Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nescafe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nescafe

  1. Oczytwiście kilka zębów do wyleczenia mimo, ze moja dentystka twierdziła tydzien temu, ż etylko jeden:(Ale mogę to robić w czasie noszenia tego aparatu:) Ale się cieszę, jak dobrze pójdzie to za 2 tyg będę miała ten sciągany:)
  2. zapomniałam dodać, ze chyba nie będę musiała nic usuwać, ten lekarz jest przeciwnikiem usuwania. W ogóle to on ma specjalizacje jeszcze z ortopedii i stomatologii. Nareszcie dobrze trafiłam:)
  3. Witam! Właśnie wróciłam od orto. Tym razem trafiłam świetnie. Lekarz okazał się bardzo kompetentny i życzliwy. Okazało się, ze mam problem ze szczęką, żuchwa mi spada czy coś i mogą się jakieś torebki na więżidłach zetrzeć i trzeba najpierw wysunąć żuchwę do przodu i górne zęby też wysunąc. W zwiazku z tym, ze mam już swój wiek (28 lat) zaproponował mi wstępnie noszenie na początek takiego aparatu jakby wyciąganego, który muszę nosić jmin. 20 godz dziennie, który spowoduje, że szczęki będa się zaciskać tylko w odpowiedni sposób i wyciągną żuchwe i wysuną te zęby. To ma potrwac ok. 6 do 9 mcy, potem zaś aparat stały. W poniedziałek dowiem się szczegółów. Aparat \"wyciągany\" to 900 zł, koszt miesięczny wizyt to 50 zł, obojętnie jak często będe przychodzić. Potem aparat stały 1500 metal na jeden łuk. I wtedy wizyty na tych samych zasadach 100 zł miesięcznie, wszystkie bajery typu woski gumki itd gratis. No i dogodne godziny przyjęc, co dla mnie ejst bardzo wążne. Łączny czas od 2,5 roku do 3 lat. Co Wy na to. Teraz czekam na wyliczenia - będą w poniedziałek - i od razu będę robić nowy wycisk na ten \"wyciągany\" aparat. Napiszcie co o tym myślicie, proszę.
  4. Cała - podsumowując. Mogę więc nosić aparat w celu naprostwoania swoich zębów, a jeśli uda się przy okazji zredukować choć trochę tyłozgryz to będzie taki efekt dodatkowy, tak?Mogę z takim założeniem pójśc do lekarza? Bo faktycznie jeśli mam nocić aparat 4 lata a potem am wrócić wszystko na swoje stare miejsce to bez sensu. Jeszcze jedno. Czy tyłozgryz jest jakiś \"niebezpieczny dla zdrowia\"?Chodzi mi o to, czy jeżeli mi nie przeszkadza w zyciu codziennym to w przyszłości może przeszkadzać? Pozdrwaima, jesteście nieocenione. Wizyta u kolejnego ortodonty - w środę o 16.00. Znowu pierwsza ale idę już z modelami i zdjęciami, Ciekawe co powie...
  5. Stąd włąsnie moje drugie pytanie. skoro moja wada nie przeszkadza mi w zyciu, czy mogłabym nosić aparat tylko po to, żeby naprostowac swoje krzwy jedynki?
  6. Dziewczyny, a mogłybyście mi napisac coś o tyłozgryzie i jego leczeniu? Jestem alikiem, a mam tę wadę podobno i nic mi o niej nie wiadomo. Tak po krótce. I czy ciężko ją wyleczyć, szczególnie jak się ma 28 lat:)? A można poprosić tylko o naprostowanie zębów, bez leczenia wady?
  7. tak Was czytam i czytam i zastanawiam się...ktos napisal, że zaklada na jeden łuk bo teraz nie ma kasy. Fakt, orto do której ja trafiłam była straszna, ale powiedziała, ze nie można zrobić na jeden łuk jesli leczenie ma przynieśc skutek. Trzeba na dwa. Ja tez bym wolała na jeden. Można tak?
  8. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy ortodonta MUSI LECZYC wadę zgryzu, czy moż eteż tylko wyprostować zęby? Chodzi mi o to, że ta ortodontka wczoraj powiedziała mi, ze z mojaa wadą to pewnie nic już się nie da zrobić, bo ejstem za stara. To w takim razie czy mogę tylko naprostwoać zęby, a więc chcieć tylko efektu estetycznego?Bo skoro z nią już i tak nie da się nic zrobić, to po co mam się męczyć i wywalać aksę w błoto? SUNSHINE - poczytaj o zarządzie majątkiem wspólnym małżonków i o możliwościach jego ograniczenia, to teraz taki modny temat egzaminowy - wiem co mówię;)
  9. Hej! Chciałabym sie przyłączyć. Nie dałam rady jeszcze przeczytać całego topicu, ale nadrobię obiecuję. Tymczasem moje pytania moga się powtarzać, za co z góry przepraszam. Teraz trochę o mnie. mam 28 lat i jestem z Wrocławia. Bardzo długo nosiłam się z zamiarem założenia aparatu stałego, ale zawsze coś było ważniejhszego. jak byłam dzieckiem nosiłam aparat na noc, ale on chyba nic nie dał. Anyawy poszłam najpierw do zaufanje dentystki, żeby poleciła mi kogoś zaufanego. Ona nie bardzo znała jakichś ortodontów, ale widziałą efekty ich pracy. Poleciła mi dr Karinę Kustrzycką, przyjmuje na Chopina. Włąsnie od niej wróciłam. Jestem zdruzgotana. Gabinet mały, obskurny, sprzęt może nowy, ale ten zapach stęchlizny. Pani doktor przyjmowała mnie w sumie 10 minut poczym zleciła asystentom zrobienie wycisków i zdjęć. Przez te 10 min. powiedziała mi, z eejstem już w zasadzie za stara i że moje leczenia najpewniej nie da oczekiwanego rezultatu, że na pewno będzie długie i kosztowne. Mam tyłozgryz, gdybym nie wiedziała, ze to mam i nie czytała o tym wcześniej to pewnie byłąbym w szoku.Potem powiedziała mi, ż emam przyjśc w określony dzień o określonej godzinie.Kiedy powiedziałam, ze nie mogę, bo przcuje wtedy, to powiedziała, ze to mój problem, i jak chcę się u niej leczyć to muszę się zdecydowac, bo wizyty mogą się też zdarzyć np. rano. A ona nic nie moż eprzestawiać, bo tam ma stałych pacjentów. poczułam się jak pacjent II kategorii. Stąd moje pytanie. czy to normalne? czy inni lekarze też tak mają? - czy Wasi lekarze tez mają na każdego pacjenta 15 min przeznaczone? - czy też przyjmuja kilku pacjentów na raz(bo razem ze mną ona tam przyjmowała JEDNOCZEŚNIE trzy inne osoby!!!) - czy to mozliwe żebym była za stara na leczenie? - znacie jakiegoś godnego polecenia lekarza z Wrocławia? - czy te wyciski które mi zrobiła i zdjęcia za które de facto zapłaciłam mogę zabrać, jeśli nie zdecyduję się na leczenie u niej? Prosze pomóżcie, bo jestem załamana.
  10. Augmentin. Własnie mnie leczy. Efekty po 4 dniach...ODDYCHAM NOSEM, pierwszy raz od 1,5 miesiąca. Oczywiście na opisie zdjęcia zatok mam napisane \"zatoki powietrzne\" cokolwiek to znaczy:)
  11. Nescafe

