***MAGNOLIA***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***MAGNOLIA***
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Aloes goi rany i oparzenia! Sok i miąższ liści tej popularnej rośliny doniczkowej jest przez entuzjastów uznawany za prawdziwe panaceum. Znane są jego właściwości przyspieszania gojenia ran, oparzeń, odmrożeń. Substancje biologicznie czynne zawarte w aloesie mają właściwości bakterio- i grzybobójcze oraz stymulują komórki skóry do regeneracji. Aloes ma także inne zasługi - wspomaga pracę przewodu pokarmowego, wzmacnia odporność, prawdopodobnie pomaga nawet chronić się przed nowotworami. Dla zdrowia można popijać np. wino aloesowe (pół litra czerwonego wina, 50 dag pokrojonych, zmiażdżonych liści aloesu bez kolców, 50 dag miodu, sok z cytryny - zmieszać, odstawić w ciemne miejsce na trzy-pięć dni. Po przecedzeniu pić 1 łyżkę dziennie). Pozdrawiam.
-
Soda gasi ogniska zapalne! Jeśli po szczepieniu w miejscu ukłucia pojawi się odczyn zapalny, zaczerwienienie i lekki obrzęk, ulgę przyniosą kompresy z sody (łyżeczka na pól szklanki wody). Podobne minikompresy pomogą, gdy na skórze robi się nam duży, bolesny pryszcz. Jeśli wokół zmiany pojawi się obrzęk, możesz spróbować jeszcze innej metody - smarować co jakiś czas białkiem jaja kurzego, które ma właściwości ściągające. Uwaga! Dość często zdarzają się uczulenia na białko.
-
Świetlik rozświetla spojrzenie! Przy zmęczonych, piekących oczach pomoże przede wszystkim wypoczynek (koniecznie z przymkniętymi powiekami, bowiem wtedy właśnie w oku regenerują się zapasy witaminy A), ale ulgę przyniosą także okłady ze świetlika lekarskiego. Zioło to ma działanie przeciwzapalne, bakteriostatyczne i przeciwalergiczne. Choć zdarzają się uczulenia na kosmetyki ze świetlikiem, napar z tego zioła raczej nie powinien powodować podrażnień. Łyżkę stołową świetlika zalej szklanką wody i podgrzewaj przez pół godziny, nie dopuszczając do wrzenia. Odwar przecedź przez gęstą jałową gazę do czystej miseczki. Przestudź. Kompresy nasączone płynem połóż na powiekach na kilka-kilkanaście minut.
-
Cebula na ukąszenia! Gruby plaster cebuli przyłożony w miejscu użądlenia osy lub pszczoły złagodzi ból i pieczenie. Sok z cebuli neutralizuje bowiem jad tych owadów. Gdy ukąsi osa, należy wcześnie odessać jad, przy ukąszeni pszczoły - wyjąć żądło ze skóry.
-
Wirusy nie lubią jaglanej ! Kasza jaglana ma właściwości wysuszające i antywirusowe. Bywa pomocna przy zapaleniu oskrzeli (jako uzupełnienie leczenia) - podczas tej choroby w oskrzelach gromadzi się dużo śluzu. Filiżankę kaszy jaglanej wsyp do wrzącej wody (2,5 filiżanki). Gotuj pod przykryciem przez 20 minut. Posól, dodaj łyżeczkę masła. Jedz ciepłą. Pozdrawiam.
-
Czosnek w starciu z bakteriami. Wykorzystaj silnie antybakteryjne działanie czosnku. Przy pierwszych objawach przeziębienia zrób sobie zdrową kanapkę - na pełnoziarnistym chlebie posmarowanym cienko masłem połóż cieniuteńkie jak papier plasterki czosnku i posyp siekaną natką pietruszki (obfituje w witaminę C i neutralizuje nieprzyjemny zapach po zjedzeniu czosnku).
