Laxy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Laxy
-
Moim pierwszym wpisem był wpis jako \"co za ludzie\"..............prześledźcie co stało się później. Nie oczekuje niczego oprócz obiektywnego sądu.................ale jak widać tutaj nie ma na co liczyć na obiektywizm. Widzicie tylko to co chcecie zobaczyc. Widzicie moje wpisy atakujące Laxi, a nie widzicie wpisów jej i jej popleczników bezczelnie, chamsko i bez pardonu atakujących mnie. powiem tylko , że strasznie mi was żal , ponieważ hołdujecie zasadzie, iż są równi i równiejsi.........więcej ni pisze bo szkoda nerwów........
-
I żeby nie było, że to znowu ja zcząłem.....
-
do speca komputerowego : Stary jestes wielki. No nie ubawilem sie tak od dawna . LOL x 1000 Namieszac to sobie możesz dzieciaku w majtach. :-)
-
Cofnij sie kilka stron wstecz i zobacz kto zaczą \"szczekać\", panno do rany przyłóż. Ja za glupi tekst przeprosiłem, ale ty musiałaś \"szczeknąć\" ostatnia prawda ? Nie byłabyś sobą gdybyś nie miała ostatniego słowa, prawda ?. A później to już zadziałał efekt kuli śniegowej.
-
Chcę szacunku, podobnie jak i wy, a także uzmysłowic wam , iż z powodu nerwicy i depresji, nie jesteście \"swietymi krowami\".
-
najlepiej pod kamień spod którego wypełzłyście.
-
jestes tak zajebiscie szczęśliwa że aż musisz żreć prochy antydepresyjne, chodzic do psychiatry, wzywac karetki do tych twoich żałosnych napadów, zmagać sie z osaczeniem w supermarketach ( LOL ), dokręcać kurki w domu kluczem francuskim ( ROTFL), przypinac przescieradło do łóżka agrafkami ( buahhah). Wiecej nie pisze bo mi ciebie zwyczajnie żal ty SZCZĘSLIWA OSOBO :-) a oto twoje własne słowa, które potwierdzaja twoje cudowne i sczęśliwe życie LOL. \"Ja też często płakałam i nadal zdarza mi się beczeć, że ktoś zabrał mi moje życie, bo to przecież nie jestem ja. Też patrzę na ludzi z zazdrością i zastanawiam się jak to możliwe, że oni to wszystko to robią, a ja jestem więźniem własnego umysłu.\" Więcej autobiograficznych wątków z cudownego i szczęśliwego życia psychicznie chorej Laxi, na pierwszej stronie tego topiku. Przestań więc szczekać wariatko jedna, bo stałaś sie zwyczajnie żałosna. Nie potrafisz świrze znieść krytyki, choćby była jak najbardziej konstruktywna, tylko zaczynasz kąsać jak dziki pies, co dyskredytuje cie jako normalnego członka społeczności. Z tego co nawypisywałaś tu na forum to, nikim jestes ty. Pani Laxi jest pani zerem !!! :-)
-
Uderz w stół a laxi się odezwie .muhahaha Nie dość że jesteś psychicznie chora Laxi to w dodatku nie znajasz zasad ortografii. Dziwne bo pozujesz na inteligentną i prawie niepokalaną. Nie denerwuj sie tak bo ci jeszcze to serce z kamienia stanie i nie będzie miał kto smrodu na tym topiku robic. A tak na marginesie , juz z imprezy wróciłas ? Czyżby marcysienka miała racje ? Doszło do scysji na imprezie ? LOL
-
Ja też myślę, że to jakaś jedna zbłąkana duszyczka, która nie ma przyjaciół, znajomych, rodziny, pewnie matka jej nie kocha wyzywa od najgorszych :-). Nieprzystosowana do życia w grupie szuka ujścia swojej flustracji. Stąd ta nerwica i branie tych prochów i ciagłe scysje z otoczeniem vide fryzjerka, matka itp :-). Bo komu przy zdrowych zmysłach chciało by się tak pisać i czytać na jakies głupkowate forum. Co ona myśli, że to zastąpi jej normalna rzeczywistość ? Z braku innych możliwości samorealizacji, wyładowuje się tutaj, bo pustka wokół niej , typowa samotność w związku. Podziwiam za cierpliwość, bo mi by się nie chciało Musimy wykazać zrozumienie i litość dla tej zagubionej osoby. To musi być straszne tak nie mieć celu, kochającej rodziny, matki która pokazuje jej gdzie miejsce dla kogoś takiego jak ona. Przykro mi, że masz takie smutne życie i tylko po zazyciu tabletek możesz normalnie funkcjonować, takie postępowanie musiało zapewne poczynić ogromną degrengoladę twojego organizmu. Ta monotonia pewnie Cię zabija, więc cieszę się, że choć tutaj na forum znajdujesz oparcie w wyimaginowanych znajomych i zobaczyłaś światełko w tunelu dla rozładowania frustracji i gniewu na cały świat, który Cię wyeliminował jako jednostkę kompletnie nie przystosowaną ( w końcu chyba o to chodzi w nerwicy i depresji z którą się tutaj tak obnosisz nieprawdaż). Codzieńtak wchodzić i uprawiać ekshibicjonizm własnego wnętrza. I ta radość, że kogoś obraziłaś komuś ublizyłaś ( matka, fryzjer i pewnie jeszcza cała masa innych osób z twego otoczenia) Przykro mi, że wierzysz, że my się tym przejmujemy. Rozumiem Cię. Podnieca Cię to poczucie władzy którą uzurpujesz sobie jako założycielka tego topiku. To ty wskazujesz kto jest dobry a kto zły, kierując sie forumowym nepotyzmem (cham nad chamy itour który w momencie zagrożenia pokazał swoją prawdziwą twarz a mimo to został przez ciebie pobłogosławiony) Ale w koncu jestes chora psychicznie, wiec jako taką należy cie traktować Cóż- ktoś musi ci pomóc. Moze zwróć się jednak do rodzicielki ? :-)
-
Niniejszym zamykam ten temat. Nie ma sensu tu więcej pisać. Doszłam do wniosku, że to chyba naprawde ja jestem wszystkiemu winna. Żegnam was