Spanielka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Spanielka
-
Środa co jakis czas przegladam suknie na allegro i kiedy wpadlam na ta skojarzylam ze to chyba ty na nia chorowalas lub chorujesz prawda? http://www.allegro.pl/item503142529_likwidacja_salonu_suknia_hiszpanka.html
-
Aga probuj przekonac faceta! z czasem sie przyzwyczai! walcz! ;););)
-
Broneczka 25 a co znaczy w obecnej sytuacji ... ???
-
Broneczka mi tez sie podobaja ale tylko czekoladowe labradory...cudne sa :) a na nasze pako: pakuś, gruby :) astor:astorek, biszkopcik :) doberman no to shrek, albo dobiś wspolczuje Środa, szczerze - nie chcialabym tego przezyc, nie wyobrazam sobie :( bylismy ostatnio kupic motocykl i byla spanielka, otwiera nam starsza pani, spanielka wybiega a ona... jej kopa,rozumiecie? az ta psina zapiszczala, gadamy pozniej z wlascicielem i mowimy ze my tez dwa spaniele mamy a on \"i co? wasze tez sa takie glupie?\" ja myslalam ze padne, na usta mi sie cisnelo \"psy glupie nie sa, najwyzej wlasciciele, ktorzy ucza zwierzaki glupoty\" ale sie powstrzymalam, K widzial moja zacieta twarz, jak sie bawilam z ta spanielka, wiedzial co mi chodzi po glowie, odjezdzajac pytal sie nie raz czy chca sprzedac spanielka albo oddac, nie chcieli bo niby dziecko sie przyzwyczailo :(:(:(:( to ... niewiem ... ja tez sie denerwuje, bo pako ma manie gryzienia ale ... tak?
-
Powiem Ci Środa ze pewnie niewazne duzy czy maly, jak juz bedzie u Ciebie zacniesz go wychowywac, uczyc sztuczek a nie daj Boze zachoruje Ci... pokochasz z calego serca... bo bedzie Twoj, bo bedzie chcial sie z Toba bawic, bo bedzie wpychal sie na nogi bo bedzie wylizaywal miske jak zrobisz mu jedzonko bo bedzie sie cieszyl z nowej zabawki dobrze ujelas w mailu, to takie dzieciaki nasze :)
-
grubasek nasz ci sie bardziej podoba??? rzeczywiscie wiekszosc osob tak mowi, nawet wet za kazdym razem go podziwia bo spanielki takiej masci nie sa zbyt czesto spotykane :) ciesze sie ze Ci sie podobaja :) twoj Robalek tez jest sliczniuchny! powiem ci ze spaniele... rety dlugo by opowiadac ale to tylko dlatego ze złoty ma juz 3 latka prawie, po wigilii obchodzi urodzinki ;) a czarno bialy dwa i pol, wiec ogolnie to dorosle psiaki juz, wiesz... tak naprawde nie wyobrazam sobie jak to by moglo byc bez nich, nawet w podroz poslubna jada z nami!!! :):):):):):) mowie ci ile my przygod razem przeszlismy :) łoł! Pako (ten co Ci sie podoba) jakiego on focha potrafi strzelic! hahhaha! ;) jak sie odwroci w druga strone to sie na Ciebie nie spojrzy, zajdziesz go od tej strony gdzie ma odwrocony wzrok, to sie odwroci i dalej nie patrzy na Ciebie, nie ruszy sie z miejsa ani nie spojrzy :) ale jak juz mu przejdzie a siedze dosc nisko, np. na schodach to przyjdzie, usiadzie sie obok, liznie w policzek albo polozy glowe na ramieniu jakby sie przytulal na haslo "jedziemy!" jeden przez drugiego pedem biegnie do samochodu, ledwo sie w drzwi mieszcza :) o przepraszam sie tak rozpisalam o nich, o tych moich urwisach... :)
-
ja tez ci wyslalam fotki moich rozrabiakow ;) mamy jeszcze kotka Czarusia nicponia jednego, len z niego taki ze...uuu i dobermana Shreka ktory pieszczotliwie bywa nazywany Dobiś, Dobiś ma manie "walenia z główki", hihiihihiihihi...