    najlepszy salon fryzjerski we Wrocławiu...

    Polecam Szalone Nozyczki na Pl. piłsudskiego i Salon Katarzyny Cetnarskiej na pl. Kromera, szczególnie ten drugi salon.
  12. Nescafe

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Moj facet jets troche , jakby to powiedziec...nieuporządkowany...Przygotowania spadają na mnie...W przeciągu następnych dwóch tygodni zamierzam opracować listę gości...tzn. zmuścic go żeby współpracował. Od tego zacznę...ale co dalej???? Ech....
  13. Nescafe

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Ja też na 2008, na kwiecień. na razie ustaliliśmy to, ale nie mówiliśmy jeszcze rodzicom , nie mamy sali, ani kościoła. Nic. Nie wiemy od czego zacząć. Szczerze mówiąc \"sram w gacie\". Stąd znalazłam się na tym forum...
  14. Nescafe

    Klub Milosnikow Kotkow

    http://img381.imageshack.us/my.php?image=kottttttlj6.jpg http://img221.imageshack.us/my.php?image=sany0590aaaiw4.jpg To moja Cleo Obecnie chora, zapalenie jelita...ale juz jej lepiej. Zdjęcia kupy nie załączam:)
  15. Nescafe

    Klub Milosnikow Kotkow

    Ruanda, dopisuje sie pod opinią, że powinnaś wiąć jakiegoś większego ze schroniska. Małe koty potrzebują uwagi, duże są, jak ju żpisałam samowystraczalne. Cleo przez połowę swojego życia nie wychodziła, ja mam naprawde mniejsze mieszkanie, a kociczka była sama od 7 do 16 i zazwyczaj spała...Potem trzebabyło ja trochę \"potarmosić\"ale jak się cieszyła jak wracałam...warto dla takiego uczucia mieć kota... Teraz wychodzi na dwór, ale w zimie siedzi cały czas w domu i nie narzeka. mały kotek by się męczył. Z całego serca namawiam Cię na kota ze schroniska...i odmienisz jego losy...Bo posiadanie kota jest naprawdę czymś nie do opisania:)
  16. Nescafe

