Nescafe

Poszuykuje dobrej kosmetyczki, która profesjonalnie(!!!) wyreguluje mi brwi i zafarbuje je. Pisze profesjonalnie, poniewaz zdarzyło mi się wielkokrotnie pojśc do kosmetyczki i wyjść albo zupełnie bez brwi (tak mi wydepilowała, żeby lepiej rosły), albo z taką regulacja, która nadawała mojej twarzy wiecznie zdziwieony wygląd, a jeśli chodzi o henne, to raz zdarzyło mi się , że po wyjściu moje brwi nie były ani o ton ciemniejsze (chyba stara henna)-GABINET NA PL.KROMERA, a raz miałam cały obszar dookoła brwi zafarbowany, a Pani Kosmetyczka na to powiedziała, że to sie zmyje po kilku dniach i zostanie tylko na włoskach,a mi akurat zależy, by skóra pod brawiami tez była delikatnie zafarbowana, bo mam strasznie jasne włoski, zreszta to przeciez oczywiste- GABINET NA KURZYM TARGU. Jeśli macie zaufana kosmetyczke, z której jestescie zadowolone napiszcie proszę.

Ja jestem nowicjuszką, właśnie kupiłam swoje pierwsze kolczyki. Co kupujecie przez net i jakie stronki odwiedzacie na którech można cos ciekawego i korzystnego kupić?

U mnie dzis znów dół a to z powodu pracodawcy, który jest niedostosowany;)Na dzień dobry dostałam kupę akt do "zniesienia na dół", a potem zapytano mnie czy będę w lipcu "bo chyba nie wybieram sie na zadne zwolnienia"?! Az sie we mnie zagotowało. Odkad sie przyznałam wszyscy są na mnie obrażeni!Same stare bździagwy! Ech. Chciałabym to wszytko odstawic na bok i się nie przejmowac, ale jak!? Wakacje mis ię marzą, dalekie i gorące. We Wrocławiu słonecznie ale zimno. Jeszcze dwie godziny i weekend...który spędzę na sprzątaniu i prasowaniu. Uroczo:/

Kawa przyszła:) I tak xle i tak niedobrze. Ja jestem w 15 tygodniu i jestem nadal jeden kilogram do tyłu, brzucha nadal nie mam. I jeśli jadłowstręt się utrzyma, to chyba w ogóle nie przytyję:) Dzis juz lepiej,nawet w pracy wyujęłam poradnik "czekajac na dziecko" żeby zagłuszyc wyrzuty sumienia, że w ogóle o nim nie myślę...We Wrocłąwiu pada. Generalnie dupa. Chciałam nas jakoś podniesc na duchu, ale coś jak zwykle mi nie wychodzi. Moze jak sie sama ze sobą uporam to będzie lepiej. Tymczasem popracuję, bo troche sie zdrzemnęłam wczesniej. Pozdrawiam.

ok:) wyluzuję...

Wyluzuj...łatwo powiedzieć. Jestem bardzo wyluzowana jak na II trymestr. To nie chodzi o luzowanie, jak dla mnie (to taka luźna autonomiczna uwaga) ciąza powoduje jakieś zaburzenia w mózgu. Ja sie nie czuję "sobą", tzn. nie panuję nad tym nad czym do tej pory miałam pełną kontrolę i to strasznie mnie wkurza! Ale mi pojechałąś ztym dzieckiem Fasola, umiesz pocieszyć, nie ma co;)

I zmieniłam jeszcze stopkę, tamta jakaś nieaktualna była:) Przepraszam, że tak kwasem pojechałam...

A generalnie jakoś sie odnaleźć nie mogę. Ciągle jestem z czymś "do tyłu". Nawet jeśc porzadnie nie mogę, bo od 15 tygodni patrzeć na mięso nie mogę, jogurt powoduje natychmiastowe "podejscie" całej tresci żołądkowej do gardła, mimo, że do wyjscia nigdy nie dochodzi. Po prostu NIC nie robię dla dziecka. Wszytskie te gazetki, poradniki piszą o tym, żeby ćwiczyć, sapcerować, dobrze się odżywiać, chodzić na aquaaerobiki i do szkołt rodzenia, oszczędzać się. Tymczasem ja jestem ledwie po remoncie i przez moją ciągłą senność nawet dobrze się nie rozpakowałam, bo...nie mam siły. Chodzę dzielnie do pracy i markuję robotę, a jak nikt nie patrzy ucinam sobie drzemkę. Wracam do domu i jestem tak totalnie zdupiona, ze aż strach. Pomijając już przepychanie się przez zakorkowany Wrocław. Dobrze, że gotuje mój mąż, bo tego bym już nie zdzierżyła. Chodzi o to, że zawsze byłam aktywna, miałam kupę siły i energii a teraz dupa. Oczywiscie cieszę się bardzo na dziecko, mam już swoje lata, ale ono już tak wiele zmieniło, martwię się co będzie dalej. I boję się komuś powiedziec jak się czuję, żeby nie okrzyknięto mnie"wyrodną matką". Chciałabym być "niezłą mamą", ale na razie kiepsko to widzę. Nie wiem czy kumacie o co mi chodzi...Mam nadzieję, że chociaz intuicyjnie tak...