-
oj rety Środa słodziachny ten Robalek... bosh, jak cos takiego czytam to lzy naplywaja mi do oczu, dobrze ze nie kazdy ma znieczulice i sa tacy ludzie jak wy :) Robalek ma szczescie ze to wy go znalezliscie :) a wy macie szczescie bo Roabalek to sliczniucha :) naprawde widzialam duzo kundelkow ale ten wasz to uroczy amant, a jak do zdjec wam super pozowal :)
-
Środa pewnie ze tak! gumichon@wp.pl ! czekam na fotki! moje spanielki to jeden koloru biszkoptowego (złotego) ale coraz czesciej mowimy na niego biszkopcik ;) to Astor a drugi PAko jest bialo czarny wlasciwie taki raczej bialy w wielkieeeee i calkiem malutkie czarne kropy, plamy zupelnie rozne charakterki! choc oboje laczy to ze niestety nie lubia kotow i sa uparte astor jest wysportowany to wlasnie on umie wszystkie podstawy a poza tym chodzi po drabinie i przybija piatke pakus... hihiihihi, grubasek jeden, uparty a jak sie obraza! byscie nie uwierzyly! jak przesrobie i dostanie kare to sie odwroci w druga strone i focha! nie spojrzy na was! :):):):):)
-
robalek.... slicznie :) to jakas rasa? czy slodki kundelek?
-
a nam na naszych nalezy, biszkopt potrafi wchodzic na drabinie i przybic piatke oprocz tych podstaw jak podaj lape itp.
-
Środa a ja ci polecam zrazy z kiszonym ogorkiem, do tego kasza gryczana i buraczki... wczoraj mielismy na obiadzik a dzis sama niewiem ale jak ktos cos zna ale tak na szybciutko to bede wdzieczna
-
Broneczka 25 faktycznie kopa lat, ale stram sie zagladac coraz czesciej... :) Środa, moj K tez dostanie zegarek! zawsze mial zegarek, ostatni popsul mu sie jakies 3 miesiace temu i pomyslalam ze mu kupie, zaangazowalam w to mojego braciszka ktory mi uzyczyl konta allegro i zamowil, ta konspiracja po to zeby sie nie dowiedzial K, jakies 4 dni temu przeglada foldery w kompie i jak nigdy wszedl do mojego a tam folderek \"aaaaaaaaa\" pytanie do mnie \"kochanie co to jest?\" i juz siedzial w moich plikach a tam same linki z zegarkami :( kurcze mysle nici z niespodzianki, ale jak prawdziwa aktorka na jego pytanie z usmiechem na twarzy \"chcesz mi kupic zegarek?\" odpowiedzialam bez mrugniecia oka \"nie kotku, wiesz jak teraz z pieniazkami przed swietami jest... ogaladalam moze po sywestrze zamowimy? zreszta jakbym chciala zamowic to bym musiala skorzystac z konta allegro\" :) hahahhahahahahahhaha... w pewnym sensie jestem dumna z siebie choc jemu zrobilo sie troszke chyba przykro :/
-
czesc dziewczyny!!! ale u was sie wszystko kreci :o a u mnie powolutku ;) bylismy na pierwszym kursie przedmalzenskim, bo chcielismy wziac w rodzinnej parafii slub wiec tamten ksiadz (okropny gbur, sorry, ale naprawde) powiedzial ze nauki ze szkoly to pikus i mamy uczeszczac na kurs! a bylismy u ksiedza gdzie aktualnie mieszkamy i on w ogole nie widzi potrzeby zeby chodzic skoro w szkolach mielismy kursy :) na kurs musimy dojezdazc ponad 20 kilometrow w niedziele a pracujemy od rana do wieczora od poniedzialku do soboty wiec nie bylo nam to na reke i sie zdecydowalismy na slub w naszej parafii, choc wiemy ze rodzice nasi pewnie by chcieli zeby bylo w ich, naszej rodzinnej parafii, niestety ksiadz mnie nawet strasznie odstraszyl (mam nadzieje ze sie wiecej nie spotkamy) goscie pewnie tez nie beda zadowoleno zbytnio, bo najpierw dom panny mlodej pozniej kosciol 20 kilometrow pozniej sala nastepne 20 kilosow :( nie za bardzo... ale coz... tesciowa ma mi dac liste gosci dopiero po nowym roku wiec zaprosze jeszcze nie mam, suknia tez juz w 2009 i cala reszta :) a teraz swieta... macie juz prezenty? my juz prawie wszystkie, zostali tylko rodzice ale chyba dzis podjedziemy po te prezenty kupic
-
o rety... i caly czas mysle o sukni i o tym czy jak dam ja uszyc wzor na zdjeciach gzdie dziewczyna wystawila na aukcji suknie to bedzie ona taka jak powinna byc...? :(:(:(
-
a ja mam do was pytanie dziewczyny, podoba mi sie strasznie pewna suknia ale cholercia kosztuje prawie 5 tysiecy...szok! jestem ciekawa czy kobietka ktora szyje zrobilaby mi identyczna co? chodzi o to ze nie chce zeby to byl widoczny bubel ale zeby tez byla taka ladna... czy uwazacie ze oryginal to oryginal i kopii sie nie da zrobic?
-
oj dziewczyny nawet nie mam czasu tu zajrzec, tak zaluje mam nadzieje ze smigacie z przygotowaniami ostro ja zaczne w 2009 suknie juz sa?
