madziulina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madziulina
-
Dziewczynki pytanie typowo macierzyńskie ;p czy używała któraś farby LOREAL Excell 10 takie nowe 10 minutowe farby. Wyregulowałam sobie brwi w końcu :) zrobiłam peeling nałozyłam maseczke .Zaraz umyje sobie głowę :) Tylko skoncze paznokcie i skórki doprowadzac do stanu używalności :) Eh tylko moje rozstepy na brzuchu z tym nie bedzie ta latwo :( no ale nic najwyzej jakis laser.. Maluszek spi :) Maja na wzdęcia i zaparacia rano mozna podac dziecku wode cieplą przegotowana podobno pomaga tylko Twoja mała nie lubi butelki eh. Moze kup espumisan w kropelkach dla niemowlat kolezanki synkowi pomagał jest jeszcze jedna metoda taka rureczka zakonczona na okraglo wkłada się do pupki tylko czy nie boisz sie tego uzywac to tez dla niemowlat jest.
-
Przespałam się :) młody nadal śpi ja wstałam leki wziąć bo biore Hemofer i Kwas foliowy na niedokrwistość 5 mg plus witaminki dla matek karmiących a przez okno widzę jak mamuśki spacerują z wóziami :D a kiedy nasza kolej ? Ja małego zacznę werandować w terminie czyli 18 marca tak jak miał sie urodzić a jakoś tydzień później pierwszy spacerek taki polgodzinny. Zajrzałam do szafki i jak zobaczyłam ile mamy jabłek dostałam zawału i obrałam na kompot 10 jabłek bede miała na dwa dni. Pomi skarbie a Ty kompocik z jabłek pijesz doskonały na laktacje jest :)Twoja syrenka będzie zadowolona ;p ja po kompocie dostałam takiego nawału ;p , ze w 10 min sciagałam cała butelke w laktatorze teraz mi się już uregulował ale tata z Sebkiem się smiali ,że będą udój dzienny zapisywać ;p Majeczka kochanie po okresie pologu a najlepiej po 4 mies od cesarki :( ja tak bardzo nie chce małego zostawiać. Oooo \"najado\" urodziła heheheh super :D GRATULUJE czasnakropeczke dla mnie też najgorsze w szpitalu były nieprzespane noce była ze mną na sali dziewczynka , która miała rozszczepienie podniebienia a,że bylam na sali gdzie dzieci się na noc bierze to ta mała nie płakała tylko tak świszczała strasznie współczuje ale też ja się strasznie psychicznie i fizycznie tak zmęczyłam eh ,że powrot do domu byl dla mnie marzeniem. Mówisz ,że Twój maluszek się świecił czyli jak to mówiłyśmy szedł na plaże :) heh
-
Mi sie wydaje ,że duzo od kondycji dziecka zalezy bo urodziła dziewczyna w 37 tyg dostała dziecko na sale zdrowe duze jak na ten tydzien i nie usłyszałam o nim ani poł słowa na temat wcześniactwa. Mój wazyl 2600 minus smółka bo 2500 ma w karcie pozniej spadl do 2450 nie mial wogole tłuszczu bo przy 52 cm wygladał jak zapałka tracił ciepłotę i miał przetaczaną krew a przez anemię był blady jak sciana lezał pod kapturkiem tlenowym i kazdemu kto zobaczy takie dziecko mimo , ze mial silny dobrze rozwiniety organizm pomysli pewnie wczesniak..dlatego tez nazywany byl wczesniakiem a jak ktos nawet kilka dni przede mna np 36 + 2 urodził silne dziecko 3 kg bez zadnych problemow nikt nie wspomni , ze to wczesniak a te problemy , które mial moj synek zrobily sie w tydzien przez to glupie odklejanie sie lozyska bo cala ciaza przebiegala bez najmniejszego zarzutu.
-
Chciałam dziewczynkom opowiedzieć bo chciały wiedzieć co i jak bo mnie 2 tyg nie było i wcale nie wiem lepiej tylko powtarzam to co mówią lekarze nigdy nie odpowiadam pomarańczówkom ale powiem Ci ,że jakbyś przeszła to co ja przez te pare tyg. przez myśl nie przeszłoby CI ,zeby tak napisać i wcale nie przecze ,że w szpitalu Kropki mają taka teorię mogą mieć Kropka też bardzo dużo przeszła i nie raz się z nia jednoczyłam i łączylam w cierpieniach , normlanie wymieniamy sobie opinie na forum a nie ładnie pieknie a za plecami jedziemy po sobie znamy się na tym forum tak długo ,ze mówimy co myślimy!!a nie słodko i cukierkowo bo to jest mdłe.
