Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fantasy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fantasy

  1. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Muszeluś, nie ma sprawy. Zawsze do usług :D. Po prostu szlag mnie trafia, gdy widzę jak mądra, śliczna i inteligentna dziewczyna dołuje się przez jakiegoś "partyzanta". Wiem jak to boli. Znam to aż za dobrze.
  2. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Dziewczyny, ponieważ jutro jest nasz Dzień to przyjmijcie najlepsze życzenia z tej okazji. Życzę Wam tego samego co i sobie. Wiele szczęścia w życiu, dużo miłości, uśmiechniętych buziek, troszkę luzackiego podejścia do życia i najprzystojniejszych facetów u Waszych stóp ;-)
  3. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacjo, napisałaś samą prawdę, że zbyt wiele czasu poświęcamy facetom, którzy nie są tego warci i którzy dowartościowują się naszą uwagą. Tak to właśnie jest z nami.
  4. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Laseczko, my to wszystkie wiemy i rozumiemy bardzo dobrze. To znaczy ja doskonale rozumiem Ciebie. Zaangażowana już jesteś, nie ma co udawać, że jest inaczej. Nie potrafię zrozumieć do końca facetów, ale wiem jak oni to widzą. On sobie życie ulozył tak jak lubi i mu odpowiada. Ma piękny dom, wierną żonę, niedługo dziecko, kasy mu nie brakuje a do pełni szczęścia potrzeba jeszcze super seksu z atrakcyjną dziewczyną a może i czasami odskoczni od spraw domowych. Jego to dowartościowuje i czuje się jak młody bóg. Zielonaa dobrze pisze, jeżeli potrafisz w tym się odnaleźć to bierz co się da i ciesz się chwilą. Jeżeli nie potrafisz to znikaj jak najszybciej. Bo im bardziej będziesz zakochana, tym bardziej będziesz cierpiała a on będzie Cię adorował coraz mniej. Ja już wiem, że nie potrafię się odnaleźć z takim układzie i oddycham z ulgą, że mam to za sobą.
  5. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Było - Minęlo, mila postawić sprawę jasno można dopiero wtedy jak się faktycznie coś wypali. Dopóki nas ciągnie to nie jest możliwe. Nadal działa magia słów i magia spojrzeń. A wiecie, że Wam tego zazdroszczę ? :-)
  6. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Witam wszystkie dziewczyny. Dzisiaj rano wyjrzałam przez okno a tam istny kataklizm. Wiatr przyginał drzewa do ziemi i ciskał śniegiem na wszystkie strony. Postanowiłam, że w taką pogodę nie będę szarpać się na drodze do pracy i zrobiłam sobie dzień urlopu. Fajne jest takie niezaplanowane lenistwo :-). Samotny księzyc, my tu wszystkie mężatki :D. Więc nie ma sensu rozważanie kto jest górą. Prawda jest taka jak w piosence Kasi Kowlskiej: Zamknięta w sobie szukasz ucieczki Boisz się wyjść, boisz się chcieć Wiem jak jest trudno strach przezwyciężyć Na przekór życiu nadawać mu sens Wszystkim nam brakuje szczęścia Masz to, na co godzisz się Każda droga jest łatwiejsza Gdy widzisz to, co dobre jest Mam dużo sił, choć ufać nie będę Choć dobry los dał co chciałam mieć Kiedyś dla ciebie byłam diamentem Zmienił mnie czas, zmieniły mnie łzy
  7. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Wiesz muszelko, Tobie trzeba chyba kubełka zimnej wody, bo widzę, że przytulanie Cię nic nie daje. Żle to zrobiłaś jak pozwoliłas sobie na zakochanie się w tym facecie. Wszystko co sie później wydarzyło było juz tylko konsekwencją tego faktu. Więc nie zastanawiaj się czy zrobiłaś dobrze czy źle na tej zabawie. Zrobiłaś to na co miałaś ochotę. Wyładowałaś swój gniew i rozczarowanie. I to jest pozytywny aspekt tego wydarzenia. Tak jak pisała elewacja, powinnaś być wdzięczna losowi, że dał Ci mozliwość ujrzenia brutalnej prawdy na własne oczy zanim ta Wasza znajomość rozwinęła się na dobre. Nie wszystkie zakochane kobiety mają taką możliwość. Często bywają zwodzone przez wiele lat. Ty masz prawdę podaną na tacy. Co z tym zrobisz to już tylko i wyłącznie Twoja decyzja.
  8. Fantasy

