estellaa

ALE WIESZ, ZE TO NIE MUSI BYĆ @ :-) oczywiście bez nakręcania...ja dzis myjąc podłogę zastanawiłam sie, czy ja wogóle będę miała dzieci...czy mężusia da się wyleczyć i czy byłabym gotowa na adopcję...takie myśli mi się kłębią w głowie. Szkoda, że w tych myślach nie było ani jednej o naturalnym poczęciu dzieciaczka :-(

Foli, a jk to po śluzie widzisz, że @ się zbliża? jaki to śluz?

strasznie drogie to invitro, ciekawe czy ostatecznie będe musiała spróbować tej metody zapłodnienia....oby nie

a u mnie bez objawów @. Jak jechałam z pracy to myślałam, że mi coś chlapnęło, takie uczucie, ale to był śluz...jutro zawita do mnie @, ale pewnie wieczorem

Wyczytałam w Łodzi, że 2 400 pln. Przeciez to niemozliwe!!!!

wiecie, właśnie czytałam sobie o in vitro. Jejku, jakieś są ogromne różnice w cenie jeśli chodzi o ten zabieg Novym Warszawa około 12 000 pln Białystok około 3 000 pln - skąd te kolosalne różnice?!!!!! a Foli orientowałaś sie ile w Łodzi?

Widziałam ten film i te cudne bobaski pojawiające się na świecie :-) ciekawe czy mnie spotka cud przy zajściu w ciąże, czy lekarze będą musieli dopomóc...czas pokaże! A wogóle to Paula dziękuję Ci za fotki - no, no, brzuszek masz już konktretny :-)

Pauluś, kochana jesteś, że się o nas troszczysz :-) a jak Ty się właściwie czujesz? ja ten cykl mam na duuużo większym luzie psychicznym, po prostu wiem, że bez leczenia mężulka szanse na naturalne zaciążenienie są prawie zerowe (przynajmniej na tym etapie), jedyne co można,to liczyć na Cud. Więc liczę w tym cyklu na taki cud, jak wygrana w totolotka ;-) a jeszcze nigdy nie trafiłam szóstki ;-)

oj, ja clo nie biorę a jeść mi się chce częściej. Zauważyłam, że zwłaszcza po godzinie 20.00 :-( a do tej pory po 19.00 już nic nie jadłam

HA, Pauluś my też tak pewnie powiemy po fakcie, tzn po zaciążeniu :-) rada jest dobra, ale bądź tu człowieku mądry i sie nie nakręcaj...chociaż ja wiem, że do mnie @ jutro przyjdzie, po prostu to czuję ! (albo sobie wmawiam ;-) ) Silve, rany - Ty się zwolnij do domu i zjedz kawał mięsa, połóż się, bo przytomność stracisz!!!!

Foliś, to trzymam kciuki!!!! ale byłby czad!!!!!! może będzie :-) oby!

to pytanie również do Zabajonej :-)

Foli, Si - a jak @ do Was jutro nie przyjdą, to testujecie?

uch, coś mnie brzuszysko zaczyna pobolewać małpowato, chyba @ nadchodzi...trochę za wcześnie, ale może dopiero się rozkręca...

dzieki Si, a ja za Was :-) niech się którejś uda!!!!

Foli, jaki krystys? dołek Cię złapał?

ha, Si to pocieszające :-) ale ja koło 22 dc miałam wielkie piersi jak balony, opuchnięte i bolące, a po dwóch dniach spadły - czyli wynik spadku progesteronu - w efekcie brak dzidzi

w sumie są i takie przypadki, że nasienie męża jest beznadziejne, szanse na naturalną ciążę bliskie 0, a tu nagle bach - dwie krechy!!!! marzenie, co?

oj, Foli, ja naprawdę dziwię się, że jeszcze się nie nakręcasz. Ja też wmawiam sobie , że @ i tak do mnie przyjdzie, ale jednak doszukuję się objawów. Niestety żadnych nie mam :-(

Si, najważniejsze to być dobrej myśli, ale nie nakręcać się!!!! a czego ja oczekuję - dwóch kresek :-) wkróce :-)

Si, a jak Twoje odczucia? Ty masz termin @ na jutro chyba? oby nie przyszła wstręciucha!!!! ja sie wogóle nie stresuję jutrzejaszą @ , bo i tak wiem, że przyjdzie i czekam na nią

Elusia, przykro mi, że @ jednak przyszła :-( cykl liczysz od pierwszego dnia krwawienia, nie plamienia. Więc masz dziś 1 dc. Wskakuj do tabelki jeśli chcesz

ojej, a ja tańca to mam ostatnio aż za dużo ;-) Sylwester - cała noc przeskakana, w piątek nie było inaczej. A na początku lutego jadę w góry uczyć się jeździć na nartach :-)

jejku, a mnie tak bolą mięśnie :-( zwłaszcza barki. Wyskakałam się w piętek na imprezce firmowej do drugiej nad ranem, a w sobotę poszłam doprawić na siłowni. Ał, ał...przydałaby się sauana...ale mi odradzałyście...a ja w sumię trochę żałuję, że nie poszłam, przeciez i tak sznase na ciążę są więcej niż minimalne...

Elusia, no wiesz! ja trzymam kciuki aby do Ciebie nie przyszła @ !!!! Foli, nie nakręcasz się ciut? bo jakby mi się spóźniła dzień, to bym poczuła coś w rodzaju radosnego niepokoju ;-) ojej, tak strasznie bym chciała, żeby ta Twoja @ już teraz \"spóźniła\" się o dobry roczek :-)