Spanielka

Środo piatka wiesz ze jak tez tak mam i coraz czesciej sni mi sie ze juz mam jechac do kosciola a ja nie zdazylam isc do fryzjera kosmetyczki odebrac sukni ... - naprawde, jak kupilismy garnitur i biala marynarke (komplet) dla K to w nocu=y snilo mie sie ze jest ona w kolorze ecru ciemnego, rano sie obudzilam i juz goraczkowo myslalam ze pojade i wymienie na biala bo bylam pewna ze kupilismy ecru! sama do siebie powiedzialam "idotka" kiedy wpadlam w pizamie do duzego pokoju o 6 rano i co? marynarka byla biala... :)

w ogole mam kochanego meza-niemeza wiecie? niby jak ktos (jego rodzice) mu radzili co i jak to kwitowal ze on sam wie co chce, ale jak bylismy razem to ze wszystkim sie mnie pytal czy mi sie podoba czy ladnie...? tak mi milo bylo ze liczyl sie z moim zdaniem w kwestii swojego ubioru :) nawet zrezygnowal z butow co mu sie podobaly zeby wziac takie jak go prosilam - na nizszym obcasie - bo on ma 190 cm wzrostu a ja 170 cm, w dodatku ja nie powinnam nosic wysokich obcasow ... jest tu kto w ogole...? :D

pozatym w tym tygodniu likwidujemy naszego photobloga i przenosimy sie na nasza klase... takze dziewczynki znajde was ;) :D

BRONECZKO GRATULACJE FARCIARO!!! :D Mowilam wam ze zakupilam juz wsjo na poprawiony dla mojego a ja musze sobie jeszcze tylko buciki dokupic... ? :) uffff... z glowy nastepne :) a pozatym dzis mam jechac odebrac suknie slubna zdecydowac o welonie... czuje ze to nie bedzie mily dzien a raczej pelen spiec... :o bo ostatnio mialam wrazenie ze cos w tej sukni jest jednak nie tak jak byc powinno... wiec w razie co bede jeszcze dzis walczyla o poprawki... i jak znajde czas to zajade do fryzjerki na probna... ale odwalilam :0 umowilam sie z pracownia (tam gdzie szyje suknie) na przymiarke ale nie pamietam czy na 11 czy na 13 :) jesli bedzie na 11 a oni dopiero otwieraja od 10 to zonk, bo mam kawalek drogi do nich i nie zdaze :) przedzwonie zobacze... moze jednak na 13... ta choroba niestety nie boli :o

masz supelna racje kawcia, jak powiedzialam o tym facetce to powiedziala zeby zapisywac wszystko typu \"nerwowy dzien\" \"egzamin\" czy horoba i sie pozna na tyle siebie ze bedzie wiadomo kiedy sa dni plodne a kiedy nie... ale tak jak juz napisalas trzeba by bylo miec cholernie uregulowane zycie... ma ktos dzien bezstresowy...? albo bez gonitwy...? nie pamietam takiego dnia w swoim zyciu, u mnie organizm bzikuje i chocbym pisala sobie nawet o ktorej do lazienki chodze to ta metoda prawdopodbnie nic by mi nie dala... albo nie, dalaby mi - gromadke dzieci ktorych nie bylabym w stanie utrzymac :D

bylismy wczoraj na naukach... kobieta byla spoko *za jednym razem zalatwilismy 3 wizyty :) ale jedno mnie zwalilo z nog, informacja ze : naturalna metoda antykoncepcji jest najbezpieczniejsza ponad 90% ...

rany boskie! Agus... olsniewajaca! przy Tobie w tej mojej sukinczynnie wygladalabym jak myszka przy ksiezniczce :D ale nic nie poradze na to ze ja lubie klasyki, jest piekna Twoja suknia aczkolwiek ja bym jej nie ubrala - niestety z powodu wady moich plecow (nic pieknego do ogladania) i trzeba miec jak dla mnie troche odwagi, moze zebym miala tez takie piekne plecy to bym sie skusila ;) no naprawde pierwsze co mi wpadlo w usta jak ja zobaczylam to OLSNIEWAJACA a co do obraczek tez sliczne i mi sie podobaja, co do bielizny - niech Pan Mlody sie lepiej wypowie w tej sprawie ;) :D

Aga mam giga focha na Ciebie!!! ja nie dostalam na poczte sukienki!!!