    KOCHANKI II

    ja zołza dobrze myślisz. Wiej jak najszybciej. To najlepsze co w tej sytuacji możesz dla siebie zrobić. Wierz mi, że wiem co piszę.
  9. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Witam "stare" i nowe koleżanki. Zielonaa, Twój głód miłości jest mi bliski. Ja właśnie odczuwam coś takiego i też prawdopodobnie ma on swoje źródło w dzieciństwie. Zawsze uważałam się za brzydkie kaczątko. To kochanek pozwolił mi uwierzyć w siebie. Ze zdziwieniem odkryłam, że mogę byc uważana również przez innych, nie tylko przez męża, za atrakcyjną i godną pożądania kobietę. To bardzo upajające uczucie :-). I to jest plus (jedyny) mojego kochankowania.
  10. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Elewacjo, szewc zawsze bez butów ponoć chodzi :D. Co innego jest doradzać innym a co innego samemu to robić. Ale przecież jakoś tam się staramy ogarnąć to wszystko i uporządkować swoje życie... Co do rad to ja jestem raczej za kubłem zimnej wody niż przytulania w beznadziejnych przypadkach. Mi kiedyś taki kubełek wylano i podziałało znakomicie. Wywalenie złości i żalów jest ważne i pozwala złapac równowagę i spokój ducha. Ja uprawiam sport. W związku z tym zawody miłosne pomagają mi w utrzymaniu zgrabnej sylwetki :D. Więcej uśmiechu i optymizmu dziewczyny, wiedźmy i czarownice.
  11. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Ja mam serce w gipsie :D :D :D
  12. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Pisałyśmy razem Elewacjo :-). Bardzo dobrze chcesz mu napisać. Bądź szczera i bądź sobą. Wiem, że w sercu jest Ci bliski i myślisz o nim ciepło. Wiem też, że on w jakiś sposób uzależnił się od Ciebie. Ty go dowartościowujesz. I on tego potrzebuje jak powietrza. To czego Ty potrzebujesz już go mniej interesuje, bo to duży chlopiec a dzieci jak wiadomo są egoistyczne. Masz go kochać i akceptować nie oczekując nic w zamian. Skąd ja to znam...
  13. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    witajcie czarownice co do muszelki i milej to moje poprzedniczki zielonaa i Było-Minęło napisały już wszystko. Teraz to już ich wybory i ich decyzje. Tak naprawdę to sytuację dziewczyny macie jasną aż nad wyraz. Problem w tym, żebyście same zechciały ją ujrzeć. Ale cóż... Każda z nas musi sama przejść swoja drogę i doświadczyć wszystkiego na własnej skórze. Naszymi radami możemy sobie najwyżej ocieplić buty :D. Elewacjo, nie zmuszaj się do niczego i nie daj się wpędzić w poczucie winy. On naprawdę przeżyje. Nie czuj się odpowiedzialna za niego. To naprawdę duży chłopiec. Jak masz ochotę to coś napisz. Jak nie to odłóż komórkę. To Ty jesteś tu najważniejsza, pamietasz? Pozdrowienia i miłej niedzieli wszystkim
  14. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    In sleep he sang to me In dreams he came That voice which calls to me And speaks my name... Uwielbiam tą piosenkę... Dobrej nocki dziewczyny i niech śnią Wam się tylko zakochane upiory :-)
  15. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    xxinka, widzę, że jest tu więcej fanek Nighwisha :-), pozdrawiam
  16. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    zielonaa, Ty nigdy nie nudzisz... Jasne, że są inne typy. Jest ich bardzo wiele. Tutaj pisałam tylko o "partyzantach pospolitych", bo to najczęściej występujący osobnik :D. Ale są inni. I o takich właśnie marzymy. A na dobranoc coś dla czarownic o ogromej i tragicznej miłości, o której nie można powiedzieć nikomu http://www.youtube.com/watch?v=6UztEfwHt14
  17. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Witam czarownice :-) Elewacjo Twoja charakterystyka kochanków to idealne trafienie w 10. Ja sama na swój użytek nazywałam ich "partyzantami", co to strzelają zza drzew i biegusiem w tył. Oczywiście z reguły to pantoflarze do szpiku kości. Żona traktuje ich obcesowo to dowartościowują się uwodząc inne kobiety. Ale nigdy niczego tak naprawdę nie ofiarują oprócz słodkich słów. Przy najmniejszych objawach zagrożenia znikają jak sen złoty. Sama kiedyś miałam z takim do czynienia i długo zbierałam się psychicznie. Teraz wiem jedno. Nigdy nie angażować się uczuciowo w takim typie. A rozpoznaję ich już bezbłędnie. Widzę też zupełnie wyraźnie, że nasze koleżanki muszelka i mila dokładnie na takich trafiły.
  18. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń , a gdy sie one już spełnią niech dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens! Wszystkim czarownicom życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
