Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pliszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pliszka

  1. mmała3---> a coś Ty napisała???? why??
  2. no a czemu sie bedziez topic kochanie:) ? bo tego nie chapie .
  3. anbaanaba--> dzięki , ja mam jakąś traume i w sumie sama nie chce nic robić zeby hmm nie zniechęcić Małej jeszcze bardziej . napisałam na sierpnówki 2009 zobaczymy czy to już ten właściwy topik Brombabomba to Ty? czy zasie ktoś inny, zobaczymy może skok a może hmm czas zacząć myśleć o jakimś ziemniaczku ;)
  4. Sierpniówki 2008 tez czekają na sierpniówki 2009 :)
  5. Dzień dobry babeczki :) CHimerka--> ;) Bromba---> no wineczko świetna rzecz fakt, mnnie dzisj łeb pęka, to twoje finko i fluidy pewnie:) Jula-->mpja tez mi taki numer wycieła spaław sumie do 18.30 dostała 180 raz potem o 1930 180 dwa i potem o 21.30 180 i poszła spac noi odudziła się wcześniej bo o 5 poflasze. ja mysle , że to może jakiś skok wzrostu albo co ??? jakies pomysły ???
  6. oczko--daj info tym małym bąbelku z niewidomą mamą ;)
  7. a ja ogladam 13 wojownika a Miska dalej spi
  8. w ogóle to z tą robotą moją to hmm wg prawa po powrocie z macierzynskiego mam prawo do family friendly hours, czyli generalnie od pon do pt, 9-5 tylko , że wtedy ni ewyrabiam godzin. i szef sie nie zgodzi wiec hmm musze sie przygotowac na ciezką rozmowe i chyba podniesc znowu kwalifikacje.
  9. Ciocie! Bromba---> no to tak samo jak ja , moja zasnęła o 14 i dochodzi 18 flszki mam przygotowane i czekam :) Malir--> kurcze mnie tez juz nosi w domu, a prace też mam fajną i zakontraktowane 48 h co niestety jest nierealne, jak bede chciała wrócić.Ja tez się szykuje na rozmowe z generalnym a propo mojego powrotu do pracy , i zmiany kontraktu. chciałabym pracować max 3 dni w tygodniu, tznna max 3 dni mała zdecydowałabym się posłać do żłobka takie 30 h w tygodniu myśle , że byłoby optimum.
  10. ciocia bromba---> ciuciuli muciuli a mały jak?
  11. aha Mamusiny synuś:)))))) kochaniutki
  12. brombabomba---> pielegniara i tak by w zęby dostała. ponos go bombeczkaaaaaa.....:) od takiego jednorazowego odgiecia od dyscypliny chyba sie nic nie stanie....jejku bidulek malutki , kurcze ja jak słycze ze dzieciaczek płacze albo jakiekolwiek bezbronne stworzonko to mi sie jakieś takie niewiemn cos pod serduszkiem włącza. no durna jestem no.
  13. Wow ile komplementów moje cyce dostały ;) dziękujemy pięknie: Prawy i Lewy brombabomba --a brzunio go nie boli jak się w literke c wygina??? u mnie jak c to brzuch.
  14. aha emi---> ja się doję praktycznie co 2 h no i jeszcze w nocy. do kupy tyle wychodzi.
  15. no kawunie pije i nadrabiam :) anabanana :) brombabomba--> love, jak sie nie uda to bede płakac jak bóbr... Vanilka--> po drugim zapaleniu przyszła położna i pytam sie czy mi pomoże mała podstawić, suty już miałam zagojone i cyce tez, no i podstawiła , mała zassała a położna o jak pieknie ssie, i posza po minucie mała w ryk i histeria i nie wiadomo co i sama juz nie mogłam ja podczepic.a to była ostatnia wizyta położnej , no i powiedziałam pass, ni ebede męczyć Miśki, ( pomęcze ssię sama na laktatorze) i tak zostało. Mali--> nałóg, ale jakże miły :))))))) Kurde no--> ja już CI napisałam co z mężem zrobić :) emi-mami---> ja miałąm podobnie, wprawdzie dali mi małą , ale głośno pytałam zeby mi pomogły j apodstawić, no i possała trosze i w ryk, więc położna powiedziała, że zabierze mała zebym, pospała ale tak płakała ze przyniesli ja spowrotem bo pewnie głodna i w sumie zostawili a ja nie wiedziałam jak ją podstawić i co wołałam położną to najpierw tekst, że ktoś tam rodzi i jest ich mało i mam sobie radzić sama , a mała się przy cycu szarpała z głodu i ja zaczęłam płakać zeby mi pomogły , to dały mi prochy jakieś i gówno pomogły i mała płakała z głodu a ja z niemocy...
  16. aha i w sumie to co miałam napisać jak wracałam widziałąm jek dziecxko wypadło na chodnik ze spacerówki, a matka nic podniosła włożyła spowrotem, nawet nei przytuliła , a tak bidulek płakał, aż mi sie go żal zrobiło. wiecie co , są matki i matki jednak....
