Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dzika_orchidea

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dzika_orchidea

  1. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    Znacie to?? Wierzycie?? U kogos zadzialalo?? W jakim przypadku??
  2. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    desiree83@op.pl Wysyłaj :)
  3. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Wiesz, wolałabym wprowadzać poprawki, niż dopiero zaczynać... Ale przy wprowadzaniu poprawek pewnie będę myślała, że na początku jakoś lepiej mi szło ;) Zawsze tak jest :) A melancholia coraz większa mnie ogarnia...
  4. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Cały dzień gram w netopol na kurniku ;) Ale ciągle przegrywam, co nie poprawiam nastroju...
  5. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Znowu pustki?? Zaczynam doła łapać... Jakieś popołudniowe załamki mnie ostatnio dopadają... :(
  6. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Nie, no przesadziłam trochę, nie jest ze mną tak źle ;) A ten Sylwester to przez pracę. Bo kto robi jakieś konkretne plany, jak ma w perspektywie zapier...e do 18??
  7. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Uff... Dobrze, że ja mam czas do czerwca :) Mam nadzieję, że jakoś przeżyję tego Sylwestra... To już drugi raz pod rząd w domu, moję życie towarzyskie padło ;) W tej chwili mam wrażenie, że opiera się tylko i wyłącznie na młodszej siostrze... ;)
  8. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Pewnie jeszcze dużo o sobie napiszę, ale na razie będę to dawkować. W końcu wszystkiego nie można od razu wywalić na stół :) Byłoby za prosto. Czy ktoś jeszcze oprócz mnie nie ma jakichś sensownych planów na Sylwestra?? Tylko ja jedna bida urżnę się na chacie z siostrą i kumplem?? Z imprezą za ścianą zresztą...
  9. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    Niestety, czytam w wersji \"rzeczywistej\" ;)
  10. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Znowu nikogo nie ma??
  11. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Na szczęście dziś wyżebrałam wolny dzień i mogę sobie posiedzieć w domku. Ale za to Sylwek w pracy... :(
  12. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Oj praca taka sobie... Mogliby więcej płacić co miesiąc zamiast prezenty na Święta dawać... Ale nie będę narzekać, mogłabym nie mieć jej wcale, w mojej \"metropolii\" o pracę dośc trudno niestety...
  13. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Jakoś się z Wami mijam... Ja też strasznie niegrzeczna musiałam być, bo bida z prezentami... Od rodziców pieniążki, z roboty się postarali, mp3 i kasa ;) i dodatkowo czekoladka, jakaś świeczka woskowa (będzie na Andrzejki, rok poczeka, bo wosk prawdziwy ;) ) i to by było na tyle. A pracę mam taką sobie... Ale nie powiem, bo jeszcze zostanę rozpoznana przez kogoś ze znajomych i zaraz się wszyscy dowiedzą, jakie głupoty na kafe wypisuję pod nickiem dzika_orchidea ;)
  14. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    Trochę świadomości też by się niektórym przydało, ale nie o tym jest temat, więc proszę się nie wcinać. Dziękuję bardzo.
  15. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    A o hipnozie też sporo było. Że hipnoza właśnie to stan, w którym wpływa się na podświadomość. I było coś o chłopaku, któremu w hipnozie wmówiono, że się pociął na ręce czy coś w tym stylu i wypisał mu na przedramieniu jego imię, alę tępym narzędziem także nie było żadnych śladów. A potem jak wrócił do domu, to mu się pojawiły krwawe ślady w tym miejscu... Stąd też było moje pytanie o własne ciało, czy można chcieć urosnąć i naprawdę urosnąć. To tylko taki przykład, ale mnie bardzo intryguje... Tylko że nikt nie chciał mi odpowiedzieć, a nawet swoich przemyśleń napisać...