-
Kropka Ty urodziłas juz w 38 tyg wiec dziecko mialas donoszone.
-
Witam dziewuszki:* NIestety w nocy znów miałam atak woreczka :( siedziałam płakałam i ściagałam pokarm na wszelki wypadek jakby mnie na operacje wzięli mąż pojechał na oddział patologii ciąży do któregoś z lekarzy ktorzy znali mój przypadek co mam robić co mam brać dostałam przykazania od lekarza , który robił mi cesarkę i jakoś przetrwaliśmy ale miałam stresa ehh kiedy to wszystko się skończy :( Kropka tutaj jest definicja taka jak wszedzie nt wcześniaków: Prawidłowa ciąża trwa od 38 do 42 tygodni.Każde dziecko urodzone po zakończonym 37 tygodniu bez względu na wagę jest określane noworodkiem donoszonym.Dzieci , które przyszły na świat przed ukończeniem 37 tygodnia nazywane jest noworodkiem przedwcześnie urodzonym. Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem jak u Ciebie w szpitalu ja byłam w dniu porodu 36+6 w południe więc dokładnie półtora dnia mi brakowało , zeby zaczac 38 tydzien i juz wtedy Mikuś nie byłby wcześniakiem przesada nie przesada wolałam , zeby lekarze dmuchali na zimne niż zeby potem byly problemy.Dodam , ze maly byl slicznie rozwiniety wina leżała po stronie niedopilnowania odklejającego się lozyska ciaza przebiegała prawidłowo to ataki woreczka spowodowały to odklejenie samo dziecko bylo rozwiniete bardzo dobrze zadnej patologii nie było . Maluszek dzisiaj spał pięknie w nocy budził sie tylko o stałych godzinach dwa razy na karmienie.Zaraz go nakarmię i kładziemy się spać bo wszystko mam porobione :)
-
No i u mnie jak u Mai też brak brzucha nad raną mam tylko balonik same cycory mi odstają ;p
-
Mikuś nakarmiony ryż się piecze mamuśka prasuje powiem Wam dzisiaj pierwszy raz zostałam sama i czuje sie z tym całkiem ok :) staram sie szybciutko wracać do siebie całe 10 kg , które przybyło w ciąży poszło w siną dal teraz chce zrzucić nadprogramowe kg , które miałam przed ciązą czyli pozostałosci po skokach tarczycowych 1 kg już sobie poszedł :) chyba do wakacji zdaze ;p heh :) Jedzcie dziewczynki póki możecie bo pozniej juz tylko sucharki heh :)
-
Dodam jeszcze , ze ona sama do konca nie wiedziała ani lekarze , który to tydzien a to , ze napisałam , ze dzien po mnie to ona sama wymyslila jak sie ze mna poznała..szkoda laski strasznie bo taka pogubiona była
-
A teraz Wam coś opowiem . Lezałam na dole czyli na patologii 2 tyg z dziewczyna na jednej sali , która miała termin dzień po mnie a miała problemy z cisnieniem. Skakało jej do 180 na 120 momentami dziewczyna ta dowiedziała się o ciąży pod koniec 7 mies i wtedy trafiła do szpitala , babcia jej kazała do lekarza pójść bo stwierdziła ,ze za duzo przytyła a ona sama myślała ,że to od słodyczy i ,że ruchy dziecka to jej serce bijace w brzuchu. No ale była bardzo sympatyczna i pocieszna więc jakoś tak wyszlo ,że się z nia związałam bo lezac 2 tyg na tej samej sali mozna się z kimś związac bo problemy i choroby bardzo łącza ludzi. Ja urodziłam we wtorek a jej wywoływali z powodu cisnienia porod w niedziele prawie tydzien po mnie wiec telepatycznie sciagnelam ja na góre czyli na poloznictwo. Dziewczyna byla z biednej rodziny nie byla po slubie matka i cala jej rodzina nie akceptowala tej ciazy tylko rodzina tego chlopaka . Na pierwszym usg wyszlo ,ze to dziewczynka wiec tesciowa wszystko rozwe kupila ;p a to chlopiec hehehe sie urodzil ale w sumie nie bylo nikomu do smiechu bo tesciowa mase ubran kupila na dziewczynke. Na domiar zlego chlopak tej laski trzy dni temu dowiedzial sie ze firma transportowa w ktorej pracuje bankrutuje i 200 osob jest do zwolnienia eh :( powiem Wam , ze tak mi szkoda sie zrobilo tej dziewczyny jak wrocilam do domu spakowalam taka wielka torbe ciuchow dla jej synka i moj Seba jej zawiozł az sie poplakala. Niby taka nierealna historia mozna pomyslec bo kto sie tak pozno o ciazy dowiaduje no ale jednak prawdziwa :(
