Cześć dziewczyny , ja staram się o dziecko od 2006 roku czyli 8 lat... Po roku starań wizyta u lekarza, badania - idealne , książkowe, mąż - dość słabe nasienie (ale on miał dziecko ze swoją ex tylko poroniła) jedno IUI i Hsg - hsg wszystko ok. Po dwóch latach zaprzestałam chodzenia po lekarzach , monitoringu , faszerowania się hormonami. 6 lat staram się tzn nie uważam i nic z tego (bez pomocy medycznej). Mam 28 lat, mój mąż 35 lat, zrobiłam znów badania wszystkie idealne, jeszcze męża namawiam na badanie nasienia - może znów go przekonam. Nie wiem co robić , naprawdę nie wiem, wiem, że zwlekłam sporo czasu z leczeniem niepłodności a teraz bardzo pragnę dziecka i nie wiem czy iśc od razu na laparoskopię czy in vitro, straciłam nadzieję że bez interwencji lekarskiej uda mi się zajść w ciążę... Co mi dziewczyny doradzacie ?