-
przepisy na ciasteczka: http://zpierwszegotloczenia.pl/szukaj/ciasteczka?gclid=CPuc7rzphJsCFR1N5Qodlkzyog
-
Latem najchętniej pieczemy kruche placki, tarty i babeczki z sezonowymi owocami. Kruche ciasta należą do najłatwiejszych do upieczenia, najszybszych i najbardziej niezawodnych, ale żeby ustrzec się ewentualnych błędów, warto znać podstawowe proporcje składników Warunkiem kruchości kruchego jest odpowiedni stosunek wagowy mąki i tłuszczu: 1 część tłuszczu na 2 części mąki w wersji standardowej, a 2 części tłuszczu na 3 części mąki w luksusowej. Zachowując te proporcje, nie trzeba dodawać do ciasta żadnych spulchniaczy. pozostałe składniki: Żółtka - dodawanie ich do kruchych ciast nie jest konieczne, ale bardzo je uszlachetnia i wzbogaca smak. Im więcej żółtek - tym bardziej luksusowe ciasto. Niektórzy używają całych jaj zamiast żółtek, ale wtedy ciasto jest twardsze i mniej delikatne. Cukier - jego ilość w słodkich wypiekach zależy od naszych upodobań, ale nie powinna przekraczać połowy ilości tłuszczu. Powinien to być cukier puder, ponieważ kryształ ma skłonność do karmelizowania się w czasie pieczenia, co powoduje ciemnienie i twardnienie ciasta. Uwaga! Klasyczne ciasto na tarty przyrządza się bez dodatku żółtek i cukru, a tylko z niewielką ilością bardzo zimnej wody i szczyptą soli. Pozdrawiam.
-
Jeśli chcesz żyć dla siebie, trzeba abyś żył dla innych. — Seneka Młodszy Pozdrawiam.
-
Rosół z kury na rozgrzewkę Ten babciny sposób na zwalczanie infekcji górnych dróg oddechowych ma uzasadnienie medyczne. Zawarta w rosole cysteina przyśpiesza odkrztuszanie śluzu i usuwanie razem z nim zarazków zalegających w płucach i oskrzelach. Gorąca zupa roz- grzewa, pozwala uzupełnić straty płynów (organizm odwadnia się przez pocenie, a także wskutek wzmożonej produkcji wydzieliny z nosa). Para unosząca się nad talerzem czy kubkiem oczyszcza nos i zatoki.
-
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. — Paulo Coelho
-
Mruczek rozgrzeje kości Osoby cierpiące z powodu bólów reumatycznych powinny przygarnąć kota. \"Okłady\" z mruczącego domownika doskonale rozgrzewają bolące miejsce i łagodzą dolegliwości. Zwierzaki te w ogóle działają na nasze zdrowie kojąco - ich głaskanie obniża ciśnienie krwi, normalizuje puls i rytm serca.
-
Goździk w... zębie Ból zęba to bezwzględny sygnał do wizyty u stomatologa. Zanim jednak do niego dotrzesz, możesz wypróbować zalety dezynfekującego olejku goździkowego (dostaniesz go w większości aptek). Kroplą płynu posmaruj bolący ząb lub przyłóż na bolące miejsce nasączoną nim watkę. Możesz też użyć prawdziwego goździka - przyprawy. Rozgnieć kilka goździków w moździerzu i proszek połóż na zębie.
-
Tradycyjne metody leczenia mają podstawową zaletę: nie zaszkodzą, lecz często naprawdę pomagają. Oto sprawdzone sposoby łagodzenia rozmaitych przypadłości przekazywane w wielu domach z pokolenia na pokolenie. 1. Siemię lniane - kisielek dla brzuszka Przy nieżytach i podrażnieniu przewodu pokarmowego, biegunce, niestrawności, a także pomocniczo przy chorobie wrzodowej żołądka od lat stosuje się siemię lniane. To jeden z tych domowych środków, który akceptują nawet dość ortodoksyjni lekarze. Wywar z siemienia ma konsystencję żelową, wyścieła i chroni podrażnione ściany przewodu pokarmowego. 2 łyżki nasion zalać wrzątkiem (ok. pół litra), gotować 15 minut na wolnym ogniu pod przykryciem (uwaga - lubi kipieć!). Odcedzić, odwar popijać łykami w ciągu dnia. Jeśli zupełnie nie możesz zaakceptować nieciekawego smaku tej \"galaretki\", a dolegliwości nie są bardzo nasilone, możesz dla złagodzenia wrażeń dodać nieco soku malinowego. Pozdrawiam.