-
Kreseczko trzy dni przed wyjsciem mały zrobił taka brzydką kupkę podbarwioną krwią ale ,że jest wcześniakiem bo takim mianem juz do konca zycia bedzie okreslany bo się poltora dnia za wczesnie urodzil bo w czwartek bylby to juz 38 tc a ze urodzil sie we wtorek traktowany jest jako wczesniak i jakies naczynko w jelicie cienkim pękło i musi ochronnie lek na jelita brać rozpuszczany w mleku matki przez tydzien ale dodtakowo dostaje tam witaminke K i d3 wit e Cebion i jakies kropelki na niedokrwistosc wiec taka mieszanke mu daje z butelce ze swoim mlekiem raz dziennie . Mamuśki karmiace co jecie na obiad ja dzisiaj ryż z jabłkami :)
-
Wiem Majeczka skarbie bo autyzm to stan nie choroba moja mama pracuje z autystykami dlatego tak się zastanawiam ale jedank chyba się zdecydujemy.
-
Dziękuje Lola kochanie ja mam zamiar karmić jak najdłuzej i tylko czekam az mu sie skncza te leki , które musze mu butelka podawac eh :(
-
Własnie sciagam pokarm zeby dać małemu leki sama nie wiem ile on je sciagne 40 i pozniej jeszcze pol h wisi na cycku a dopiero co dawały mu w szpitalu 25 i byl najedzony heheh
-
Borysek na mailu :)
-
Witam skarby :) Najpierw odpowiem Julce- kochanie widzisz u mnie zbagatelizowali ta brązową wydzielinę a okazało się ,ze łozysko się odkleja więc dla świetego spokoju moze podjedz i zobacz jak ktg czy nie jest zawężone. kropko ja tez po CC i objawy identyczne raz cisza a jak uderzy to nie wiem za co łapać czy te duże wkłady bella czy co heh podobno to norma. Mikołaj w nocy budził się trzy razy ale za to tatuś pozwolił mi spać do 10 on pilnował małego i do 12 już spaliśmy sami bo tatuś pojechał z załatwieniami do apteki , po nasze wypisy ze szpitala bo w piątek nie było sekretarki.Zaraz zabieram się za prasowanie wypranego rozmiaru 50 :) Dziewczynki co mam robić mój Mikuś urodził się w ostatnim dniu 37 tc i od Prezydenta Miasta przysługuje nam ufundowane szczepienie na PNEUMOKOKI cały pakiet ten za 900 zł jak myślicie szczepić czy nie tyle teraz sprzecznych opinii na ten temat powkłania po szczepieniach , autyzm itp eh.. sama nie wiem. Mam foto Borska Sirusho juz wrzucam na maila :)
-
Witam :) Moje zniecierpliwione mamusie kochane :* zobaczycie jak szybko zleci Wam czas . U nas we wtorek będzie już 2 tygodnie wprawdzie do terminu byłoby jeszcze 10 dni ale odpukać wszystko jest w porządku. Mikuś budzi się różnie ale ogólnie jest bardzo grzeczny i budzi się tylko na jedzenie a wręcz muszę go dobudzać , nie płacze wcałe powiem nawet inaczej nie wiem jak płacze!! czasem zakwili cichutko i muszę na noc budzik nastawiać bo to kwilenie mnie nie budzi dzisiaj spał ze mną w łóżku strasznie się przed tym broniłam ale on jest porostu za cichutki i musze go wybudzać zeby zjadł bo jest nieprzytomny. Mam czas na wiele rzeczy ogoliłam sobie dzisiaj nogi , doprowadziłam się do porządku .Wymalowałam paznokcie u stóp w końcu :D i wybalsamowałam ciałko , poprałam ciuszki małemu bo nosi zaledwie kilka rzeczy reszta jest o dużo za duża mimo , że ma 52 cm to jest strasznie szczuplutki więc muszę mu rozmiar 50 ubierać a mam ich zaledwie kilka dla jaj kupiłam bo i tak nie wierzyłam ,że będą dobre :) Pozmywałam naczynie . Nawet mieliśmy z mężem chwilkę słabości na pzytulanie i ledwo się powstrzymaliśmy no ale jeszcze za wcześnie na wygibaski przytulać jednak nikt się nam nie zabroni :) heh Dziewczynki już niedługo będziecie miały swoje skarbki przy sobie :) Buzka;*
-
Mój synuś na mailu:)
-
Ja nawet po CC myłam sie tylko płynem do higieny cała bo bałam się ,że jakieś pachnidło mi podrażni ranę mimo opatrunku poza tym odchody mają nieprzyjemny zapach i samą wodą nie da się go zabić płyn sie przydaje bardzo!!!!