  17. Babeczki Dostałam dziś pisemko z urzędu , że nie mam prawa rezydować z UK.Byłam z małą już w biurze i w poniedziałek zakłądamy sprawe , o dsykryminację obywatela EU. Nerwy mam tzn już nie mam , moja mała jesat dzielna dziewczynka:) zasneła na biurku w offisie i się wszyscy śmiali:) mi sutki wyczodzą jak pociągne laktatorem inaczej brak:( Musze się napić kawy bo zaraz padne łeb mi pęka od dzisiejszego dnia.normalnie tych urzedasów nieuków , nieznających swojego prawa wysłałabym na zmywak do restauracji, bo nic wiecej nie potrafią , a naszych mgr do urzędów.
  18. malir--w styczniu ti Miśka bedzie miała 5 miechów, ja nawet nie wiem czy bedzie to warte zachodu , ale dzięki :)
  19. julka --dzieki za filmik, ale ja nie mam takisutków dłuuugich i tak spokojnego dziecka, po tygodniu karmieni a mała dostawała histerii jak tylko wyciagałam cyca az się trzęsła . u nas potrzeba kogos żeby siadł , pomógł , i wiedział o czym mowa., no nic zobaczymy . Tylko jeszcze zostaje pytanie jak nie wyjdzie to co? mga dolina? i w sumie sie zastanawiam czy jest to warte.
  20. Dobry koobietki:) Jejku no sorki za to pierśne karmienie jeszcze raz. Julka ja tez bym sie wkurwiła takim tekstem, najgorsze ze w większości z nas to że nie karmimy to nie jest nasz wybór, podejżewam , że gdymbym w ogóle nie miałą mleka to inaczej bym patrzyła na temat ale ja doje prawie 400 ml mlesia dziennie , więc to nie idzie o brak pokarmu tylko o to że małej nikt nie nauczył ssac, i w sumnie jak bede miała mleko w styczniu to sprobojemy. I tak ten skurwiały laktator jest moim najlepszym przyjacielem. ( mam go dosć) a nie chce się zasuszać no bo tego to bym sobie nie wybaczyła, że miałam jednak to mleko a odpuściłam . durna bestia, kwestia charakteru nie ma żeczy niemozliwych i kropka. kurde no---> stary gin może byc przestarzały.:) polecam Dr. Beate Ksibe, przyjmuje w skanmedzie na wrocławskiej. z czystym sumieniem chodze do niej odkąd pamiętam i wszystkie moje koleżanki i mamy koleżanki też.i nie jest to babochłop z rękami rze xnika ::))
  21. ja chyba jestem jakąś hipokrytką z jednej strony to całe karmienie piersią i w ogóle wszystko do dupy, a z drugiej to.
  22. ej baby normalnie sie popłakałam... Wysłałam meila bo skoro ciągne ten laktator i w ogóle . znalazłam poradnię laktacyjną w krakowie i napisałam meila . nawet nie liczyłam , że mi odpiszą :)))) patrzcie same. wklejam go w całości tylko zamiast nazwisk dam inicjały. Witam serdecznie, Z Pani listu wynika, ze jest Pani mocno zdeterminowana mamą :) rzadko zdarza się, żeby kobieta przeszła dwa razy zapalenie piersi i w dalszym ciągu chciała walczyć o naturalne karmienie. Nisko chylę więc czoła :-) . Napewno uda się Pani utrzymać laktację do stycznia. Oczywiście nie mogę obiecać, ze napewno uda nam się Nauczyć córeczkę ssać, ale jest to możliwe. Jak będzie Pani w Polsce proszę o kontakt a tym czasem przekażę Pani mail do naszej konsultantki laktacyjnej Magdaleny S. Być może juz teraz drogą mailową będziemy w stanie Pani pomóc. serdecznie pozdrawiam Anna P.
  23. Malir---> co do żywności to masz prawde , niestety ,ja jestem po zootechnice i jak siedziałąm na zajeciach z zywienia to od tej pory jak gotuje coń na kurze albo kurczaku to najpierw zagotowuje wylewam a potem jeszcze raz . I BABY NIE JEDZCIE SKÓRY pod żadny pozorem , i żadnych takich niby domowych bo dzieciaki potrujecie. a wywarki to najgorszy syf, czysta chemia, gdy jest jeden dzien opuźnienia ładuje sie w zwierzaki chemi ezeby nie pozdychaly...powiem katastrofa. i malir nie błaźnij mięso musi być przebadane przez weta bez dyskusji.czy od znajomego rolnika czy mamy koleżanki. z doświadczenia wiem że takie najgorsze jakościowo.
  24. mleko dla nietolaerujących laktozy--->enfamil, a nasze mleko jest ważne dla dzieciaków bo imga chyba zaczynają produkowac dopiero w 12 miesiącu życia i jest to kwestia tej luki odpornościowej. gdzieś to czytałam ale położyłam na to laske, daje jej tyle mleka ile dam rade oddoić i głęboko mam reszte.tyle co bzdur juz czytalam na ten temat to moje, a wniosek tego taki , że oprócz mleka to jeszcze sa inne mechanizmy środowiskowe i genetyczne które odgrywają ogromną role w działaniu układu odpornościowego młodego organizmu i to nasze złote mleko to w sumi etaka kropla w morzu. Siara owszem bezdyskusyjnie , ale cała reszta to jakaś chora propaganda.
×