estellaa

Cześć :-) Aguś, no to super, że masz takiego grzecznego synusia :-) a może byś foteczki przesłała, co? A ja dziś zrobiłam test, ale znałam jego wynik, niestety - jedna krecha. No cóż, wydołowałam się przez poprzednie trzy dni, więc dziś mnie to nie ruszyło. Po prostu wiedziałam, że taki będzie wynik. Mam nadzieję, że @ przyjdzie grzecznie w poniedziałek i kolejny cykl starań :-) w końcu się uda! skoro naukowcy wymyślają teraz sposoby, aby rodzice mogli decydowac o płci poczętych dzieci, to i w \"naukowy\" sposób można doczekac się dziecka :-) tylko jedno mnie przeraża - koszty!!!! czy to leczenie musi być takie drogie?! jak na razie w środę badanie mężulka, a w kolejną środę idę ja - może nastąpi cud wigilijny i dojdzie do zapłodnienia w tę magiczną noc? cóż, czas pokaże... mój mąż uparcie twierdzi, że wszytko jest kwestią mojej psychiki, tego wiecznego nakręcania się...może ma rację...poważnie zastanawiam się, czy jeśli wyniki mężaw będą ok, nie odstawić tych hormonów (oczywiście poza bromergonem), leczenia i monitorowania na jakieś 3 miesiące, aby odpocząć. Ale trochę szkoda mi trzech miesiący, a poza tym nie czuje potrzeby odpoczynku od staranek, raczej czuję wolę walki! ale zobaczymy jak to będzie dalej!!! u mnie śniegu napadało, zima pełną gębą! Bozinko dziękuję za pamięć i fluidki, w końcu te wiruski mnie dopadną ;-)

Asiu, Kochana Mamusiu :-) , ale jesli kobieta ma obrzmiałe piersi i na 3 dni przed terminem @ spadają do dawnych rozmiarów, to raczej nie się co łudzić, że jest w ciąży...jesli by były takie same cały czas to co innego, ale w moim przypadku...no trudno, zrobimy kolejne badania i w końcu się uda...mam nadzieję :-) ale Patrysia jest śliczna, co? ja też nie mogłam się napatrzeć :-) Asoi, a kiedy kolejne usg? chyba pisałaś, ale zapomniałam :-( a wogóle jak się czujesz? dopadły Cię jakieś ciążowe dolegliwości, czy na razie masz luzik ?

a w związku z ty, że dziś chodzę wściekła jak osa i dre się na mojego biednego mężulka, to idę wypić z nim lampeczkę wina :-) miłego wieczorku!

Elfiku podaj mi maila, bo nie znam Twojego @ jeszcze nie przyszła, ale i tak wiem, że przyjdzie, jestem wręcz pewna!

już przesłałam...:-) oj, kiedy my się doczekamy takich Skarbów...

już Ci przesyłam :-) mam nadzieję, że Moni nie będzie miała nic przeciwko. A Patrycja jest ślicznym dziewczątkiem, pięknym... :-)

AAA i mam fotki Patysi :-) no może to Was zmobilizuje do odezwania się na forum, bo ostatnio coś mała jest tu frekwencja :-(

Cześć Kochaniutkie! Andziu tak mi przykro :-( dla mnie też grudzień to chyba nie najlepszy miesiąc, bo @ idzie i pewnie w poniedziałek przyjdzie. Tego jestem pewna na 99,9 % (bo tylko ignoranci mówią o 100 procentowej pewności ;-) Nie odzywałam się, bo miałam rozstrój emocjonalny. Troszkę płakałm, trochę się wściekałam i ciut miałam nadziei. Piersi były jak balony z mnóstwem zielonych żyłek. Przez blisko cztery dni brzuch bolał jak na @, zwłaszcza jak długo siedziałam, np. pod koniec dnia pracy. Ale jak tylko łyknęłam nospę i się położyłam to przechodziło. Czsem wystarczyło, że się położyłam i ból. przechodził. Poza tym senność, rozdrażnienie...przy takich \"objawach\" różne myśli przychodzą do głowy...może jednak pregnyl pomógł w tym cyklu...jednak , mimo wszystko, nie wierzyłam w ciążę. I dobrze! Dziś wszystko mi przeszło. Piersi znów małe :-( brzuch nie boli. Czyli wszystko wróciło do normy i czekam na @. No trudno, chyba zaczynam się przyzwyczajaś do tych comiesięcznych rozczarowań, chociaż ich szczerze nienawidzę! Już zapisałam męża na badanka nasienie i siebie na wizytę. Zobaczymy co z tego będzie...czas pokaże!!! pozdrawiam wszystkie serdecznie i zyczę lepszego humoru niż ja mam , no i oczywiście II KRESEK!!!!!