wiecie co? wczoraj mnie brat mlodszy zdenerwowal...kurcze no! myslalam ze wydoroslal troche (w tym roku 18) ale to jeszcze dzieciak... znalazl wczoraj motor do kupienia na spolke z tata w miare tanio, i do K zeby jechal, zeby pojechal z nim itd, ale ten motor jest 350 km w jedna strone!!! ani sie nie dopyta o stan, nic, tylko jechac i jeszcze do K :nie pomozesz mi? co on ma rzucic robote i z nim jechac, pisalam mu ze mamy nauki na 18 w poradni a on przemilaczal i zeby jechac i jechac... nic sie nie liczy ze my mamy swoje plany tylko zeby jechac, w koncu K powiedzial dobra moge jechac ale o 3 w niocy zeby wrocic na 18 na te nauki i ze on odpowiedzialnosci nie bierze za motor... ja sie nie dziwie, moze tam bedzie sliczy i stan ok a tu sie rozwali po 200 km i co? kogo bedzie wina? napewno nie mojego brata bo on w tej kwetsii jest zielony... a moj bracieszek jeszcze ze wezma kumpla... ja pierdole! to co to ma byc? zakup motoru czy wycieczka kolezenska? ja bede siedziala na stacji a jak ktos przyjedzie przelozyc opony to kto to zrobi??? wiem moze jestem troche egoistka, ale kurcze tak tez nie mozna... ja zawsze jak ktos powie raz "nie" to nie, nie poruszam wiecej tematu... a on w koncu obrazony poszedl z gg, gdzie gadalismy, bo mial wielkie pretensje ze K powiedzial tacie co mysli o tym zakupie, zeby sie cudu nie spodziewac i wypytac najpierw dokladnie o stan bo stary rocznik, nasza VX jest mlodsza a rzygala olejem jak diabli, stoi teraz rozebrana...

cy u was dzisiaj tez tak pochmurno...? z jednej strony sie ciesze bo podlewac tuj nie musze :D a troche do podlania ich jest :o do slubu zostalo mi 30 dni!!! rany boskie! mam nadzieje ze nie uciekne z paniki :D wczoraj bylismy w Toruniu, kupilam sobie bardzooo skromna sukienke na poprawiny, bardzooooo - azanaczam... ciekawe czy nie zmienie zdania jeszcze :D i K kupil buty do garniaka :D trzeba bylo zaliczyc KFC chociaz sie odchudzamy, a w drodze powrotniej rozmawialismy o prezencie dla rodzicow... i poki co mamy pomysl na profesjonalny eksprees do kawy taki z funkcja spieniania mleka-pianki i podgrzewania filizanek... zobaczymy co z tego wyjdzie...

czesc dziewczyny!!! Sroda ranyyyy!!! wybralas ta fryzurke z katalogu fryzur taki pomaranczowy czy zolty????? bo ja bylam u fryzjerki i mialam sie zdecydowac na co sbardzo podobnego albo na taki ulozony koczek nad karkiem :D chyba sie gniewac mocno nie bedziesz jak bede miala podobnie ulozone wloski? ;) :D podobnie bo dokladnie nie pamietam, choc ja sie jeszcze nie zdecydowalam... :o juz mi troszke emocje opadly, wczoraj bylam u bratowej w szpitalu, widzialam malenka... cudna... az naszlo mnie ze tez bede niedlugo chciala byc mamusia :) nie mam nic na poprawiny... co najgorsze - nie mam nawet pomyslu ani czasu zeby jechac i cos wybrac :( moj K mial odebrac spodnie od garniaka w tamtym tygodniu i wymienic koszule - tez nie ma czasu... :(

rany julek!!! ZOSTALAM CIOCIA!!! WCZORAJ PRZED POLUDNIEM!!! DOSTALISMY SMSA NAJPIERW JA DOSTALAM OD MOJEGO BRATA \"JESTES CIOCIA\" A POZNIEJ MOJ K DOSTAL \"JESTES WUJKIEM\" fajnie co? dostalam juz wczoraj dwa zdjecia od mojej bratowej malutkiej... slodziutka... a dzis pewnie podjade do niej bo dzwonila ze dzis moge juz przyjechac do niej... :D:D:D... JESTEM CIOCIA!!! jak dam rade to wyrwe sie przed poludniem, chce jej jeszcze kupic jakies slodkie body i ramke do zdjecia i wywolac to zdjecie co mi je przyslala...! jestem ciocia... wczoraj sie wstrzymywalam i nie dzwonilam do brata bo sie balam ze sie rozrycze i glupio mi pozniej bedzie... ranyy...