-
Msza święta W Kozielsku mrocznym lochu, gdzie wilgoć ze ściany Jak łzy męczeńskie płynie, w rozpaczy oparach Poczęła się odwieczna i święta ofiara, I broczą krwią niewoli Chrystusowe rany. Płomienie serc miast świecy palą się w ołtarzu, Kadzidła modlitewne ścielą się pod stopy, Jak wyrzut "Twoja wola Panie" bije pod stropy, I mrok się gęsty sączy przez ościenne witraże. Na ziemi, gdzie wyrosła kraina Nerona, Miast dzwonów biją w niebo wartownika kroki. Przez drut kolczasty Chrystus schodzi w piwnic mroki Tam gdzie wolność zabito, by za wolność konać. (Bolesław Redzisz----jeniec Kozielska)
-
Dzień pamięci ofiar Katynia Odszedłem tak jak sen I znikłem niby cień A ty z uśmiechem swym Zostałaś w domku tym. Gdzie śmiał się cudny świat Z przeszłości pięknych dni Śpiewałaś pięśń o której Ktoś z daleka śnił. Czy wrócą chwile te Gdy pieśni śpiewał wiatr a słońce patrząc się Kroczyło grzbietem Tatr. Dzielą nas setki mil Czy wrócę prędko tam Gdzie śpiewasz pieśń Tam w domku tym Pieśń, którą znam. Zostałaś tam w tym domku bielutkim jak śnieg W tym domku, do którego ów ktoś zawsze biegł Zostałaś, czy myślisz jak dawniej znów Czy myślisz tak Zosieńko mów. (ppr Andrzej Riegier - jeniec Katynia)
-
Likier różany Litr spirytusu, 3 porcje (po 15 dag) płatków na wpółrozkwitłych róż (najlepiej cukrowych), 1 kg cukru, 2,5 szklanki przegotowanej wody Po usunięciu żółtych koniuszków - wsypać do gąsiorka, zalać taką ilością spirytusu, by były lekko przykryte. Gąsiorek szczelnie zakorkować, trzymać 3 dni w nasłonecznionym miejscu. Następnie spirytus zlać i użyć go do zalania kolejnej porcji płatków róży. Powtórzyć tę czynność trzy razy (zawsze dodawać świeżo zerwane płatki, a zlany alkohol uzupełniać nowym). Z cukru i wody ugotować syrop, dodać świeżo wyciśnięty sok z cytryn, zestawić z ognia i wymieszać. Gdy syrop nieco przestygnie, wlać litr nalewu różanego, dokładnie wymieszać i rozlać do butelek. Szczelnie zakorkowany likier powinien postać co najmniej 2 miesiące.
-
Śliwowica wytrawna 2 kg dojrzałych śliwek różnych odmian, spirytus 90-proc. Tę niezwykle smaczną nalewkę domową nastawia się dość długo, bo bierze się do niej dojrzewające w różnym czasie śliwki - zaczynając od małych lubaszek, na późnych węgierkach kończąc. Dojrzałe umyte i osuszone śliwki z pestkami wrzucać do gąsiora, zalewać taką ilością spirytusu, by za każdym razem były całkowicie w nim zatopione. Gąsior szczelnie zakorkować, zostawić na słońcu i w cieple. Już po 2 miesiącach nalew można zlać, ale najlepiej zrobić to po roku. Po zlaniu przefiltrować płyn przez gazę lub bibułę, rozlać do butelek i szczelnie je zakręcić. Pozostałe w gąsiorze owoce obficie posypać cukrem i szczelnie zakorkowane zostawić w cieple na 2-3 miesiące (od czasu do czasu potrząsać gąsiorem). Następnie syrop zlać, dodając sok z owoców lekko przeciśniętych przez płótno. Otrzymany trunek ma smak delikatnego likieru.
