estellaa

cześć Aniu i Iguniu :-) ma historię ten topik, co? Zabajona, no wiesz, to jest topik aby się wyżalać, pocieszać i cieszyć :-) Iza, ja nie odczuwałam , że mam te bakterie, ale słyszałam, że często towarzyszą im upławy. Ja nic takiego nie miałam, a posiew zrobiłam profilaktycznie, po raz pierwszy w życiu i wyszło, że mam mocno namnożone bakterie e.coli :-( ale wyleczyłam się

powiem Ci tak kiedyś przez jeden cykl brałam Oeparol i nie zauważyłam nic szczególnego -ale podobno wiesiołek działa dopiero po drugim cyklu brania. Guajazyl piłam z 3 cykle i owszem może bardziej wilgotno było w dni okołowoulacyjne, ale i tak typowego śluzu podobnego do białka kurzego nie zaobserwowałam. Ale u mnie z półtora miesiąca temu, podczas posiewu z pochwy, wykryto e.coli i być może one powodowały jakieś zaburzenia w śluzie. Nie dopytałam o to mojej ginki, bo jak się dowiedziałam, że nie mam już bakterii e.coli, to byłam tak szczęśliwa, że nic mnie już nie obchodziło w piątek postaram się wypytać o wszystko specjalistę z Novum :-) zobaczymy czy w tym cyklu duet Oeparol+Guajazyl pomogą na śluzik, Jedyne co mi ise udaje zaobserować po domniemanej owulacji to śluz poowulacyjny, którego mam sporo dla odmiany

ISKIERKO - dziękuję! Foli to trzymam kciuki - teraz się uda! Izuniu, ten wiesiołek jest w kapsułkach, to olej z wiesiołka w kapsułkach, z tego co wiem to najlepszy jest preparat o nazwie Oeparol , zawiera olej z wiesiołka bardzo dobrej jakości i jeszcze jeden, firmy Gal. Te polecam. Oeparol 60 kapsułek (starcza na jeden cykl jak przeprowadzimy zmasowany atak na śluzik :-) ) kosztuje około 20 pln. A syrop to jest zupełnie co innego nazywa się Guajazyl, pije sie 3 razy dziennie po łyżce stołowej w okresei blisko owulacyjnym (3 -4 dni). Jest to syrup wykrztusśny, ale rozrzedza śluz zarównoe w gardle ;-) jak i tam :-) więc mamy dużo śluzziku po Oeparolu (wiesiołek) i rozrzedzony, co ułatwa płynięcie plemniczków :-) po syropku Guajazyl :-) a i przy okazji tego syropu powinno się dużo pić

Foli, na którą jedziesz w poniedziałek do Łodzi?

ja też nie mogłam wejść , ale już można :-) alez mi się chce spać, koszmar jakiś

Monik z domku Ci wyślę, bo w pracy niestety nie mam. No chyab, że któraś z dziewczyn mogłaby Ci przesłać moje fotki :-)

ale zawsze mierzysz w tym samym miejscu o tej samej godzinie?

Monik, dostałam fotkę, bardzo dziękuję! Strasznie miło Cię zobaczyć :-)

dziś zadzwonię, może mi się uda zapisać na późniejszą godzinę na to badanie. A wiecie, że mężul się stresuje tym badaniem, biedak...ale też pragnie dzidzi...

Monik ja się raczej nie stersuję, raczej jestem szczęśliwa, że od piątku zacznę , mam nadzieję, skureczną drogę po moje Maleństwo :-) Moniś, Ty chyba nie przesyłałaś mi swojej fotki? miłoby mi było Ciebie zobaczyć :-)

powiedziali, żebym wzięła wszystkie badania jakie mam, aby ich nie dublować, mam mieć usg dopochwowoe i pewnie monitoring. Tylko chciałabym pojechać tam już z badaniami żołnirzyków męża, bo być może on wymaga leczenia i trzeba je szybko zacząć. Ale laboratorium mają tylko do 17,30. Dziś jeszcze raz zadzwonią i może jakiś wyjątej dla nas zrobią i przyjmą robaki do badania troszkę później ;-)

a ja bym chciała być tak zgrabna mamusią jak Moniczka nasza :-) cikawe co u niej, nie odzywa się, mam nadzieję, że ni wylądowała znowu w szpitalu...Moniś odezwij się!!!