-
Do mnie też Sirusho napisała to samo :) biedna wspolczuje :( tez ja wymeczyli tyle godzin skurcze co 5 minut bóle krzyżowe eh :( z
-
Cos się fotki nie chca przesłać moze po jednej wysle bo dwie nie chca pojsc. Faktycznie Sirusho juz po heh nic nie napisala ;p oficjalnie do nas;p
-
Na razie wyślę dwa zdjątka małego na maila a potem wiecej buzka :*
-
W takim razie witam jeszcze raz mamusie moje drogie strasznie za Wami tęskniłam prawie wszystko nadrobiłam w czytaniu jak tylko miałam chwilkę ale na pisanie nie miałam czasu bo musiałam sobie wszytsko po swojemu zrobić w domku jak wczoraj wróciłam z przerwami na karmienie małego. Gratuluje wszystkim mamusiom a tak z sentymenetm i od serca gratuluje Tobie Maju kto by pomyślał , że urodzimy w jednym dniu :) heh i praktycznie w tych samych godzinach :) W sobotę kiedy Was opuściłam o 2 w nocy pojechałam do szpitala z atakiem mając nadal plamienia przyjmowała mnie bardzo nieprzyjemna lekarka pomiatała mną strasznie a ja nie mogłam oddychać poszłam sobie sama na swoją salę do kolezanki z którą leżałam aż przecierała oczy ze zdziwienia jak zobaczyła mojego Sebka na korytarzu. W niedziele rano juz po pierwszym KTG lekarzom się tętno nie podobało więc KTG do powtórki i tak do wieczora.Wieczorem powiedzieli żebym została na czczo na wszelki wypadek na poniedziałek a a poniedziałek rano na obchodzie mówie ,że w piatek mam urodziny czy mogłoby być cięcię w piątek zgodzili się bez problemu jak tylko nie będzie ataku woreczka. Do wieczora KTG pisało się brzydko i rano we wtorek chodził taki starszy lekarz były ordynator i przed obchodem robił sobie mini obchód i powiedziałam mu czy mógły okiem rzucić na te moje KTG , zobaczył i mówi no nie podoba mi sie pojdzie Pani na takie badanie na 3 godziny na porodówke i zobaczymy a że byłam na czczo jakbym czuła poprzedniego dnia ogoliłam się umyłam głowę i nie jadłam od 17. Przez te 3 godziny na badaniu KTG się okropnie pisało wogóle małego nie mogli znależć..eh jakby miało tak być dosłownie oksytocyna nie ruszyła nic macicy i zapytali się mnie czy chcę już być po wszystkim , ja mówię , jak tak jest to widocznie tak ma być. Pytam lekarzy ile Seba ma czasu , zeby do mnie dotrzeć..lekarz mówi ,że jak za pol godziny przyjedzie możemy się nie zobaczyć. Przygotowali mnie znieczulili wrażenie dziwne heh nie czuć nic ale jednak sie czuje takie przewracanie szarpanie . Czułam jednak ,że coś było nie tak...pytaja mnie czy łożysko było nisko schodzace ja mówie były podejrzenia i ten starszy lekarz on mnie ciął mówi w takim razie juz wiemy wszystko . ATAKI WORECZKA SPOWODOWAŁY ODKLEJANIE SIE ŁOZYSKA I TE KRWAWIENIA , KTÓRE MIAŁAM WCZEŚNIEJ TYDZIEŃ SPOWODOWAŁO NIEDOTLENIE DZIECKA ŁOZYSKO BYŁO STARE MIAŁO DZIURY I ŚWIECIŁO SIĘ WODY BYLY ZIELONE.MAŁY SZYBCIUTKO POJECHAŁ NA SALE INTENSYWNEGO NADZORU :( Teraz ciąg dalszy