Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinki79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pinki79

  1. Promyk gratuluje synka , noi nowego mieszkanka
  2. FAfinka dobrze ze zrobisz wyniki , bedzie dobrze tak trzeba myśleć
  3. fafinka to bedziesz miała tylko miesiac opóźnienia jakby się nam udało :)
  4. Mowiłam mężowi zeby sie nie nastawiał ze uda sie za pierwszym podejsciem a on na to ze jak pusci swoje żołnierzyki do gonitwy za komórka to na pewno sie uda :)
  5. Repetka mąz nie jest praktykujacym katolikiem , bliższy jest mu budda i mantry. Fafinka fajnie że szczeniaczek bedzie mial nowy dom i towarzystwo
  6. cześć dziewczyny wczoraj byłam u gina owulacja była, w przyszłym cyklu podchodzę do inseminacji. Rozmawiałam z mężem zgadza się poprostu chciałby byc blisko mnie kiedy jego plemniczki beda startowac do komóreczki.
  7. FAfinko juz się zgodził chyba przeżywa to na swoj sposób,faceci....
  8. czesc dziewczyny NAdziejko fajnie że do nas zajrzałaś. JA bym szczepiła na pneumokoki słyszałam tez przypadki zakażenia które doprowadzily do zapalenia opon mózgowych. Migotko fajnie ze się zdecydowałaś może kiedys natrafimy na siebie :) ja dzisiaj mam wizyte chcę pogadać o inseminacji. Wczoraj mój wieczór zakonczył sie płaczem spytałam mojego męza czy decydujemy się na inseminacje w przyszłym cyklu bo jakby nie patrze trzeba wydac kase. A on do mnie że on to przemyslal i szczerze mówiąc nie do końca jest przekonany do takiego sposobu poczecia,nie wiem do końca o co mu chodzilo czy o to ze nie ma bliskosci i naturalnego poczęcia czy boi sie że plemniki podmienią czy że ginekolog da swoje nasienie ?? juz takie głupoty zaczęły mi do głowy przychodzic.Po chwili powiedzial że zgodzi się jak bedzie mógł byc przy mnie podczas inseminacji. Oczywiście sie poryczałam bo nie dosc że jest mi cieżko a on jeszcze takie rzeczy mi gada. DZisiaj powiedział ze mam się nie martwic że on zrobi wszystko żebysmy mieli dzidzie. Zwariowac idzie nie wiem co mu się stało jakis stres go ogarnął czy co dzisiaj jeszcze z nim porozmawiam na poważnie w końcu to musi byc nasza decyzja , on tez musi byc przekonany do tego . Rozpisałam się
  9. no dobra ja tez obstawiam dziewczynkę :)
  10. miesiu a na jakie jedzenie masz ochote słodkie i nabiałowe czy raczej pikantne i słone??
  11. voltka jesli sa leekkie to chyba mozliwe
  12. Voltka po laparoskopi mogły porobic sie jakies zrosty dobrze by było zrobić hsg.
  13. Voltka a miałas jakies operacje w okolicach brzucha ?? Żeby mięc robione badanie drośności jajowodow nie możesz mieć żadnej infekcji, dlatego najpierw bada sie czystosc pochwy. Moje badanie wyglądało tak że leżałam na fotelu ginekologicznym gin dezynfekuje jame macicy wprowadza ci wziernik czy cos takiego póżniej wpuszcza kontrast płyn który widzi na USG czy przedostaje sie przez jajowody i tu zaczyna się ból u mnie bylo to po kilka sekund ze 3 razy.Godzine przed zabiegiem brałam dwa apapy i dwie nospy. Po zabiegu dopiero zaczął mnie mocno brzuch boleć.BAdanie nieprzyjemne i bolesne ale wiele wyjasnia.
  14. hej dziewczyny, a co to dzisiaj nikogo nie ma?
  15. Spadam do domku a później na akupunkture także do juterka papa
  16. Własnie dla długich staraczek jak zobacza że zaszła w ciąże staraczka z tak długim stażem jest to duza nadzieja.
  17. No moje na pewno nic nie warte, ale co tam ja nic nie zmieniam tyle czasu czekam na moje maleństwo ,ważne że idziemy do przodu w swoich staraniach.W czwartek chce naklonic gina żeby w następnym cyklu podchodzic do inseminacji. Ostatnio tak rozmyslałam że ludzie zaliczają wpadki, rodziny patologiczne maja po kilkoro dzieci a tu jak bardzo pragne dzidziusia to człowiek nie dośc ze kupe pieniedzy wyda, przechodzi przez rózne badania, zabiegi i ile jeszcze musi sie przy tym wycierpieć.
  18. To ja w ogóle nie powinnam wpisywac ilości cykli bo mam wrogi sluz i szanse na naturalne zajście prawie zerowe,ale rozjasnia mi to ile juz czekam na mała fasolke
  19. widze że z mlekiem to nie taka łatwa sprawa jak sie wydaje
  20. FAfinka noi dobrze ja ide w czwartek do gina i zobaczymy co dalej wszystko jakos tempa nabrało
  21. hej dziewczyny dzieki za wsparcie
  22. Hejka dziewczyny, Jajowody drożne huuurrraaaaaa!!!!:) na samym zabiegu bólu kilka sekund gorzej było po 10 minut po zabiegu mdlałam musiałam godzine leżeć i mierzyli mi co 15 minut ciśnienie bo po omdleniu mój puls wynosił 32 podobno.Dobrze ze mój mąz był ze mną.NAjważniejsze że wszystko w porządku i mam to za sobą.
  23. Fafinko cieszę się że mąż zaczyna się starac, z tego co piszesz uswiadomił sobie że to co powiedzial nie było miłe.Musicie rozmawiać , rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać pielęgnujcie swoje uczucia a bedzie dobrze.
  24. Angela wiadomo że sa lepsze i gorsze dni. JA zastanawiałam sie ze fajnie by było jak bym miała bliźniaki :)
×