jejku , a ja za dwa dni do Novum :-)

no u niektórych hormony moga powodować zmiany wagi. Ale to tak jak z pigułami antykoncepcyjnymi - jedne po nich tyją, inne chudną, a na wagę niektórych wcale nie mają wpływu. Ja mam niestety tendencje do tycia i musze się pilnować. Kiedyś byłam, że tak powiem pulchna, ale mi się udało zrzucić i teraz musze dbać o wygląd :-0 a że staranka nieudane, do tego doły i ograniczanie ćwiczeń równorzędne ze zwiększeniem węglowowdanów (zwałaszcza słodyczy) zrobiły swoje :-( i trza się wziąć za siebie ;-) bo przeciez mamy być zgrabnymi mamusiami :-) a że zostało nam tylko kilka tygodni na ćwiczeń, bo z fasolką to trzeba uważać, więc do dzieła :-)

cześć! współczuję Wam takich przeżyć z facetami. Dobrze, że teraz się wszystko ułozyło, mamy kochanych partnerów i niecierpliwie oczekujemy na nasze Skarby maleńkie :-)

po to są ćwiczenia - aby się wyładować ;-) ja \"szaleję\" w domu, a mąż na siłowni :-) dobra, terz to już naprawdę uciekam... aaa i niestetyy nie da się zrobić badania nasienia męża w piątek, no cóż - następnym razem :-)

niestety nie da rady przesłac mailem - to jest taki 8 minutowy filmik,więc nie da rady tak dużego pliku przesłac, :-(

hej, no ja na chwilkę wpadłam :-) bo zaraz biorę się za ćwiczenia - co na brzuszki? oczywiście brzuszki :-) dobrze jest też robić ćwiczenia na talię. polecam, ściągnij sobie przez Kaazę albo emula programik \"8 minutes abs\" - zobaczysz jak te 8 minut daje w brzuch ;-) powodzenia! a ja jazk zwykle na drobnych zakwasach, czworogłowe i talia :-)

hi, PAula to jest w ciąży i hormonki buzują, a moze u Ciebie też już zaczynają buzowac ciążowe hormonki ;-)

ej, Iskierko co to za dąsiki?! aż tak nas nie lubisz ;-) żeby z powodu takiej głupotki rezygnować? oj, dja spokój, czyż nie mamy większych zmartwień :-) proszę o uśmieszek i zero dąsików, a Iskierko wiedziałaś, że już gratulację z powodu bliźniaczków dostałaś :-) może to prorocze gratulacje :-) oby! Iza, pierwsza wizyta w Novum polączona z usg dopochwowym, pełnym wywiadem - obecość partnera wskazana - kosztuje 130 pln . Wiem, że na stronie mają ciut inny cennik. Taka wizyta trwa podobno około półtorej godziny. A później monitoring, z tego co słyszałam to 60 pln za jedno usg, ale w piątek dopytam :-)

w aptece nazywa się Guajazyl, duża butla syropu chyba z 6 pln - 3 razy dziennie po łyżce stołowej. Ale w smaku jest paskudny. A wiesiołek to w postaci kapsułek , nazywa się Oeparol - ja biorę 3 razy dziennie po 2 kapsułki Iza może jednak warto iśc do innego specjalisty w celu weryfikacji

no ponoć pomaga na wydzielanie większej ilości śluzu, ale bierze się go tylko do owulacji, bo PÓŹNIEJ MOŻE DZiałać poronnie - ja zaczęłam od 5 dc, a na dwa dni przed domniemaną owu podobno warto pić jeszcze syrop Guajazyl, rozrzedza śluz i łatwiej plemniczkom dotrzeć do jajeczka :-) Iza a Twój partner badał nasienie?

ja tez mam chyba kłopoty ze śluzem, tzn w połowe cyklu czuję jakby wilgoć, ale na zewnątrz nie ma śluzu, albo baaardzo minimalnie - od wczoraj jestem na wiesiołku, może pomoże

Enigma, Ty tak nie rób, bo aż mnie wcięło - myślałam, że ciążowe, ale przeciez Ty pisałaś że dopiero owu masz mieć - więc mnie wcięło ;-) ale teraz jest ok, bo doczytałam dalej! gratuluję skoku LH i do dzieła :-)

ej, a ja mam zupełnie inne nastawienie - wierzę, że mi pomogą bardzo szybko zajść w ciążę :-) i już się nie boję, że jestem bezpłodna, choć i takie myśli mnie już nachodziły. Iza ja w piątek ide n pierwszą wizytę do \"fabryki dzieci\" Novum :-) na pewno napiszę o swoich wrażeniach :-) ciekawe jak tam Emika, ona się w Novum leczyła, ale miała jakieś komplikację zdrowotne i techniczne...mam nadzieję, że już wszystko ok i ma fasolkę :-) Emiko może sie odezwiesz...i jeszcze nie było dawno wieści od Golki, Sabry, Granini, Sylve...nie wspominająs od Asi - ależ ona jest twarda, tyle czasu bez forum wytrzymała, mam nadzieję, że ma już pełny brzuszek :-)