Papierowe Nożyczki, przepraszam;)

Czyli z ekipy z pierwszych stron nikt:/ Cóż tak bywa:/ Szalone Nożyczki pamiętam z innych forów...:) No to ja się odezwę raz na jakiś czas, ale moż enie dzisiaj, bo dzisiaj mam doła:(

Mam nadzieję wytrzymać;) Tu Wrocław, napiszecie w skrócie skad jesteście, bo na arzie wszytko mi się myli, widziałąm kogoś ze "ślunska";)Mam nadzieję, że sytuacja powodziowa ustabilizowana. A tak BTW, wszytkie już dzieciate czy ktoś może w "błogosłąwionym" , za przeproszeniem, stanie?

Cześć! Nieciumkam - to po pierwsze, od paru miesięcy również nie przeklinam - takie postanowienie "naprawcze", od 15 tygodni jestem w ciąży pierwszej i fioła dostaję jak mąż tesciowa, mama i cała rodzina mówią mi co mam robić a czego nie. Czuję się fizycznie świetnie, ale psychicznie mam z lekka doła chyba. Tzn. moze nie doła - zupełnie nie potrafię się odnaleźć...Nie mam jeszcze brzucha, nie mam żadnych dolegliwosci poza jakimiś ograniczeniami smakowymi, i wydaje mi się ciągle, że jest "jak dawniej"...a nie ejst...i jakoś nie mogę się w tym odnaleźć. Wiecie o czym piszę (o rany, mam nadzieję, że wiecie...) Przeczytałam 4 pierwsze Wasze strony i dwie ostatnie - widzę, ze ekipa ewoluuje...Moze znajdzie się i miejsce dla mnie?

19 listopada:) 15 tydzień

Polecam katarzynę Cetnarską na pl. kromera:) Dobrze i w miare tanio, zawsze wychodze zadowolona, Pani kasia potrafi świetnie dobrać fryzure i kolor. Polecam, i do tego miła atmosfera:)

A jak z zakupami sprzętu agd??Ktoś słyszał o agdexpert lug agdkrak?/

Zawalona zaległościami. czytam Was. I macham!

GROSZKU: And if we go home tonight, you might find the very thing That come the morning light, might well have washed your mind of him So let me in tonight so we two losers might start to win Nie lubie U2 :(

bedą ale po 20.00\' Green day w samochodzie,, jak najbardziej. I The Killers!

e...chyba raczej nie...moze jedna piosenkai to raczej nie ta....chyba żeo czymśnie wiem Ja ich odkryłam w czasie pobytu w UK w radiu Virgin i zakochałam się...

groszku, to coś specjalnie dla Ciebie, przypomniałam sobie o tej piosence wczoraj kiedy czytałam Twoje posty. Trzymaj sie mała, mail juz idzie.

K******, co za Pieprzona skrzynka. Anouk,sprawdz czy masz maila? Wyslalam na razie trzy (emma i Serducho),ale coś sie pieprzy.

dziewczynki wyślę, cierpliwości.po prostu nie mailam maila od Was na skrzynce...i zapomniałam:( Ale jak \"mąż\" wróci to będą maile.

garnierka...jak wroci laptop to wysle...nie mam na kompie...

Ja niestety nadal w łóżku...Kurcze a takie plany miałam...Słonko grzeje... Tak,ja to ta z soczkiem...:)No widzicie takie badziewne te zdjęcia mam:/

Mąż polazł nauczać...na cały dzień... Już jestem głodna. Postanowiłam posprzątać. Celi, ja to ta najpiękniejsza;) Żartuję, ta z głupią mina na pierwszym zdjęciu i w zielonych spodniach na drugim - blond proste włosy. Myślałam, ze mnie ejdnak widać. Groszku i inne panie ze złamanymi sercami...Jest coś co mnie zawsze pociesza. Nie wiem, jakiej muzyki słuchacie, ale to bardzo mało znany brytyjski zespół, który śpiewa bardzo fajne kawałki, nie tylko o miłości, ale jak wsłuchac się w tekst...bardzo pomaga... Drogie Panie - Del Amitri. Da się wyszukać. \" tell her not to cry...\" \" It might as well be you\"...naprawdę pomagają A specjalnie dla Ciebie Groszku - \"Its never too late to be alone\"