o mnie przewieźli mnie na sale ja byłam bardzo słaba bo 3 tyg byłam na samych kleikach praktycznie i lekkich rzeczach bardzo ciezko dochodziłam do siebie na drugi dzien po 24 godzinach mialam wstac przeforsowałam się bedac bardzo słabiutka szarpnelam nogami i naciagnelam szwy piszczałam z bolu ale chcialam isc do malego Seba wzial mnie na wozek i zawiozł pozniej chcialam na sile się umyć zasłabłam się pod prysznicem Seba mnie trzymał nadal piekło bolało :( Ordynator noworodków powiedziała ,ze mały z powodu tego krawienia mojego ma silną anemię traci ciepłotę i ma problemy z przyswajaniem tlenu będzie mial przetaczaną krew :( obydwoje mieliśmy anemie eh :( i nadal mamy .Stan małego był cięzki nie chciałam Wam pisać bo sama cały czas modliłam się zeby bylo dobrze. Pózniej jeszcze kilka razy zasłabłam nie mialam sily wstac Sebuś był przy mnie 4 dni non stop od 7 rano do 21 pozniej juz dawałam sama rade małego dostałam na salę po 7 dniach :( inne matki mialy kilkanascie minut po trafieniu na sale a ja tylko patrzylam. Pozniej jak dostałam pokarm odciagałam i nosiłam małemu pokarm a cała sobotę i niedzielę chociłam go karmić jadł ślicznie mimo tego że dostawał jedzenie ze smoczka podawane strzykawką . W poniedziałek trafił do mnie miałam go cały czas na 24 h we wtorek przy badaniu zrobił kupe podbarwioną krwią myślałam ,ze juz mi braknie sił wyszła krew w kale w badaniu ale była to jednorazowa sprawa na szczescie i w nastepnym badaniu nie wyszło nic w piatek czyli wczoraj warunkowo wypisano nas do domku. Mój Synuś jest bardzo grzeczny dwa razy w nocy się budzi na jedzenie karmie co 3 godziny a tak maluszek spi jest zdrowy ladnie powolutku przybiera na wadze i to co na poloznictwie z nami zrobili tego nie da sie do konca zycia zapomniec bede wdzieczna tym ludziom zawsze ale nigdy nie wybacze tego , ze ze zdrowej ciazy potrafili zrobic cos takiego zebysmy tak obydwoje cierpieli :( na szczescie Mikunio doszedl szybko do siebie. Za chwilke wysle zdjecia po kolei tak jak dochodzil do siebie. Buziaki moje drogie od Sirusho nie ma wiesci jak na razie.
-
Wtam dziewuszki wróciłam wczoraj ze szpitala z Mikusiem zbiorę się i zaraz napiszę Wam wszystko bo doszłam do siebie potrzebowałam trochę płaczu. Chciałam tylko napisać bo widzę ,że nie ma info iż Sirusho po wielkich mękach miała jednak cesarkę SMS dostałam o godzinie 13 30 \"Witam . Emilka będzie miała zaraz cesarkę.\" Bidulka nasza. Nakarmię Mikołajka i napiszę do Was i wkleje zdjęcia na maila. BUzka :*
-
Dziewczynki obsypało mnie na twarzy konkretnie w kilku miejscach myślicie , ze to może byc tez objaw zbliżającego się porodu piękna cere miala od 4 mies do teraz ani pół syfka ehh zeby tylko dotrwać do czwartku :( niech sie tez 38 zacznie..bo juz fiksuje dosłownie..zeby pojsc do tego lekarza!!do jednego we wtorek do drugiego w czwartek..