wczoraj na dzisiaj śniło mi się że urodziłam śliczną blondwłosą i niebieskooką dziewczynkę :)))))))) I jak tu nie wierzyć w sny? Jak mi lekarka powiedziała "dziewczynka" to zaczęło mi huczeć w uszach i zastanawiałam się czy się nie przesłyszałam!! Jestem taka szczęśliwa :))))) Marzenia jednak się spełniają :)))) Chociaż z drugiej strony teraz nachodzą mnie takie same wątpliwości jak kaddy czy kibickę...czy to się nie zmieni,lekarka była dość zdecydowana,nie miała wątpliwości więc mam nadzieję że wiedziała co mówi....u mnie to 17tc a właściwie koniec,czyli początek 18tc,na tym etapie chyba są już dosyć widoczne różnice między dziewczynką a chłopcem..?

Berniu a czemu nie jesz sera żółtego?? Z tego co mi wiadomo powinno się unikać jedynie serów pleśniowych tzw dojrzewających,chociaż znam ciężarne któe jedzą i nic im nie jest,ja osobiście nie lubię ale o zwykłym nie słyszałam,sama jem i to niemało...? Ja też jem w zasadzie wszystkiego po trochu,nawet wątróbkę rzekomo zakazaną :P po prostu nie umiem sobie odmówić,zwłaszcza jak zrobi ją mój tata :) Tatara też jadłam ale może ze dwa razy i nie dużą ilość,to samo z jajkami na miękko,pasztetami czy frankfurterkami ;) Jedyne po czym się źle czułam to mięso wędzone,mój brat ma wędzarnię i przywiózł mi kawałek schabu i karkówki...więc unikam ale rybki np makrelę czy łososia uwielbiam!! Myślę że wszystko polega na umiarze,podobnie jak później w diecie matki karmiącej :) Lolietto,faktycznie dziwny ten cykl ale może jest szansa na dwie kreseczki,tym razem na teście ciążowym :) Nie mam doświadczenia z testami owulacyjnymi więc niewiele pomogę w tej kwesti... Ewik,już niedługo kochana będziesz tulić swoje maleństwo,nabieraj sił przed rozwiazaniem Ewelinka, leżaczek cudny!! Miłego piątku!!

Dodam jeszcze że w ok.7 m-cy po porodzie doszłam do wagi sprzed ciąży bez drakońskich diet,jedynie...karmiłam piersią ;)

hehe,nie Monico,ważyłam jak zaszłam 50kg,jak szłam do porodu-78kg :P Tyłam od samego patrzenia na jedzenie-nie obżerałam się,najwięcej przybrałam dwa ostatnie miesiące ale muszę nadmienić że sporo spuchłam na końcówce,lato-ponad 40 stC w cieniu!! W dzień po porodzie -12 kg (synuś ważył zaledwie 3000,do tego łożysko,wody płodowe a reszta to woda) To jeszcze nic...moja dobra koleżanka przytyła 35 kg!!!! Wyglądała naprawdę jak słonica ;) A teraz? Nikt nie powiedziałby że w ciąży była :) Ja myślę że u mnie spowodowane to jest tendencją i kropka,choćbym nie wiem co jadła i ile jadła-waga bezlitośnie idzie w górę :(

No ja z Dawidkiem 28 kg a z Olim-20kg ..... :P

Dzięki dziewczynki za odpowiedzi Tak mnie tchnęło bo dzisiaj znajoma mi wpierała że jeśli przytyje się w ciąży "męskiej" ponad 20kg to kolejna ciąża jesli miała by być dziewczynka to nie powinna przekroczyć 10-15kg (i odwrotnie)...? Ponoć tą zależność zaobserwowała u wszystkich swoich znajomych...? Postanowiłam wystartować z tym pytaniem w moim zdaniem najlepsze miejsce,czyli na forum ;) i się nie zawiodłam-dzięki raz jeszcze! Ja w to nie wierzę,byłam ciekawa,ot co...niestety jestem w tej grupie która ma skłonności do tycia...niestety i już (17tc) mam prawie 6 kg na plusie :/ a wcale się nie obżeram....Cóż,będę się martwić po porodzie ;) Z chłopcami ok roku zajmowało mi dojście do wagi wyjściowej a po Olim schudłam nawet do 5 kg mniej niż przed ciążą :)

Dziewczynki,mam pytanko takie trochę off-top ;) Ile przytyłyście w poszczególnych ciążach? Tylko nie krzyczcie,pytam z ciekawości jak to się ma do płci,żeby nie było,ja sie nie odchudzam ;)

Ninko,czarnych myśli na razie żadnych nie mam,tylko ogromną nadzieję że dzidzius pokaże się w pełniej krasie ;) A iskierka jest i to wielka,nie da się jej nie mieć...po prostu :) Mnie coś dzisiaj bierze,mam zapchany nos,boli mnie głowa i ogólnie jestem jakaś taka rozbita,chyba zagrzeję sobie zaraz mleczko do łóżka jak chłopcy pójdą spać...może przejdzie... Miłego wieczorku i dobrej nocki :*