  19. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Życzę wszystkim czarownicom cudownych, wspaniałych, zielonych i magicznych Świąt
  20. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Ja niczego nie wymazałam. Mam jego numer telefonu, wszystkie rozmowy, wszystkie lsty, jego misiek wisi na kompie. Wykasowałam go tylko z listy GG, bo i tak stamtąd się do mnie nie odezwie. K. niedługo będzie miłym wspomnieniem i takim go chcę zapamietać.
  21. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    Muszelko, wiem dobrze jak to boli. Ja przechodzę to już drugi raz :-). Za pierwszym razem bolało bardziej. Wiem, że masz ochotę to przerwać, zadzwonić, znowu poczuć te jego pocałunki. Tylko wiesz jak z tym będzie. Tak naprawdę tego już nie ma i nie będzie. I dobrze, że mu powiedziałas to co powiedziałaś. Czasami warto wywalić całą gorycz i żal. Zresztą zasłużyl na to w pełni. Przecież przed nami fajne, rodzinne, magiczne święta. Nie pozwól ich sobie zepsuć.
  22. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    A ja dzsiaj przeżywam "nawrót choroby". To nie jest takie łatwe po 3 latach intensywnych kontaktów. Spoglądam odruchowo na komórkę i przypominam sobie, że to już koniec. Nie będzie rano smsa na dzień dobry i wieczorem na dobranoc. Ostatnio do tych smsów praktycznie ograniczyła się nasza znajomość. Wiem, wiem, że wszystko przycichnie za jakiś czas. Ale na razie pocierpię sobie cichutko... Pomyślę sobie tak jak zielonaa radzi, że ten obok mnie przy wigilijnym stole to ten mi pisany, który jest cały mój i który naprawdę mnie kocha...
  23. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    elewacjo, witaj w klubie. Wierz mi, że bardzo dobrze Cię rozumiem i wiem co czujesz. Żal tych chwil kiedy miłość nas uskrzydlała. Będziemy za tym piekielnie tęsknić, ale jak mówią nasi sąsiedzi "to se nie vrati". Mila, w Twojej sytuacji kierowałabym się intuiucją. Tym co naprawde czujesz i na co masz ochotę. Wcale nie musisz godzić się na udawnie przyjażni. Pozdrawiam czarownice i życzę miłego wieczorku
  24. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    muszelko, dopiero teraz przeczytałam wpisy z ostatnich dni i jestem w szoku. Bardzo, ale to bardzo Ci współczuję i rozumiem, że jesteś zdołowana. Nie masz powodu się obwiniać, chylić głowę i oczekiwać kary. Tak jak każda z nas oczekujesz miłości, czułości. I masz do tego pełne prawo. Teraz najważniejsze dla Ciebie jest żebyś przestała się bać. To jego żona się wygłupiła na całego. Zauważ, że mogło się zdarzyć, że ta kobieta by sie pomyliła i zrobiła awanture zupełnie obcej osobie. I tak samo trudno byłoby się z tego wybronić. Po jego żonie widać, że prawdziwie jest powedzenie " z kim przestajesz, takim się stajesz". Facet i żonka są siebie godni. Prawdopodobnie to nie jego pierwszy wyskok i jej nie pierwszy występ. Ma już sprawdzoną taktykę radzenia sobie z romansami mężusia. Może prowadzą taka grę ze sobą od dłuższego czasu? Miałaś paskudnego pecha, że poznałaś tego człowieka. Teraz zachowaj spokój, uśmiech i główka do góry. Przygotuj wiarygodne wytłumaczenie tej sytuacji. Może takie, że facet Cię nękał swoimi zalotami i chyba jest niezrównowazony psychicznie. Co chyba nie jest takie dalekie od prawdy. Nie pozwól sobie wskoczyć na głowę i staniwczo przeciwstawiaj się wszelkim próbom zastraszenia. Życzę powodzenia
  25. Fantasy

    Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

    od sierpnia, do lutego? Mam nadzieję, że nie będzie trzymało mnie tak długo. Już zaczęło odpuszczać i gdyby nie odezwał się... Nie mam żadnej satysfakcji, że to ja z nim zerwałam. Nie cieszy mnie, że muszę mówić "koniec" człowiekowi, który twierdzi, że zawsze będzie mnie kochał. Nawet jeżeli niekoniecznie to prawda. Jak pisze zielonaa - dobre z nas czarownice, z czułym sercem. Dzisiaj już zupełnie inny humor mam, Oczywiście nie tęsknię za nim, bo tak naprawdę nie ma już za czym. Trochę brakuje mi tego co było, ale nie tego co było teraz tylko tego z pierwszych lat znajomości. Wiem też że "co bylo nie wróci i szaty roddzierać by próżno..." Lubię porządkować swoje sprawy. Nie ciągnąć spraw beznadziejnych. Stąd ta potrzeba zakończenia związku, który nie dawał mi satysfakcji. Zbiegło się to również z kolejnym zakrętem życiowym i spowodowało takie fatalne samopoczucie. Ale czarownice nie poddają się łatwo :-)
×