Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Spanielka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Spanielka

  1. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    ej no wiem, juz mi nerw przeszedl... ociupinke ;) no ale sie wkurzam bo jak gdzies dzwonie to slysze "o! juz czas najwyzszy! bo jeszcze troche i moze pani nie kupic sukni bo nikt tak poznego zamowienia sie nie podejmie" was by szlag nie trafil?
  2. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    BRONECZKA ja nie moge odtworzyc tej strony z twoja suknia!!!!
  3. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    nie zaczynam a koncze bylam juz w dwoch salonach :(
  4. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    piernicze ich! laske mi robia ze w piatek moge przyjechac! w bialych gatkach pojde do oltarza :)
  5. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    dziekuje ale w piatek praca od 7 do 17 w sobote od 7 do 15
  6. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    ale dola zlapalam broneczka prosze rzuc mi ta malinowa delicja moze ona ukoi mnie ;)
  7. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    rozmiar 38 a wzrost 169 bez obcasa ale obcasik chce niziutki
  8. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    Broneczko suknie mi sie podobaja z agnes i cymbeline szczegolnie CYMBELINE ACANTHE jakbys mi pomogla bym byla bardzo, bardzo, bardzo wdzieczna
  9. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    masz racje Broneczko ide na allegro :) dodalas mi otuchy, ja tez nie chce sukni za kupe kasy na kilka godzin jak mamy dom jeszcze niewykonczony
  10. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    Broneczka a czemu mi nie pokazalas tej sukni co?!!!
  11. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    wiesz Broneczko ze tez o tym pomyslalam i nawet jedna w maire blisko mi sie podoba z cymbeline... a nie mialas takiego ... wiesz ... ze to po kims suknia? przepraszam glupia jestem ale tak pomyslalam
  12. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    ja tez czekam Środa! smuta zlapalam, pytalam sie ile sukienki kosztuja powiedziala mi ze od 2400 w gore... ech, chcialam sie w trzech zamknac i to gora z caloscia, ech... nie chce dac tyle kasy za sukienke :(
  13. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    czyli mam rozumiec ze tak jak caly czas jakos idzie pod gorke... to kiedys musi byc cholera z tej gorki!
  14. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    ech, ziewczyny po raz kolejny to pisze... dobrze ze tu jestem! wiecie co mnie boli... dzieki wam za slowa otuchy rzeczywiscie nie bede czekala bo juz nawet czekac mi nie wolno, to juz tez slyszlama ze najwyzsza pora na wybor sukni
  15. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    pewnie masz racje ach, jakos nic sie nie uklada ostatnio
  16. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    nie, moj K sie zastanawia czy pojade sama-ja nie mam pojecia gdzie ten salon sie znajduje w przeciwienstwie do niego trzeba by bylo jutro wszystko zamknac a interes i tak cienko teraz idzie powiedzial zebym sie umowila to wymyslimy cos ale jeszcze nie zdecydowalam
  17. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    Broneczka ja sie troszke boje tak na pale bo kurcze ponad 100 km mam w jedna strone i swoja prace trzeba zamknac...
  18. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    no trzeba sie telefonicznie umawiac, ja moge tylko na popoludnia, i tak chcialam a wszystkie popoludnia pozajmowane na ten tydzien, i poczatek przyszlego CHCE TO JUZ MIEC ZA SOBA!!!
  19. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    przed chwila dzwobnilam do agnes, z robieniem foto bedzie problem, terminy pozajmowane :( nic na plus :(
  20. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    Środa moi rodzice tez byli poczatkowo przeciwni zebysmy mieszkali razem... takze sie nie martw. Ja mysle ze taka osobe jak Ty nie sposob nie lubic :)
  21. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    Środa tzn ze cie nie oszczedz przyszly tesc i juz cie traktuje jak swoja :) moi tescie maja swoje wady, tak jak moi rodzice, chociaz fakt latwiej zawsze usprawiedliwic rodzicow, ostatnio jednak dochodze do wniosku ze 20 km od nich to duzo za malo
  22. Spanielka

    sluby czerwiec 2009

    tescie... ja jestem z moim K juz 7,5 roku... i jak Środa raz jestem za, a raz wielki PRZECIW! nawet ostatnio cos wspomnialam o tym, z nimi mieszkac nie bede, juz i tak jest lepiej niz na poczatku kiedy zasiadalismy do obiadu a dzwonek do drzwi :( zaczelismy od masazu zeby skonczyc na ... a tu dzwonek, kurna telefon dzwoni zaczeli przyjezdzac z ciotkami itp. i pokazywac gdzie co i jak... tu sie granica skonczyla, nie jmusialam nic mowic bo pamietam jak tesc pomagajac nam siedzial cale dnie prawie u nas a kiedy skonczyli remontowac, moj K odetchnal z ulga, jak zasiedlismy do obiadu to powiedzial :\"jaki ja jestem szczesliwy, tylko ty i ja i nasz obiad\" hehehehe... to bylo piekne
×