Spanielka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Spanielka
-
Środa tzn ze cie nie oszczedz przyszly tesc i juz cie traktuje jak swoja :) moi tescie maja swoje wady, tak jak moi rodzice, chociaz fakt latwiej zawsze usprawiedliwic rodzicow, ostatnio jednak dochodze do wniosku ze 20 km od nich to duzo za malo
-
tescie... ja jestem z moim K juz 7,5 roku... i jak Środa raz jestem za, a raz wielki PRZECIW! nawet ostatnio cos wspomnialam o tym, z nimi mieszkac nie bede, juz i tak jest lepiej niz na poczatku kiedy zasiadalismy do obiadu a dzwonek do drzwi :( zaczelismy od masazu zeby skonczyc na ... a tu dzwonek, kurna telefon dzwoni zaczeli przyjezdzac z ciotkami itp. i pokazywac gdzie co i jak... tu sie granica skonczyla, nie jmusialam nic mowic bo pamietam jak tesc pomagajac nam siedzial cale dnie prawie u nas a kiedy skonczyli remontowac, moj K odetchnal z ulga, jak zasiedlismy do obiadu to powiedzial :\"jaki ja jestem szczesliwy, tylko ty i ja i nasz obiad\" hehehehe... to bylo piekne
-
ewnie ze sie podziele! zanudze was ;) mam stresa kurcze a sama doklednie niewiem czemu, przeciez to tylko przymiarki... dziekuje Środa, jestes dobra doradczynia :)
-
stresuje siejakbym nie wiem co to miala byc za wizyta... dzis zamawiam chyba zaproszenia :)
-
kurcze i slyszlam jeszcze ze juz przy przymiarce sukien musisz miec slubna bielizne na sobie zeby pasowala do sukni czy cos itd. nie chce mi sie wierzyc.... to glupie
-
dzien dobry!!! wiecie co wczoraj zrobilam? poszlam do mojego na stacje a on sie pyta co dzis na obiadzik (obiadokolacja po 17 jemy) ja mu powiedzialam ze pozmywalam wiec niech on pomysli co dzis bedzie na obiad.... to cwaniak! powiedzial ze pohjedziemy zeby sprawdzic cos... pojechalismy a po drodze do zajazdu... na pizze, pomidorowa i watrobke z surowkami i ziemniaczkami... jak ja sie objadlam! tak mi smakowalo! a dzis jesli bede na tyle odwazna to dzwonie do salonu i sie umawiam na jutro po poludniu! sluchajcie... krepuje mnie ze przy tych kobietkach rozbieram sie do bielizny... a jak wy sie ubieracie? czy trzeba miec koniecznie rajstopy? nie mam jeszcze nic nawet butow :(:(:(:(
-
a co do tabeli to prosze zapisac ile lat razem: "7,5 roku"
-
ooooo! no! no! nie widzialyscie mnie? http://www.photoblog.pl/spanielki
-
a ja prosze o pomoc! ECRU, IVORY, KOSC SLONIOWA? to sa rozne kolory czy ten sam?
-
wlasnie!dziewczyny pomozcie z tym kolorem! bo mam dylemat!
-
ja tez myslalam, ogladalam ale tylko w necie i sie zastanawiam czym sie rozni ecru od kosci sloniowej od ivory? czy to ten sam kolor?
-
a jak bedziecie mialy na nazwisko? tak z ciekawosci sie pytam? ja musze literowac je jak gdzies jestem :(
-
faceci sa po prostu z marsa ;)
-
sloneczko hahahahaha ! ;) ci faceci... ;) moj powiedzial ze sie wkurzy jak ktos bedzie mi w biust zagladal... ale takie teksty tez czasami slyszlam, nie zapomne jak jego kolega przed jego studniowka sie zapytal K czy moze ze mna zatanczyc na studniowce..."a chcesz w dziob dostac?" - efekt koncowy byl taki ze cala noc przetanczylismy tylko razem :):):):):):)
-
ale tak ma chyba wiekszosc facetow... zebys slyszala ostatnio mojego tate! mowi: "suknia? wszedzie sa przeciez, co za roznica trzeba po prostu kupic i juz..." rece opadaja... :(
-
hehehehe... uwierz mi ze nie Ty jedna - chyba niewiesz czego chcesz... moj K tez uwaza ze skromna to priorytet w wyborze sukni :) no wiec nie obedzie sie cos czuje bez utarczek :(
-
eee... po to sa tradycje zeby je zmieniac ;) moj tez nie oglada z zaangazowaniem sukien, raczej ze strachem zeby mnie powstrzymac jak spodoba mi sie cos obcislego z golymi plecami lub te krotkie suknie.... hehhehhehe nie wie ze w zyciu bym sie na to nie zdecydowala ;) choc po niedzielnych targach zauwazyl ze podobaja nam sie podobne suknie
-
uuuuu.... ja mojemu od razu powiedzialam : czerń! zanim jeszcze pomyslal o wybieraniu koloru garnituru, wiec podlapal moja wizje i tak juz jest gorzej jak mi sie wizja zmieni :( ale czemu sukni razem nie chcecie wybrac?
-
no sliczny ten gorsecik, taki plynny jakis ma w sobie duzo uroku...
-
kochana Środo ale tu nie chodzi o to ze nie bedzie zadowolony, on mi powtarza ze w kazdej sukni bede najpiekniejsza dla niego, ma jedna wade ten moj facet - zazdrosnik! bedzie ciagle: "ta ci za duzo odkrywa" "w tej ci biust za mocno widac". ... na sama mysl mi sie odechciewa jechac z nim, najchetniej bym zamknela mu drzwi przed nosem, ale sie umowilismy ze wybierzemy razem i garniak i suknie
-
widzisz bo ja taka jestem... od skrajnosci w skrajnosc, nawet z gustem w sukniach ;)
-
jutro albo pojutrze jade do agnes wiecie? i ciagle ogladam suknie i ciagle metlik w glowie...
-
chwale, juz chwale... dziewczyny brawa dla Środy!!! ja bije brawa!!! for you Środa!
-
boskie ale ten przedostatni... hmmm. niewiem jak go opisac.... eee... no on ma taka czekoladowa lub kakowa dziurke... no to juz przy tym... bleee... ale reszta naprawde spoko ;)