pliszka

tzn co że drugie dziecko i poród czy , że się boisz o małego?

ale sie wstrzeliłam no nei ma co...

halo laski ja się przyłaczam do żalów Juli , ja tez mam jakies mega doły ostatniuo.umęczona jestem jak pies, (żadna nowość) ale K wyjechał do uk bo chcemy we wrzesniu na stałę wrócić a ja jestem tu sama, i jak boga kocham to jakas masakra jest...siaty siatki taszczenie małej na drugie piętro,ta chce sama wiec w jednej rece toboły a w drugiej dziecko , co rusz to jakiś problem się wykluje chodzę wsciekła jak osa, a K się obrywa...normalnie ja chce pogadać a on problem omija, nosz kurwa ale mnei złości,albo przemilcza, no nic tylko mam ochote go przez okno wyzucić. a ostatnio Misia sobie poparzyła rączkę żelazkiem , bo jak mnei nei ma i mama siedzi z nia w domu to najważniejsze jest sprzatanie a nie żeby się zająć , teraz jak w weekendy wyjeżdzam to mam pietra , że się cos stanie i jakies straszne wizje.. wogóle musze sobie jakiś persen albo coś takiego ...czytam was codzieńnie tylko normalnei nie mam kiedy napisac, dzieki zapomysły na szybkie jedzonko--> oczko, zrobiłam kotlety z jajek i suuuper wyszły z ziemniaczkiem ze szczypiorkiem. anabanana jak ty dajesz radę sama????? ide po drina bo jakis meeegasny dół mam

CZeść dziewczynki :) Okokooko pamiętasz jak pisałam że małą po tych sterydach strasznie uczuliło. w sumie to wszystko od pampersów po soki. mi lekarka poradziła , żeby ją z Kraka wywieźć np nad morze , w takie miejsce gdzie jest w miarę czyste powietrze dobrej jakości woda. poleciałam z nią wtedy do ||UK i w sumie od razu pomogło. Zresztą mnie jak złapie zapalenie oskrzeli w KRK to leki na początku a kaszlu pozbywam się dopiero jak z niego wyjade. Lekarka mi powiedziała , że miasto samo w sobie uczula... Lady a jakimi liniami lecisz??? generalnie jest ok pamiętaj , że w Ryanerze nie bedziesz miała pierwszeństwa przy wejsciu na pokład i jest w nim mało mniejsca, weż do samolotu jakąś butelke ze smoczkiem albo smoczek na start i lądowanie i polecam kocyk bo straszny syf w samolotach,i chusteczki miltona te sterylizujące a i jeszcze ja zawsze zakręcam powietrze z klimatyzacji nad głową bo zawsze jak na mnie dmuchnie to jestem potem chora. bierzesz wózek??? Jeśli chodzi o ubezpieczenie to mają obowiązek udzielić CI pomocy w szpitalu na izbie . i Juklka ma rację zadzwoń do NFZ chyba w kraku na batorego i zapytaj o tą kartę europejską.

szkoda gadac sikorko ,ide do wyrka dobranoc wszystkim papap!

ehh mała kaszle k coś brzęczy pod nosem nic tylko sie upić! mamy po piwku na wieczór ale chyba zaraz siędo neigo zabiorę. mam juz dość zimy , już mnei zaczyna przygnebiać.

Jula a o co chodzi z tą dietą???

ja do figury potrzebuje adrenaliny. jak nabiorę rozpędu to znowu pewnie schudnę hahahahah

Wiecie co jak zawsze pochłanaiłam książki i wiedzę to ten semestr mi dał tak w kośc , że normalnie jestem zmęczona mentalnie jeśli w ogóle można tak powiedzieć, nawet wizyty w empiku mnie nei ruszają niby spory wybór a ja sie na nic nei moge zdecydować .potrzebuje wakacji, ale takich prawdziwych. ide sobie zaraz machnąć peeling i do wyrka.

