Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emma34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Mimozka gratulacje ale niespodzianka!!! Majka ale rzuciłaś wyzwanie, na pewno poinformuję jak osiągnę to -4. Ja jestem z tych słodyczowych więc serniczki, ciasteczka i naleśniki są bardzo często. A odchudzanie z przerwami na imieniny koleżanki, na tłusty czwartek ( trzy pączki zjadłam) Myszka trzymam kciuki za egzamin.
  2. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Jestem jestem Kicia masz dylemat, ale na pewno już wiesz co zrobisz. Mafinka gratulacje - 10 to jest coś!!!!!! Abs Ty pewnie nie masz się z czego odchudzać. Majka u mnie z wagą też różnie, bo i dieta tak w kratkę. Od 28 stycznia schudłam 2 kilo, ale cieszę się i z tego. I dalej trwam. Chcę jeszcze 3,5 kilo może to nie dużo ale z moją ,,słabą' wolą to będzie trudne.
  3. Emma34

    ******I PIERDUT******

    ABS nie tylko u Ciebie klęska z dietą, u mnie to samo jestem przed @ i oczywiście 2 ostatnie dni żrę . Pocieszam się tym,że nie tylko ja nie mogę wytrwać na diecie.
  4. Emma34

    ******I PIERDUT******

    witam Majka co tam ? Olej to wszystko! Dziadek sen niesamowity hahaha Majka mam pytanko odnośnie ciastek na diecie D. Czy otręby trzeba mielić i jaka pojemność jogurtu? mam ochotę zrobić. U mnie dieta z małymi grzeszkami, no może ze średnimi grzechami, ale się nie poddaję walczę dalej.
  5. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Witam. I dietujemy, dziewczyny trzymają się nieźle i ja też nadal nie odpuszczam. Majka taki zapieprz w pracy też miałam w ostatnim tygodniu przed feriami. Nie bywałam w domu. U mnie jak na razie zastoi nie ma i właśnie piekę serniczek. Myślałam ,że w ferie coś więcej popichcę,ale się nie da z moim synkiem. Muszę jeść to co nie trzeba jakoś specjalnie przyrządzać. Mafinka jak dajesz radę ze swoim maleństwem? Myszka dieta super.! Kończę bo Filip chce palulać.
  6. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Witam Widzę,że dieta D na całego i ja nie gorsza i już 4 dzień jestem na Dukanie jakoś leci. No cóż wiosna za pasem, a my jak zwykle zaczynamy, a jak się to skończy to zobaczymy. Dobrze że chęci są. Czasu mam mało,bo Filip chce cały czas spacerować, więc chcąc nie chcąc mam trochę ruchu. Mam ferie huuura i może częściej będę zaglądać taki mam plan. Dietę zaczęłam w ferie, bo trzeba trochę popichcić na tej diecie, a w dni kiedy pracuje to mam z tym problem. Powodzenia i trzymajcie za mnie kciuki.
  7. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Hej Pozdrawiam i przepraszam,że tak rzadko zaglądam. U mnie praca, dom, praca i tak w koło. Czasu brak. Filipek jest świetny bardzo grzeczne dziecko i zawsze uśmiechnięte. Starszy go uwielbia. Na szczęście nie choruje. Wspominacie o diecie może i ja się przyłączę? Chciałabym ok.5 kg zrzucić, ale po świętach mam ogromny apetyt nie do opanowania. Tija
  8. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Cześć, jak Wam idzie odchudzanko? Poczytałam, pośmiałam się, ale pisać nie ma kiedy. Jestem jeszcze na urlopie do 4 października, a potem pracka i już się zastanawiam jak ja wyrobię z obowiązkami. Nie wiem czy ja taka niezorganizowana czy wymyślam sobie dodatkową robotę. Do2do to masz motywację, kurcze jak ona to zrobiła,że tyle schudła? Kicia fajne ćwiczenia sobie wymyśliłaś hahaha Mafinka niezła stopka, jak najbardziej prawdziwa! Tija zapracowana kobieto, znajdziesz czas na dietę? Majka z tymi slodkościami to Cię przebiłam. W niedzielę wysłałam syna po coś słodkiego i już sobie kawkę szykuję,ą on przychodzi z jakimś badziewiem co nie nadaje się do zjedzenia, więc się wybrałam sama, a że byłam zła to kupiłam masę krówkową i wafla. W pierwszej chwili miałam ochotę zjeść samą masę ,ale jednak przełożyłam wafla i trzema kawałkami poczęstowałam syna, a resztę sama wpierdoliłam, bo inaczej tego nie da się nazwać. Zamuliło mnie okropnie ale byłam mega szczęśliwa. Nie myślcie sobie,że jestem chudzinka i tak sobie pozwalam o nie nie, po prostu próbowałam uzupełnić braki w tkance tłuszczowej na brzuchu, bo mi skóra wisi. Myszka Donia lola Kogo pominęłam to przepraszam. A ja sobie winko piję sama do lusterka.
  9. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Pimach nie martw się ja to przechodziłam 2 lata temu, pytają o Twoją pracę z dziećmi, będzie dobrze. U nas wszyscy zdają. Wiem ,że mi łatwo mówić, bo jestem po, ale pamiętam,że też bardzo panikowałam. Przygotuj dobrze prezentację swojej pracy, żeby zrobić dobre wrażenie na początku. Ja też nie kumam FB.
  10. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Hej hej dawno mnie nie było, a tu takie rzeczy się dzieją. Mimozka gratulacje to dopiero miałaś niespodziankę u gina. Szczęśliwa no proszę ale rezultat, super!!!! Pimach ja miałam ,,zerówkę" zanim poszłam na zwolnienie, uczyłam tylko 4 miesiące, trudno było mi się przestawić z trzeciej klasy na ,,0". Ogólnie trzeba więcej tłumaczyć i wszystko od podstaw, dzieciaczki bardziej spontaniczne i takie ruchliwe. Przez pierwszy miesiąc nie reagowały na moje polecenia. Do2do super butki, a jeśli chcesz złote na paskach i na koturnach to mam, rozmiar 36. Tija niezły zarobek na tych kuleczkach, miałaś fajny pomysł. W mojej rodzinie harmonia, Filipek spokojny, wesoły, brat starszy wpatrzony w młodszego i do tego mąż, który zostaje z małym jak mama ma ochotę jechać na zakupki. Wcale nie jestem zmęczona opieką nad synem, dopiero teraz odkrywam uroki macierzyństwa.Polecam.
  11. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Witam Trochę zaniedbałam cafe i niestety nie przeczytałam co napisałyście. Jakoś brak czasu i natchnienia. 22 marca urodziłam syna 2500g ma na imię Filipek. Jest zdrowy i zakochałam się w nim od pierwszego ujrzenia .O porodzie nie będę wspominać bo był okropny, ale już jest to poza mną. Oczywiście mąż był ze mną i wszystko skończyło się dobrze. mam jakieś 6 kilo do zrzucenia, niestety na razie karmię piersią więc nie mogę się odchudzać. Pozdrawiam.
  12. Emma34

    ******I PIERDUT******

    Witam. Dziewczyny ostro zaczęłyście to odchudzanko, nie czekacie na mnie? Ja jeszcze w dwupaku, więc nadal zbieram kilogramy,żeby było z czego się odchudzać potem:) Jak na razie uzbierałam 14, ale niczego sobie nie żałuję. Trzymam kciuki za efekty, dacie radę! Pozdrawiam.
  13. Emma34

    ******I PIERDUT******

    To ostatnie zdanie to dotyczy odchudzania oczywiście, bo będzie z czego.
×