    Klub Milosnikow Kotkow

    oui,alez Ty masz wiedze...Moje były grzeczne jak były małe, nie miełam przepraw ze sznurkami i innymi przedmiotami, pisałam tylko z doświadczenia. Ale korzystając z Towjej wiedzy... Mam problem. Cleo ma od 4 dni biegunkę. ZAuważyłam, bo zrobiła kupkę w domu, normalnie tego nie robi, jest kocicą wychodzącą:)Przed wydaleniem miauczała, nie wiem o co jej chodziło, może mnie uprzedzała, bo jak już mówiłam, nie robi tego normalnie. Skonsultowałam to z wetem, który powiedził mi, że przyczyną może być karma antihairball. Odstawiłą, dałam zwykłego kite kata za którym przepada. Potem zasugerowano mi, że trzeba by ja odrobaczyc, przez wakacje i alto całkiem mi to wyleciał z głowy. Wczoraj przyjęła tabletkę. Dziś rano oprócz biegunki jeszcze zwymiotowała:( Jest z nią taki problem, że nie znosi wizyt w lecznicy, dlatego staram się oszczędzać jej stresu. Zazwyczaj po takiej wizycie wygryza sobie sierść- to objaw depresji u kota i długo dochodzi do siebie. Nie wiesz, co jeszcze mogąłbym zrobić, żeby jej pomóc. Co jej podać?Jakiś lek na biegunkę czy inna karmę?CVzy to już syndrom nieodwołalnej wizyty w lecznicy?
  17. Nescafe

    Klub Milosnikow Kotkow

    Maziaczek 5 - współczuję, ale nie potrafę pomóc - Trzymam za to kciuki. Czy ja już pytałam, czy wasze koty piją pepsi i herbatę...Moj lubi, staram się do tego nie dopuszczać, ale upilnuj tu wariatkę...
  18. Sezamki, magnez, silna wola i przewietrzone pomieszczenia. Do tego spacery, regularne posiłki i Ruch, ruch ruch.Ale jak tu sie ruszać, jak egzamin za pasem:)Trzymam kciuki, cokoliwek ma to być:)
  19. Nescafe

    Klub Milosnikow Kotkow

    Kurcze, mój kot zbzikował. Juz trzecią noc z rzędu budzi mnie głośnym skrzeczeniem, miauczenia używa tylko w wyjątkowych sytuacjach, i szuraniem piasku w kuwecie. Najczęsciej koło 5 rano. Po czym na moich oczach włazi do kuwety i robi kupkę!!!Normalnie nigdy nie robi kupki w domu, no i ma biegunkę. Cóż, będę precyzyjna. Przepraszam z góry. Kupka jest mała, rzadka i żółta. Mój kot je puszki i suchą karmę. Od czego może być ta biegunka?Zaznaczam, że karma jest ANTIHAIRBALL, czy to możliwe,że za mocno działą?Niunia teraz śpi. Chciałaby wyjśc pewnie ale jakiś durny sąsiad wali młotkiem na klatce schodowej i ona stanowczo odmawia podejmowania takiego ryzyka jak przechodzenie obok niego:)Acha, masujemy jej brzuszek. Generalnie nie zachowuje się tak jakby ta biegunka była dla niej uciążliwa. Ale dla mnie zaczyna być.
  20. Nescafe

    Klub Milosnikow Kotkow

    Nie przesadzajcie. Mój kot dostaje różna karmę, ale Coshidę uwielbia i co mnie w ogóle zadziwia, rzuca się na karmę z Biedronki...Najbardziej jednak lubi karmę dla kastratów z Frieskies. Żadne Royale nawet w gre nie wchodzą. A w ogole to moja Cleo jest trochę dziwna. Ona nie je prawdziwego jedzenia. Żadnych szynke, kurczaczków, wątróbek,nic. Po prostu nie wie, że to jest do jedzenia. Nawet na to nie spojrzy. Dziwne. ale może to z biedy, bo biedna była kiedyś. Jak tylko zabrałam ją do domu dawałam wołowinkę surową, a tu nic. Tylko puszki i sucha karma...Mleka też nie pije, ale dlatego, że powoduje u niej biegunkę. I nie przepada za mlekiem, dostaje je tylko czasami. Ale za to uwielbia surowe jajka, najlepiej takie wiejskie:) Cóż o gustach się nie dyskutuje...Niektórzy lubią pierogi a inni naleśniki . Koty tez tak mają...
  21. Nescafe

    Co kupujecie przez internet?

    o carrie...fajnie że cię widzę, cos z zupelnie innej baeczki. jaki był tytuł topicu ze zdjęciami z okien?Bo nie moge go znaleźć. Na kosmetyki z Ives czekałam kiedys miesiąc i przyszło ni to co chciałam. Mam nadzieję, że Tobie się to nie zdarzy. A ta suszarka to gdzie i za ile (też potrzebuję)...
  22. Nescafe

    Co kupujecie przez internet?

    a na essenti dlaczego kupujesz?Jest taniej niż w sklepach?większy wybór?jak z cenami za przesyłkę?Mimo wszystko się to opłaca?
  23. Nescafe

    Co kupujecie przez internet?

    O, biżuteria?Poproszę o podanie storn internetowych sklepów z biżuterią i z ksiązkami. Allegro w moim przypadku też odpada.
  24. Nescafe

    Co kupujecie przez internet?

    a możecie tam przerzucic ten topic?
  25. Dulgon, balsam do ciała z wit. E. Koszmar. Ani rozsmarować ani wetrzeć. Taki tłusty że spać nie mogłam Johnson&Johnson, oliwka w żelu....Jak wyżej!
×