witam wszystkich :)
opisze swoja sytuacje, i moze wyda sie ona glupia itp ale ja naprawde nie wiem co mam myslec...
miesiaczke dostałam 11 czerwca, nie stad nie z owad kochalam sie w niedziele i moj partner ot tak sobie został...
moje miesiaczki byly nieregularne, od 26 do 33 dni...ostatnia miala 27 dni a wczesniejsza juz 29
tak patrzac na to sceptycznie gdyby cos mialo byc to juz bylo by po zaplodnieniu...
patrzac na objawy opisane na http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=645 jest tam cos o przeczulicy piersi w pierszych dniach po zaplodnieniu...a mnie strasznie sutki bola,,,sa okropnie wrazliwe
takie cos miewam jedynie dzien przed okresem ale poki co jest na niego zawczesnie bo to dopiero 18 dzien...
a nie chce zeby mnie nerwy zjadly i mysle nad testem...poza tym mam teraz jeszcze egzaminy wiec to dodatkowy stres by byl....
ale nie wiem czy test cos da :(