  16. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    A tak z drugiej strony... Czy ta książka nie wydaje Wam się trochę jakby sprzeczna sama z sobą?? Taka jakby biblia \"innego\" wyznania, innego niż wszystkie. Bo niby z jednej strony autor bardzo mocno odwołuje się do wiary, akcentuje obecność Boga, a z drugiej pisze coś w stylu \"nieograniczona moc stwórcza mojej podświadomości\", tak jakby to podświadomość stwarzała i wpływała na absolutnie wszystko, z czego wynikałoby, że podświadomość każdego człowieka jest bogiem, czyli człowiek jest bogiem sam dla siebie,a przecież w każdej religii, bóg to bóg, a człowiek to człowiek. Albo przytaczanie fragmentów Biblii i ich, moim zdaniem dość luźna, na własnie potrzeby, interpretacja. I wiele podobnych przykładów. Trochę jakby z jakaś sektą mi się skojarzyło ;) Wiem, że zamotałam trochę i może nie do końca zrozumiecie, o co mi chodzi, ale kto czytał to powinien obczaić. Zwróciliście może na to uwagę??
  17. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    No i jak już przyszłam, to teraz nikogo nie ma...
  18. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    Ja zaczęłam czytać i zdałam sobie sprawę, że w tym coś musi być... Ale jak do tej pory, to tylko w tym złym znaczeniu mi się sprawdzało... Takie drobne sprawy, ale jednak... Przykład: Jestem sobie w pracy. Lekki katarek, konkretniej to kichnęłam ze dwa razy. I zaczynam myśleć: \"O, chyba jestem chora. W sumie przydałoby się ze dwa dni zwolnienia... Serio, zaczynam się źle czuć...\" Potem mówię do dziewczyn z roboty: \"Wiecie, chyba chora będę, coś mnie zaczyna rozkładać. Tak jakoś słabo się czuję...\" I faktycznie zaczynam się czuć coraz gorzej, a do domu wracam z temperaturą. Być może to faktycznie coś mnie rozkładało. Ale może być też tak, że sama się na to nakręciłam... I wiele innych podobnych, niby nic nie znaczących, a jednak, wydarzeń. Dlatego zaczęłam się nad tym zastanawiać. Ale żeby naprawdę uwierzyć, potrzebuję konkretnych, pozytywnych przykładów. Tak więc macie jakieś, czy jednak nie warto wierzyć??
  19. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Witam wszystkich, którzy mnie powitali. i tych którzy nie też witam :) Mi się wczoraj sprzęt zbuntował, więc nie miałam jak się pożegnać nawet... Za to dzisiejszy dzień całkiem przyjemny, koniec rodzinnych nasiadówek i pieprzenia non stop o tym samym. Za to zaliczyłam miłe spotkanie ze znajomymi, spokojne ale zawsze :) Na większą imprezkę dopiero w styczniu się szykuję, bo Sylwek w pracy niestety... :( Aż nie mogę się doczekać, kiedy na jakiś balecik wyskoczę :) moloko dzięki, że chcesz mi pomóc. Ale szczerze mówiąc, to ja nawet konkretnego tematu nie mam... Mam tylko stosy danych, z których muszę wyłuskać coś, żeby dało się napisać kilkadziesiąt stron bazując na tym... Ciężko będzie, na razie mnie odrzuca jak tylko podchodzę, ale przełamię się w końcu :) A rachunkowość też lubię, ale nie w takim wydaniu jak teraz muszę do tego podejść...
  20. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    To jak, nikt nie wykorzystywał potęgi podświadomości?? U nikogo nie zadziałała??
  21. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    Tam już czytałam. Czekam na jakieś nowe. I żadnych eksperymentów z przywoływaniem czyjejś podświadomości, bo w to nie uwierzę na pewno...
  22. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    No konkretnie to rachunkowość właśnie. I zaczynam myśleć, że to był błąd... A mogłam z finansów... To by była dopiero odmiana ;)
  23. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    A z czego ta praca?? Bo stos cyferek na biurku i zero pomysłu, co z nimi zrobić mnie przeraża... Więc jeszcze nawet wstępu nie mam szczerze mówiąc... Męża nie planuję jeszcze, ale jakiś kandydat już by się mógł nawinąć... Latka lecą, od 24 już się wapnieje, a mi jeszcze tylko miesiąc został... ;) Właśnie, dokładnie miesiąc :) Trochę już smutno czasami samej...
  24. dzika_orchidea

    POTEGA PODSWIADOMOSCI

    To nie jest łatwe, ale ok... A teraz konkrety. Kto zastosował i naprawdę zadziałało?? Jakie afirmacje powtarzaliście?? W jakich sytuacjach się przydało??
  25. dzika_orchidea

    Rocznik 1983...!

    Nic mnie nie wystraszyłaś :) W takim razie na najbliższą imprezkę się wpraszam, tylko termin podajcie, a postaram się być :) Tak w skrócie o mnie to też piszę pracę, a raczej zabieram się do tego ;) W moim przypadku po wielu zawirowaniach jest to licencjat. Ślubu na razie nie planuję, dzieci nie mam i też nie planuję przez najbliższe... 5 lat jakieś jeszcze, ale max 6, więc jak widać wszystko jest ustalone ;) Tylko na razie nie mam z kim, bo żadnego \"mojego pana\" nie mam, więc Pan haremu tego musi na razie wystarczyć ;)
×