nei wiem czemu , po prostu dostałam wkurwa na książkę i koniec, więcej jej nie przeczytam. aaaaaaa i cycki mam ale 10 cm niżej niż przed.... po kolejnym to silikony jak nic...

no Magdulak bez operacji plastycznej to nie było by mowy o dzieciach.....spoko laski mi tez dupka urosła bo siedze w domu przy garach dla moich aniołeczków i nic nie robie tylko miele buzią...

o kurcze okoko, ja już wpadłam w błędne koło z tymjedzeniem.musze siąść i przemyslec jeszcze ras sytuację bo może coś robię źle, a jeszcze fakt ze przez ostatnie pare miesięcy praktycznie wszystko było w biegu. sama nei wiem zerknę do Hogg co tam jest napisane. a i przeczytałam wczoraj chatę.przesłanie ok, ale nie lubie tej książki. czytałam ze złością i z płaczem...

jak bym tego dziadostwa nei przyniosła do domu to nikt by nie był chory. a ja jutro robie krokiety z mięsem na obiad, a wy co??? aha no ija zapomniałam dodać , że dziecie mi odmawia jedzenia. albo zje mało i w spokoju albo troszk wiecej z hosterią i co lepsze????? bo mi już rece i cycki opadają bo nie mam pomysłu jak ja do jedzenia nakłonić. masakra

k 4 marcaleci do uk na pół roku ja bede do czerwca latac a potem zobaczymy.raczej od września polska na stałe bo tu mamy rodzine. wiem wiem ale jakoś to ze sie pozałysmy w realu dało mi pewne poczucie bezpieczeństa :P mam pietra z tym kaszlem jak nic zeby sie zadne zapalenie nie dostało w litopadzie byłyśmy w szpitalu i mam w głowie słowa pewnej babci co orzekła :" no to teraz musicie na nią uważać bo płuca lubią wracac"!!!!!

z tym kaszlem to klapa podawałam eurespal i nie pomógł i jutro jedziemy do lekarza bo coraz gorzej kaszle. anana ja tez juz bym chciała nastepne. ale mam jeszcze czas tym razem to bedzie po bozemu ....czyli po kolei. ejjj ja doczytałam ze laska z nk ma dane a nie z naszej poczty. sic niegdzie nie posłałam w net zdjęc Misi z wiadomych celów a tu taki klops! nasza poczta powinna być bezpieczna!!!!!!!!!!

cześc kobietki!!! No jak to jaką swój uniwerek! przecierz juz o tym rozmawiłałysmy. a co do pracy, co dalej,-- nie wiem. mam serce rozdarte pomiędzy dwa państwa i nei wiem , nie wiem, nie wiem .... a jak na razie niedz -czw pl czw nied UK, i tak do wakacji a potem zobaczymy. ehh pomarańczki , że wam się chce...

Zobaczymy , jak coś to podejdziemy do lekarza ale może się obejdzie.

halo oczko:) nie moge się dostć do swojego gg więc tam mnie nei ma musze napisac do administratora zeby mi hasło zwrócili. Misi temperatura zbita ale katar ma i pokaszluje . wiesz oczko ja po tym szpitalu to mam fisia na punkcie kaszlu. u nas jelitówki tez jeszcze nikt nie miałale patrzac na pogodę to pewnie za niedługo cos się znowu przypałęta:)

forum fiksuje. Karusia dawałam tylko calpol na zbicie temperatury i eurespal. zobaczymy. jak na razie temperatura spadła tylko pokaszluje i z nosa leci . ale jak dla mnie to lepiej. no poczekamy.

no a moje posty za co zostały usuniete??????

a to była grafomania w wydaniu pliszki. ponoc wykształcona a pisze jak analfabetka, sorrryyy

Yenny uspokój nerwy!!!!!!! i pogłaskaj maluszka od cioci Pliszki :P

a ja właśnie pożeram T.Hogg język dwulatka. :)

a tam puchy...:P

o Jula widzę , że nasze maluchy takie same tyki :)