Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nitka_niebieska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nitka_niebieska

  1. Inna przykro mi z powodu Twojego teścia. Nie da się nie zauważyć, że jesteś bardzo emocjonalną osobą. Mnie życie zahartowało i podchodzę do wszystkiego z dystansem. Niedawno przekroczyłam dopiero 30-tkę a jestem po 6 operacjach. Nie mogę mieć dzieci..., mam zakaz pracy. Dla otoczenia jestem niewidzialna, czasami "niewygodna" - nie wiem co bardziej przykre ... dlatego jestem tutaj :)
  2. nitka_niebieska

    SAMOTNOŚĆ

    wilczyco - powoli zapoznam się z wcześniejszymi postami. "Wieszaczkowcy" potrafią być męczący. Ech, i ja nim byłam swego czasu. Ostatnio też miałam styczność z taką rasową przedstawicielką. Wiem po sobie, że póki się nie zrozumie jakie błędy się popełnia i nie dojdzie się do ładu z samym sobą to nikt nie będzie w stanie pomóc. Będzie się natomiast coraz bardziej nieszczęśliwym i samotnym. Luiza - niestety wychodzi na to, że ciężko w ogóle o przyjaźń bo z kobietami jest rywalizacja a z facetami to wiadomo - prędzej czy później zaczyna chodzić o coś więcej.
  3. nitka_niebieska

    SAMOTNOŚĆ

    Ale się rozpisałyście. Ja obiadowałam a teraz kawkuję. Z tym dawaniem i dostawaniem jest różnie. Zależy na kogo się w życiu trafi...
  4. Inna - U mnie jak przychodzi wieczór to burczy mi w brzuchu, mimo zjedzonej kolacji. Może mam tasiemca? :D Uff, jutro mam ostatni dzień rehabilitacji :)
  5. Inna - ja swego czasu też sobie "dogadzałam" dymkowo, piwkowo i na słodko. Od kilku lat jestem grzeczna i tylko tą kawą jeszcze grzeszę :) Ana - Przykro mi z powodu Twojego krewnego :( Jednak jak tak opowiadasz o relacjach w Twojej rodzinie, to muszę powiedzieć, że u mnie jest odwrotnie. Sama choruję przewlekle, nie mam rodzeństwa i wiem, że w przyszłości będę zdana tylko na siebie. Pozdrawiam wieczornie w rytm muzyki z radia. Dziś wysłałam sms-a. Fajnie by było coś wygrać...
  6. Witaj AAAAna :) Ja się jabłek najadłam :)
  7. A ja śmierci jako takiej się nie boję. Bylebym nie umierała w męczarniach. Najlepiej we śnie. U mnie też dziś ponuro, cały dzień siąpi deszcz i pochmurno. Dobrze, że choć laptop grzeje w kolana :)
×