wybacz Sroda ale mi tez nie za bardzo sie podobaja te serca z podziekowaniami tak samo jak te plastikowe ksiegi z podziekowaniami... bede jeszccze kombinowala.... :)

ja piernicze Aga ty juz piszesz caly scenarusz podziekowan a ja czytajac mam juz lzy w oczach... rany, Spanielka otrzasnij sie i wroc do rzeczywistosci! mam nadzieje ze ryczec nie bede glupia... chyba nie... kurcze jak mielismy cywilny to ryczaly mamy, tatusie lezki w oczach, siostra K w ogole sie rozryczala a my co? nawet na zdjeciach widac ze sie ciagle smiejemy tylko... :D

no tak myslalam ze zle odebralam twoje posty ;) co do grzechu, wiadomo ze jest skoro nie dostalam na pierwszej spowiedzi rozgrzesznia :D tylko mam dopiero w tej ostatniej uczestniczyc przed samym slubem ;) ale moje zdanie jest takie ze nie robie tego dla kasy, dla chwili pozadana... kocham swojego faceta, chce z nim byc cale moje zycie i robie to z milosci, seks przedslubny to grzech wedlug Kosciola ale ja szczerze mowiac nie czuje sie jakas nadzwyczaj winna i ponizona i niesamowicie grzeszna i nadzwyczajnie nie cierpie z tego powodu, po prostu kocham Go, a seks jest jak to moj K kiedys powiedzial : nie najwazniejszy w milosci ale jest wspanialym dopelnieniem milosci ... - to tak do wczorajszego jeszcze dnia a dzis: DZIEEEEEEENNNNNN DOOOOOOOOBRYYYYYYY WSZYYYYYYSTKIIIIIIMMMMM!!!!

NADRABIAM! nadrabiam juz... Srodo co do tych serc-dekoracji to ja w 100% a nawet w 101% jestem za ta nr 2 - sliczna! magdusiarose82 moj facet dopiero teraz zaczal kupowanie i powiem ci szczerze ze on za tym nie przepada jeszcze trafilismy pod zamkniecie sklepu ale byla strasznie fajna facetka i moj chcial poczekac do przyszlego tygodnia z wyborem kamizelki (takiego kompletu) i ona powiedziala ze zrobimy jak chcemy ale ona radzi decydowac sie szybko poniewaz zaczal sie juz "sezon" na sluby i moze byc ciezko pozniej z dobraniem czegos co nam sie bedzie podobalo... wiec ja uwazam z tego co juz slyszaam i widze ze powinniscie sie za to wczesniej wziac ;) a do pomaranczki luziiiiiiikkkkk mala... po co sie tak stresujesz...? jestes gorzej nabuzowana stresem przedslubnym niz ktorakolwiek z nas ;) chcesz porad na prawie 200 stron? znajde ci kilka i sobie skopiujesz i bedziesz czytac do snu.... meliska lepiej dziala ;)

kawcia no, no... ;) a przed chwila wpadlam gdzies na topik o seksie przedslubnym i mialam wrazenie ze potepiasz takie osobki :D nie moze sie pomylilam czytajac bo robilam to oglednie ... Sroda dla Ciebie, dasz rade silna kobitka jestes ;)

wedlug mnie ten ktory masz obecnie jest piekniejszy od tego w linku

dopada mnie stres przedslubny, mysle o tym ze moglismy sie zdecydowac na cichy slub... :o rany...

no a co do koszuli... ja specem Srodo nie jestem od takich galowych rzeczy ;) :D wiec najlepiej zebyscie sie spytali facetki w jakims renomowanym salonie... moze tam gdzie kupowaliscie koszule albo garniak... one wiedza co jest modne, pracuja w tym i ja sie zdalam na ich zdanie jak nie wiedzielismy co zrobic, co wybrac (oprocz paskudnych butow ktore one uwazaly za cudownie pasujace, trzeba wszystko brac z przymruzeniem oka) ...

Sroda dawaj mi te zdjecia tu! juz! bo ciekawa jestem :) magdusiarose82 -

magdusiarose82 tak mi przykro jak czytam twoje posty, u mnie ten najgorszy czas minal... nie zazdroszcze ci... jakbys chciala sie wygadac to moj email: gumichon@wp.pl

broneczka ciut pozno ale skoro mowi ze spokojnie i ze omowicie wszystko przed slubem...? nasz ksiadz nam powiedzial podobnie tylko ze sie spotkamy w piatek wieczorem przed slubem !!! :D ale poeiwdzial tak dlatego ze wiemy ze organista bedzie-znamy go, a reszta nalezy do nas raczej :) ale ksiadz naszych znajomych powiedzial im tez to samo co wasz ksiadz wam, strasznie sie zamartwiali a sie okazalo ze on ma zaprzyjaznionych \"grajkow\" na slub i organiste prowadzacego i nawet dekoratorke jakas na jego zawolanie :) co prawda niewiem jaki jest wasz ksiadz...molestuj go telefonami z pytaniami dotyczacymmi tych szczegolow to ci w koncu powie :D

a ja juz Sroda specjalnie weszlam na poczte swoja :D i czekalam ...

i sie umowilam z facetka juz na odbior sukni na 25 maja ale cos czuje ze nie bedzie mi cos pasowalo i zostanie jeszcze moja suknia u nich... bo tak sobie myslalam i cos wymyslilam choc czuje tez ze one nie beda zadowolone ze w dniu odbioru sukni beda musialy poprawki nawnosic :o beda musialy nie? a co?