blanka77

witam, my też juz po szczepieniu (wreszczie) bo juz sie bałam ze nigdy sie nie uda przez to zapalenie płuc... ale na szczescie jest ok fundnełam mu jeszcze rota i pneumokoki (tez przez zapalenie) ale jest juz fajnie.... mlody lezy na macie i gada z żyrafą i małpą :) a ja mogę przygotowac obiad i cos napisać

a jak tam po dlugim wekendzie? my jestesmy na wsi i mlody cale dnie spi na dworze ... az mu sie buzka od powietrza zarumienila, dzis wracamy do domu .

informuje ze zyje ;) mlodego przyłuczam do usypiania samodzielnego, co drugi dzien próbuje wrocic do starych zasad ale mu nie daje... no i czasem w nocy chce sie bawic ale nie za dlugo... niestety o piatej jest na nogach przez godzine a ja razem z nim :) ogolnie jest dobrze jutro nas czeka szczepienie jak go lekaz dopusci... chyba zdecyduje sie na jedna igle i napewno bierzemy teraz rota a potem jeszcze pnelmokoki bo tak mi radzila pediatra ze wzgledu na jego pluca. od ospy i zoltaczki tez pewnie go zaszczepie

mate ja swojego tez tak czasem zostawiam tez mi strasznie marudzi przy zasypianiu i tylko do niego zaglądam bo , jak sobie nie poplacze to nie moze spac... wyczytałam tylko ze trzeba zagladac jak placze zeby nie czulo sie opuszczone... ale nie biore na ręce bo potem jest jeszcze gorzej... nie czuj sie zle dzieci musza sie czasem wyplakac bo to ich sposób na stres i nic na to nie poradzisz .... moj jak mamy gosci to wieczorem lub w nocy marudzi i koniec ... trzeba przeczekac troszke sie zmeczy a potem spi jak zabity a jak sie obudzi to złoty chłopak jest

my na wysypkę na policzkach dostalismi neomycyne z czymś tam i bardzo szybko pomogła dwa dni i po sprawie

witam my wlasnie jestesmy po zapaleniu pluc... 10 dni w szpitalu... nikomu nie zycze ... a na patplogi niemowlakow istne oblezenie i wszystkie z zapaleniem pluc lub oskrzeli zatem zycze zdrowia maluszkom

a my dzis musimy do lekarza bo gorączki młody dostał wczoraj wieczorem :( mam nadzieję ze to nic powaznego

co do czasu czekania to ja zmiejszyła o min bo jakos mi go szkoda było i siedzie z nim maksymalnie:) najgorszy jest poczatek... bo ja nie mogłam jak on plakał było mi go szkoda ale tezbyłam zła ze sobie nie daję rady, a teraz jest mi łatwiej bo wiem co robię i juz sie nie denerwuje tylko czekam ze stoperem w reku za dzwiami

maja mi tak samo zabronila nabialu i miesa kopytnych, jeszcze moge jesc jajka i ryby ale nie wiem jak dlugo co do spania, to mlody przespal ostatnia noc w kołysce calutką... pierwsza w swoim zyciu... co do usypiania to dzis po 4 min przestal krzyczec, polezal troszke i teraz juz spi :) swiadomie w swoim łózku :) huraa w nocy tez nie bylo tak zle budzil sie na karmienie i troche go przetrzymywałam jak radzili w książce i potem spal 3 h mam nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy a mlodemu to wyjdzie na zdrowie ksiazka juz wysłana

ksiazke juz wyslalam maja moj dostal uczulenia bo ja jadlam mleko i przetwory mleczne, ale juz odstawilam i mam nadzieje ze to bedzie to, bo juz i tak mi niewiele do jedzenia pozostalo:)

pomi to trudno tak latwo napisac, najlepiej przeczytac ksiazke, choc terapia jest prosta, amlody wkoncu sie wyspal i wstal bez placzu rano, no i momo kilku pobudek w nocy nie spal uwieszony cycka tylko w2ygodnie w swoim lozeczku, ale trzeba mniec mocne nerwy zeby pr\\etrwac pierwsze chwile...

hej, juz wam pisalam ze młody nie chcial spac w łozeczku tylko na duzym łózku, no i bardzo mnie to martwilo bo do piatku spał sam az do 3-4 a ostatnie kilka dni jak tylko kladlam go do kolyski odrazu darł sie w niebogłosy az zal patrzec i słuchac... i w zwiazku z tym zaczełam szukac i znalazłam książkę \" każde dziecko może nauczyć sie spać\" no i dzis własnie zaczelismu pierwszy dzien terapii... nie wiem jak to bedzie ale teraz spi w swoim łozku jak mi sie uda to bede najszczesliwsza na swiecie... bo jak to napisali ze lepiej zapobiegac niz leczyc :) trzymajcie za nas kciuki :) jak by co to mam tę książke w wersji elektronicznej:)

no i wczoraj na wizycie sie dowiedziałam te krosteczki to alergia, musze przestacjesc mleko i przetwory mleczne a nawet mieso krowie, mam nadzieje ze przejddzie no i jeszcze nam sie jakis wirus przyplatal do oczek, ale mamy kropelki i juz jest lepiej

mandzia moj młody tez mało spi w dzien, choc jak policzyc wszystkie jego drzemki na rekach i przy cycku to sie troche nazbiera :) na spacerku pospi do 2,5 godzinki a tak to cyka po troszku

hej ja wiekszych problemów nie mam z pokarmem, czasem są jakies kryzysy ale ogólnie młodemu wystarcza, juz sam fakt ze w pierwszyn miesiącu przytył ponad kilo jest uspokajający :) ja na pokarm pije duzo wody, mleko i sok jabłkowy no i herbatke mlekopendną z herbapolu :) jeszcze można parzyć sobie kminek ale tego nie próbowałam :) dzis sie poddalam w nocy i dałam sobie spokój z kołyską, młody spał z nami od 2 do rana... najsmieszniejsze jest to ze przestało mu sie podobac spanie samemy akurat jak skonczył miesiąc, wczesniej po kąpieli i karmieniu spał w kołysce a teraz nie chce, tylko na naszym łóżku jest spokojny nie wiem co robic, czy go przestawiac teraz czy jak bedzie wiekszy... powiem szczerze ze wole przespac noc z nim na jednym łóżku niz trzymac go całą noc na rękach i sie denerwować.