bełkot mi wyszedł :-( miało być : nospa słabo działa ok, dobranocki :-)

...no , ale żeby nie zpeszać jedno wystarczy :-) byl zdrowe było :-) i byle wkrótce było! chyba się położę, bo coś ta noska słabo dziła... miłej nocki i kolorowych snów!!!

niech mi za dobre uczynki bozia w dzieciach wynagrodzi ;-)

:-)

jejuu, chyba się przejadłam...mój brzuch, jakbym kolczastą piłkę połknęła, musze łyknąć nospę

Elfiku, oby, ale ja już nie chcę być twardzielem ;-) chcę być fasolkową mamusią :-)

Witamy nową Koleżankę w naszych skromnych progach ;-) napisz nam co nie co o sobie :-) lepiej się poznamy

no pewnie! ja tez bym tak zrobiła ale jak mi przyjdzie do robienia testów na wrogość śluzu to już tam zrobię, bo w sumie to nie jest raczej standardowe badanie. Ciekawe co jeszcze przede mną :-o

pewnie! w Novum czepiają sie tylko wyników nasienia, bo wiele laboratoriów jest niepewnych ja Ci radzę abyś w pierwszej kolejności zrobiła badanie na toksoplazmozę, cytomegalię i różyczkę. Zrób też badanie prolaktyny po obciążeniu w 3 dc i prgesteronu oko02 20 dc. Ja myśle, ze to podstawa. chyab Foli tez sugerował Ci właśnie te badania. Bo skoro dochodzi do pięknej owulacji to powinno być wszystko inne ok. ale ja ginem nie jestem i mogę się mylić

Foli to miłego \"piaskowania\" ;-)

a ja wczoraj dostałam czekoladowego Mokołajka całego najeżonego ciążowymi wiruskami od ciężarnej. Ale nie zjem go, niech mnie zaraza, aż w końcu zarazi

Asiu, wszystko będzie dobrze!!! musisz w to uwierzyć, a teraz kładź się do łóżeczka i rozkoszuj swoim pełnym brzuszkiem :-) buziaczki!

Monik, nie mam pojęcia, bo ja robiłam na kartę abonamentową medicover i z mojej kieszeni nic nie sżło. Ale możesz wejść np na stronę www.novum.com.pl i tam jest cennik hormonów. A Monisia opiekuje się Patysią :-) nie pisze do niej teraz , aby jej nie przeszkadzać. Mówiła, że ma problemy z karmieniem na samym początku, bo mała nie umiała jeszcze ssać. Powiedziała, że jak będzie miała ciut więcej luzu to się odezwie. Więc jej nie męczę. Choć nie powiem, straaasznie mnie ciekawi mała Patysia :-)

Asiu, to piękny pęcerzyk ciążowy! oszczędzaj się! wszystko będzie dobrze1 ależ Ci, oczywiście w pozytywnym znaczeniu, zazdroszczę tej ciąży!!!! A dokładnie który to tydzień?

Enigma, jeśli to rzeczywiście @ (OBY NIE!) to cóż Ty masz za dziwaczne objawy?! ;-) co mam zrobić aby przestać jesć, bo odkąd wróciłam z pracy ciągle bym coś jadła :-( idę po mandarynki, od nich się chyba nie tyje ;-)

alez ja analfabetką jestem :-( przepraszam, ale mam 10 innych stron otwartych i podczytuję - a to o ciąży, a to o kosmetykach ;-) Enigmaa miało być raniutko

Enigma, ja siedzę w necie i czytam różne \"bzdury\" i wiele dziewczyn ma historie, że mimo neh=gatywnych testów były w ciąży! Zmierz razniutko tempkę i jak będzie ponad 37 , to rób kolejny test albo betę. Oczywiście nie chcę Cie nakręcać...ale może jednak się udało :_) tylko tak nirtypowo ;-) a ja odliczm do soboty, niedzieli - wtedy mogą zacząć się już plamienia przed @. Faza lutealna wynosiła u mnie 13 dni, więc jeśli owu była kiedy podejrzewam, to @ na niedzielę. Jejku, obu ta franca nie przyszła i zalągł sie jakiś kiełek maleńki tego i również Wam życze z całego serca