-
witam dziewczyny, zajrzalam, dawno mnie tu nie bylo, u mnie nic do przodu w przeciwienstwie do was ;) sciagneli mi suknienke na zadanie z drugiego kranca polski, i kurcze od wczwartku na mnie czeka a ja nie mam czasu i okazalo sie ze nie bede miala czasu jechac po nia, kurcze jak myslicie facetka da sie namowic na splacenie kosztow transportu bez obejrzenia sukni przezemnie - musi nie? musze dzis zadzwonic i sie dogadac i przeprosic, sciagali ja a ja nie przyjade, glupio wyszlo ale trudno, po prostu nie dam rady, mam zaplanowany tydzien od a do z wlacznie z sobota i wlasciwie niedziela, bo niedziela to jedyny dzien wolny ale tylko do godz. 17 bo pozniej kurs :( no tak... zycie chyba sie za wszystko zabiore po nowym roku
-
ale sie dziewczyny opuscilysmy na tym topiku... postaram sie tu czesciej zagladac milego dnia
-
święta... planujemy jak w tamtym roku... najpierw nasza Wigilia w domku (w praktyce nie zrobilismy kolacji jednak w naszym domu bo na sama mysl o dwoch czekajacyhc nas kolacjach...rety) wiec niewiem jak to w tym roku wyjdzie moze tez tylko sie poprzytulamy zlozymy sobie zyczenia poświrujemy z naszymi spanielami troszke i pojedziemy najpierw pewnie do K rodzicow na kolacje po poludniu gdzie beda oprocz rodzicow tez jego rodzenstwo z rodzinami, a pozniej do moich rodzicow na kolacje juz wieczorem... u kazdego po troszku posiedzimy porozmawiamy i do naszego domku pojedziemy :) pierwsze swieto pewnie jak co roku obiad u moich rodzicow-taka tradycja- pozniej niewiem... pewnie do jego na chwilke a drugie swieto bedzie tylko nasze :)
-
no ja juz bylam u fryzjera... i dowiedzialam sie zeby zglosic sie w marcu w przyszlym roku zeby sie zapisac bo to jeszcze za wczesnie, bo niewiadomo co bedzie itd. ogolnie za wczesnie bo nawet kalendarzy jeszcze nnie maja ;) to samo z makijazystka i pania od paznokci ;) a poza tym u mnie wszystko stanelo :( eeee jakos nie chce mi sie nic :( na nauki tez mi sie nie chce a zaczynaja sie w adwent :( pesymistyczna cos jestem :( no ale bede musiala sie przymusic bo sa duze wyprzedaze w salonach slubnych bo na nowa kolekcje chyba nie bede czekac skoro sa fajne kiecki z kolekcji 2008, ups przepraszam piekne suknie :) teraz ida swieta i jakos nimi sie zaczynam sie powolutku przejmowac :) podrawiam kobietki i trzymajcie sie cieplutko !!!
-
a wlasnie dziewczyny wiecie... bo ta suknia bardzo mi sie podoba ona jest z cosmobelli, i te salony sa rozsiane po Polsce, w tym jest jeden (najblizszy choc i tak daleko) w Bydgoszczy, a ta suknie jest pokazana tylko na stronie z salonu z Łodzi... tzn. ze jesli bede ja chciala musze gnac az do Łodzi???
-
no to fajniutko masz a jak mnie nie bylo to chorowalam, i sie domem, mezem, dwoma spanielami i cala nasza mala dzialanoscia po troszku zajmowalam... :( 2 listopada w Stegnie byliśmy, na fb zdjecie jest :) http://www.photoblog.pl/spanielki tak naprawde pociesza mnie fakt ze przezyjemy to co sie dzieje teraz, dotrwamy w tym rozgardiaszu do slubu i wyjedziemy w koncu do Zakopanego, bez pospiechu, sami... no niezupelnie ze spanielami :) ach... rozmarzylam sie
-
trójki...? :( czesc dziewuszki!! Środa autko cudne :) Co do szefow, oczywiscie zapraszamy bo to sa glowni goscie tego dnia :) ................................... .......................................... ......................... .............. .....czyli my! ;) Ja mam jakiś zastój, przeciez musze isc do ksiedza, nauki... a cos sie wybieram, wybieram... i dotrzec nie mozemy. Zastanawiam sie juz nad zaproszeniami, ale zamowie, bo moj K sobie upatrzyl takie ktore bardzo mu sie podobaja. Zastanawiam sie nad jedna suknia... Aaaaa! Tylko w tym czasie zadzwonilam do dziewczyny ktora z kolezanka ma spiewac w Kosciele, tylko miala skrzypce zalatwic, mialam dzwonic wczoraj ale znowu jakos sie jeszcze nie dodzwonilam :( Zastój totalny :(
-
juz tak na serio myslicie o dzieciach po slubie...? bo... ja ... sie... boje... az wstyd sie przyznac...