-
Mam własny ogród, a w nim drzewa owocowe i warzywa. Zbiory są zdrowe, bo wszystko rośnie bez nawozów. Co roku część z nich przerabiam na zimowe przetwory. Najczęściej robię sałatki, powidła i kompoty. Bez tych ostatnich nie wyobrażam sobie obiadu. Powidła - dobrze dojrzałe śliwki węgierki Owoce umyć, usunąć pestki. Przełożyć do rondla, spryskać wodą, smażyć na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Gdy odparuje większość płynu, powidła przełożyć do słoiczków, zamknąć.
-
Przetwory domowe Grzybki w occie - 1 kg grzybów (np. kurek, maślaków) - 2 cebule - 1,5 szklanki wody - 10 dag cukru - łyżeczka soli - 3/4 szklanki octu 10 proc. - ziarna pieprzu, ziela angielskiego i gorczycy Grzyby oczyścić, umyć, wrzucić na osolony wrzątek i gotować 10–15 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą, włożyć do słoików. Wodę zagotować z cukrem, solą i octem. Do każdego słoika wrzucić po 3–4 ziarna pieprzu i ziela oraz po pół łyżeczki gorczycy. Zalać gorącą zalewą, zamknąć. Słoiki pasteryzować ok. 40 minut.
-
Sałatka zimowa - 2 główki kapusty - 4 strąki papryki - 1 kg marchewki - 2 kg ogórków - 4 cebule - 2 pęczki koperku - ziarna pieprzu - ziarna ziela angielskiego - oliwa z oliwek - 10 szklanek przegotowanej wody - 1 szklanka octu - 9 łyżek cukru - 4 łyżki soli Kapustę poszatkować, paprykę pokroić na paski, marchewkę zetrzeć na tarce z dużymi oczkami, ogórki pokroić na plasterki, a cebule w krążki, koperek posiekać. Rozdrobnione składniki wymieszać z pieprzem i zielem angielskim. Wodę wymieszać z octem, cukrem i solą. Słoiki napełnić warzywami, a potem zalewą. Do każdego wlać na wierzch 1–2 łyżki oliwy. Słoiki zamknąć, pasteryzować 10–15 minut.
-
Kapusta - 2 kg kapusty - 3 marchewki - 5 dag soli Kapustę poszatkować, marchewkę zetrzeć, koperek posiekać. Wszystko wymieszać z solą, nałożyć do słoików, uciskając, aż przykryje się sokiem. Zamknąć, trzymać w chłodzie.
-
Nie przygotowuję marynat, bo uważam, że ocet tłumi smak warzyw i owoców. Najbardziej lubię kwaszonki, które zresztą są najzdrowsze. Smak kiszonej kapusty urozmaicam, dodając do niej np. startą marchewkę, jabłko, posiekany koperek czy ziarna kminku. Oprócz niej kwaszę też pomidory i jabłka. Są świetne na przystawkę.. /przepis Kasi/ Pomidory - 2 kg twardych, małych pomidorów - kilka liści wiśni lub chrzanu - główka czosnku - koper - 7 dag soli Pomidory umyć, ułożyć w słojach, dodać przyprawy. W 1 l przegotowanej, letniej wody rozpuścić sól, zalać pomidory, zamknąć.
-
Marynowany czosnek - 25 dag czosnku - 1 szklanka wody - 1 szklanka octu winnego - 2 łyżeczki octu spirytusowego - 2 goździki - 10 ziaren ziela angielskiego - 2 łyżki oleju Ząbki czosnku obrać. Zagotować wodę, ocet i przyprawy, wrzucić ząbki czosnku i gotować je 3–4 minuty. Czosnek przełożyć do słoików, zalać marynatą (można dodać np. rozmaryn, chilli), na wierzch nalać trochę oleju, zamknąć.
-
Ogórki z musztardą - ok. 3 kg niedużych ogórków - 2 l wody - 1 szklanka octu spirytusowego - 2 szklanki cukru - 3 płaskie łyżki soli - słoik musztardy (np. stołowej) - 1 łyżka gorczycy - 1 cebula - 6–8 ziaren ziela angielskiego - 2–3 liście laurowe - 1 marchewka - 1 ząbek czosnku Ogórki umyć, osuszyć, ułożyć ścisło w słoikach. Wodę zagotować z octem i pozostałymi składnikami. Marynatą zalać ogórki, zamknąć, pasteryzować 12 minut.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9